Cel sam w sobie
Obserwując od kilkunastu lat lokalną politykę w naszym mieście mam niestety wrażenie, że osoby w niej bezpośrednio uczestniczące nie mają żadnego pomysłu na rozwój Tomaszowa. Idee i propozycje rozwiązań pojawią się na kilka miesięcy przed wyborami i nie są niczym więcej, jak zwykłym wciskaniem kitu. Obietnice i hasła są szybko zapominane, właśnie dlatego, że są jedynie hasłami. To podstawowy powód wszechobecnej degrengolady i powolnej agonii miasta. Zrozumiałem to kilka lat temu, kiedy uczestniczyłem w rozmowach, mających na celu stworzenie dużego komitetu wyborczego, w skład którego wchodziła między innymi Platforma Obywatelska. Ówczesny przewodniczący tej partii, zapytany przeze mnie jakie są jej podstawowe cele odpowiedział, że celem jest przejęcie władzy. Dla mnie taka odpowiedź była nie do przyjęcia, ponieważ zawsze uważałem, że władza powinna stanowić środek do osiągania zamierzonych celów a nie cel sam w sobie.
22.01.2012 20:17
17