Reklama

Do góry nogami

W ubiegłym tygodniu pisałem do Was na temat przewróconego znaku „przejście dla pieszych” przy skrzyżowaniu ulic Zielonej i Bluszczowej. Znak oczywiście leży do tej pory i „pies z kulawa nogą” się nim nie chce zainteresować. Jednak przyglądając się miastu widać, że problemem poprzewracanych, połamanych i poodwracanych znaków nikt się nie interesuje w naszym mieście.

07.04.2009 12:02 (aktualizacja 24.10.2025 21:48)

Dzisiaj kolejne przykłady, tym razem z bezpośredniego Centrum naszej metropolii.

Zaczynając od wjazdu z Placu Kościuszki w ulicę Berka Joselewicza, tuż przy skrzyżowaniu ze Wschodnią stoi odwrócony znak „droga z pierwszeństwem przejazdu”.

Trzy kroki dalej, o ulicy jednokierunkowej w przeciwnym kierunku informuje, następna drogowa „odwrotka”.

Skrzyżowanie Grunwaldzka – Wschodnia leży od kilku co najmniej dni przewrócony znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”.

Zastanawiam się, kiedy ktoś wreszcie u nas zrozumie, że właśnie takie drobne z pozoru rzeczy, świadczą o dbałośi i gospodarności.

Pozdrawiam

Jeszcze raz mieszkaniec ulicy Bluszczowej

Data dodania: 07.04.2009 12:02

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

szmatex 08.04.2009 12:21

Wiesz czesiek, zabżmi to patetycznie, ale Twoja odpowiedzialność za kraj i miasto nie kończy się na oddaniu głosu w wyborach. Jeśli zdarzył się komuś taki przypadek, że się czepiali za naprawianie to smutne i właśnie takie zdarzenie powinno stać się kanwą artykułu. Zresztą, myślę, że stróże prawa to też ludzie i jak się im powie co i jak to nie powinni wyciągać konsekwencji. A poza tym... trudno ich spotkać, patroli tak mało :P

czesiek 08.04.2009 11:13

@4 30 sekund pracy to racja. ale mi za to nie płacą to po pierwsze i do 5 posta to prawda. bo znam osobę która miała nieprzyjemności bo chciała poprawić taki znak. dlatego ja się takich spraw nie dotykam.

szmatex 07.04.2009 23:04

z czego? że spełnił dobry uczynek?

~ 07.04.2009 22:02

... a przy tej czynności nastąpi spotkanie ze strażą miejską albo policją i będzie się chłop gęsto tłumaczył

szmatex 07.04.2009 16:31

czesiek, dla mnie taki sposób myślenia jest chory!!! Przekręcenie znaku będzie Cię kosztować góra 30 sek. pracy!

czesiek 07.04.2009 14:54

pewnie ze nie jest problemem i wielkim wysiłkiem żeby samemu to poprawić. ale kurde są ludzie którzy powinni się tym zając bo za to im płaca. proste porównanie- idę do fryzjera a on daje mi nożyczki i mówi żebym sam się ostrzygł. no sory ale to chore.

Tomaszowiak 07.04.2009 13:02

Ale na Bluszczowej Bozia rączki odebrała i rozum. Łatwiej fotografować i pisać niż podejść i poprawić. Co za naród! ATSD ktoś te znaki poodwracał i to pewnie nie Prezydent i jego służby!

szmatex 07.04.2009 12:14

to odwracanie znaków to jakiś nasz lokalny folklor (może pan prezydent powinien wprowadzić ruch lewostronny?). obok mojego bloku jest znak, który notorycznie jest odwracany. gdy go mijam staram się do przekręcić na prawidłową stronę, jednak zwykle po paru dniach jest znów tyłem. swoja drogą: wszyscy narzekają na te odwracanie znaków... LUDZIE! Przekręcenie go na prawidłową stronę to nie jest wiele pracy! nie trzeba narzekać, czekać na mannę z nieba i interwencje UM. Można to naprawić samemu!