Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 03:34
Reklama
Reklama

Rysownik i satyryk Andrzej Mleczko obchodzi 75. urodziny

Rysownik i satyryk Andrzej Mleczko obchodzi 75. urodziny. Stworzył własny, rozpoznawalny styl. Coraz częściej osoby odwiedzające moją galerię pytają: "czy pan Andrzej jeszcze żyje?" – powiedział PAP Mleczko.

"Coraz częściej osoby odwiedzające moją galerie pytają się dyskretnie sprzedawczyni: +czy pan Andrzej jeszcze żyje?+” – powiedział PAP Andrzej Mleczko.

Mleczko urodził się 5 stycznia 1949 r. w Tarnobrzegu. W 1974 r. ukończył Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej. Jako rysownik zadebiutował w 1971 r. w tygodniku "Student". Od tego czasu zajmuje się rysunkiem satyrycznym, plakatem, scenografią i grafiką. Jego prace często są wykorzystywane w reklamach.

"Na przestrzeni ponad 50 lat moja twórczość ewoluowała, choć nie mi to oceniać. Moich rysunków z początku lat 70., niekiedy nawet znawcy nie potrafią rozpoznać. Cóż, Picasso miał swój okres niebieski czy różowy to Andrzej Mleczko też może pozmieniać formę swoich rysunków" – wyjawił artysta.

"Codziennie spędzam przynajmniej osiem godzin nad stołem do rysowania, jak przyzwoity Koziorożec, który jest pracowity z natury. Ta moja praca jest systematyczna i bardzo intensywna, ale gdy niedawno jeden z moich fanów przysłał mi teczkę z kopiami rysunków z początku lat 70., to zastanawiałem się, kto to narysował? Okazało się, że ja" – kontynuował.

Mleczko jest autorem ponad 40 tys. rysunków i ilustracji opublikowanych w kilkudziesięciu czasopismach. Zbiory jego prac ukazały się w ponad 50 książkach i albumach. Twórczość artysty prezentowana była na kilkuset wystawach indywidualnych, w kraju i za granicą.

W 1982 r. założył własną galerię. Tak wspominał ten moment na stronie internetowej galerii: "Trwa stan wojenny. Jest trochę strasznie, trochę śmiesznie. Ponieważ nie bardzo wypada publikować w tzw. reżimowej prasie, postanawiam uruchomić swoją prywatną galerię. Znajduję mały zrujnowany lokal przy ulicy św. Jana 14 w Krakowie i o dziwo, dostaję pozwolenie na rozpoczęcie działalności".

Opisując historię kolejnych lat wspominał: "1983 – otrzymuję wezwanie do Głównego Urzędu Cenzury w Warszawie, aby wyjaśnić, dlaczego powielam rysunki bez zezwolenia. Obiecuję, że to się już więcej nie powtórzy". O roku 1984 napisał: "Sprzedawcą w galerii zostaje Jerzy Pilch. Literatura Polska ponosi niepowetowane straty. Galerii udaje się przetrwać".

Galeria Mleczki w tym samym miejscu funkcjonuje do dziś. Nie ominęły jej jednak różne problemy, które z humorem opisuje artysta: "1986 – włamanie do galerii. Złodzieje kradną radio i budzik. Nie zabierają żadnego rysunku, co powoduje u mnie chwilową depresję".

Dziewięć lat później wspomina o innym wydarzeniu: "1995 – galeria przechodzi kryzys finansowy. Podejmuje męską decyzję, żeby ją zlikwidować. Na szczęście przypadkowo dowiaduję się, że dokładanie do firmy jest w Polsce sprawą normalną. W związku z tym podejmuję męską decyzję o kontynuowaniu działalności".

W 2002 r. otworzył filę swojej galerii w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej 140. W 2020 r., przez skutki pandemii, został jednak zmuszony, aby ją zamknąć.

Dzieła artysty zyskują coraz większą popularność, co skłania go do rozszerzenia działalności. Tak wspomina ten moment: "2012 – nareszcie mam sklep internetowy z prawdziwego zdarzenia. Trochę to dziwne, ale mieszkając nawet na Antypodach można zamówić gadżety z moimi rysunkami. Oczyma wyobraźni widzę Eskimosa, który pije z mojego kubeczka albo Papuasa, który z dumą prezentuje mój T-shirt".

Przez lata na zdjęciach prasowych i w materiałach filmowych telewizji Andrzej Mleczko był zawsze uśmiechnięty i radosny. Pogodę ducha i duże poczucie humoru można również usłyszeć w jego głosie. Zapytany o to, odpowiedział: "Moją pogodną naturę zawdzięczam szczęśliwemu dzieciństwu. Kiedy chcę sobie poprawić humor, to przypominam sobie o tym. Jeżeli chodzi o mój uśmiech i optymizm, to nie wiem, czy nie jest to maskowanie wrodzonego pesymizmu, co często zdarza się u ludzi w moim zawodzie".

W czerwcu 2021 r. Rada Miasta przyznała Mleczce tytuł Honorowego Obywatela Krakowa.

"Kraków, jako miejsce, w którym stworzono najsłynniejszy w tym kraju kabaret, niezwykłą Piwnicę pod Baranami, ma słabość do satyry i jej twórców. To oni w karykaturalny sposób, z wyrafinowanym poczuciem humoru, nierzadko pełnym wysublimowanej kpiny z ludzkich wad, opisują i pokazują świat. W taki właśnie sposób świat rysuje nam swoją niepodrabialną kreską Andrzej Mleczko" – powiedziała na uroczystości wręczenia aktu nadania Honorowego Obywatelstwa Krakowa Andrzejowi Mleczce przewodniczący Rady Miasta Rafał Komarewicz.

Podczas wspomnianej uroczystości, prezydent miasta Jacek Majchrowski powiedział: "Prace Andrzeja Mleczki uderzały boleśnie w narodowe przywary z niespotykaną siłą i celnością, wręcz można powiedzieć – morderczą. Chociaż sam zarzekał się przed laty, że ma problem z narysowaniem precyzyjnie trzech rzeczy: samochodu, roweru i polskich kompleksów, czytelnicy nie mają wątpliwości, że zyskał on rzadką zdolność wyszukiwania tych sfer, które każdego Polaka najbardziej bolą".

Odbierając zaszczytny tytuł Mleczko podziękował: "Chciałabym, żeby znowu właściwego sensu i znaczenia nabrały słowa: ironia, żart i dystans".

Mleczko pojawił się też w filmach, zagrał epizodyczne role w komediach Olafa Lubaszenki "Chłopaki nie płaczą" (2000) i "E=mc2" (2002). Jego fanpage, na Facebooku, ma ponad 300 tys. obserwujących.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama