Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 02:17
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

Obchody 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego

W czwartek, 13 grudnia 2018 roku, w sali Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim odbyły się uroczystości poświęcone 37 rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

- Stan wojenny w Polsce w latach 1981–1983 – stan nadzwyczajny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, niezgodnie z Konstytucją PRL. Został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku. W trakcie jego trwania internowano łącznie 10 131 działaczy związanych z „Solidarnością” a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku. Stan wojenny wprowadzono na mocy podjętej niejednomyślnie uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – tymczasowego, niekonstytucyjnego organu władzy, a faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych. Został on poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku."  - czytamy na temat wprowadzenia stanu wojennego w Wikipedii.


W Tomaszowie Mazowieckim od kilku lat, dzięki  nauczycielowi historii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych  nr 8, Piotrowi Dębickiemu, obchodzone są uroczystości upamiętniające wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Tak i w tym roku, w 37 rocznicę odbyły się uroczystości, których organizatorami  byli: Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim , Zespól Szkól Ponadgimnazjalnych nr 8 im. Stanisława Hojnowskiego w Tomaszowie Mazowieckim, Instytut Pamięci Narodowej oddział w Łodzi i Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "Batalion Tomaszów" i specjalne podziękowanie za pomoc w organizacji przedsięwzięcia Jednostka Strzelecka 1002. 

Spotkanie poprowadził Piotr Dębicki. Na wstępie powitał zaproszonych gości, wśród których byli między innymi: Anna Zwardoń, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, Małgorzatę Śmiechowicz - dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta, Tomasza Antczaka, nauczyciela historii z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 10,  Leszka Próchniaka z Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi oraz najważniejszych gości, działaczy tomaszowskiej "Solidarności":   Teresę Zalewską, Zygmunta Augustyniaka, Stanisława Kurnika i Ryszarda Wędrychowicza.

Uroczystość rozpoczęła się mini recitalem w wykonaniu Kamili Jeżak, uczennicy ZSP nr 8 w Tomaszowie Mazowieckim, która zaśpiewała  trzy piosenki z lat 80-tych: Chłopców z Placu Broni - "Wolność kocham i rozumiem", Jana Pietrzaka - "Żeby Polska była Polską" i "Jest takie miejsce, taki kraj".            

Następnie Leszek Próchniak z Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi zaprezentował wykład zatytułowany „Stan wojenny w Polsce 1981-1983. Geneza, przebieg, konsekwencje”

 

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.


Obecni na spotkaniu działacze "Solidarności" opowiedzieli młodzieży o burzliwych latach 80-tych XX wieku, kiedy rozgrywały ię konspiracyjne walki o wolność, o uwolnienie naszego kraju spod jarzma komunistów. Każda z tych osób mówiła  o pracy konspiracyjnej  i wyrokach jakie ich spotkały za tę działalność. Były wyroki więzienia i wyroki w zawieszeniu. 7 osób z Tomaszowa było internowanych, 12 osób  w pierwszej grupie aresztowanych i skazanych na 2 lata i trzy osoby z "Wistomu". Razem 15 osób z naszego miasta było skazanych na aresztowanie i 7 internowanych.                                                                  

Na zakończenie spotkania na salę wpadła milicja z tarczami i pałkami. Odbyło się to tak, jak właśnie opowiadali bohaterowie "Solidarności" w latach, kiedy w Polsce trwał stan wojenny.
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bohaterszczyzna po latach 23.12.2018 04:38
Tam mi ktoś odpisał, że jakbym mieszkał przy komendzie, czy popytał ludzi tam mieszkających, to bym miał materiału nie tylko na jedną lekcje, ale na kilka godzin. No to dwa pytania: 1. Czy komenda MO wówczas mieściła się jak do niedawna na miejscu dzisiejszego Starostwa? 2. Jeśli tak, kto tam mógłbyć naocznym świadkiem, skoro w odległości w której można cokolwiek dojrzeć z okna jest jeden domek na skrzyżowaniu Szkolnej i 14. Brygady, a z drugiej strony to samo - mało zaludniona kamienica na rogu Szkolnej i św. Antonmiegto. Reszta to szkoła w której nikogo nie było po godzinach lekcyjnych i nic poza tym. Najbliższy blok przy Małkowskich jest tak usytuowany - za drzewmi kościoła lutrów - że nawet mocno się starając nic co działo się na komendzie dojrzeć nie można. W czasach gdy była tam komenda od strony 14. Brygady były boksy dla psów policyjnych, potem, parking. Skąd macie obserwacje o pałowaniu i taki licznych kursach policyjnych suk? Co?

Ile było ofiar zamachu majowego przeprowadzonego w 1926 roku przez Piłsudskiego 23.12.2018 04:13
“(...)W bilansie majowego zamachu nie sposob nie uwzględniać jego ofiar. W bratobójczej walce zginęło 25 oficerów i 173 żołnierzy (ogólem około 350 osób, przy czym 900 w tym 606 żołnierzy, zostało rannych (...)” Prof. Dr hab Włodzimierz Suleja, szef wrocławskiego odziału IPN. Dokłaniejszy biogram na przykład w Wikipedii. Cytat pochodzi z trzystustronicowego opracowania na temat międzywojnia - "Polski wiek XX - Dwudiestolecie" pod redakcja Krzysztofa Persaka i Pawła Machcewicza, wyd. Bellona, 2009. W tym tomie dotyczącym międzywojnia większość autorów z tytułem prof. dr hab, tylko dwóch (dr hab. Andrzej Nowak i dr hab. Mariusz Wołos z "tylko" po habilitacji. Spektrum od prawa (właśnie Nowak), do lewa (jak Nałęcz) Ale przede wszystkim TYLKO HISTORCY! Żadnych hochsztaplerów socjologów, psychologów "analizujacych" historie. Zabrzmi to jak prowokoacja, ale nie mam takich intencji: kto wie czy za 100 lat, a może nawet wcześniej Jaruzelski nie będzie oceniany na równi z Piłsudskim a jeśli nie to przynajmniej Dmowskim. Armię oczyścił w 1968 roku z etnicznego sekciarstwa, w uchronił 1981 kraj od rzeźi. Młodzi! Sprawdzajcie fakty w wiarygodnych źródłach! Książka jest dostępna w PDFie za darmo po wklejeniu w Google frazy: "Polski wiek XX - Dwudiestolecie" pod redakcja Krzysztofa Persaka i Pawła Machcewicza PDF" Polecam zacząć lekturę od końcowych biogramów autorów. Jak zawsze zrresztą, ważne jest kto pisze. Dziękuję za uwagę.

W jakim 29.12.2018 23:06
celu podaje pan liczby ofiar zamachu majwego, w kontekście wydarzeń stanu wojennego. Żeby usprawiedliwić czerwonych czy szeregowca Jaruzelskiego ? To do ofiar stanu wojennego należy doliczyć kilkanaście tysięcy zamordowanych w latach 1944-89. Dalej to miliony ofiar komunizmu na całym świecie. To według pana też było w imię polskiej racji stanu czy może kliki nasłanej przez Stalina i trzymającej za twarz Polaków w interesie ZSRR. Niech pan nawet prowokując nie obraża pamięci Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego, bo Oni przede wszystkim służyli Polsce, nie Moskwie.

Śmierć jak kromka chleba 18.12.2018 19:07
Kutz nie żyje. Coraz częściej wspierał mniejszość niemiecka (tzw ruch autonomii Śląska), i powiem tak: czuje ulgę.Nie chce "szrgac pamięć", wiercic w życiorysie, co od kogo brał. Może ktoś to to profesjonalnie opiszę, tylko tyle: czuje ulgę.W przeciwieństwie do mnie, to co mówił oddzialowywalo na ludzi, a polskość Śląska dla wielu jest kwestia czasu. Coraz więcej ludzi tam tak myśli. Będziemy lecieć dopiero na konikach, gdy nam to zaproklamuja? Zamiast dusić to teraz?Znowu będziemy ginąć i kilkadziesiąt kilometrów, od kul volksdeutschow?Co? Poglądy passe? Wyniki spisów powszechnych też passe?Jest wprawdzie ABW (wszystkie k, każda jazdę na gape, czy szaniec po krzakach, każdy plagiat na studiach bym im wyciągnął gdybym to ja tam siedział i miał z 20 tys sierodkow operacyjnych), jest wprawdzie delegatura ABW w Katowicach (jako jedna z nielicznych samodzielnych), ale jest stworzona na handel węglem, a nie politykę. A tu, w instytucjonalny już sposób podważa sie kształt granic i to na najbardziej uprzemysowionym jej odcinku..Także dobrze, że odszedł, miał już swoje lata i prosze się nie egzaltowac.Wspieral ich, dobrze że nie będzie tego robił.

byłem 18.12.2018 14:13
nie dziwię ci się że materiału starczyło ci na pięć minut skoro chodziłeś jeszcze do szkoły a mieszając na takim zadupiu i wzorując się na sąsiadach i rodzinie, jak byś mieszkał na ul. Aleja Wyzwolenia obok komendy i obserwował co robili do tego pracował w dużym zakładzie przemysłowym wracał z pracy w czasie godzin milicyjnych to materiału by ci starczyło na kilka godzin lekcyjnych. Nie spychaj ludzi do wora że w tamtych latach byli sami oprychy i tylko ich aresztowano skoro nie znasz tragedii ludzkich . Ormowcy Zomowcy to była większość biedota cieszyli sie że mogli pałować w zamian czasami dostawali zegarki rowery i to było ich szczytem że mogli się wykazać. Bardzo dużo świadków już nie żyje większość to starsi ludzie nawet nie wiedzą o takiej stronce że można wyrazić swoje zdanie i coś z życia przytoczyć Szkoda że nie nagłaśniacie bardziej i nie zapraszacie ludzi którzy mają coś jeszcze do powiedzenia w solidarności tez się ukrywali cwaniaczki jak wszedł stan wojenny to przewodniczący jak zobaczył pałę pierwsze co zrobił to pozrywał wszystkie plakaty a miało to miejsce w Mazowi B wykończalnia Często się zastanawiałem gdzie wywożą grupy milicjantów na akcję, po latach się dowiedziałem że jeździli do Gdańska na bicie ludzi, w szoku byłem jak to opowiedział mi kolega milicjant którego poznałem w późniejszych latach

I tak było też u nas w Tomaszowie. Większość wdzięczna PRLowi i trudno się dziwić. 18.12.2018 16:03
Prof. Jerzy Jedlicki (zasymilowany Żyd - dlatego bry Żyd), wywiad z początku roku z Wiezi. "Którą to przebudowę Pan uważał za konieczną? – Bez wątpienia. Mówiło się wtedy i pisało bardzo dużo o potrzebie awansu młodzieży robotniczej i chłopskiej, ten proces rzeczywiście się zaczynał. Mnie, jako dziecko inteligenckie, bardzo to pociągało. Do mojej szkoły chodziło wiele dzieci łódzkich robotników, z niektórymi się przyjaźniłem. Byli ode mnie życiowo dojrzalsi, mieli za sobą inne doświadczenia okupacyjne. Moim doświadczeniem był strach przed denuncjacją, ale także konspiracyjne harcerstwo, tajne lekcje polskiego, historii i łaciny, czytanie „gazetek”, to znaczy prasy podziemnej, życie pod bombami, bezdomność; ich doświadczeniem był głód i praca ponad siły. Część z nich była, w wieku czternastu-piętnastu lat, wywieziona na roboty do Niemiec, do fabryk czy do bauerów. Wszyscy wybierali się na uniwersytet lub politechnikę i wiedzieli, że pójdą na studia dzięki władzy „ludowej”. Miałem więc przekonanie, że w szeregach ZWM będziemy po pierwsze odbudowywać kraj z ruin, a po drugie, że ta organizacja jest, jak mówię, pionierską awangardą socjalizmu, który jawił mi się jako idea postępu i równości"

SRH Batalion Tomaszów 18.12.2018 09:43
podczas tych spotkań zawsze jest podkreślane, że żadnych walk na ulicach Tomaszowa nie było. Spotkania są kierowane głównie do młodzieży, ale każdy może przyjść i wyrazić swoje zdanie. Inscenizacje z poprzednich lat miały jedynie uświadomić jak wyglądały działania władzy wobec protestujących w Polsce. Wydarzenia w grudniu 1970 były tragiczne i nikt tego nie neguje. Nie chodzi tu o żadną głupią licytację co było bardziej krwawe. Co roku niepotrzebnie się, ktoś napina... Bzdur na temat "dobrodziejstw" stanu wojennego nie komentuję...życzę zdrowia.

Fakty nie klisze z ogólnopolskich mediów nijak do lokalnej sytuacji się majace 18.12.2018 15:54
Trudno żeby były skoro poprzedzające stan lata 70te to bylo najlepsze dla miasta dziesięciolecie.

Obywatel paproch zawiewany co rusz w inną stronę opowiada nam lokalna historie :)) 18.12.2018 16:22
Nie komentuj sobie paprochu, o którym pamiętać będą jedynie najbliżsi. Gierek w dużo krótszym czasie podbudowal drogę która teraz nie potrafili przez ponad 10 lat! Do tego masa osiedli, z całą infrastruktura, bo na pewno jaki dziecko dorastające na takim mogłem liczyć na więcej niż to dzisiejsze z podobnej postrobotniczej warstwy. Byli wszystko co mogliśmy sobie wymarzyc. Podręczniki po poprzednikach od szkoly, które przed wakacjami trzeba było zwrócić, obiady dwudniowe w szkole z symboliczne pieniądze, mleko na pewno erwszej przerwie. Matka zaszczepila mnie wcześniej na więcej chorób niż dziś wymaga brytyjski uniwersytet gdy tam się jedzie po raz pierwszy. Ludzie to pamiętają, a to co paprochu ma tam w power powinie, coraz mniej ludzi interesuje. Przeważająca elektorat PiS to właśnie tacy jaka ja - noskaligicy PRLu. Ale 60+, ale 40 -. Paproch, w własnym mniemaniu jakiś tam lider opinii (ale dla kogo? Pieniądze tylko bierzesz, a nikogo tak naprawdę nie interesuje to co robisz), Paproch tego nie rozumie, ja wiem. Do imadla w jakimś przywistomowskim zakładzie pracy paproch się nadaje, tak jak jego ojciec, a nie do relacjonowania historia. Ludzie mają doktorat w Tomaszowie nawet habilitacje z tego, a paproch ma co? No proszę?

Masz 19.12.2018 13:45
ewidentnie problemy emocjonalne.

pucybut 19.12.2018 21:35
Nikt się co roku nie napina. Dziwi tylko fakt, że skoro zostało zauważone rok roczne zwracanie uwagi na fakty nikt tego nie wziął pod uwagę. Według mnie taki film "Czarny czwartek Janek Wiśniewski padł" powinien być każdego roku obowiązkowo wyświetlany w szkołach, aby młodzi ludzie poznali genezę późniejszych wydarzeń. W tym filmie nie ma żadnego przejaskrawienia - naprawdę milicja strzelała do wysiadających do pracy w stoczni. Z małą poprawką - strzelali nie tylko z mostu, ale także z wiaduktu nad torami na przystanku Gdynia Stocznia. Dzień wcześniej strzelali do robotników na dzisiejszym placu Solidarności przed stocznią Gdańską. Trójmiasto było zamknięte - nie można było ani wjechać, ani wyjechać. Godzina milicyjna była od 18.00-6.00, a o 5 stało się w kolejce po chleb (taki mały okrągły na rodzinę). I o tym przede wszystkim młodzieży należy przypominać, a dopiero potem 13 grudnia. Chociaż data 13 grudnia też ma swoją inną wymowę - 12 grudnia wieczorem za pośrednictwem radia poinformowano społeczeństwo o podwyżkach cen żywności głównych artykułów, średnio o 23% (mąka o 17%, ryby o 16%, dżemy i powidła o 36%). 13 grudnia komunikaty o podwyżkach cen podała prasa.

SRH Batalion Tomaszów 20.12.2018 11:48
myli się Pan bo co roku są również wspominane wydarzenia z Poznania 56, Marca 68, Grudnia 70, Czerwca 76, Sierpnia 80. Bez nich nie ma sensu mówić o Solidarności i wprowadzeniu stanu wojennego. Oczywiście ze względu na ograniczenia czasowe są to podstawowe informacje. Chcemy młodzież zachęcić, a nie zniechęcić do poznawania tego okresu. Skupiamy się głównie na okolicznościach stanu wojennego i relacjach świadków, bo one są wartością samą w sobie. Z tego co obserwujemy ta forma jest aprobowana przez młodych słuchaczy. Z tego co wiem dokumenty i materiały dotyczące wystąpień przeciw komunistom w PRL są oglądane i omawiane przez uczniów na lekcjach historii. Nie jesteśmy w stanie opowiedzieć wszystkiego w półtorej godziny...niestety.

byłem żyje pamiętam 17.12.2018 19:19
w du... byłeś..i gó...widziałeś...jak by ci kręgosłup przetrącili to miałbyś temat do rozpisywania. nie trzeba wozem bojowym szaleć po ulicach by być zwyrodnialcem Bili poniewierali znęcali się nad ludźmi którzy znaleźli się już na komendzie, nikt nie rozliczył milicjantów zomowców ormowców, bo jak to udowodnić jak czterech cię bije pałami, kopie i poniewiera w zamkniętym pomieszczeniu Do dziś żyją i mają się dobrze otrzymując co miesiąc pokaźną emeryturkę Nie chcę się rozpisywać bo to bardzo boli jak wracam pamięcią

Historia pisana na nowo. Ta prawdziwa bywa nudna. 18.12.2018 01:00
"Do dziś żyją i mają się dobrze otrzymując co miesiąc pokaźną emeryturkę" Szefowie tak, ci podrzędni zazwyczaj mają przecietne uposażenia. Ale zgadzam się na pewno, że to powinno być obniżone do przecietnej krajowej emerytury. Wszystkim. To jest symboliczne odciecie się od PRLu. A nawet wtedy jeśli ktoś nie chciał, awansować nie musiał. Co do reszty, trudno mi się odnosić do Twoich konkretnych emocji, nie znam Cię i Twojej historii, jednak - czy tego chcesz czy nie - większość pamieta to troche tak jak chłopi ze wschodniej Polski Niemców podczas okupacji ...z rozdawania cukierków. Kilkadziesiąt relacji mam z tamtych regionów. Wracajac do Tomaszowa. Mój ojciec pracował w tym czasie normalnie na podrzędnym stanowisku w jednym z zakładów komunalnych. Mówiąc wprost był robolem. Nic nie wiem, by miał jakieś partyjne plecy, a na pewno gdyby miał to nie mieszkalibyśmy na Kaczce na kurzej nóżce, ale dużo szybciej w blokach. Zresztą mieszkanie dostła Matka na książeczkę którą założyła sobie zaraz po przyjeździe tutaj ze wsi do szkoły. Podkreślam to "ze wsi" ponieważ, dla mnie jest ona na pewno silniejszym źródłem jakichś czystych postaw etycznych, niż plebejskie środowisko Tomaszowa w którym ja się wychowywałem. Nie złożone z jakichś wyjątkowy męt, sutnerów, ***k PRLowskich czy czegoś takiego, nie. Ale takich drobnych cwaniaczków troche migajacych się od roboty, troche lubiących sobie pożyć z bogatego męża i w daleszej mojej rodzinie nie brakowało. Do dziś to jest widoczne , chociażby po ich deklaracjach światopogladowych. Ludzie bez kręgosłupów, jakichkolwiek. Do kupienia za 5 zł. Tak też postrzegam cały Tomaszów do dzis. W szkole średniej w rocznicę stanu chciałem zrobić słuchowisko audio na tamat wydarzeń w Tomaszowie. Materiału starczyło na ...5 minut. A miałem tym zająć całą 45 minutową lekcje. No może 40sto po 5 minutowym wprowadzeniu natemat "warsztatu", postaci itd :) Wyszła klapa - 5 minut. Na placu Kościuszki stał ponoć skot i nic wiecej ludziom w pamięci nie zostało. Chyba że superlatywy, ale tego nie chciałem wówczas mieć w tym nagraniu. A ludzie chwalili: za spokój, wreszcie porządek, zredukowanie włamań , czy zwyczajnych bandyckich napaści, innych drobniejszych opryszków. Takim przeciętnym, nie rozrabiajacym ludziom z tym kojarzył się stan wojenny w TM. A reszta to klisze z dzisiejszych mediów. Ja chciałem się czegoś nauczyć i mieć i dotknąć tutejszą, tylko lokalną rzeczywistość. Nauczycielowi powiedziłem po prostu mniej więcej co napisałem teraz, zostawiełm taśmę ze zmontowanym w domu na dwóch grundicach materiałem. To były w Tomaszowie czasy gdy nagminne były zwykłe huligańskie pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Zawsze na obrzeżach klasy robotniczej tworzy się lumpen ploretariat, komuniści chcieli go skasować obowiazkiem pracy, ale i im sie nie udało. Jeśli byłeś takim typkiem, no to też trudno - wybacz - Cie specjalnie żałować. Ja dostałem od policjantów nielegalnie na zapleczu galerii handlowej po MOIM ich wezwaniu. I choć jeśli sprawę miałbym udokumentowaną to na bank bym wygrał przynajmniej za przekorocznie przez nich uprawnień, to jednak ten wpi.erd.ól dzis uważam, że specjalnie mi sie należał. Ścieżki zdrowia były w Tomaszowie? Nie sądzę. Głównie wiejska napłwywowa ludność, wdzieczna władzy za dach nad głową bez konieczności chodzenia do kibla po kostki w śniegu bladym świtem. Trudno się dziwić. Bardziej szukałbym świnstewek na tym średnim poziomie administracji lokalnej wówczas, czy a może nawet przede wszystkim w największych zakładach. A że teraz chciłbyś być bohaterem? Być może w kontekście średnio udanego życia (podkreślam - to tylko supozycja, nie znam Cię), no to też nietrudne do zrozumienia. Miasta uniwersyteckie, bardziej zażydzone, a z drugiej strony wielkie kombinaty - tak, ale nie Tomaszów, bo kto tu mógłbyć liderem i jakie miałby motywcje? Może nie opwiadaj dalej, bo wyjdzie, że przekręciłeś jakiś szmal publiczny, a teraz robisz z siebie politycznego.

Nilu 18.12.2018 20:55
Widocznie pan słabo szukał. Nawet w internecie jest Encyklopedia Solidarności, można poczytać o Tomaszowianach strajkujących, zakładających Solidarność i później aresztowanych. Można się z nimi skontaktować, miałby pan materiału na kilka godzin lekcyjnych.

Od dla Nilu 18.12.2018 23:52
Nie bylo wówczas tej strony. Zresztą do dziś jest redagowana dużo swobodniej od Wikipedii, choć w przeciwieństwie do Wiki, dostęp nie jest dla każdego, co uniemożliwia jakąkolwiek dyskusje, a bardzo szkoda bo oprócz hejtujacy, padały by może sensowne relacje świadków. To często ludzie którzy dziś maja 50-60 lat, wielu śmiga już po internecie. Jest prawda objawiona co sprawie nie służy. A chodzi coraz częściej o uposażenia przecież, dlatego tym bardziej te notki powinien chociaż przeglądać przed publikacją ktoś z lokalnego łódzkiego IPNu. Teraz jest od Sasa do Lasa. Mnóstwo bohaterów, każdy był paliwa y, do większości strzelano, a liczni otarł się o śmierć pod gąsielnicami czołgów. W 60-100 tysiecznych miastach :) Oczywiście nie bronię mojego ówczesnego researchu, ale to też nie było tak, że pytałem ludzi jakoś z postkomunistami mocno powiązanymi. Chyba że tylko sentymentalnie, bo zwyczajnie po 1989 roku, wraz z upadkiem największych zakładów stali się bezrobotnymi, albo żyjącymi z prac dorywczych (co nie oznacza że mniej ekspolatujacych niż wistomowski siarczek) Weltom, Tomtex, Wistom - stąd miałem rozmówców. Zero pokrzywdzonych. W przypadku Weltomu najwięcej głosów, że opozycjonisci to wcześniej najwięksi zakładów... no przynajmniej lenie. Tak mi mówił na przykład ojciec mojego szkolnego kolegi, po PRLu... przedsiębiorca. Nie da się z Tomaszowa zrobić centrum antykomunistycznych wystąpień, choćby z prozaicznego powodu - z grubsza ludzie się znają. Przy internowaniach to nie są sprawy, które władza ma moc wygluszyc pocztę pantoflowa. Ludzie na takim Niebrowie mieszkają na kupie, wystarczy że 1 osoba w bloku coś powie i w ciągu tygodnia wiedzą wszyscy. Nawet bez internetu czy komórek. Z późnych lat 80tych pamiętam atmosferę strachu i plotek o satanistach w Tomaszowie. To było związane ze sprawą Trunkiewicza. O zatrzymaniu huczalo całe miasto kilka godzin po fakcie. A przecież to Piotrkowa dotyczyło. Widocznie wrocila nyska, która wozila tam papiery z naszej prokuratury, mimo, że to pewnie było objęte tajemnica, to wszyscy klepali dziobami dookola. Nie chce nadgryzać tematu, ale ciekawie pisze się o ostatnio łódzkim "dysydenctwie" :) Też miasto w którym większość strajków była typowo socjalnych (i to jeszcze od początku XX w. - 1905), migracja że wsi tam na dużo większą skalę niż u nas, ale coraz częściej lubi się przedstawiać Łódź jako ośrodek inteligencji mocno powiazanej z opozycja demokratyczna w PRLu :) Są podstawy? No pewnie też ktoś pala dostał, jak co tydzień dostaje teraz w Paryżu. Jest dłuższy film dokumentalny na You Tube na temat opozycji w szkołach wyższych w Łodzi. Piekielnie nudny. Przez cały film głoduja. I masa wspominkow towarzyskich jak to jeden drugiemu swetr pożyczal. Jakby protest o podłożu czysto socjalnym bym czymś mniej ważnym, ujmującym bohaterstwo. No tak bo jak się do gara nie ma co włożyć, to takie przyziemne :)

Gorzej 19.12.2018 14:26
z aktualizacją tej encyklopedii.Bo wypływają w oficjalnych wydaniach IPN fakty, które nie są brane pod uwagę. Pomimo tego, że ludzie znają nazwiska tajnych współpracowników bezpieki, w encyklopedii nic o tym nie ma i agenci dalej udają bohaterów Solidarności.

CCK 23.12.2018 04:21
Noooo, tomaszowska opozycja :)) Biogram Gabierla Śliwki mnie najbardziej uwiódł :)) W latach 90tych w kampaniach wyborczych, jako główny swój atut jako kandydata (chyba do Sejmu nawet?), podawał, że co roku chodzi na pielgrzymki. Na słupach na mojej drodze do szkoły takie rzeczy wisiały.

Historia pisana na nowo. Ta prawdziwa bywa nudna. 23.12.2018 04:45
Słabo redagowana, właściwie kto się urodził tak, że miał szanse mieć nawet te 16-18 lat podczas stanu, obecnie powołuje się na solidaruchowanie, to trafia tam. IPN trochę się dyskrdytuje, że bierze to pod swoje auspicje, nie zapewniajac serwisowi opieki merytorycznej. Nie wiem, jakieś papieryt z SB, to co pozwala uzyskać status pokrzywdzoengo powinny kwalifikować biogram do publikacji. Nie tak, że chcę, mam zdjęćie w swetze z tamtych czasów i jestem.

pucybut 17.12.2018 19:13
W dniu 16 grudnia 1970 r. do strajkujących robotników Stoczni Gdańskiej im. Lenina wojsko otworzyło ogień. Byli zabici i ranni. Był to tragiczny finał trwających wówczas od kilku dni ostrych protestów w mieście przeciwko podwyżkom cen, które ogłosiła władza komunistyczna. Każdego dnia ginęli ludzie. To im dedykowany jest Pomnik Poległych Stoczniowców. Protestowano wówczas w wielu polskich miastach. Były również ofiary w Szczecinie i Elblągu. Najtragiczniejszy rozdział Grudnia'70 miał miejsce w Gdyni, gdzie od kul milicji i wojska jednego dnia, 17 grudnia (Czarny Czwartek) zginęło 18 osób. I to są najważniejsze wydarzenia, dopiero potem wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. Wtedy w grudniu 1970 w Trójmieście też była godzina milicyjna od 18.00 do 06,00

pucybut 17.12.2018 09:56
W takich miastach jak TM nie odczuwało się w ogóle stanu wojennego. Nie było widać na ulicach ani ZOMO ani ROMO, ani wozów opancerzonych z działkami polewających uczestników manifestacji kolorową wodą w temperaturze minus 12 stopni ( pierwszy bodajże taki incydent zdarzył się 16 grudnia, gdy ludzie chcieli oddać hołd pomordowanym w 1970 r. stoczniowcom na placu przez Stocznią), nie było kontroli dokumentów i zawartości toreb co 20 metrów, godziny milicyjnej od 21.00 i wielu innych udogodnień stanu wojennego. Zresztą niezrozumiałym dla mnie jest takie gloryfikowanie wprowadzenia stanu wojennego zamiast szerokie przypominanie młodzieży wydarzeń grudnia 1970 w Trójmieście, Elblągu i Szczecinie. Tak naprawdę to był zalążek tych wydarzeń, które miały miejsce 10 lat później (w sierpniu) oraz ich konsekwencje. Grudnia 1970 w Gdańsku zbyt dobrze nie wspominam, jednak wiele pamiętam.

13 grudnia 17.12.2018 18:14
Z punktu widzenia polskiej racji stanu postawa Jaruzelskiego podczas gdy był już na kierowniczych stanowiskach decydujących o polityce ogólnokrajowej - czyli od MONu w 1968 roku dalej, ja oceniam pozytynie. Armię - wówczas dużo ważniejszą niż dzisiaj, oczyścił z mniejszości, no a potem też - wprowadzenie stanu wojennego było konieczne. ZSRR w 1981 roku miał stabline przywództwo - zdolne do interwencji nawet jesli nie w 1981 to w latach następnych. Berlin w 1953, Węgry w 1956, Czechosłowacja w 1968 - wszystkie fakty DOKONANE, nie plany, potwierdzały ten scenariusz. W 1989 była już zupełnie inna sytuacja w Moskwie. Z całym blokiem demoludów wykorzystaliśmy tylko przesilenie w ZSRR. Do tego bardzo słaba sytuacja ekonomiczna i znaczna przewga USA w zbrojeniach. W 1981, 2 czy trzecim ruscy posłali by tanki i doszłoby do masakry. Regan w mocnych słowach wyraziłby oburzenie i tyle. Potężne państwo, mimo że w innych dziedzinach i na wielu obszarach funkcjonoujące nadal według carskich, feudalnych schematów ma jednak zawsze wystarczające kadry do oceny czy są w stanie militarnie opnaować teren wielkości ich najmniejszych republik. Wtedy było to realne. Mieli tu swoje wojsko, polską administracje całkowicie podpoprządkowaną i zinfiltorwaną przez swoje służby, no i przede wszystkim dużo dłuższą granicę z nami. Broń atmową na Ukrainie... Pewnie nie zostałaby użyta w starciu tylko z nami, ale na postrzeganie sytuacji z perspektywy Waszyngtonu miało to wpływ. W "najlepszym" wypadku doszłoby do rozłamu w wojsku z podziałem na narodowych buntowników i lojalistów. Mielibyśmy największe powstanie. Jak zwykle przegrane. Jaruzelski zdecydował słusznie. W wyniku stanu wojennego zginęło mniej Polaków niż podczas puczu majowego Piłsudskiego w 1926 roku. A wtedy przecież doszło jedynie do potyczek na ulicach Warszawy. Bez użucia broni masowego rażenia, bez zaagnażowania innego państwa.

Reklama
Polecane
Dwa zaginięcia i dwa szczęśliwe odnalezieniaKompletnie wycieńczony błąkał się po lesieDrzewko za makulaturęMuzyczna zapowiedź lata w Tomaszowie3 kluczowe aktualizacje, które natychmiast poprawią twoje świadectwo energetyczneA to pieniacz! Pół roku „paki" dla podejrzliwego SalomonowiczaWiosenne nastroje w MCK TkaczMali Lubochnianie w PCASNiepokonani pod koszamiLokale do wynajęcia. TTBS ogłasza przetargiMoc nowości w kinach HeliosJuż od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 3°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: ZygaTreść komentarza: Ten skur... Nie powinien wyjsc z pudla . A domi wyskoczyla z balkonu zeby sie ratowac bo chcial ja zabic!! Porazil ja paralizatorem i na sidatek ogolil glowe !! Jak teraz nie zmadrzeje to czarno to widze ..Źródło komentarza: Agresor z Szerokiej trafił do aresztu.Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ja też widzę prawie to samo, tylko w złym zwierciadle: ty zaczynasz karierę jak najgłupszy. I tak trzymaj!!!Źródło komentarza: Pierwszy raz w naszym szpitaluAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Już więcej grzechów tej prokurator nie pamiętasz ?! Jeżeli więcej grzechów nie pamiętasz i twierdzisz, że tak dobrze znasz te dwie sprawy, że wychylasz się z nimi i kłapiesz jęzorem, to może podaj nam więcej szczegółów tych spraw - co ??? Pisać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej - pajacu!!!Źródło komentarza: Zmiany w ProkuraturachAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Ogólnie szanuję Pana, ale często stwierdzam, że nie panuje Pan nad tym portalem. Powyżej widzę zdjęcie dwóch strażaków i jednej zdrowej... też strażaczki. Jednak, nie dowiedziałem się, kto komu wręczał te nominację: ten szczupły temu grubszemu, czy odwrotnie...Źródło komentarza: Marcin Dulas od dzisiaj nowym komendantem Straży PożarnejAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Już widzę ten tłum tych gospodarstw rolnych w każdym krusie. Każdy tego rodzaju konkurs, w każdej dziedzinie, to jest zwykła chamska ustawka. Czyli, w wymiarze lokalnym (województwo, rejon, powiat) jest to impreza już wcześniej rozstrzygnięta pod stołem. Te, niby uczciwie i oficjalnie przyznane nagrody, już dawno grzały szuflady komisji konkursowych. Takie komunikaty są dobre dla dzieci w przedszkolu.Źródło komentarza: Zgłoś gospodarstwoAutor komentarza: stary druhTreść komentarza: Głód zmusza do myślenia, nie oglądaj się na innych wybierz się z ekwipunkiem, w plecaku tj. konserwy, pieczywo i gorący napój w termosie. Raczej gospodarz tego rewiru tj Ludwikowa nie przewiduje stoisk z rożnem czy kufli z piwem.Źródło komentarza: Średniowiecze w Skansenie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama