Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 17 czerwca 2025 13:50
Reklama

Bez minimum empatii nie można zajmować się chorymi

Witam. Czytając te komentarze odnośnie TCZ ciężko jest mi przejść obok tych opowieści obojętnie. Nasza sytuacja też była absurdalna, ale poprosiłbym o anonimowość ze względu chociażby na to, że babci już z nami nie ma..

Przyjechałam do babci pewnego dnia. Widząc, że babcia chodzi jakaś zestresowana spytałam - co się stało? Powiedziała, że zemdlała rano w toalecie, ale nie wie ile czasu to trwało. Z racji tego, że w zasadzie nic nie widziałam na chwilę obecną niepokojącego nie zawiozłam jej do szpitala, a zadzwoniłam do POZ w którym to się dowiedziałam, że miejce jest dopiero na kolejny dzień. Oznajmiłam, że w tym przypadku nie wyobrażam sobie czekać do następnego dnia. Zawiozłam babcie na godz. 15, miała zrobione EKG, które wg Pani doktor nie odbiegało od normy w porównaniu z tym zrobionym dwa lata wcześniej. Pani doktor wydała skierowania... i uwaga na lekarza kardiologa okres oczekiwania na wizytę prywatną wynosił dwa miesiące (babcia się na nią nie doczekała, trafiła do szpitala) natomiast u innego, u którego wizyta była wcześniej dostała skierowanie na Holtera (badania nie zdążyła wykonać) 

Reklama

...i do neurologa prywatnie dr B. dostała się dość szybko. Ten zlecił CT głowy i rezonans magnetyczny, który niezwłocznie wykonaliśmy prywatnie. Niestety na wyniki czeka się dniami. Tak naprawdę z przychodni POZ wyszliśmy i nawet prywatnie nie można otrzymać natychmiastowej pomocy. 

Dzień po wykonaniu badania CT głowy, babcia zaczęła wymiotować żółcią. Pojechała ponownie do lekarza POZ i dostała skierowanie do szpitala. W szpitalu po wykonaniu EKG i przeprowadzeniu wywiadu, na którym obecna była też moja mama, stwierdzono, że to jelitówka. Mama powiedziała, że bez badania głowy szpitala nie opuści. Wtedy Pani doktor przyjmująca zleciła tomograf głowy zaznaczając, że jeśli nic nie będzie widać to pacjentka zostanie wypisana do domu. Niestety wynik był niezadowalający, przekazano mamie, że babcia zostanie na oddziale (był wtorek), a w piątek zostanie wykonany rezonans magnetyczny. Podejrzenie było oponiaka i przekazano, żeby się nie martwić, bo oponiaki są z reguły operacyjne, ale żeby coś więcej określić trzeba wykonać rezonans. 

Przy babci niemalże całe dnie ktoś z nas był. Babcia jeszcze wtedy mocno świadoma wszystkiego została zamykana w łóżku w pampersie, błagająca o zaprowadzenie do toalety, bo z dnia na dzień ktoś ja zamknął w łóżku i kazał robić pod siebie. Wiecie jakie było wytłumaczenie? Łazi po nocy i sprząta łazienki, jeszcze się wywali i kto ją po nocy tam znajdzie... 

No właśnie kwestia czystości, za nim babcie do toalety zaprowadziłam to szłam i ja czyściłam, żeby w godnych warunkach mogła z niej skorzystać, a żeby sama się nie musiała schylać. Bo z jednej toalety korzystają mężczyźni i kobiety, a pielęgniarki były naprawdę zdziwione jak można chcieć wytrzeć zalaną podłogę. Prysznic - jak pomagłyśmy jej brać to o zapachu nie wspomnę, a odpływ zapchany, że stałyśmy w wodzie po kostki. Również wychodząc, po sobie sprzatałyśmy. Podczas naszej nieobecności pacjentki z pokoju nie mogły patrzeć na jej cierpienie zaprowadzały ją do toalety, bo tak bardzo nie mogła się z takim losem pogodzić. Jednego dnia do babci przyjechałam o 13 ej. to do wężyka z kroplówki zaciągnięta była krew a kroplówka cała. Pytam o której babcia miala tą kroplówke podłączona to powiedziały, że jakieś 2 h temu. 

Pielęgniarki powiedziały, że się nie mogą wyrobić, bo wg zaleceń przysługuje na daną ilość personelu dana ilość pacjentów, która jest znacznie większa... I tak zgadzam się. Każdy pracujący człowiek ma prawo podczas pracy odpocząć. Każdy pracownik personelu szpitalnego ma też prawo chorować. 

Moja babcia to osoba, która nigdy w życiu nie miała złych intencji. A ta cała sytuacja, w której z dnia na dzień się znalazła była traumatyczna. Trauma odbywała się w murach szpitala. 

Ludzie, kobiety, pielęgniarki, lekarze obudźcie się. Nie niszczmy tych relacji... każdy z nas jest tyle samo wart! Cała ta opowieść ma pomóc przygotować się przede wszystkim rodzinie na zderzenie z takimi przeciwnościami losu!!! Bądźcie przy swoich bliskich, nie walczcie, nie żądajcie, ale oczekujcie godnego traktowania. Nie można w cierpieniu, w chorobie jeszcze ludziom uwłaczać. Powiedzcie, gdzie w tej sytuacji jest dobro człowieka? Takie proste zaopiekowanie się, dobre słowo, uśmiech. Czy ja wchodząc do pokoju pielęgniarek informując, że babcia od dwóch godzin ma zapchany wenflon, powinnam usłyszeć, nie teraz mam jeszcze innych pacjentów do ogarnięcia, czy zabolało by gdyby taka pielęgniarka, wydusiła z siebie proszę chwilę poczekać, sprawdzę co się dzieje. 

Czy w szpitalu do którego się trafia po ratunek nie można zadbać o odpowiednią relacje na poziomie pacjent - personel. Czy widząc co się dzieje z pacjentem i czym to zachowanie jest spowodowane nie można zadbać o krótką, rzetelną rozmowę o dalszych etapach choroby, jeśli nie z pacjentem to z rodziną. Czy bliscy muszą się odbijać od drzwi słysząc tylko, nie teraz, później. Babcia niejednokrotnie była zalana, ale nie mająca siły na reakcję. Przychodziłyśmy, myłyśmy ją, zaprowadzałyśmy do łazienki, przebierałyśmy. Co dzieje się z ludźmi do których nikt nie przychodzi? 

Czekaliśmy na ten piątek z niecierpliwością. I UWAGA - odział Neurologiczny. Od rana już byłyśmy zwarte i gotowe, żeby babcie przygotować do badania. Jedna pielęgniarka wchodzi pytamy kiedy babcie wezmą na badanie, ona nic nie wie. Druga wchodzi zadajemy to samo pytanie. Ona nie wie, kolejka jest długa. Wiec pytam retorycznie czy będąc pielęgniarką to ma wgląd do planowanych badań pacjentów i jeżeli tak to ja czekam na informacje, kiedy babcia będzie miała wykonany rezonans. Pielęgniarka zniknęła. Na korytarzu wyłoniła się Pani doktor prowadząca mówiąc, że nie obiecuje, że badanie się dziś odbędzie. I nie będzie nas oszukiwać z babcią nie jest dobrze. Ale żadnych konkretów. I nagle pojawił się jakiś Anioł na oddziale i jej jako 4 spytałyśmy się czy może wie kiedy babcia będzie zabrana na badanie i nastał cud. Wzięła wózek, poszłyśmy z babcią do toalety i babcia w przeciągu 15 minut znalazła się na badaniu. To oczekiwanie to był dla nas jakiś koszmar. 

I teraz kolejne 3 dni czekania na opis. We wtorek miał się zjawić w TCZ neurochirurg z Łodzi, zobaczyć opis i powiedzieć co dalej. Akurat przyszedł wynik z prywatnego rezonansu, który dostarczyliśmy do porównania. Okazało się, że guzy są dwa z opisu my niewiele potrafiłyśmy wyczytać, ale zalecana była dalsza konsultacja w poradni neurologicznej. Babcia została wypisana w środę do domu. Jej pobyt w szpitalu trwał tydzień. Zalecenie - biopsja w łódzkim szpitalu - termin za tydzień. Babcia z każdym dniem opadała na siłach, ciężko było jej chodzić, mówić w zasadzie bez pomocy robiła niewiele. I tak tylko z lekami bez żadnych zaleceń z informacją o oponiaku trafiła do domu. 

Zawieźliśmy papiery ze szpitala do POZ - powiedzieliśmy co się z babcią dzieje i usłyszeliśmy, że oponiaki są niegroźne. Będzie dobrze. Noce nieprzespane, babcia nie była w stanie się podnieść sama. W kobiecie, która była energiczna, uśmiechnięta, radosna - iskierka gasła. Tłumaczyliśmy sobie sami, że to pewnie przez te leki jest taka otumaniona, dodatkowo ten oponiak może jest gdzieś usytuowany w części mózgu, gdzie po prostu tak sprawiają jej te wszystkie rzeczy trudności.

Po biopsji lekarz powiedział, że nie powie nam nic innego jak pewnie to czego dowiedzieliśmy się w TCZ. Powiedzieliśmy, że wiemy tylko o oponiakach i żadnych kompletnie więcej informacji nam nie przekazano. Zatem lekarz powiedział, że jeden guz to oponiak a ten drugi to nieoperacyjny glejak wielopostaciowy. Do babci zachowań musimy się teraz tylko przyzwyczaić, nie będzie lepiej niż jest. Podpowiedział, gdzie po kolei się udać, żeby zorganizować opiekę w miarę sprawnie. I tak jej walka z chorobą trwała niespełna 5 miesięcy. I pozostaje ta myśl, że każdy krok do prawdy i uzyskanej pomocy nie był "podany na tacy" za te kilkadziesiąt lat odkładania składek zdrowotnych... Był natomiast zdobywany w trudny sposób, jako kolejny w życiu pokonany etap w drodze na szczyt do Wieczności. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Nic nowego 16.11.2024 16:58
No i co zarząd szpitala który lubi sobie robić piękne zdjęcia z przyjęć, a szpital mija się z daleka, lekarze to prywata, a personel patrząc na lekarzy często robi co oni.

Reklama
Ajdejano 08.11.2024 17:35
Byłem jednym z pierwszych, którzy napisali cokolwiek na powyższy temat. Jednak zostałem wykasowany: może przez Admina lub przez kogoś innego. Powoli zaczynam kumać, że wiele internetowych mediów, powoli i bez szumu, zaczyna swoje chorągiewki przestawiać na lewą stronę. To jest typowe dla naszej, kochanej Ojczyzny.

Obs 06.11.2024 11:37
A tak w ogóle to komisja zdrowia coś robi w tym temacie? Jak w niej są prawie sami pracownicy szpitala, to farsa .

Obs 05.11.2024 20:07
Może pracownicy NFZ - u zainteresują się jaka jest jakość usług , za co płaci .Ale nie podejrzewam ich o to. Też liczy się comiesięczne wzięcie pensji i tyle bo za nic nie odpowiadają. To do kierującego oddziałem należy zapewnienie prawidłowego leczenia i pielęgnacji pacjenta. Ale dla kierujących liczy się tylko forsa, której ciągle mało.

Ela 05.11.2024 18:23
Aż mi skóra ścierpła czytając ten tekst. W podobny sposób była traktowana moja mama, która po tygodniu pobytu w szpitalu zmarła na sali wśród innych chorych pań. Lekarz mający " pod ooieką " tę salę nie rozmawiał ze mną ani razu bo albo go nie było albo słyszałam: Proszę wyjść i czekać! Czekałam na próżno. Oddaliśmy mamę w kontakcie, ufną, że w szpitalu ją wyleczą. Była osobą jak ta opisana babcia, kochała wszystkich, nie wymagała, nie " zawracała głowy ". Umarła. To ona była tą staruszką opisaną w TIcie siedzącą pięć godzin w zimnej piwnicy oczekując na lekarza. Nie mam słów, żeby opisać to draństwo, lenistwo i bezduszność personelu. Wiem, że nie wszyscy tacy są ale jednak wyłania się ponury obraz naszego szpitala.

tomaszowianka 05.11.2024 15:40
Bo w tomaszowskim szpitalu to tylko znajomi i rodziny lekarz i pielęgniarek mogą się bezpiecznie czuć-reszta niech szuka pomocy modlitwą,strach tam chorować.

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Wykaż się wiedzą ekologiczną, zgarnij podwójny rabat na bilety i spędź Dzień Ojca w cyrkowym namiocie na muzycznej sztuce o piratach - taka nietypowa promocja czeka na widzów warszawskiego Teatru Bohema House.Data dodania artykułu: 16.06.2025 21:00
Nowatorski pomysł na atrakcyjną edukację: za wiedzę ekologiczną rabat na spektakl

Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Kończy się czas (do 30 czerwca 2025 r.) na złożenie u sprzedawcy energii elektrycznej, z którym przedsiębiorca posiadał umowę w II półroczu 2024 r., informacji o pomocy publicznej lub pomocy de minimis. Enea, w trosce o swoich klientów przypomina, że dzięki temu mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) zachowają uprawnienia do korzystnej ceny maksymalnej w II półroczu 2024 r.Data dodania artykułu: 16.06.2025 20:07
Przedsiębiorco, złóż do Enei informację o pomocy publicznej lub de minimis

Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Nowy program Czyste Powietrze skierowany jest do rodzin o niższych dochodach, dając im możliwość realizacji z dofinansowaniem nawet całej inwestycji termomodernizacyjnej.Data dodania artykułu: 16.06.2025 13:10
Program Czyste Powietrze w nowej odsłonie  Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata

Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym

52,7 proc. badanych nie weźmie udziału w zapowiadanych przez MON dobrowolnych szkoleniach wojskowych, zaś taką chęć prezentuje 41,2 proc. badanych - podała w poniedziałek "Rzeczpospolita", która powołała się w tej sprawie na sondaż IBRiS.Data dodania artykułu: 16.06.2025 11:03
Sondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym

ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zakończył coroczną wysyłkę listów do emerytów i rencistów. W kopercie są dwie decyzje: o marcowej waloryzacji i o trzynastej emeryturze – przekazał Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS.Data dodania artykułu: 13.06.2025 09:15
ZUS zakończył wysyłkę listów w sprawie trzynastek i waloryzacji emerytur

Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę

Pięć miast, dziesiątki godzin muzyki i tylko jedna taka trasa - Santander Letnie Brzmienia odwiedzi latem Kraków, Wrocław, Warszawę, Gdańsk i Poznań. W line-upie m.in. reaktywowany zespół Hey, rockowa Coma, popowo-bluesowy Mrozu i wzruszająca Edyta Bartosiewicz z projektem orkiestrowym, a także Ania Dąbrowska, Zalewski, Kaśka Sochacka, Wiktor Dyduła i plejada młodych, alternatywnych artystów. Start już w pierwszy weekend lipca - muzyczne lato zaraz się zaczyna.Data dodania artykułu: 12.06.2025 19:45
Muzyczne lato startuje. Santander Letnie Brzmienia wyruszy w koncertową trasę przez Polskę

Rzecznik PK: jest śledztwo ws. finansowania kampanii prezydenckiej z nielegalnych środków

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego wykorzystania środków do finansowania spotów wyborczych na Facebooku w kampanii prezydenckiej w Polsce - poinformował w czwartek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.Data dodania artykułu: 12.06.2025 10:03
Rzecznik PK: jest śledztwo ws. finansowania kampanii prezydenckiej z nielegalnych środków

UOKiK: 28 mln zł kary dla Grupy OLX za mylący system ocen

Prezes UOKiK nałożył 28 mln zł kary na Grupę OLX za mylący system ocen - poinformował w czwartek Urząd. Wskazał, że korzystający z platformy OLX.pl często nie zdawali sobie sprawy, że ocena może być wystawiona przez osobę, która nie dokonała zakupu.Data dodania artykułu: 12.06.2025 09:29
UOKiK: 28 mln zł kary dla Grupy OLX za mylący system ocen
Reklama

Polecane

Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Tegoroczne Dni Tomaszowa trudno uznać za wielkie wydarzenie artystyczne. Jeszcze zanim tak naprawdę się zaczęły przeczytać można było liczne krytyczne komentarze, dotyczące doboru występujących na scenie wykonawców. Trudno się dziwić, zważywszy, że przez lata przyzwyczailiśmy się do występów topowych gwiazd. Równie nietrafiony okazał się termin imprezy. Równolegle mieliśmy bowiem szereg koncertów i festynów w okolicznych mniejszych i większych miejscowościach. Na szczęście wesołe miasteczko, jak zwykle przyciągnęło dużą rzeszę tomaszowian. Był oczywiście fantastyczny koncert otwarcia i barwna parada ulicami miasta, ale... O gustach się podobno nie dyskutuje, mimo to postanowiliśmy zapytać Was o opinię. Czy nie uważacie, że ten rozdział lokalnego "kolorytu" powinien zostać już zamknięty?Data dodania artykułu: Wczoraj, 18:32 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Mieszkaniowy dodatek teraz łatwiej dostępny - także dla prywatnych najemcówŚwiętojańska biesiada w PCASDni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniemProgram Czyste Powietrze w nowej odsłonie  Nareszcie ciepły, zdrowy dom na lata44. Ogólnopolski Tomaszowski Bieg im. Bronisława Malinowskiego - zapisySondaż: Polacy nie myślą o szkoleniu wojskowym„Kwiaty” – zapraszamy na wernisaż wystawy malarstwa„Dziewczyna z igłą”  w ramach cyklu Kultura DostępnaZamiast ratownika lub lekarza dwóch kierowców. Czy sprawą zajmie się Prokuratura?Nowoczesny skuter w służbie na ZalewieStylizacje na letnie wyjazdy – co spakować do walizki?Helios zaprasza na czerwcowe Kino Kobiet z filmem „Cudowne życie”
Reklama
Reklama
60. lat minęło. Nauczyciele, których trudno zapomnieć

60. lat minęło. Nauczyciele, których trudno zapomnieć

Szkoła Podstawowa numer 8 przy ulicy Stolarskiej, to także moja szkoła. Tutaj właśnie zaczynałem własną edukację, mieszkając wówczas w domu przy ulicy Piekarskiej, którego dzisiaj już nie ma. Była na tyle moja, że kiedy w 2. klasie przeprowadziliśmy się na Niebrów, nie było mowy, bym ją zmieniał. Wyobrażacie sobie dzisiaj 8-latka, który sam idzie do szkoły na drugi koniec miasta i nie jest zawożony przez rodziców samochodem? No i na lekcje religii śmigało się do pobliskiego kościoła przy ulicy Słowackiego. To był jeszcze ten stary, modrzewiowy kościół, w sposób barbarzyński rozebrany i zniszczony. Lekcjom religii i samej parafii poświęcę może nieco inne artykuły, kiedy zakończy się kwerenda w IPN, o którą poprosiłem, jakiś czas temu. No ale miało być o szkole... No to będzie.
Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Dni Tomaszowa z niedosytem... a może z rozczarowaniem

Tegoroczne Dni Tomaszowa trudno uznać za wielkie wydarzenie artystyczne. Jeszcze zanim tak naprawdę się zaczęły przeczytać można było liczne krytyczne komentarze, dotyczące doboru występujących na scenie wykonawców. Trudno się dziwić, zważywszy, że przez lata przyzwyczailiśmy się do występów topowych gwiazd. Równie nietrafiony okazał się termin imprezy. Równolegle mieliśmy bowiem szereg koncertów i festynów w okolicznych mniejszych i większych miejscowościach. Na szczęście wesołe miasteczko, jak zwykle przyciągnęło dużą rzeszę tomaszowian. Był oczywiście fantastyczny koncert otwarcia i barwna parada ulicami miasta, ale... O gustach się podobno nie dyskutuje, mimo to postanowiliśmy zapytać Was o opinię. Czy nie uważacie, że ten rozdział lokalnego "kolorytu" powinien zostać już zamknięty?
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: rwdTreść komentarza: I żadnej wady ? Niemożliwe.Źródło komentarza: 5 zalet styropianu elewacyjnegoAutor komentarza: DrugieTreść komentarza: miejsce, a opisane jak pierwsze;)Źródło komentarza: Puchar Prezydenta dla drużyny Trenerów Akademii LechiiAutor komentarza: JudaszTreść komentarza: A w miejskich spółkach to wszystko cacyŹródło komentarza: Zamiast ratownika lub lekarza dwóch kierowców. Czy sprawą zajmie się Prokuratura?Autor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Ten gość tj. pan Braun nie jest chory, ani ebnięty, jak to sugerujecie, to wyrachowany i niezmiernie inteligentny cynik, który na takiej postawie postanowił zrobić karierę polityczną i pieniądze (w eurokołchozie całkiem nieźle mu płacą i na to akurat nie narzeka) ażeby zaistnieć robi cyrk i oczywiście w imię Boga, Honoru i Ojczyny oczywiście. Teraz kiedy jest na fali zaraz będzie miał coraz więcej naśladowców zwłaszcza, że za 2,5 roku wybory a patent na popularność i tani i jak się okazuje całkiem dobry ;)Źródło komentarza: Sympatycy Grzegorza Brauna zapraszają na spotkanieAutor komentarza: PoPiSTreść komentarza: A to nie imć Mateusz podpisał te uzgodnienia z KE w sprawie spłaty odsetek od pożyczek ? No i niestety teraz my Polacy musimy spłacać !Źródło komentarza: Sympatycy Grzegorza Brauna zapraszają na spotkanieAutor komentarza: Młody MedykTreść komentarza: Myślę że ten artykuł powinien zostać cały usunięty, bo to bzdury. Pan donosiciel podał błędne informacje. W karetce było dwóch Ratowników. W artykule złamano również tajemnicę RODO w informacjach podanych o tym z jakim schorzeniem przewożona była pacjentka. Jeśli ktoś wie kto to był to już wie jakie ma schorzenie. I proszę nie mieszać w to Ratowników Medycznych i innych pracowników pogotowia, dla których takie zdarzenia są dla wszystkich traumą i zmartwieniem o życie i zdrowie Naszych kolegów. Sugeruję aby nie słuchać jednego Pana który ma żal za stratę "stołka". To co on robi jest podłością i brakiem szacunku dla drugiego człowieka, a tym bardziej dla koleżanek i kolegów z pracy w pogotowiu. Jak bardzo złym trzeba być aby tak robić.Źródło komentarza: Zamiast ratownika lub lekarza dwóch kierowców. Czy sprawą zajmie się Prokuratura?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama