Kolejny pijany kierowca zakończył swoją podróż na drzewie. Tym razem był to 31 letni mieszkaniec gminy Tomaszów, który jadąc w miniony piątek około godziny 21:00 drogą przez miejscowość Chorzęcin, zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Aż ośmiu nietrzeźwych kierujących zatrzymali wczoraj tomaszowscy policjanci.Dwóch z nich prowadziło pojazd, mimo, że wcześnij zostały im odebrane uprawnienia za takie samo przestępstwo. Zapijaczony rowerzysta wiózł na siodełku 2-letnie dziecko.
Dzień, w którym tomaszowscy policjanci nie zatrzymają ani jednego nietrzeźwego kierującego pojazdem, można będzie ustanowić „Powiatowym Świętem” co najmniej na miarę pierzawki. Miałoby one bez wątpienia walor edukacyjny. W każdej szkole można by zorganizować konkurs rysunkowy albo akademię okolicznościową. Aktywni członkowie klubów „AA” odwiedzaliby zakłady pracy i urzędy z pogadankami o szkodliwości „jazdy na podwójnym gazie”. Póki co jednak, nie zanosi się na to aby taki świąteczny dzień nastąpił. W czasie minionego weekendu dwóch kolejnych pijanych zatrzymano na naszych drogach. Obaj spowodowali kolizje.
Wczoraj, w godzinach wieczornych, około godziny 19:40, policjanci pełniący służbę w Smardzewicach, zauważyli poruszający się z bardzo dużą prędkością motocykl. Kierujący jednośladem nie reagował na sygnały do zatrzymania się, które dawali policjanci. Rozpoczął się pościg, który zakończył się wypadnięciem z drogi, jak się okazało bardzo pijanego motocyklisty.
Kolejny weekend pod znakiem pijaków za kierownicami. Wciąż sądy nie orzekają o publikacji wizerunków osób, które w stanie upojenia alkoholowego wsiadają „za kółko”, stanowiąc zagrożenie nie tylko dla siebie ale też dla innych uczestników ruchu. Rekordzista tego weekendu miał 3,2 promila alkoholu w organizmie i nie ma znaczenia, że jechał rowerem.
Niedziela, godzina 21:00, jadę ulicą Św. Antoniego na spotkanie z Grzegorzem Świetlikiem, z którym umówiłem się na jednej ze stacji benzynowych. Przede mną biały Peugeot na tomaszowskich tablicach rejestracyjnych. Na wysokości „kanapkarni” McDonalds zwróciłem uwagę, że samochód zachowuje się dziwnie, jakby omijał dziury jadąc lekkim wężykiem. Problem w tym, że żadnych dziur na ulicy w tym miejscu nie było. Im dalej ulicą Warszawską tym slalom stawał się bardziej „zamaszysty”, pojazd co chwilę zjeżdżał na lewą stronę przekraczając linię rozdzielającą pasy ruchu.
26 sierpnia o godzinie 21:30, na drodze Wolbórz-Ujazd, doszło do zderzenia pojazdów marki Ford. Jak poinformowała nas rzecznik tomaszowskiej policji, komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska, sprawcą wypadku był kierujący Fordem Mondeo, 25 – letni mieszkaniec gminy Sędziejowice.
W dniu wczorajszym około godziny 19:45 policjanci z komisariatu w Rokicinach zatrzymali 54 – letniego mieszkańca tej gminy, który kierował ciągnikiem rolniczym, potrącił 30 letniego pieszego i nie zatrzymując się odjechał z miejsca zdarzenia. Jak się okazało kierujący zbiegł nie bez przyczyny. Po przebadaniu na obecność alkoholu w organizmie funkcjonariusze stwierdzili u niego aż 2 promile. Mężczyzna był bardzo pijany, odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Pieszemu na szczęście nic się nie stało. Czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Tomaszowa.
Wczoraj w nocy o godzinie 4:45, na drodze z Chorzęcina do Ujazdu, miał miejsce poważny wypadek drogowy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń Policji, kierujący samochodem osobowym marki Seat Toledo, z nieustalonych do chwili obecnej przyczyn, zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Codziennie nowych nietrzeźwych kierujących zatrzymują tomaszowscy policjanci. Podobnie było też w czasie minionego, długiego weekendu.
Kilka minut po północy, na ulicy Opoczyńskiej policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, dali sygnał do zatrzymania kierującemu samochodem marki Opel. Kierowca na widok policjantów przyspieszył. Funkcjonariusze pojechali za uciekającym pojazdem, który nagle zatrzymał się i osoby jadące w środku zaczęły się przesiadać.
Jedna z partii politycznych, niestety nie biorąca udziału w tegorocznych wyborach parlamentarnych, domaga się aby kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu pojazdami zobowiązać do wywieszania na własny koszt banerów przedstawiających ich wizerunek z dopiskiem „Piłem i jeździłem a teraz wiszę”. W Tomaszowie jednak mogłoby szybko zabraknąć miejsc do ich wieszania.
Wczoraj, około godziny 20, na drodze między Królową Wolą a Glinnikiem, doszło do wypadku, w którym uczestniczyło 3 młodych ludzi w wieku około 20 lat. Prowadzony, najprawdopodobniej przez jednego z nich samochód marki Audi wpadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, zastali dwóch mężczyzn w samochodzie oraz jednego na zewnątrz. Żaden z nich nie przyznał się do prowadzenia samochodu. Przebadani na zawartość alkoholu w organizmie, wykazali się wynikiem na poziomie 3 promili. Dwóch mężczyzn trafiło do tomaszowskiego szpitala, trzeci do policyjnej izby zatrzymań. Policjanci wyjaśniają, kto był kierowcą rozbitego samochodu.
Nietrzeźwi kierowcy są prawdziwą plagą na drogach powiatu tomaszowskiego. Każdego niemal dnia, nasi policjanci, zatrzymują kolejnych amatorów jazdy na tzw. „podwójnym gazie”. Nie odstraszają kary grzywny ani groźba pobytu w więzieniu. Wielu z nich swoje pijackie jazdy kończy w rowach lub rozbijając swoje auta o drzewa i słupy energetyczne. Zdarzają się ofiary, również śmiertelne. Oficer prasowy KPP Tomaszów poinformował nas o dwóch zdarzeniach drogowych, jakie miały miejsce wczoraj, w których udział brali nietrzeźwi kierujący.
Kolejny dzień, kolejni pijani kierowcy. Tym razem jeden z nich ściął słup energetyczny przy ulicy Modrzewskiego. Co ciekawe, nietrzeźwi prowadzący pojazdy, to najczęściej osoby dojrzałe, w średnim wieku, od których można wymagać nieco więcej niż od nastolatków.
Kolejni pijacy zatrzymani na tomaszowskich drogach. Dwóch nietrzeźwych kierowców spowodowało wczoraj kolizje a następnie próbowało zbiec z miejsca zdarzenia. Obaj mieli powyżej dwóch promili alkoholu w organizmie.