Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 01:18

Jak działają samoobsługowe mini magazyny self storage?

Praktycznie każdy z nas zetknął się z problemem nadmiaru wszelkiego rodzaju posiadanych rzeczy w stosunku do powierzchni, jaką możemy przeznaczyć na ich przechowywanie. Mówiąc krótko, większość naszych mieszkań jest zbyt mała, by pomieścić wszystkie gromadzone przez nas dobra. Co prawda statystycznie na mieszkańca naszego kraju przypada około 25 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej, ale ten wynik nie obrazuje rzeczywistego stanu rzeczy.
  • 30.01.2019 09:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Jak działają samoobsługowe mini magazyny self storage?

Podobnie, jak w przypadku średniej płacy krajowej, większość może tylko o osiągnięciu owych 25 metrów pomarzyć. Z tym, że w przypadku powierzchni mieszkań na statystyczną głowę nie windują średniej najlepiej zarabiający, a mieszkańcy wsi i osoby samotne. Stajemy się coraz bogatsi, nie na tyle, by diametralnie zmienić swoje warunki mieszkaniowe, ale stać nas na coraz więcej różnorakich „zabawek”, zajmujących miejsce i z którymi musimy coś sensownego począć.

Z problemem z braku miejsca do magazynowania nie borykają się jedynie osoby, nazwijmy je prywatnymi. To także problem małych i nierzadko średnich firm. A takich firm są tysiące. To one, a nie wielkie korporacje, stanowią o prężności i konkurencyjności naszej gospodarki. Ich udział w tworzeniu PKB to prawie 50%, z czego prawie trzydzieści to wkład mikroprzedsiębiorstw. Te duże wnoszą o przeszło pięć procent mniej! Oczywiście to wynik ilości wszelkich góra kilkuosobowych firm, ale nie zmienia to faktu, jak istotne są dla naszej gospodarki. Przynoszą zyski, dają pracę, lecz są zbyt małe by inwestować w budowę czy zakup magazynu.

Także wynajem dużych powierzchni magazynowych, zazwyczaj na wymagany długi okres, zwykle mija się w ich przypadku z celem. I to nie jedynie z powodu dużych kosztów, ale także dlatego, że dodatkowe powierzchnie magazynowe bywają potrzebne im okazjonalnie, a potrzebna powierzchnia magazynowa zmienia się w dużych granicach. Mówiąc o małych firmach nie zapomnijmy także o wszelkich kilkuosobowych biurach, funkcjonujących w wynajętych pomieszczeniach, które muszą gdzieś przechowywać archiwa i inną dokumentację.

 

Jak widać z powyższego, problem jest. Ale czy da się go rozwiązać? Czy skazani jesteśmy na zagracone do absurdu mieszkania, a nasza przedsiębiorczość będzie tłumiona przez brak sensownej powierzchni magazynowej? Oczywiście, że problem jest jak najbardziej do rozwiązania. I w dodatku, takie rozwiązanie już od lat istnieje! I coraz śmielej po owe rozwiązanie sięgamy, a właściwie to z niego korzystamy. Oczywiście chodzi o znane nam z cyklu „Wojny magazynowe” magazyny Self Storage.

Jednym z prekursorów wprowadzania na nasz rynek magazynowy tego typu rozwiązań jest wrocławska firma Stokado Self Storage. Jako jedne z pierwszych w Polsce magazyny samoobsługowe powstały we Wrocławiu, a pomysłodawcą i realizatorem przedsięwzięcia było oczywiście Stokado. Zainteresowanie tego typu magazynami było tak duże, że firma uruchomiła w mieście drugi oddział, przede wszystkim z myślą o klientach poszukujących do wynajmu kontenerów magazynowych. Po Wrocławiu magazyny Stokado Self Storage powstały w Poznaniu, a ostatnio swój oddział firma uruchomiła w Bydgoszczy.

Bydgoskie magazyny Stokado Self Storage mieszczą się przy ulicy Filmowej 8 i są kwintesencją doświadczeń zbieranych przez firmę przez blisko dziesięć lat działalności. Pomyślane są tak, by jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby i oczekiwania klientów, zarówno instytucjonalnych, jak i osób prywatnych. Przede wszystkim to zróżnicowanie dostępnych powierzchni. W magazynach wewnętrznych (budynki magazynowe) można wynająć komórki magazynowe w różnych wielkościach od 1 m² do 25 m². W magazynach zewnętrznych (kontenery magazynowe) minimalna powierzchnia to 3 m², maksymalna 30 m². Tych ostatnich, ze względu na duże powodzenie jakimi się cieszą kontenery magazynowe we wrocławskim i poznańskim oddziale, wystawiono w Bydgoszczy znaczną ilość. I, jak się okazało, bardzo słusznie. To właśnie procentuje doświadczenie!

Bardzo istotny dla klientów jest także elastyczny czas wynajmu oferowany przez Stokado. Do magazynów jest łatwy dojazd a najemca ma stały dostęp do nich przez wszystkie dni tygodnia, 24 godziny na dobę. Samo wynajęcie wymaga minimum formalności. Poza wynajmującym nikt nie ma dostępu do jego magazynu. Firma dysponuje specjalistycznym sprzętem i w razie potrzeby zapewnia także pomoc w rozładunku czy załadunku rzeczy do magazynu. Do dyspozycji klientów pozostają także materiały pomocne przy pakowaniu, jak folia, kartony, taśma klejąca itp. Oczywiście nie zapomniano także o bezpieczeństwie powierzonych firmie rzeczy. Teren magazynów i budynki są monitorowane elektronicznie i chronione przez całą dobę. W budynkach utrzymywana jest stała temperatura i wilgotność, co sprzyja przechowywaniu np. dokumentów czy drewnianych mebli.

--- Artykuł sponsorowany ---