Orkiestrowe granie w skansenie i grotach

Należałoby dodać ze zapraszacie na pokaz świadomego niszczenia i dewastacji zabytkowego czołgu T-34 , bo jak inaczej można nazwać któryś to już raz z kolei jeżdżenie w kółko po niewielkim terenie , ku uciesze garstki gawiedzi ? Czołg to nie zabawka nie jest przystosowany do jeżdżenia po ciasnym okręgu. Taka eksploatacja prowadzi do nieodwracalnego zniszczenia jego układu jezdnego , a w szczególności gąsienic okładzin hamulcowych i tarcz sprzęgieł bocznych . To nie rekonstrukcja gdzie czołg przejeżdża dwa -trzy razy tu jeździ na okrągło przez wiele godzin za parę groszy wrzucone do puszki zużywając w tym samym czasie olbrzymie ilości oleju napędowego i nie tylko za grubą kasę . Czyto nie jest absurdalne ? Czy nie lepiej od razu te wydane pieniądze przekazać na rzecz O.Św.P. i nie niszczyć czołgu zachowując go dla następnych pokoleń? Nadmieniam że ten eksponat nigdy nie przeszedł żadnego remontu kapitalnego . Nikt nigdy nie wymienił w nim oleju w skrzyni biegów ani nie nasmarował łożysk w kołach itp. Panowie zastanówcie się nad tym co robicie bo podobno Stowarzyszenie Klub Pancernych ma za jedno ze swoich głównych zadań dbanie i opiekowanie się tego typu sprzętem a nie jego niszczenie i to jeszcze wypełni świadome . Ja już parę lat temu odciąłem się od tego typu działań i próbowałem przekonać do tego władze klubu niestety bez skutecznie jak widać skansenowi zależy bardziej na sukcesie propagandowym i medialnym niż na zachowaniu zabytkowego sprzętu w dobrym stanie. Ciekawy jestem jak będzie reakcja Muzeum Wojska Polskiego (właściciela czołgu) jak się w końcu dowie o tych działaniach dyrekcji Skansenu zmierzających do całkowitej dewastacji tego zabytkowego czołgu?