Powszechne szkolenia z pierwszej pomocy, defibrylatory w miejscach często uczęszczanych, jeden numer alarmowy – te wszystkie elementy składają się na „łańcuch życia” – podczas szkoleń z I pomocy, które są dziś obowiązkowe m.in. podczas szkoleń na prawo jazdy zwraca się uwagę na umiejętność obsługi defibrylatora, które dostępne są w uczęszczanych miejscach – na dworcach, w galeriach handlowych czy na stadionach. Sprawne rozpoznanie, masaż serca, użycie defibrylatora, szybki przyjazd karetki tworzą łańcuch, który nieprzerwany, daje dużą szansę na przeżycie w razie zawału mięśnia sercowego.
Działania
Działania Ministerstwa Zdrowia – chęć ograniczenia działania zespołów lekarskich do 10 godzin dziennie, zmniejszenie sieci pracowni kardiologii inwazyjnej, ograniczenia w wyborze oraz dostępności najnowszych technologii medycznych grozi zapaścią w systemie opieki zdrowotnej. Prawie co drugi Polak umiera na choroby serca, problem dotyczy więc każdego z nas
stowarzyszenie KardioAlert wzywa Ministerstwo Zdrowia do nie przerywania „łańcucha życia” – apelujemy by dać szansę zachowania życia i zdrowia nawet w przypadku zawału. Każdy pacjent ma prawo do życia, leczenia, zachowania godności. Dlaczego wprowadzane są zmiany, które uderzą w pierwszej kolejności w osoby z małych miejscowości, często odbierając im jedyną szansę na życie – sprawnie działający oddział kardiologiczny? Nasze stowarzyszenie sprzeciwia się praktykom, które będą skazywać mniej zamożnych ludzi z małych miejscowości na wykluczenie i mniejsze szanse na przeżycie w razie zawału.
Napisz komentarz
Komentarze