Przez auta szybę: buble też są fajne
Nie dalej jak wczoraj pozwoliłem sobie napisać kilka zdań o banialukach, jakie kandydaci pewnego komitetu, wszyscy razem i być może każdy z osobna, wciskają wyborcom w temacie ratowania zdrowia mieszkańcom naszego powiatu. Obiecałem, że do tematu wyborczej broszury jeszcze powrócę, bo jest w niej kilka co najmniej rzeczy, które wymagają komentarza. Najciekawszą a może i najbardziej skandaliczną zostawię sobie na odrębnym felieton a tymczasem zajmę się drogami, bo przyznam, że pierwszy raz w swoim długim życiu spotkałem się z sytuacją, by ktoś chwalił się produkcją bubli.
22.10.2014 20:02
33