Pod koniec października przed Sądem Rejonowym w Tomaszowie zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie śmierci policjanta na klatce schodowej jednego z bloków przy ulic Małkowskich. Sprawa odbiła się szerokim echem także w mediach ogólnopolskich. Do zdarzenia doszło na początku 2015 roku.
17 stycznia 2015 roku około godziny 9.00 na klatce schodowej domu przy ulicy Małkowskich znaleziono martwego mężczyznę. Okazał się nim 38 letni Policjant z tomaszowskiej Komendy Powiatowej Policji. Od początku wiele wskazywało na to, że do śmierci przyczyniły inne osoby. Niemal natychmiast zatrzymano cztery osoby, które uczestniczy w alkoholowej libacji razem z ofiarą. 30-letnia kobieta i trzech mężczyzn w wieku 39, 38 i 36 lat w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. Zarządzono sekcję zwłok, która jako przyczynę zgonu wskazała uraz głowy. Po trwającym kilka miesięcy śledztwie jeden z uczestników imprezy usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci Radosława B.
W miniony wtorek przeprowadzono sekcję zwłok 38-letniego policjanta, znalezionego w sobotni poranek w klatce schodowej jednego z bloków przy ulicy Małkowskich w Tomaszowie Mazowieckim. Jaka była przyczyna zgonu? Lekarze badający ciało stwierdzili, że bezpośrednią przyczyną śmierci były urazy czaszkowo - mózgowe. Wyniki sekcji mają jednak charakter wstępny. Biegli muszą jeszcze wypowiedzieć się na temat przyczyn powstania samych obrażeń. Czy powstały one wskutek wypadku, czy może pobicia? Do wyjaśnienia sprawy niezbędna będzie też analiza toksykologiczna. Ostateczne wyniki poznamy najprawdopodobniej w ciągu najbliższego miesiąca.
Wciąż nie znamy oficjalnej przyczyny śmierci policjanta, znalezionego sobotę w klatce schodowej bloku przy ulicy Małkowskich. Sekcję zwłok zarządzono na najbliższy wtorek. Szczegółowe badania, czy 38 letni mężczyzna zmarł w wyniku pobicia, czy nieszczęśliwego wypadku.
Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci 38-letniego policjanta, którego zwłoki ujawniono 17 stycznia 2015 roku około godziny 9.00 na klatce schodowej domu przy ulicy Małkowskich. Przyczynę zgonu wyjaśni sekcja zwłok. Do zdarzenia doszło w czasie wolnym od służby. Wiele wskazuje na że został wcześniej pobity. W związku z tą sprawą zatrzymane zostały cztery osoby: 30-letnia kobieta i trzech mężczyzn w wieku 39, 38 i 36 lat. Po wytrzeźwieniu zostaną one przesłuchane. Z zebranego wstępnie materiału dowodowego wynika, że wspólnie uczestniczyli oni w spotkaniu towarzyskim. Jeden z zatrzymanych również pracuje w Policji