
Wykoleiły się tutaj dwie cysterny przewożące mazut. Oba wagony z torów wyskoczyły 3, 5 kilometra od miejsca, w którym pociąg się zatrzymał.
Nie ma zagrożenia ekologicznego, jednak jak informują służby ratownicze konieczne będzie przepompowanie niebezpiecznych substancji do podstawionych specjalnie w tym celu cystern.
Trwają też prace naprawcze przejazdu kolejowego. Służby kolejowe układają nowe podkłady. Komisja ustala dokładne przyczyny zdarzenia. Ten odcinek linii kolejowej pozostaje w zarządzie lubelskiego oddziału PKP.
Kolejarze, będący na miejscu twierdzą, że tory na odcinku od Tomaszowa SA w bardzo złym stanie. Mówią, że w wielu miejscach brakuje podkładów a śruby są, delikatnie mówiąc, poluzowane. Narzekają też na oszczędności i brak solidnych zabiegów konserwacyjnych. Ich zdaniem, podejmowane działania mają charakter doraźny.
Tory uszkodzone są na znacznej długości, dlatego ruch pociągów może tu być ograniczony przez kilka najbliższych dni.
No i teraz zamiast wysiadać w TM trzeba w Koluszkach.. <3 ;]
mała wioska a tyle się dzieje i złego :( i dobrego :)
Dlatego dzisiaj miałem problem z moim pociągiem do Poznania (7:55 w Tm)
WOW! Po raz pierwszy pierwsi...
To juz chyba wiem dlaczego moj kolega sie dzisiaj do szkoly spoznil
chyba grabarczyk da nagrode kolesia z pkp lublin