Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 16:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama CUK kalkulator OC i AC

Mówią, że ratują zwierzęta. Krzywdzą ludzi i organizują zbiórki

Ostatnie trzy dni zdominowane zostały przez medialne przekazy dotyczące rolnika w miejscowości Łazisko w gminie wiejskiej Tomaszów. O sprawie pisały niemal wszystkie lokalne media. I niemal wszystkie w tym samym emocjonalnym tonie. Co ciekawe, żaden opisujących sytuację dziennikarzy nie pofatygował się na miejsce. Żaden nie rozmawiał z mieszkańcami miejscowości, sołtyską, czy samym rolnikiem. Artykuły pisano przez telefon, pokazano jednostronny obraz, który w odbiorcach wywoływał z pozoru słuszny gniew. Tymczasem okazuje się, że prezentowany temat, to rzeczywiście dramat zwierząt, ale i tragedia człowieka, którego niesprawiedliwie zaszczuto. Jak to się stało? Powodem był drastyczny film opublikowany na instagramie. Problem jednak w tym, że film został zmanipulowany. Agresywna osoba, którą na nim widzimy wcale nie jest właścicielem zwierząt, a sam rolnik kiedy próbował bronić odbieranych mu szczeniaków został spryskany pieprzowym gazem. Co gorsza szczeniaki zabierano od karmiącej matki, ją samą pozostawiając w gospodarstwie. Dlaczego? Może odpowiedzią na to pytanie jest pieniężna zbiórka, która niemal natychmiast zorganizowana została w internecie. W ciągu niespełna jednego dnia, darczyńcy przekazali na nią kilkanaście tysięcy złotych. Po raz kolejny więc, kiedy nie wiadomo o co chodzi, w tle pojawiają się pieniądze.

Scena dramatu

Miejscowość Łazisko położona jest w powiecie tomaszowskim, w gminie wiejskiej Tomaszów Mazowiecki. Wójtem gminy od wielu lat jest pan Franciszek Szmigiel. Jest ona tzw. gminą obwarzankową, która otacza miasto będące stolicą powiatu. Jest ważnym aby ten fakt na samym wstępie zaznaczyć, ponieważ nazwa Tomaszów wprowadza w błąd większość osób śledzących posty w opisywanej sprawie, 

Stąd setki maili wysyłanych zamiast do wójta, do prezydenta miasta, Marcina Witko z żądaniami podjęcia działań i odebrania zwierząt. Ten chaos pogłębia jeszcze fakt, że kapitał polityczny na tej kontrowersyjnej sprawie postanowił zbić radny miejski, Adrian Witczak. Zamieszczony przez niego internetowy wpis zyskał setki komentarzy. W większości wypełnionych podsycaną umiejętnie nienawiścią. 

Łazisko to, ciągnąca się kilka kilometrów wieś. Zamieszkuje ją kilkaset osób. Kiedyś byli to w większości rolnicy. Dzisiaj jej rdzenni mieszkańcy przemieszali się z budującymi tu swoje domy mieszczuchami. Miejscowość ciągnie się od wiaduktu nad trasą S8. Jadąc powiatową drogą mijamy na przemian nowoczesne domy i gospodarskie zabudowania. Podobny charakter ma obecnie większość miejscowości w gminie. 

 Nowi mieszkańcy przynoszą do gminy pieniądze w postaci podatków, ale równocześnie konflikty z zamieszkującymi wsie rolnikami. Okazuje się często, że enklawa ciszy i wiejskiego spokoju nie jest tym czego się spodziewali i idylliczny charakter polskiej wsi zakłócają napływające zza płotu wiejskie zapachy. Zapomina się, że to nie wieś przyszła do tych ludzi ale oni przybyli na wieś. 

Czy podobna sytuacja stała się zarzewiem szeroko komentowanego konfliktu? Trudo na to pytanie znaleźć prawdziwą odpowiedź. Rolnik, zamieszkuje niemal na samym jej końcu i jak twierdzi, jeden z sąsiadów wchodził często pod jego nieobecność na posesję, robił zdjęcia, rzucał petardami w chodzące po podwórku psy. 

Przejdźmy więc do bohaterów dramatu, zaczynając od... samego końca. 

Prozwierzęcy aktywiści w obronie zwierząt

Jako pierwsi do rolnika z Łaziska przyjechali młodzi ludzie jako Patrol Interwencyjny ds. Ochrony Praw Zwierząt, przy TPZ "Arkadia" w Głownie. To grupa działająca  od jakiegoś czasu na terenie Tomaszowa Mazowieckiego. Potwierdzają, że mają mało doświadczenia, szczególnie, kiedy sprawa jest tak poważna i gdy mamy do czynienia ze zwierzętami gospodarskimi. Pod protokołem z wizyty podpisała się Nikola Andrysiak. Znajduje się w nim wyszczególnienie liczby zwierząt oraz zalecenia uprzątnięcia "gnojówki" zaszczepienia psów. 

Rolnik nie wnosił uwag. Otrzymał zalecenie, by w ciągu 14 dni zrobić w zabudowaniach gospodarczych porządek. Rzeczywiście do zrobienia jest w tym gospodarstwie niemało, a zwierząt bardzo dużo. Świnie, krowy, konie i kaczki. Do tego oczywiście psy. Sytuacja jest poważna. Pogłębia ją fakt, że obecna pora roku to przednówek, a więc zwierzęta całą zimę spędziły w oborach, Wiosna to okres oczyszczania z obornika wywożenia go jako nawozu na pola. Jak młodzi ludzie trafili do Łaziska? Przyjechali w sprawie zgłoszenia dotyczącego rzekomo agresywnych psów błąkających się po wsi a mieszkających w tym gospodarstwie. 

To, co zobaczyli jednak na miejscu spowodowało, że tematem postanowili zainteresować DIOZ. W ten sposób kolejni obrońcy zwierząt trafili do pana Adama. Inspektor z TPZ Arkadia przyznaje jednak też, że nie do każdego pomieszczenia został przez właściciela wpuszczony, a sam właściciel nie do końca wiedział czy ma do czynienia z urzędnikami, czy może ze społecznikami. 

Na korzyść osób przeprowadzających kontrolę jako inspektorzy TPZ przemawia fakt, że rzeczywiście starają się pomagać zwierzętom, a ich głównym celem nie jest odbieranie zwierząt ale pomoc ich właścicielom, jeśli taka w ogóle jest możliwa. Jednak zasadniczym błędem było to, co wydarzyło się dalej. Zamiast powiadomić właściwe służby samorządowe i weterynaryjne na pomoc ścignięto grupę osób, która nawet wśród miłośników zwierząt nie ciszy się zbyt dobrą opinią. Nie tylko ze względu na agresywne formy działania ale także na wątpliwe etycznie zbiórki pieniędzy, prowadzone w internecie. 

DIOZ przyjechał do Łaziska we wtorek. Na posesji rolnika pojawiła się też policja, przedstawiciele samorządu i weterynarz. Od początku podwórze kipiało emocjami. Oczywiście nie zabrakło filmowania telefonami, Filmy z interwencji trafiły szybko na instagram. Widzimy na nich agresywnego mężczyznę. Rzecz jednak w tym, że nie jest nim właściciel zwierząt, a osoba mieszkająca w innej wsi, oddalonej o kilkanaście kilometrów. Skandaliczne jest to, że na filmie pokazano twarz mężczyzny, którego łatwo rozpoznać. Człowiek te ma dzieci, uczęszczające do szkoły podstawowej. Wielbiciele zwierząt zlinczowali w ten sposób nie tylko tego mężczyznę ale i całą jego rodzinę. Do tego stopnia, że na profilu np. Adriana Witczaka pojawiały się nawoływania do jej uśmiercenia. 

Właściciel zwierząt został natomiast potraktowany gazem. Inspektor z TPZ twierdzi, że on również zachowywał się agresywnie i wymachiwał widłami. Jego zdaniem było niebezpiecznie. No ale przecież na miejscu była Policja i to ona powinna w takim przypadku interweniować. 

DIOZ natomiast wywołał falę pełnych nienawiści emocjonalnych wpisów internetowych. Miały one bardzo konkretne skutki.  Setki osób nawoływało do wykonania samosądu na rzekomym zwyrodnialcu i sadyście. Podawano nawet adres a pod dom podjeżdżali ludzie, którzy obrzucali człowieka obelgami. Nad posesją nadzór objęła Policja. 

Aktywiści działają błyskawicznie. Jeszcze we wtorek odebrano z posesji szczeniaki, zapomniano o karmiącej je matce. Szybko też pojawiła się zbiórka pieniędzy, równie szybko na koncie znalazło się kilkanaście tysięcy złotych. Co ciekawe, te same osoby zarzucały rolnikowi, że otrzymywał dopłaty do produkcji rolnej. 

Na tym jednak swojej aktywności nie zakończyli, bo od wczoraj wygrażają, że ponieważ gmina nie podjęła żadnych działań, dzisiaj przyjadą odebrać zwierzęta siłą. Informacja o bezczynności gminy jest oczywiście nieprawdziwa. Ale o tym napiszemy za chwilę. 

Oprawca zwierząt z Łaziska

Pan Adam to samotnie mieszkający mężczyzna w wieku około 70 lat. Prowadzi gospodarstwo rolne właściwie od zawsze. W pracach pomaga mu dorywczo córka siostry.  Na jego podwórku czas się zatrzymał. Prawdopodobnie nawet cofnął. Na fotografiach z Google Street View sprzed kilku lat wygląda lepiej niż obecnie. Kiedy go spotykamy przed domem w niczym nie przypomina agresywnego człowieka, jakim zaprezentowano go na filmiku DIOZ (bo przecież nikt nie wyjaśnił, że to nie jest on). Chętnie oprowadza nas po gospodarstwie. Możemy zajrzeć niemal w każdy kąt. 20 krów, 9 świń, kilka koni. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest tu wszystko, jak chcielibyśmy aby było. Konie i krowy w tych samych pomieszczeniach, w których egzystują świnie. Brak segregacji. Nic jednak nie wskazuje na to, by ktoś nad zwierzętami się znęcał, lub aby były niedożywione. 

Konie Pana Adama, wyglądają bardzo dobrze. Są wyczesane i dobrze odżywione. Spośród 9 świń, tylko jedna wygląda na wychudzoną. I to właśnie zwierzę pokazywano w Internecie. Zresztą próbowano je sfotografować kilka razy. Psy również nie wyglądały na konające z głodu i z całą pewnością nie muszą odżywiać się padliną, jak sugeruje w swoim wpisie na instagramie DIAZ. Potwierdza to zresztą w protokole  z soboty TPZ. Psy otrzymują od właściciela suchą karmę. 

Na wsi na temat właściciela zwierząt nie usłyszeliśmy niczego złego. Celowo pytaliśmy osoby, które zamieszkują miejscowość od wielu lat. Ma opinię dobrego i chętnego do pomocy. Nikt nie potwierdza, by nadużywał alkoholu. Słyszymy natomiast, że człowiek ten ciężko pracuje i bywa, że z pola zjeżdża dopiero w nocy. 

Pan Adam w gminie jest również znany. Nigdy nie ubiegał się o żadną pomoc czy wsparcie z ośrodka pomocy społecznej.  

Wszyscy nasi rozmówcy są zgodni jednak co jednego. Człowiek ten z wiekiem przestał sobie radzić. To, co było możliwe w wieku 50 lat, teraz staje się wysiłkiem ponad siły. Codzienna opieka nad kilkudziesięcioma zwierzętami go zwyczajniej przerasta. Części inwentarza powinien się pozbyć, sprzedając go. Po interwencji DIOZ jednak nie będzie to możliwe. 

Sam zainteresowany czuje się zaszczuty. Obcy ludzie podjeżdżają pod jego bramę. Nie może zrozumieć po co palą znicze. Na wiadomość, że zostaną odebrane mu zwierzęta, stwierdza, że nie ma już po co żyć i skorzysta ze sznura w stodole. Tym jednak rzekomi miłośnicy zwierząt się nie przejmują. 

Tak samo zresztą jak losem dzieci mężczyzny uwiecznionego na filmie. Gdy zapytaliśmy dlaczego filmowali i upubliczniali wizerunek człowieka jeden z panów (będący w stałym kontakcie telefonicznym z jakąś panią poseł) potwierdzający, że jest z DIOZ (później stwierdził, że jest wolontariuszem) że los dzieci to nie jego sprawa, bo on tu przyjechał w sprawie zwierząt. Zapytany czy ma świadomość, że krzywdzi rodzinę i dzieci człowieka z filmu, stwierdził że sam sobie jest winny. nie był w stanie pojąć, że człowiek ten nie był właścicielem zwierząt,  a mieszka w miejscowości oddalonej o 20km. Podsumowując zdaniem tych ludzi można ratować zwierzęta krzywdząc niewinnych ludzi w tym dzieci. Dla normalnego człowieka jest to po prostu rzecz nie bywała. 

W tej sprawie nasza redakcja gotowa jest sfinansować pomoc prawną, jeśli osoby pokrzywdzone zechcą dochodzić swoich roszczeń 

Gmina bierna w kryzysie 

Stanowisko Gminy Tomaszów Mazowiecki przeczytać możemy na jej profilu w mediach społecznościowych. Pierwszy komunikat w tej sprawie pojawił się już 29 marca. Czytamy w nim, że pracownicy Urzędu Gminy Tomaszów Mazowiecki w porozumieniu z Powiatowym Inspektorem Weterynarii podejmują niezbędne działania w celu odebrania zwierząt od właściciela. Gmina informuje też, że dzień wcześniej o godz. 14:45 do Urzędu wpłynęła telefoniczna informacja o prowadzonej interwencji związanej z podejrzeniem naruszenia dobrostanu zwierząt gospodarskich i prośbą o udział przedstawicieli tut. Urzędu. Gmina nie potwierdza, że wcześniej wpływały do niej skargi na rolnik, tak jak sugerujący aktywiści, zarzucając jej urzędnikom bierność. 

 Wczoraj ukazała się kolejna informacja Szanowni Państwo, ma ona prostować nieprawdziwe informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej, które wywołały falę gróźb kierowanych w stronę pracowników urzędu. Wójt Franciszek Szmigel wyjaśnia, że urzędniczki próbowały podczas interwencji wytłumaczyć jak wygląda sama procedura obioru zwierząt i wydania decyzji. 

- Zostało to zinterpretowane jako brak chęci do działań – to absolutnie nieprawda! - czytamy. - Urzędnik nie może wydać decyzji o odbiorze zwierząt z naruszeniem prawa, czyli m.in. bez opinii weterynarza, osoba odpowiedzialna za los zwierząt, mogłaby ją łatwo podważyć, a tym samym zwierzęta nie trafiłyby do bezpiecznego miejsca - wyjaśnia wójt i dodaje, że opinię weterynarza, która jest niezbędna do wydania decyzji, otrzymano 30 marca 2023 r. Od razu uruchomiono procedura wydania decyzji administracyjnej o czasowym odebraniu zwierząt. 

- Absolutnie najważniejsze jest dla nas dobro tych zwierząt. Najpierw musimy jednak dla dobra tych zwierząt przeprowadzić zgodnie z prawem procedurę. Nie mamy, jako pracownicy urzędu, żadnego wpływu na to, jakich formalności należy dopełnić, by wydać decyzję administracyjną. Reguluje to ściśle ustawa. - wyjaśnia Franciszek Szmigiel. 

W Łazisku obecni byli wczoraj sołtysi okolicznych wsi, urzędnicy gminy, wicewójt Sławomir Bernacki. Dzisiaj od rana prowadzone są czynności związane z odbiorem zwierząt, ale nie mogą być wykonane. Dlaczego? O tym za chwilę

Obóz koncentracyjny dla zwierząt

Takie między innymi nagłówki mogliśmy przeczytać w prasie. Co ciekawe piszący teksty dziennikarze nie pofatygowali się na miejsce. Artykuły pisali niestety przez telefon. Bazowali głównie na informacjach od DIOZ oraz przekazywanych przez urzędników czy weterynarzy. 

Na ile są one wiarygodne? W jednym z artykułów czytamy na przykład, że zwierzęta  mają zostać przeznaczone na ubój. Informację taką przekazał ponoć jeden z weterynarzy. Gdy pytamy w gminie czy jest to prawda otrzymujemy zdecydowane zaprzeczenie. Po pierwsze byłoby to niezgodne z prawem, po drugie zwierzęta są obecnie.... materiałem dowodowym w związku ze złożonym w prokuraturze zawiadomieniem. 

Z tego samego powodu właściciel nie może zwierząt sprzedać. Będzie jednak musiał ponieść koszty ich utrzymania. Z kolei z uwagi, że nie jest go na to stać, pokryje je oczywiście gmina. 

Ci sami jednak weterynarze, którzy obecnie wydają swoje opinie, mieli je zupełnie inne, kiedy przyjeżdżali do zwierząt. Nikt nie zawiadamiał gminy o nieprawidłowościach. Nikt też nie starał się starszemu człowiekowi pomóc. Przecież to nie urzędnicy odwiedzają na co dzień gospodarstwa ale właśnie lekarze weterynarii. 

Dzisiaj słyszymy, że podobnie zaniedbanych (a nawet bardziej) gospodarstw jest w naszym powiecie jeszcze kilkanaście. Będziemy czekać na kolejne występy internetowe domorosłych szeryfów od zwierząt? Wszystko na to wskazuje. 

Znikające zwierzęta

Okazuje się, że zanim zwierzęta zostały odebrane ktoś je w nocy zdążył "uprowadzić" na podwórku pozostały jedynie cztery świnie. Pan Adam twierdzi, że zostały skradzione. Aktywiści uważają, że właściciel wywiózł zwierzęta sam. Podobnego zdania była obecna na miejscu dziennikarka, która twierdziła, że świnie sprzedano w okolice Poznania. TVP po raz kolejny okazało się lepsze niż CIA. Co gorsza pani była wyraźnie "nastawiona". Jej zdaniem właściciel zwierząt to osoba niesprawna intelektualnie. Na jakiej podstawie to oceniła, skoro nigdy z nim nie rozmawiała?  Nasza redakcja miała wczoraj okazję do długiej rozmowy i podobnego wrżenia raczej nie odnieśliśmy. 

Obecni na miejscu od rana przedstawiciele DIOZ, którzy przyjechali zabrać zwierzęta nie reagowali na wyjaśnienia lekarza weterynarii, który próbował im wytłumaczyć zasady transportu zwierząt. 

Niestety społeczna akceptacja dla działalności tego rodzaju organizacji pozwala im na agresywne i aroganckie zachowania. Przyznam, że obserwowałem je dzisiaj z dużym zażenowaniem. Ludzie ci czują się kompletnie bezzkarni i nie jestem przekonany, czy naprawdę chodzi tu o dobro zwierząt. Kolejne instagramowe posty świadczą raczej o tym, że nie chodzi o empatie ale o zrobienie zadymy a przy okazji zarobienie grubych tysięcy złotych na pobudzonych emocjach, które na tego rodzaju działalność nie są w stanie spojrzeć w sposób nazwijmy to krytyczny. 

Co gorsza, według lekarza weterynarii, który dzisiaj był na miejscu interwencje prowadzone przez aktywistów zarówno w sobotę, jak i we wtorek zaszkodziły zwierzętom. Panika spowodowała, że dorosłe krowy praktycznie stratowały młodego cielaka. Z kolei zwierzęta nie były w złym w stanie. Natomiast problemem były warunki, w jakich przebywały. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lidia 22.02.2024 23:19
Dioz jak i każda tego typu organizacja ratuje zwierzęta. A pora roku czy wiek właściciela to tylko wymówki. Czy gdyby zwierzęta zamienić na cierpiące dzieci to ludzie też tak chętnie szukali by usprawiedliwień na nieprawidłowości?

Magda 19.01.2024 21:28
Oczywiście brukowiec i znów idiota który dość że szpieguje dronami aby znaleźć sensację ,to jest chyba psychicznie chory z nienawiści.Powinna prokuratora zająć się tym pajacem a wy nie jesteście lepsi skoro publikuje dość że zmyślone to nieprawdziwe informacje.Wstyd!!!!!

Justyna 23.04.2023 04:49
Niebywale żeby z kąta, oprawcy robić ofiarę 🙈 na właścicielu był wyrok!!! O znęcaniu się nad zwierzętami, dlaczego to jest pomijane. Jak można być ślepym i nie widzieć metrowego gnoju a w nim szkielety nieżyjących zwierząt, zwierzęta które zostały odebrane, są chore, zagłodzone i zarobaczone i już część z nich nie żyje 😭 jak się jest starym, niedołężnym, brak sił to się prosi o pomoc, zwierzęta oddaje. Ludzie obiedzie się

Bozena 13.01.2024 12:37
A tobie oczy bielmem zarosły? Wujek google podpowie co nie co o działaniach diozu!!

Julia Kasperkowiak 19.04.2023 22:35
Dioz to oszuści i złodzieje.

Mira M 14.04.2023 06:14
Jeżeli z DIOZ-em ktoś nie zrobi porządku, nie przestaną działać jak mafia i bandyci to może wydarzyć się tragedia i wtedy będzie za późno. Oni nie mogą stać ponad prawem. Nie mogą kraść, tak kraść, nie nazywajmy tego zabieraniem to jest zwykła kradzież zwierząt. Należy wreszcie powołać PAŃSTWOWE SŁUŻBY, które mogłyby kontrolować dobrostan zwierząt. Muszą być odpowiedzialne za to co robią, a nie jak ci przebierańcy sami sobie nadali prawo „robienia interwencji”, kupili mundurki, nazwali siebie inspektorami i wydrukowali „legitymacje uprawniające”. Wszyscy to widzą i nikt z tym nic nie robi. Mnożą się kolejne tragedie ludzkie i zwierząt. Odszedł następny Minister Rolnictwa, który miał się tym zająć, a obecny zajmuje się ZBOŻEM, a nie zwierzętami. Więc zostanie po staremu par. 7.3 i samozwańcy odbierający zwierzęta bezbronnym rolnikom i normalnym ludziom mającym starsze schorowane psy.

Ja 17.12.2023 00:06
Plujesz jadem zmijo. Odebrali ci zwierze ze piszesz takie bzdury? A moze to ty jestes takim " czlowiekiem" ktory katuje zwirerzaki?

Aga 19.01.2024 21:37
Szkoda szczepić języka na tych debili,jakby przyszło powiedzieć Dioz w oczy to co wypisują to nie jeden uciekł by gdzie pieprz rośnie.

Daro 19.01.2024 21:32
Jaka kradzież,ty widzisz w jakim stanie są zwierzęta a może ślepa jesteś,potraficie tylko oczerniać i wierzyć jakiemuś psychopacie.Moze pojedziesz tam i zobaczysz jacy to biedni rolnicy którzy zagłodzili prawie psa nie mówiąc o biciu.Wstyd że tacy ułomni ludzie są,i mają wodę zamiast mózgu.

Ola 02.04.2023 11:00
Baju baju. Każdy kat żali się, ze potraktowano go niewłaściwie. Każda matka, której odbierają z meliny dziecko płacze, że jest wspaniała a dzieciom niczego nie brakowało. A każdy kat zwierząt płacze, że był właścicielem roku, a zwierzę mu ukradziono, bo ktoś ma w tym interes.

Reklama
Polecane
Kancelaria adwokacka - jak dobrze wybraćNadrzeczna pożegnała maturzystów 2024Podsumowanie konkursu w "Dziewiątce"RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW NA KONCERT THOMASA ANDERSA W ARENIE LODOWEJ!Dinozaury w MCKSzkolenie Specjalistyczne Saperów„Miało cię nie być” -  czwartek 2 maj w Kulturze DostępnejPechowa porażka w meczu wyjazdowymPomagają młodszemu koledzeDzień Balonów po raz pierwszy w Tomaszowie Mazowieckim !Zakończenie roku szkolnego klas maturalnych w II LOOstatni dzwonek w „Wyspiańskim”
Reklama
„Burza” nad Pilicą „Burza” nad Pilicą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim serdecznie zaprasza na otwarcie wystawy „Burza” nad Pilicą. Wydarzenie odbędzie się 27 stycznia o godzinie 10 w Skansenie Rzeki Pilicy (ul. Modrzewskiego 9/11). Głównym moderatorem spotkania będzie Jakub Czerwiński, szerzej znany jako Irytujący Historyk. Wstęp wolny w godz. 10-12.Tego dnia w budynku skansenowej świetlicy wyeksponowana zostanie wystawa pamiątek związanych z historią 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Tam też będzie można zobaczyć m.in. sztandary, archiwalne zdjęcia, orzełki, opaski, hełmy, elementy umundurowania i wyposażenia wojskowego.Oddział 25. pp AK został sformowany w lipcu 1944 roku w Barkowicach Mokrych nad Pilicą na bazie oddziałów partyzanckich i dywersyjnych Inspektoratu Piotrkowskiego AK w ramach akcji „Burza”. Działał głównie w lasach koneckich i przysuskich do 9 listopada 1944, kiedy to został rozformowany jako oddział zwarty, z poleceniem prowadzenia dalszej walki małymi oddziałami.Warto zaznaczyć, że w oddziałach 25. pp AK służyło kilkudziesięciu tomaszowian na czele z dowódcą, majorem Rudolfem Majewskim ps. „Leśniak”, który obecnie jest patronem Jednostki Strzeleckiej 1002 w Tomaszowie Mazowieckim.W roku 2024 przypada 80. rocznica Akcji „Burza” i sformowania 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej, stąd też pomysł na tematyczną wystawę w Skansenie Rzeki Pilicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Fundacji Con Ignis z Piotrkowa Trybunalskiego. Organizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim oraz Fundacja Con Ignis z prezesem zarządu Jakubem Czerwińskim.Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2024 r.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.01.2024
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 27°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama