Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 03:19
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Takie z niego "ziółko"

Po skrótowej (i jak najbardziej subiektywnej) prezentacji fragmentu programu wyborczego Ruchu Palikota dotyczącego „rozdziału Państwa od Kościoła”, czuję się zobowiązany w podobny sposób odnieść się do innych jego fragmentów, mimo, że w porównaniu z częścią pierwszą sam populistyczny autor swoich tez potraktował je w sposób skrótowy i równie mało przekonujący, co dywagacje dotyczące świeckości Państwa Polskiego, którego nikt, jak dotąd, nie uczynił krajem wyznaniowym.

 

Pominę kolejny punkt, dotyczący związków partnerskich, ponieważ wrócę do nich przy najbliższej okazji. Przejdę do tezy numer trzy, czyli liberalizacji przepisów dotyczących tzw. miękkich narkotyków. „Sadzić, palić, legalizować” - krzyczał poseł Janusz Palikot na wiecach przedwyborczych na terenie całego kraju. I jakoś mało kto zauważył, że lider nowego ruchu politycznego popełnia przestępstwo, które powinno być ścigane z urzędu. Nie zauważyli tego także prokuratorzy ani policjanci, którzy wyraźnie mają zbyt dużo na głowach, by zajmować się tym, że ktoś popełnia czyn zdefiniowany w art. 255 Kodeksu Karnego a więc publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa. 

 

„Art. 255.§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

 

Spuśćmy jednak wstydliwą zasłonę milczenia, na świadome łamanie prawa przez osobę, która, jako poseł powinna stać na jego straży. Zastanawiam się tylko, czy osobiście wolałbym aby takie zachowanie było przejawem niedojrzałości, czy zwykłego cwaniactwa.

 

- W każdym społeczeństwie, także naszym, jest jakaś grupa osób, które potrzebują pomocy emocjonalnej w formie różnych używek. Nie zmienią tego żadne zakazy. Warto zatem objąć tę grupę specjalną opieką.-Czytamy w palikotowskim programie i każdy, kto ma odrobinę pojęcia o problemie narkomanii słysząc ten cytat musi wybuchnąć śmiechem.  Narkotyki, jako pomoc emocjonalna to prawdziwa nowość. Nie obrażając nikogo, widać wyraźnie, że osoba, która wymyśliła ten „ambitny” zlepek słowny sama musi nie tylko używać ale wręcz nadużywać „ziółek”, do których sadzenia i palenia nawołuje populistyczny polityk z Lublina. Na temat przyczyn sięgania po środki odurzające napisano naprawdę tysiące książek i warto do nich sięgnąć. Zarówno tych, które są autorstwa znanych praktyków leczenia uzależnień, jak i tych, w których to neofici opowiadają o swoim życiu w nałogu.  Warto też sięgnąć do klasyków, jak Erich Fromm, który źródeł uzależnień doszukiwał się w stosunkach panujących w różnych grupach społecznych. Jego zdaniem, najczęstszym powodem sięgania po narkotyki było odrzucenie przez grupę. Ja dodałbym do tego jeszcze presje otoczenia. 

 

Palikot twierdzi, że „miękkie narkotyki są mniej uzależniające niż alkohol czy dopalacze i nikotyna”. Jest to typowy przykład myślenia życzeniowego. To właśnie jest kwestia ich dostępności. Marihuana w taki sam sposób oddziaływuje na układ nerwowy człowieka, jak alkohol, czy nikotyna. Jedyna różnica, jest w ich większej dostępności. Ponad 20 lat temu znałem wiele osób, które myślały w podobny sposób, co zwolennicy Ruchu Palikota. Dzisiaj wielu z nich odwiedzam 1 listopada na tomaszowskich (i nie tylko) cmentarzach. „Trawka” dla nich, to był pierwszy krok na drodze do samozniszczenia. Chętnie zabiorę pana Janusza na spacer „cmentarną aleją”, by mógł snuć w grobowej atmosferze opowieści o tym, że „legalizacja pozwoli zmniejszyć skutki toksycznego zatruwania się oraz rozwinąć programy społeczne oferujące tym osobom pomoc emocjonalną innego rodzaju”.

 

Nieżyjący już Marek Kotański, z którym miałem przyjemność znać się osobiście i przyjaźnić, stał zawsze twardo na stanowisku, że nie ma czegoś takiego jak „miękkie narkotyki”. Ja ten pogląd w pełni popieram. A jego słuszności dowodzą właśnie napisy na grobach moich przyjaciół: „żył lat 19”….

 

Nie jestem oczywiście zwolennikiem wsadzania do więzienia palaczy marihuany. Nie są nimi również sędziowie i najwyraźniej nie do końca był nim ustawodawca. Posiadanie jest oczywiście zabronione ale niech ktoś wskaże choć jedną osobę, której orzeczono wyrok bezwzględnego więzienia, jeśli nie była handlarzem. W Tomaszowie chyba taki przypadek się jeszcze nie zdarzył. Można natomiast orzekać i resocjalizować przez pracę, niczym w monarowskich ośrodkach. Przyłapanego z trawką młodzieńca można skazać na rok prac społecznie użytecznych np. opiekę nad obłożnie chorymi w hospicjach. Pana Janusza Palikota zapewniam, że taka praca będzie prawdziwą emocjonalną pomocą bez używania „używek”. 

 

To tyle, w największym skrócie, by nie dać się omamić populistycznym hasłom.  Na zakończenie warto jeszcze tylko wspomnieć, że tak często przywoływana przez zwolenników legalizacji konopi liberalna Holandia rozważa możliwość zdelegalizowania upraw oraz handlu, natomiast „poluzowane” u naszych południowych sąsiadów prawo dotyczy ilości posiadanych narkotyków. Idę o zakład, że żaden handlarz śmiercią nie będzie miał nigdy przy sobie nawet pół grama więcej, niż mu na to parlamentarzyści pozwolili.

 

(cdn) Jutro zachęcimy Was do dyskusji o liberalizacji przepisów antyaborcyjnych.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kiki 25.10.2011 07:23
Co ćwoki to ćwoki.Qrde ...cała filozofia życia we współczesnej Europie i nie tyko w niej opiera się na demokracji ateńskiej,prawie rzymskim i chrześcijaństwie.Czy tak trudno zrozumieć,że dekalog i krzyż to nierozerwalne i nieśmiertelne atrybuty ludzkości ?.....

moherek77 24.10.2011 22:55
Kary za wywieszenie krzyża nie ma to fakt. Tylko jedno pytanie. Czy w naszym państwie najważniejszym aktem prawnym jest Konstytucja czy Konkordat? Mam wrażenie że od podpisania Konkordatu to na nim opiera się polskie prawo

23.10.2011 11:15
A jaki przepis prawny jest w ten sposób łamany i jaką karą zagrożony? Ja wskazałem konkretne naruszenie Kodeksu Karnego a nie jakieś mgliste "coś". Tylko proszę po raz kolejny nie przywoływać art 25 Konstytucji, ponieważ nie ma tam zakazu wieszania symboli religijnych gdziekolwiek.

moherek77 23.10.2011 11:07
Jeśli mówimy o łamaniu prawa to niech autor tekstu raczy zauważyć od 14 lat nielegalnie wiszący krzyż w Sejmie. Piszę tylko o łamaniu prawa czy ma to oznaczać że do więzienia powinni trafić wszyscy posłowie którzy w tym czasie zasiadali w Sejmie?

22.10.2011 02:18
1. Kto mówi by KAZAĆ spróbować? W poprzednim komentarzu użyłem koniunkcji [wolny dostęp] + [edukacja anty]. Alkohol jest dostępny bez żadnego problemu w sklepach. Jaki jest jednak odsetek upijających się codziennie? Jest kampania "don't drink and drive", jest kampania walcząca z alkoholizmem. Jednak wielu osobom zdarza się doprowadzić do stanu podłogi - bez względu na wykształcenie czy stan majątkowy. Dlaczego nie zdelegalizować alkoholu? 2. Legalizacja przyczyniłaby się do lepszej kontroli rynku i ograniczenia działalności mafii i korupcji władz; ale o tym już pisałem wcześniej. To, że marycha jest nielegalna, nie oznacza, że jej nie ma. Oznacza to tylko, że osoby odpowiedzialne za organy ścigania mogą, zamian za łapówę, wydać nieformalne pozwolenie [Ty możesz, a Ty nie możesz sprzedawać]. Dlaczego tych zezwoleń nie zamienić w legalne koncesje? 3. Mówimy tutaj o substancji, która zagraża jedynie użytkownikowi nie robiąc szkody innym. Robimy z niej diabła, zło absolutne. Jednocześnie popieramy możliwość wstąpienia do wojska po ukończeniu szkoły średniej, wyjazdów na wojnę, zabijania ludzi. Czy to jest państwo prawa? Czy to jest moralne?

Marysia 21.10.2011 23:55
W szkole od nauczyciela nie muszą usłyszeć,ale od kolegów a i owszem, jeśli wciąż będzie nielegalne Twoje dziecko spróbuje z nielegalnych źródeł(jakieś gówno namaczane chemią-by bardziej "klepało"),spróbuj e bo np. każdy na imprezie spróbował, jestem pewna że spróbuje bo dzieci, młodzież taka już jest, szuka różnych doświadczeń i sama to przechodziłam. Jestem z tzw. "dobrego domu" gdzie rodzice mi wpajali że alkohol, papierosy i narkotyki są złem. Jednak ja jako nastolatka chciałam móc to spróbować by się samej przekonać, zapaliłam papierosa, napiłam się piwa, zapaliłam jonta. Nie uzależniłam się od niczego, nie używam żadnej z powyższych, ale widocznie musiałam spróbować. Więc jeśli ta młodzież już musi spróbować niech to będzie dobrej jakości alkohol, papierosy i marihuana. I wiem, że biedny bogatego nie zrozumie,dlatego najprawdopodobniej niektórzy nigdy nie zmienią zdania na temat marihuany.

Electro City 21.10.2011 21:19
Jeżeli państwo zalegalizuje jedno, to Polacy wyciągną reke po następne. To nie będzie miało końca. Bardzo dziwi mnie fakt drogi Mike'u, że jako nauczyciel bronisz takich argumentów. Rozumiem, jest to otwarta dyskusja, Polska jest wolnym krajem i można wyrażać swoje zdanie, ale na miłość Boską. To co włożysz teraz dzieciakom do głowy, zaprocentuje w przyszłości. A ja nie chce aby moje dzieci któregoś dnia w szkole usłyszały, że pan od angielskiego kazał nam spróbować trawki czy nam smakuje czy nie.

21.10.2011 11:32
Najrozsądniejsze wyjście to edukacja anty i wolny dostęp. Jedni wezmą, drudzy nie. Jedni się wciągną, innym nie zasmakuje, ale przynajmniej będą środki na odratowanie tych wciągniętych w razie konieczności. Dopiero, znając skutki uboczne i wiedząc jak to jest być w tym odmiennym stanie, mamy pełen obraz czy warto po to sięgać kolejny raz. Bo z narkotykami to już niestety tak jest, że coś tam dają (więc nie są absolutnie złe), ale również coś zabierają (nie są zatem również absolutnie dobre).

21.10.2011 10:35
Fałszywy jest pogląd, że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. Zacznę od końca. Stwierdzenie, że nastolatek, który zapalił jointa zostanie skazany na trzy lata jest z gruntu nie prawdziwe. Może je stosować tylko osoba, która nie ma pojęcia o funkcjonowaniu systemu prawnego w Polsce lub świadomie manipulować faktami. To, że przestępstwo zagrożone jest jakąś karą nie oznacza automatycznego jej stosowania. Zamiast więc posługiwać się kłamliwymi informacjami, lepiej dać konkretny przykład nastolatka, który został skazany na karę bezwzględnego 3 letniego więzienia za to, że został przyłapany na paleniu trawki. Ja takiego przypadku nie znam a jeśli ty będziesz w stanie takowy wskazać, to skrzyknę kolegów taksówkarzy i zorganizujemy protest przed sądem, który taki wyrok wydał albo zablokujemy biuro poselskie ministra Kwiatkowskiego. Zanim napiszesz najpierw sprawdź. Nie ma takiego przypadku w kraju. Jeśli natomiast koleś handlował, to uważam, że trzy lata to zbyt mało. "Marihuana jest na całym świecie używką powszechnie stosowaną i dostępną". - znowu ważyłbym słowa. Co to znaczy, bowiem "powszechnie". Oczywiście kłamliwa teza, ponieważ nieprawdą jest, że większość społeczeństwa na całym świecie zażywa tego narkotyku w dodatku na co dzień. Nieprawdziwa jest też teza o dostępności. Co najwyżej można stwierdzić, że policja oraz inne służby powołane do ścigania nie są po prostu wydolne i nie wywiązują się w wystarczający sposób z powierzonych ich zdań. Poza tym powszechność to też legalność a w Europie jest tylko jeden kraj, gdzie omawiany "produkt" jest w sposób legalny dostępny. (też nie powszechnie, tylko w określonych miejscach, co nie wyeliminowało działalności gangów) Po raz kolejny dajesz wyraz niezrozumienia problemu. Legalizacja nie ma nic wspólnego z gospodarką. To bardziej problem społeczny niż ekonomiczny. Handlarze nie znikną, bo takie są prawa czarnego rynku. Będą szybciej reagować na zmiany popytu i oferować towar w niższej cenie niż ten legalnie dostępny i obłożony podatkami (zapewne też akcyzą). Istotne jest coś innego. Że zalegalizowanie związane jest z akceptacją a ta stanowić może zachętę. Zresztą jest to temat na całkowicie odrębny artykuł.

KOLEJARZ. 21.10.2011 10:27
policja umiała zadbać o zapłatę za nocleg za pijanych zaćpanych zabranych z ulicy a trochę w gorszym stanie dzwonią po karetkę i za darmochę bez kolejki badania ina odział z ogólnymi chorymi zamiast na odział bez klamek za darmochę.

do mike 21.10.2011 08:34
choduje się konopie powiadasz

21.10.2011 02:58
Imię i nazwisko, pseudonimInskallah - spieszę by wyprowadzić z błędu. W Indiach prawo co do konopii jest nieco zagmatwane, ale tak - upraszczając, są legalne. W Afganistanie, wraz ze słabnącą siłą talibów, konopie są powoli zwalczane. Ale ciężko coś na to poradzić. Tam panują trudne warunki. Rolnikom nie opłaca się hodować kartofli, a z trawki kokosów i tak nie mają. Hodowla maku czy konopii na eksport to dla nich jedyna szansa, którą USA, na siłę chce kontrolować. W Pakistanie, uprawa na inne cele niż włókiennicze i olejowe jest nielegalna. Za nrakotyki grożą surowe kary. W Maroko, tylko w regionie Ketamy w górach Rif choduje sie konopie. Nie dlatego, że są legalne, ale dlatego, że rolnicy wywalczyli sobie tam swego rodzaju autonomie, do której rząd się nie przyczepia. Ketama to państwo w państwie, ale widok z poziomu ulicy przypomina nieco "Resident Evil". Mieszkańcy palą więcej haszyszu niż ja papierosów.

21.10.2011 02:47
Dlaczego nie zalegalizować? Co jest w tym złego? Alkohol jest zły i jest legalny. Rak płuc zbiera solidne żniwo, ale papierosy są legalne. Marijuana była, jest i będzie - nieważne czy z legalnego źródła czy nie. Rynek i tak istnieje i nie ma problemu z dostaniem używki w nawet najbardziej zabitej dechami wiosce. Moim zdaniem, legalizacja, opodatkowanie, kontrola jakości i wieku odbiorców jest jak najbardziej dobrym pomysłem. Tylko wtedy można prowadzić efektywną kampanię anty. tylko wtedy, statystyki będą bardziej wiarygodne. No i, wykurzy się dilerów ze szkół i z ulicy. Dlaczego pieniądze ze sprzedaży narkotyków mają trafiać do kieszeni polityków, którzy wydają nieformalne pozwolenia kto może a kto nie może handlować. Hilary Clinton kiedyś powiedziała: "Nie zalegalizujemy narkotyków bo..... za dużo kasy z tego jest".

21.10.2011 01:20
Zawsze był to jeden z głównych celów tego postulatu. Marihuana jest na całym świecie używką powszechnie stosowaną i dostępną. Twoim zdaniem delegalizacja ograniczy tę dostępność, moim natomiast nie przyniesie niczego dobrego ani dla państwa, sytuacji gospodarczej i społecznej, ani dla samego palacza. "Mądrość nie przychodzi z wiekiem" i dlatego uważasz że słusznie skazywać na 3 lata pozbawienia wolności nastolatka, który zapali jointa? PS. ksiądz nie będzie miał okazji mnie pobłogosławić :)

21.10.2011 00:06
No widzisz, czasem jak chcesz, to nawet i pomyślisz. Za co ksiądz proboszcz przy kolędzie ci pobłogosławi. Musisz tylko pamiętać, że jak napisano wyżej, mądrość często przychodzi z wiekiem i nie jest to wiek osiągniętej pełnoletności a raczej osiągniętej dojrzałości. Obowiązkiem Państwa jest chronić szczególnie młodych jego obywateli.

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama