Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 03:09
Reklama

Mówią, że ratują zwierzęta. Krzywdzą ludzi i organizują zbiórki

Ostatnie trzy dni zdominowane zostały przez medialne przekazy dotyczące rolnika w miejscowości Łazisko w gminie wiejskiej Tomaszów. O sprawie pisały niemal wszystkie lokalne media. I niemal wszystkie w tym samym emocjonalnym tonie. Co ciekawe, żaden opisujących sytuację dziennikarzy nie pofatygował się na miejsce. Żaden nie rozmawiał z mieszkańcami miejscowości, sołtyską, czy samym rolnikiem. Artykuły pisano przez telefon, pokazano jednostronny obraz, który w odbiorcach wywoływał z pozoru słuszny gniew. Tymczasem okazuje się, że prezentowany temat, to rzeczywiście dramat zwierząt, ale i tragedia człowieka, którego niesprawiedliwie zaszczuto. Jak to się stało? Powodem był drastyczny film opublikowany na instagramie. Problem jednak w tym, że film został zmanipulowany. Agresywna osoba, którą na nim widzimy wcale nie jest właścicielem zwierząt, a sam rolnik kiedy próbował bronić odbieranych mu szczeniaków został spryskany pieprzowym gazem. Co gorsza szczeniaki zabierano od karmiącej matki, ją samą pozostawiając w gospodarstwie. Dlaczego? Może odpowiedzią na to pytanie jest pieniężna zbiórka, która niemal natychmiast zorganizowana została w internecie. W ciągu niespełna jednego dnia, darczyńcy przekazali na nią kilkanaście tysięcy złotych. Po raz kolejny więc, kiedy nie wiadomo o co chodzi, w tle pojawiają się pieniądze.

Scena dramatu

Miejscowość Łazisko położona jest w powiecie tomaszowskim, w gminie wiejskiej Tomaszów Mazowiecki. Wójtem gminy od wielu lat jest pan Franciszek Szmigiel. Jest ona tzw. gminą obwarzankową, która otacza miasto będące stolicą powiatu. Jest ważnym aby ten fakt na samym wstępie zaznaczyć, ponieważ nazwa Tomaszów wprowadza w błąd większość osób śledzących posty w opisywanej sprawie, 

Reklama

Stąd setki maili wysyłanych zamiast do wójta, do prezydenta miasta, Marcina Witko z żądaniami podjęcia działań i odebrania zwierząt. Ten chaos pogłębia jeszcze fakt, że kapitał polityczny na tej kontrowersyjnej sprawie postanowił zbić radny miejski, Adrian Witczak. Zamieszczony przez niego internetowy wpis zyskał setki komentarzy. W większości wypełnionych podsycaną umiejętnie nienawiścią. 

Łazisko to, ciągnąca się kilka kilometrów wieś. Zamieszkuje ją kilkaset osób. Kiedyś byli to w większości rolnicy. Dzisiaj jej rdzenni mieszkańcy przemieszali się z budującymi tu swoje domy mieszczuchami. Miejscowość ciągnie się od wiaduktu nad trasą S8. Jadąc powiatową drogą mijamy na przemian nowoczesne domy i gospodarskie zabudowania. Podobny charakter ma obecnie większość miejscowości w gminie. 

 Nowi mieszkańcy przynoszą do gminy pieniądze w postaci podatków, ale równocześnie konflikty z zamieszkującymi wsie rolnikami. Okazuje się często, że enklawa ciszy i wiejskiego spokoju nie jest tym czego się spodziewali i idylliczny charakter polskiej wsi zakłócają napływające zza płotu wiejskie zapachy. Zapomina się, że to nie wieś przyszła do tych ludzi ale oni przybyli na wieś. 

Czy podobna sytuacja stała się zarzewiem szeroko komentowanego konfliktu? Trudo na to pytanie znaleźć prawdziwą odpowiedź. Rolnik, zamieszkuje niemal na samym jej końcu i jak twierdzi, jeden z sąsiadów wchodził często pod jego nieobecność na posesję, robił zdjęcia, rzucał petardami w chodzące po podwórku psy. 

Przejdźmy więc do bohaterów dramatu, zaczynając od... samego końca. 

Prozwierzęcy aktywiści w obronie zwierząt

Jako pierwsi do rolnika z Łaziska przyjechali młodzi ludzie jako Patrol Interwencyjny ds. Ochrony Praw Zwierząt, przy TPZ "Arkadia" w Głownie. To grupa działająca  od jakiegoś czasu na terenie Tomaszowa Mazowieckiego. Potwierdzają, że mają mało doświadczenia, szczególnie, kiedy sprawa jest tak poważna i gdy mamy do czynienia ze zwierzętami gospodarskimi. Pod protokołem z wizyty podpisała się Nikola Andrysiak. Znajduje się w nim wyszczególnienie liczby zwierząt oraz zalecenia uprzątnięcia "gnojówki" zaszczepienia psów. 

Rolnik nie wnosił uwag. Otrzymał zalecenie, by w ciągu 14 dni zrobić w zabudowaniach gospodarczych porządek. Rzeczywiście do zrobienia jest w tym gospodarstwie niemało, a zwierząt bardzo dużo. Świnie, krowy, konie i kaczki. Do tego oczywiście psy. Sytuacja jest poważna. Pogłębia ją fakt, że obecna pora roku to przednówek, a więc zwierzęta całą zimę spędziły w oborach, Wiosna to okres oczyszczania z obornika wywożenia go jako nawozu na pola. Jak młodzi ludzie trafili do Łaziska? Przyjechali w sprawie zgłoszenia dotyczącego rzekomo agresywnych psów błąkających się po wsi a mieszkających w tym gospodarstwie. 

To, co zobaczyli jednak na miejscu spowodowało, że tematem postanowili zainteresować DIOZ. W ten sposób kolejni obrońcy zwierząt trafili do pana Adama. Inspektor z TPZ Arkadia przyznaje jednak też, że nie do każdego pomieszczenia został przez właściciela wpuszczony, a sam właściciel nie do końca wiedział czy ma do czynienia z urzędnikami, czy może ze społecznikami. 

Na korzyść osób przeprowadzających kontrolę jako inspektorzy TPZ przemawia fakt, że rzeczywiście starają się pomagać zwierzętom, a ich głównym celem nie jest odbieranie zwierząt ale pomoc ich właścicielom, jeśli taka w ogóle jest możliwa. Jednak zasadniczym błędem było to, co wydarzyło się dalej. Zamiast powiadomić właściwe służby samorządowe i weterynaryjne na pomoc ścignięto grupę osób, która nawet wśród miłośników zwierząt nie ciszy się zbyt dobrą opinią. Nie tylko ze względu na agresywne formy działania ale także na wątpliwe etycznie zbiórki pieniędzy, prowadzone w internecie. 

DIOZ przyjechał do Łaziska we wtorek. Na posesji rolnika pojawiła się też policja, przedstawiciele samorządu i weterynarz. Od początku podwórze kipiało emocjami. Oczywiście nie zabrakło filmowania telefonami, Filmy z interwencji trafiły szybko na instagram. Widzimy na nich agresywnego mężczyznę. Rzecz jednak w tym, że nie jest nim właściciel zwierząt, a osoba mieszkająca w innej wsi, oddalonej o kilkanaście kilometrów. Skandaliczne jest to, że na filmie pokazano twarz mężczyzny, którego łatwo rozpoznać. Człowiek te ma dzieci, uczęszczające do szkoły podstawowej. Wielbiciele zwierząt zlinczowali w ten sposób nie tylko tego mężczyznę ale i całą jego rodzinę. Do tego stopnia, że na profilu np. Adriana Witczaka pojawiały się nawoływania do jej uśmiercenia. 

Właściciel zwierząt został natomiast potraktowany gazem. Inspektor z TPZ twierdzi, że on również zachowywał się agresywnie i wymachiwał widłami. Jego zdaniem było niebezpiecznie. No ale przecież na miejscu była Policja i to ona powinna w takim przypadku interweniować. 

DIOZ natomiast wywołał falę pełnych nienawiści emocjonalnych wpisów internetowych. Miały one bardzo konkretne skutki.  Setki osób nawoływało do wykonania samosądu na rzekomym zwyrodnialcu i sadyście. Podawano nawet adres a pod dom podjeżdżali ludzie, którzy obrzucali człowieka obelgami. Nad posesją nadzór objęła Policja. 

Aktywiści działają błyskawicznie. Jeszcze we wtorek odebrano z posesji szczeniaki, zapomniano o karmiącej je matce. Szybko też pojawiła się zbiórka pieniędzy, równie szybko na koncie znalazło się kilkanaście tysięcy złotych. Co ciekawe, te same osoby zarzucały rolnikowi, że otrzymywał dopłaty do produkcji rolnej. 

Na tym jednak swojej aktywności nie zakończyli, bo od wczoraj wygrażają, że ponieważ gmina nie podjęła żadnych działań, dzisiaj przyjadą odebrać zwierzęta siłą. Informacja o bezczynności gminy jest oczywiście nieprawdziwa. Ale o tym napiszemy za chwilę. 

Oprawca zwierząt z Łaziska

Pan Adam to samotnie mieszkający mężczyzna w wieku około 70 lat. Prowadzi gospodarstwo rolne właściwie od zawsze. W pracach pomaga mu dorywczo córka siostry.  Na jego podwórku czas się zatrzymał. Prawdopodobnie nawet cofnął. Na fotografiach z Google Street View sprzed kilku lat wygląda lepiej niż obecnie. Kiedy go spotykamy przed domem w niczym nie przypomina agresywnego człowieka, jakim zaprezentowano go na filmiku DIOZ (bo przecież nikt nie wyjaśnił, że to nie jest on). Chętnie oprowadza nas po gospodarstwie. Możemy zajrzeć niemal w każdy kąt. 20 krów, 9 świń, kilka koni. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest tu wszystko, jak chcielibyśmy aby było. Konie i krowy w tych samych pomieszczeniach, w których egzystują świnie. Brak segregacji. Nic jednak nie wskazuje na to, by ktoś nad zwierzętami się znęcał, lub aby były niedożywione. 

Konie Pana Adama, wyglądają bardzo dobrze. Są wyczesane i dobrze odżywione. Spośród 9 świń, tylko jedna wygląda na wychudzoną. I to właśnie zwierzę pokazywano w Internecie. Zresztą próbowano je sfotografować kilka razy. Psy również nie wyglądały na konające z głodu i z całą pewnością nie muszą odżywiać się padliną, jak sugeruje w swoim wpisie na instagramie DIAZ. Potwierdza to zresztą w protokole  z soboty TPZ. Psy otrzymują od właściciela suchą karmę. 

Na wsi na temat właściciela zwierząt nie usłyszeliśmy niczego złego. Celowo pytaliśmy osoby, które zamieszkują miejscowość od wielu lat. Ma opinię dobrego i chętnego do pomocy. Nikt nie potwierdza, by nadużywał alkoholu. Słyszymy natomiast, że człowiek ten ciężko pracuje i bywa, że z pola zjeżdża dopiero w nocy. 

Pan Adam w gminie jest również znany. Nigdy nie ubiegał się o żadną pomoc czy wsparcie z ośrodka pomocy społecznej.  

Wszyscy nasi rozmówcy są zgodni jednak co jednego. Człowiek ten z wiekiem przestał sobie radzić. To, co było możliwe w wieku 50 lat, teraz staje się wysiłkiem ponad siły. Codzienna opieka nad kilkudziesięcioma zwierzętami go zwyczajniej przerasta. Części inwentarza powinien się pozbyć, sprzedając go. Po interwencji DIOZ jednak nie będzie to możliwe. 

Sam zainteresowany czuje się zaszczuty. Obcy ludzie podjeżdżają pod jego bramę. Nie może zrozumieć po co palą znicze. Na wiadomość, że zostaną odebrane mu zwierzęta, stwierdza, że nie ma już po co żyć i skorzysta ze sznura w stodole. Tym jednak rzekomi miłośnicy zwierząt się nie przejmują. 

Tak samo zresztą jak losem dzieci mężczyzny uwiecznionego na filmie. Gdy zapytaliśmy dlaczego filmowali i upubliczniali wizerunek człowieka jeden z panów (będący w stałym kontakcie telefonicznym z jakąś panią poseł) potwierdzający, że jest z DIOZ (później stwierdził, że jest wolontariuszem) że los dzieci to nie jego sprawa, bo on tu przyjechał w sprawie zwierząt. Zapytany czy ma świadomość, że krzywdzi rodzinę i dzieci człowieka z filmu, stwierdził że sam sobie jest winny. nie był w stanie pojąć, że człowiek ten nie był właścicielem zwierząt,  a mieszka w miejscowości oddalonej o 20km. Podsumowując zdaniem tych ludzi można ratować zwierzęta krzywdząc niewinnych ludzi w tym dzieci. Dla normalnego człowieka jest to po prostu rzecz nie bywała. 

W tej sprawie nasza redakcja gotowa jest sfinansować pomoc prawną, jeśli osoby pokrzywdzone zechcą dochodzić swoich roszczeń 

Gmina bierna w kryzysie 

Stanowisko Gminy Tomaszów Mazowiecki przeczytać możemy na jej profilu w mediach społecznościowych. Pierwszy komunikat w tej sprawie pojawił się już 29 marca. Czytamy w nim, że pracownicy Urzędu Gminy Tomaszów Mazowiecki w porozumieniu z Powiatowym Inspektorem Weterynarii podejmują niezbędne działania w celu odebrania zwierząt od właściciela. Gmina informuje też, że dzień wcześniej o godz. 14:45 do Urzędu wpłynęła telefoniczna informacja o prowadzonej interwencji związanej z podejrzeniem naruszenia dobrostanu zwierząt gospodarskich i prośbą o udział przedstawicieli tut. Urzędu. Gmina nie potwierdza, że wcześniej wpływały do niej skargi na rolnik, tak jak sugerujący aktywiści, zarzucając jej urzędnikom bierność. 

 Wczoraj ukazała się kolejna informacja Szanowni Państwo, ma ona prostować nieprawdziwe informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej, które wywołały falę gróźb kierowanych w stronę pracowników urzędu. Wójt Franciszek Szmigel wyjaśnia, że urzędniczki próbowały podczas interwencji wytłumaczyć jak wygląda sama procedura obioru zwierząt i wydania decyzji. 

- Zostało to zinterpretowane jako brak chęci do działań – to absolutnie nieprawda! - czytamy. - Urzędnik nie może wydać decyzji o odbiorze zwierząt z naruszeniem prawa, czyli m.in. bez opinii weterynarza, osoba odpowiedzialna za los zwierząt, mogłaby ją łatwo podważyć, a tym samym zwierzęta nie trafiłyby do bezpiecznego miejsca - wyjaśnia wójt i dodaje, że opinię weterynarza, która jest niezbędna do wydania decyzji, otrzymano 30 marca 2023 r. Od razu uruchomiono procedura wydania decyzji administracyjnej o czasowym odebraniu zwierząt. 

- Absolutnie najważniejsze jest dla nas dobro tych zwierząt. Najpierw musimy jednak dla dobra tych zwierząt przeprowadzić zgodnie z prawem procedurę. Nie mamy, jako pracownicy urzędu, żadnego wpływu na to, jakich formalności należy dopełnić, by wydać decyzję administracyjną. Reguluje to ściśle ustawa. - wyjaśnia Franciszek Szmigiel. 

W Łazisku obecni byli wczoraj sołtysi okolicznych wsi, urzędnicy gminy, wicewójt Sławomir Bernacki. Dzisiaj od rana prowadzone są czynności związane z odbiorem zwierząt, ale nie mogą być wykonane. Dlaczego? O tym za chwilę

Obóz koncentracyjny dla zwierząt

Takie między innymi nagłówki mogliśmy przeczytać w prasie. Co ciekawe piszący teksty dziennikarze nie pofatygowali się na miejsce. Artykuły pisali niestety przez telefon. Bazowali głównie na informacjach od DIOZ oraz przekazywanych przez urzędników czy weterynarzy. 

Na ile są one wiarygodne? W jednym z artykułów czytamy na przykład, że zwierzęta  mają zostać przeznaczone na ubój. Informację taką przekazał ponoć jeden z weterynarzy. Gdy pytamy w gminie czy jest to prawda otrzymujemy zdecydowane zaprzeczenie. Po pierwsze byłoby to niezgodne z prawem, po drugie zwierzęta są obecnie.... materiałem dowodowym w związku ze złożonym w prokuraturze zawiadomieniem. 

Z tego samego powodu właściciel nie może zwierząt sprzedać. Będzie jednak musiał ponieść koszty ich utrzymania. Z kolei z uwagi, że nie jest go na to stać, pokryje je oczywiście gmina. 

Ci sami jednak weterynarze, którzy obecnie wydają swoje opinie, mieli je zupełnie inne, kiedy przyjeżdżali do zwierząt. Nikt nie zawiadamiał gminy o nieprawidłowościach. Nikt też nie starał się starszemu człowiekowi pomóc. Przecież to nie urzędnicy odwiedzają na co dzień gospodarstwa ale właśnie lekarze weterynarii. 

Dzisiaj słyszymy, że podobnie zaniedbanych (a nawet bardziej) gospodarstw jest w naszym powiecie jeszcze kilkanaście. Będziemy czekać na kolejne występy internetowe domorosłych szeryfów od zwierząt? Wszystko na to wskazuje. 

Znikające zwierzęta

Okazuje się, że zanim zwierzęta zostały odebrane ktoś je w nocy zdążył "uprowadzić" na podwórku pozostały jedynie cztery świnie. Pan Adam twierdzi, że zostały skradzione. Aktywiści uważają, że właściciel wywiózł zwierzęta sam. Podobnego zdania była obecna na miejscu dziennikarka, która twierdziła, że świnie sprzedano w okolice Poznania. TVP po raz kolejny okazało się lepsze niż CIA. Co gorsza pani była wyraźnie "nastawiona". Jej zdaniem właściciel zwierząt to osoba niesprawna intelektualnie. Na jakiej podstawie to oceniła, skoro nigdy z nim nie rozmawiała?  Nasza redakcja miała wczoraj okazję do długiej rozmowy i podobnego wrżenia raczej nie odnieśliśmy. 

Obecni na miejscu od rana przedstawiciele DIOZ, którzy przyjechali zabrać zwierzęta nie reagowali na wyjaśnienia lekarza weterynarii, który próbował im wytłumaczyć zasady transportu zwierząt. 

Niestety społeczna akceptacja dla działalności tego rodzaju organizacji pozwala im na agresywne i aroganckie zachowania. Przyznam, że obserwowałem je dzisiaj z dużym zażenowaniem. Ludzie ci czują się kompletnie bezzkarni i nie jestem przekonany, czy naprawdę chodzi tu o dobro zwierząt. Kolejne instagramowe posty świadczą raczej o tym, że nie chodzi o empatie ale o zrobienie zadymy a przy okazji zarobienie grubych tysięcy złotych na pobudzonych emocjach, które na tego rodzaju działalność nie są w stanie spojrzeć w sposób nazwijmy to krytyczny. 

Co gorsza, według lekarza weterynarii, który dzisiaj był na miejscu interwencje prowadzone przez aktywistów zarówno w sobotę, jak i we wtorek zaszkodziły zwierzętom. Panika spowodowała, że dorosłe krowy praktycznie stratowały młodego cielaka. Z kolei zwierzęta nie były w złym w stanie. Natomiast problemem były warunki, w jakich przebywały. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ata 05.05.2025 12:11
Z przykrością stwierdzam, że większość debilnych komentarzy napisały kobiety.

Reklama
Lekarka 26.10.2024 13:49
Pokrzywdzone dzieci 70-latka? Jakie dzieci? 50-letnie? Piszecie, że nie mógł się zajmować zwierzętami z uwagi na wiek, wiec o jakiej rodzinie mowa? Wirtualnej? Z Ameryki? Jakie krzywdzenie rodziny? Rodziny, która znęcała się nad żywymi istotami? Przemoc wobec zwierząt to na wsiach norma. Tylko kilkanaście gospodarstw? O kilkunastu, to dopiero wie policja i organizacje pozarządowe. Na kolejnych kilkudziesięciu zagłodzone psy, które nigdy nie były u weterynarza umierają po cichu. Był taki biedny i potrzebował pomocy? To gdzie byli Ci współczujący staruszkowi sąsiedzi? Kto mu pomagał? Żadna zdrowa psychicznie osoba w wieku 70 lat nie będzie trzymać kilkudziesięciu zwierząt. Tu nie trzeba ani wywiadu, ani obserwacji, ani baterii testów, chyba, że mówimy o testach przeznaczonych dla chorób neurodegeneracyjnych. Gdyby tylko osoba pisząca ten emocjonalny, manipulacyjny artykuł pozbawiony faktów wiedziała cokolwiek o starzeniu się mózgu, uniknęłaby jednej bzdury więcej. To jak to było? Policja kłamie, sędzia RP kłamie, powiatowy lekarz weterynarii kłamie? Kogoś nie wymieniłam?

Atabe2006 26.04.2025 19:42
Może naucz się czytać ze zrozumieniem

Lidia 22.02.2024 23:19
Dioz jak i każda tego typu organizacja ratuje zwierzęta. A pora roku czy wiek właściciela to tylko wymówki. Czy gdyby zwierzęta zamienić na cierpiące dzieci to ludzie też tak chętnie szukali by usprawiedliwień na nieprawidłowości?

Magda 19.01.2024 21:28
Oczywiście brukowiec i znów idiota który dość że szpieguje dronami aby znaleźć sensację ,to jest chyba psychicznie chory z nienawiści.Powinna prokuratora zająć się tym pajacem a wy nie jesteście lepsi skoro publikuje dość że zmyślone to nieprawdziwe informacje.Wstyd!!!!!

Justyna 23.04.2023 04:49
Niebywale żeby z kąta, oprawcy robić ofiarę 🙈 na właścicielu był wyrok!!! O znęcaniu się nad zwierzętami, dlaczego to jest pomijane. Jak można być ślepym i nie widzieć metrowego gnoju a w nim szkielety nieżyjących zwierząt, zwierzęta które zostały odebrane, są chore, zagłodzone i zarobaczone i już część z nich nie żyje 😭 jak się jest starym, niedołężnym, brak sił to się prosi o pomoc, zwierzęta oddaje. Ludzie obiedzie się

Bozena 13.01.2024 12:37
A tobie oczy bielmem zarosły? Wujek google podpowie co nie co o działaniach diozu!!

Lekarka 26.10.2024 13:35
I co ma działanie DiOZu do człowieka z wyrokiem sądowym, który znęcał się nad kilkudziesięcioma zwierzętami? Sędzia był z DiOZ? Policja, która zabezpieczała dowody była z DiOZ? DiOZ kazał ledwo chodzącemu emerytowi trzymać kilkadziesiąt zwierząt? DiOZ kazał milczeć sąsiadom? Spotykałam w lecznicach zwierzęta odbierane interwencyjnie przez Arkadię. Mają za sobą lata doświadczeń. Pierwsza prezes jest już od dawna na emeryturze. Po stanie odbieranych zwierząt każdy mówi to samo: dlaczego dopiero teraz? Dlaczego tak późno? Jak człowiek może zrobić coś takiego? Choć patrole u Was na wiochach co roku napatrzą się na zamarznięte przy budach zwłoki psów. Powinniście siedzieć i to długo. A najpierw posmakować sami warunków, jakie zapewnialiście swoim podopiecznym. W ramach odbywania kary pozbawienia wolności rzecz jasna. Na świecie byłoby bezpieczniej.

Julia Kasperkowiak 19.04.2023 22:35
Dioz to oszuści i złodzieje.

Mira M 14.04.2023 06:14
Jeżeli z DIOZ-em ktoś nie zrobi porządku, nie przestaną działać jak mafia i bandyci to może wydarzyć się tragedia i wtedy będzie za późno. Oni nie mogą stać ponad prawem. Nie mogą kraść, tak kraść, nie nazywajmy tego zabieraniem to jest zwykła kradzież zwierząt. Należy wreszcie powołać PAŃSTWOWE SŁUŻBY, które mogłyby kontrolować dobrostan zwierząt. Muszą być odpowiedzialne za to co robią, a nie jak ci przebierańcy sami sobie nadali prawo „robienia interwencji”, kupili mundurki, nazwali siebie inspektorami i wydrukowali „legitymacje uprawniające”. Wszyscy to widzą i nikt z tym nic nie robi. Mnożą się kolejne tragedie ludzkie i zwierząt. Odszedł następny Minister Rolnictwa, który miał się tym zająć, a obecny zajmuje się ZBOŻEM, a nie zwierzętami. Więc zostanie po staremu par. 7.3 i samozwańcy odbierający zwierzęta bezbronnym rolnikom i normalnym ludziom mającym starsze schorowane psy.

Ja 17.12.2023 00:06
Plujesz jadem zmijo. Odebrali ci zwierze ze piszesz takie bzdury? A moze to ty jestes takim " czlowiekiem" ktory katuje zwirerzaki?

Reklama
Aga 19.01.2024 21:37
Szkoda szczepić języka na tych debili,jakby przyszło powiedzieć Dioz w oczy to co wypisują to nie jeden uciekł by gdzie pieprz rośnie.

Daro 19.01.2024 21:32
Jaka kradzież,ty widzisz w jakim stanie są zwierzęta a może ślepa jesteś,potraficie tylko oczerniać i wierzyć jakiemuś psychopacie.Moze pojedziesz tam i zobaczysz jacy to biedni rolnicy którzy zagłodzili prawie psa nie mówiąc o biciu.Wstyd że tacy ułomni ludzie są,i mają wodę zamiast mózgu.

Lekarz 26.10.2024 13:56
Starsze schorowane zwierzęta? A masz jakąś dokumentację medyczną leczenia tychże? Czy po prostu „umrze, to umrze”? Masz psa, masz obowiązek zapewnić mu opiekę weterynaryjną, prawdziwy posiłek, ruch - a to minimum. W przeciwnym wypadku jest to znęcanie. Nikt nie odbiera starszych, schorowanych zwierząt opiekunom. Opiekunom, a nie oprawcom i sadystom. Czy może „starszy, schorowany pies”, to taki z 15cm guzem nowotworowym, który utrudnia mu poruszanie? To pies potwora w ludzkiej skórze.

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zakończył coroczną wysyłkę listów do emerytów i rencistów. W kopercie są dwie decyzje: o marcowej waloryzacji i o trzynastej emeryturze – przekazał Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS.Data dodania artykułu: 13.06.2025 09:15
ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę

Pięć miast, dziesiątki godzin muzyki i tylko jedna taka trasa - Santander Letnie Brzmienia odwiedzi latem Kraków, Wrocław, Warszawę, Gdańsk i Poznań. W line-upie m.in. reaktywowany zespół Hey, rockowa Coma, popowo-bluesowy Mrozu i wzruszająca Edyta Bartosiewicz z projektem orkiestrowym, a także Ania Dąbrowska, Zalewski, Kaśka Sochacka, Wiktor Dyduła i plejada młodych, alternatywnych artystów. Start już w pierwszy weekend lipca - muzyczne lato zaraz się zaczyna.Data dodania artykułu: 12.06.2025 19:45
Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę

Rzecznik PK: jest śledztwo ws. finansowania kampanii prezydenckiej z nielegalnych środków

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego wykorzystania środków do finansowania spotów wyborczych na Facebooku w kampanii prezydenckiej w Polsce - poinformował w czwartek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.Data dodania artykułu: 12.06.2025 10:03
Rzecznik PK: jest śledztwo ws. finansowania kampanii prezydenckiej z nielegalnych środków

UOKiK: 28 mln zł kary dla Grupy OLX za mylący system ocen

Prezes UOKiK nałożył 28 mln zł kary na Grupę OLX za mylący system ocen - poinformował w czwartek Urząd. Wskazał, że korzystający z platformy OLX.pl często nie zdawali sobie sprawy, że ocena może być wystawiona przez osobę, która nie dokonała zakupu.Data dodania artykułu: 12.06.2025 09:29
UOKiK: 28 mln zł kary dla Grupy OLX za mylący system ocen

Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski

Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski - poinformował w oświadczeniu opublikowanym przez PZPN.Data dodania artykułu: 12.06.2025 09:27
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski

Hołownia: europoseł Grzegorz Braun ma od środy zakaz wstępu do parlamentu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że europoseł Grzegorz Braun ma od środy zakaz wstępu do parlamentu w związku ze zniszczeniem wystawy w Sejmie poświęconej kwestiom LGBT. Podkreślił też, że zmienił instrukcje Straży Marszałkowskiej, by mogła użyć siły wobec osób niszczących mienie.Data dodania artykułu: 11.06.2025 19:55
Hołownia: europoseł Grzegorz Braun ma od środy zakaz wstępu do parlamentu

W pacjencie zawsze widzieć człowieka. Rusza druga edycja konkursu Leczmy z troską!

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka – poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam.Data dodania artykułu: 11.06.2025 17:11
W pacjencie zawsze widzieć człowieka. Rusza druga edycja konkursu Leczmy z troską!

Tusk w expose: w czerwcu rzecznik; w lipcu rekonstrukcja rządu - zmiana struktury i "nowe twarze"

Premier Donald Tusk zapowiedział w swoim expose, że w czerwcu powołany zostanie rzecznik prasowy rządu, zaś w lipcu dojdzie do rekonstrukcji rządu, oznaczającej zmianę struktury oraz "nowe twarze". W godzinnym wystąpieniu premier mówił m.in. o migracji, rozliczeniu poprzednich rządów i Ukrainie.Data dodania artykułu: 11.06.2025 14:07
Tusk w expose: w czerwcu rzecznik; w lipcu rekonstrukcja rządu - zmiana struktury i "nowe twarze"
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

„Kwiaty” – zapraszamy na wernisaż wystawy malarstwa„Dziewczyna z igłą”  w ramach cyklu Kultura DostępnaZamiast ratownika lub lekarza dwóch kierowców. Czy sprawą zajmie się Prokuratura?Nowoczesny skuter w służbie na ZalewieStylizacje na letnie wyjazdy – co spakować do walizki?Helios zaprasza na czerwcowe Kino Kobiet z filmem „Cudowne życie”𝗟𝗢𝗧𝗔𝗠𝗦 - kolejnym partnerem ZSP nr 1 w rozwoju edukacji w branży lotniczej.Dzień Patrona w Przedszkolu numer 935 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt.Trzeci Piknik Szkolny w Szkole Podstawowej nr 9Chcą razem czuwać nad bezpieczeństwemAlkohol szkodzi nie tylko zdrowiu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama