Nagłośnienie na Dni Tomaszowa

Tylko zapewnie wiesz że co roku wydajemy na samo nagłośnienie 30-50tyś zł. I często tak jak na ostatnich dniach w 2007 na ostatni dzień zostało wynajęte zupełnie inne nagłośnienie niż na pierwsze dwa dni. Ten kto choć trochę ma ucho i wiedzy na ten temat będzie wiedział dlaczego. A moim zdaniem za 70tyś można kupił nagłośnienie ale na małe ewenty do 1000-2000osób typu dni Rzeczycy a nie Tomaszowa. Ale i tak lepiej jak zakupią nawet za te 150tyś a za rok dołożą drugie tyle żeby to grało a nie stało w magazynie. A jeszcze żeby wiele riderów zespołów zaakceptowało sprzęt jakościowo to już nie te pieniądze...

nie kupować. wynająć firmę, która profesjonalnie zajmie się nagłośnieniem Dni Tomaszowa. Będzie lepszej jakości dźwięk i nie wyda się na to 165 tys. PLN. :S

Stary sprzęt jest na wyposażeniu MOK. Spróbujcie teraz wypożyczyć organizując jakąś impreze, to zobaczycie jaki to problem. Nie wiemy co to ma tak naprawdę byc. Imprezy plenerowe są dosyć specyficzne. Tutaj potrzebny jest profesjonalista od nagłośnienia. Ile tego typu imprez jest organizowanych? Do nagłośnienia sal, które są w mieście być może wystarczyłoby coś innego i tańszego. Zbędny wydatek moim zdaniem. Jakby nie było innych potrzeb. Poza tym z tego co wiem, to nagłośnienie jest w już w tegorocznym budżecie. P.S. Czy jest ktoś, kto zna się na tego typu sprzęcie i byłby gotów zrobić zestawienie wraz z wyceną sprzętu, który byłby optymalny dla miasta?

Pytanie co zrobią ze starym sprzętem. Domy kultury wcale by się nie obraziły, jakby otrzymały to w formie darowizny. Z resztą co ja gadam. Z pocałowaniem w rękę by wzięły. A może inne organizacje pozarządowe?

Nie mylcie powiatu i miasta - to dwa osobne budżety. Samochód kupuje powiat - nagłośnienie miasto. To że powiat mógłby samochodu nie kupić, nie przełoży się na wydatki Urzędu Miasta

lepiej wydać te 165 tys i mieć na parę lat sprzęt niż na każdą imprezę wypożyczać. poza tym jeśli by już mieli to zawsze tez mogli by komuś wypożyczyć za jakąś opłatą i by się pewno zwróciło i na pewno jest to bardziej przydatne niż nowy samochód...

Idealnie dobrałeś to zdjęcie :) Gratki

Przykra sprawa. 165 tys. zł to duża suma. Należy sie najpierw zastanowić, czy miastu potrzebne jest takie nagłosnienie. w końcu bardzo rzadko odbywaja się imprezy. Lepiej wynająć profesjonalna firmę nagłośnieniową. Koszt mniejszy.

Hm.. za taką kase by nagłośnili pół warszawy.. niech sie nie ośmieszają.. ten sprzęt nie wiem w ogóle czy jest ich. Gdy star foods był sponsorem to nagłośnienie i sprzęt był a teraz jest marnie i nie wiem czy to nie pożyczony sprzęt..a teraz to co jest w tym momencie to kpiny.

No tak ale 100 tys zł na samochód dla starosty już jest.