Temat zastępczy ten sam od lat: aborcja
Obiecałem, że napiszę kilka słów dotyczących proponowanej przez Ruch Palikota liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. Kluczowym argumentem przemawiającym za pozostawieniem decyzji kobiecie ma być istnienie podziemia aborcyjnego oraz fakt, że zabiegi wykonywane są w skandalicznych warunkach z narażeniem życia kobiet. Po raz kolejny więc „pomarańczowy”. Ruch zamiast zwalczać przestępczość, proponuje jej legalizację. Promocja państwa bezprawia dla zamaskowania jego rzeczywistej niewydolności. Równie dobrze moglibyśmy zalegalizować łapownictwo, pod warunkiem, że urzędnik lub policjant dobrowolnie wykaże korzyść majątkową i zapłaci od niej podatek na rzecz Skarbu Państwa. Skoro i tak korupcja istnieje, to po co utrzymywać restrykcyjne wobec niej prawo. Jednak nie to tak naprawdę jest ważne. Od dwudziestu lat aborcja stanowi tzw. temat zastępczy, który sprawdza się za każdym razem, kiedy koniecznym jest wywołanie negatywnych emocji. Czy aby na pewno tego właśnie oczekujemy?
21.10.2011 14:19
20