Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 00:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Niekwestionowany król PRL-owskiej komedii. 95 lat temu urodził się Stanisław Bareja

5 grudnia 1929 r. urodził się Stanisław Bareja, reżyser uważany za niekwestionowanego króla polskiej komedii. Choć filmy takie jak "Miś", "Poszukiwany, poszukiwana" czy "Nie ma róży bez ognia" oraz serial "Alternatywy 4" są jednocześnie świetnymi portretami PRL-owskiej rzeczywistości.

Filmy i seriale Barei, zwłaszcza te zrealizowane w latach 70. i 80., przetrwały próbę czasu i przemiany ustrojowe, zyskując status kultowych.

Stanisław Sylwester Bareja urodził się 5 grudnia 1929 r. w Warszawie. Po wojnie rodzina Barejów zamieszkała w Jeleniej Górze. W 1949 r. Stanisław rozpoczął studia na Wydziale Reżyserii Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi (ob. PWSFTviT).

Latem 1953 r. zrealizował etiudę „Drugie sumienie”, opartą na motywach dramatu „Niemcy” Leona Kruczkowskiego. Przez ponad pół wieku film uznawany za utracony, został odnaleziony i zdigitalizowany przez łódzką uczelnię.

W sierpniu 1954 r. zadebiutował jako aktor w tzw. noweli kolarskiej Stanisława Lenartowicza w filmie „Trzy starty”. Później grał epizodyczne role w większości swoich filmów, a także m.in. w serialu „Dom” Jana Łomnickiego i „Lalce” Ryszarda Bera. W latach pięćdziesiątych asystował reżyserom Janowi Rybkowskiemu i Antoniemu Bohdziewiczowi.

Pełnometrażowym debiutem Barei była komedia „Mąż swojej żony” (1960). Jego filmowymi odkryciami byli Elżbieta Czyżewska i Wojciech Pokora. Rok później zrealizował „Dotknięcie nocy” – pierwszy polski film kryminalny, a w 1965 r. – „Kapitan Sowa na tropie” – pierwszy polski serial kryminalny. Z kolei komedie muzyczne z lat sześćdziesiątych zdobyły dużą popularność wśród widowni, jednak później reżyser oceniał je krytycznie. W PRL-u komedia była uznawana za „niski”, gorszy gatunek filmowy. W następnej dekadzie Bareja wprowadził elementy ostrej satyry skierowanej przeciw negatywnym zjawiskom życia społecznego i panującemu ustrojowi, którego nigdy nie zaakceptował. Scenariusze pisał wraz m.in. z Jackiem Fedorowiczem, ze Stanisławem Tymem, oraz z Jerzym Skolimowskim i Ryszardem Berem (niezrealizowane).

Od początku lat siedemdziesiątych władza ingerowała w scenariusze, a publicyści redagowali na jej zamówienie negatywne recenzje. Nieprzychylne władze kinematografii znacznie ograniczały ilość taśmy filmowej przydzielanej reżyserowi, co wpływało na jego system pracy bez powtarzania ujęć (dubli) i nadawało filmom specyficzny, „surowy” charakter. Niektóre recenzje filmów Barei pisane np. przez byłych cenzorów z lat stalinowskich brzmiały jak paszkwile. W dobrym tonie było pisać źle o Barei - bezpartyjnym outsiderze, który nigdy nie zabiegał o względy peerelowskiej władzy. Mimo zohydzania jego filmy zajmowały czołowe miejsca w rankingach kinowej frekwencji i cieszyły się uznaniem widzów. Bareja prowadził swoją osobistą grę z cenzorami, przemycając ukryte pomiędzy skeczami aluzje. Głównych oponentów, Bohdana Porębę i Kazimierza Kutza, oraz innych nieprzyjaznych sobie filmowców portretował jako antybohaterów.

Realizował filmy szybko i sprawnie, nie cyzelował ich, co jeszcze bardziej akcentowało wszechobecną w PRL-u bylejakość. W marcu 2009 r. Tym mówił: "Dziś często mówi się lub pisze o +absurdach rodem z filmów Barei+. Staszek nie musiał +łowić+ absurdów, bo cały system był jednym wielkim absurdem".

Pod warstwą skeczowych scenek i gagów ukazywał rzeczywistość przefiltrowaną przez ironię i sarkazm. Dzięki celnym obserwacjom jego komedie mają także walor filmów dokumentujących codzienne realia epoki.

Zapowiedziami przemian w jego twórczości były „Poszukiwany, poszukiwana” (1972) i „Nie ma róży bez ognia” (1974). Komedią z elementami kryminału był „Brunet wieczorową porą” (1976). Słowa "zatrzymany do dyspozycji prokuratora po udowodnieniu mu winy” celnie puentowały stan praworządności w PRL-u kilka miesięcy przed pacyfikacją protestów w Radomiu i Ursusie.

W 1977 r. reżyser nawiązał współpracę z demokratyczną opozycją, m.in. z Komitetem Obrony Robotników (KOR). Przez lata udostępniał piwnicę swojego warszawskiego domu przy ul. Fitelberga na potrzeby opozycyjnej Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA, a później NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze. Z Essen przywiózł wydaną przez londyński „Aneks” „Czarną księgę cenzury PRL”, „W cieniu Katynia” oraz inne wydawnictwa bezdebitowe.

Punktem przełomowym w twórczości reżysera było „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” według scenariusza Bareja/Tym. Ostrze satyry filmu było skierowane przeciw obłudzie gierkowskiej „propagandy sukcesu” , cynizmowi i nadużyciom ze strony PZPR-owskich aparatczyków. Słowa "Dziękuję ci, Maciek!” wypowiedziane przez nadużywającego władzy dyrektora Krzakoskiego w trakcie rozmowy telefonicznej było dla ówczesnych widzów czytelną aluzją do Macieja Szczepańskiego, głównego realizatora gierkowskiej propagandy sukcesu prezentowanej w telewizji. Bareja punktował także negatywne zachowania społeczne:wszechobecne cwaniactwo, egoizm i brakoróbstwo. Uznawana w PRL-u za gorszy gatunek filmowy komedia ukazywała więcej prawdy niż produkcje innych, uznawanych i cenionych przez władzę twórców.

Po kolaudacji „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” w grudniu 1977 r. film został zablokowany przez działacza PZPR, późniejszego wiceministra kultury Janusza Wilhelmiego i trafił na półkę. W ataku na reżysera uczestniczył partyjny reżyser Bohdan Poręba. Kilka dni później Bareja przeżył pierwszy zawał serca. Po śmierci Wilhelmiego w katastrofie lotniczej reżyser skontaktował się z cenzorem i wynegocjował dopuszczenie filmu do dystrybucji pod warunkiem przerobienia nagranego materiału. Po wycięciu 12 proc. scen nazwał „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” „kadłubkiem”. 8 grudnia 1978 r. komedia trafiła na ekrany kin. Wcześniej na przemiał trafił niemal cały nakład promocyjnego plakatu przedstawiającego świnię z podpalonym lontem zamiast ogona. Graficzna aluzja do „uświnionego społeczeństwa” była dla decydentów PRL-u równie niepożądana jak treść komedii.

Jesienią 1979 r. Bareja i Tym rozpoczęli zdjęcia do komedii „Miś”. W wywiadzie dla Polskiego Radia (1981) reżyser opowiadał: „To jest opowieść o człowieku, który nie mówi słowa prawdy. Zresztą tak samo nie mówi słowa prawdy jego partnerka, nie mówią jego koledzy […] mistrzem kłamstwa jest on i dlatego wygrywa […]. Śmiech służy mi jako łatwiejszy sposób dotarcia do ludzi” .

Gdy ważyły się losy „Misia”, reżyser przywiózł z Wiednia do Warszawy, na dachu własnego samochodu, powielacz offsetowy Roneo-Vickers dla powstającej „Solidarności”. Między sierpniem 1980 a ogłoszeniem stanu wojennego 13 grudnia 1981 r., w trakcie karnawału „Solidarności”, można było powiedzieć więcej prawdy niż przez całe 36 lat PRL-u. „Miś” trafił zatem na ekrany kin po niewielkich ingerencjach cenzorskich.

Zdjęcia do serialu „Alternatywy 4” rozpoczęto tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego. Pomimo bojkotu telewizji wśród aktorów i innych twórców, za zgodą podziemnej wówczas „Solidarności”, Bareja wznowił je w kwietniu 1982 r. Tytułowy blok był „PRL-em w pigułce”. Zamieszkiwali go recydywista, lekarz, robotnik, partyjny działacz i związany z podziemiem wykładowca. „Jednoosobową bezpieką” był dozorca Stanisław Anioł, grany przez Romana Wilhelmiego. Po wielu interwencjach cenzury serial trafił do emisji telewizyjnej pięć lat po rozpoczęciu zdjęć. Reżyser przeżył w tym czasie kolejny zawał i operację serca.

Mimo pogarszającego się stanu zdrowia aktywnie uczestniczył w działaniach zdelegalizowanej przez reżim Jaruzelskiego „Solidarności”, udostępniając swój dom do konspiracyjnych zebrań. W piwnicy (pralni) budynku zorganizował pracownię fotograficzną, w której działacz opozycyjny Tomasz Michalak przygotowywał dokumenty dla konspiracyjnej „Solidarności”. Bareja pomagał również ukrywającemu się Zbigniewowi Bujakowi, współpracował także ze Zbigniewem Romaszewskim.

Operator Wojciech Jastrzębowski opowiadał w 2009 r.: „Staszek był człowiekiem skromnym, a przy tym niezwykle odważnym. Wiosną 1982 r. wznowiliśmy zdjęcia do serialu +Alternatywy 4+. Zatrzymała mnie SB. Poszukiwali mojego brata, który był aktywny w +Solidarności+ i od grudnia się ukrywał. Z budki przy Rakowieckiej, tuż obok gmachu MSW, zadzwonił tam z pretensjami, powiedział, że jest reżyserem i każdy dzień przestoju na planie filmowym to strata milionów złotych, i dlatego żąda, by natychmiast wypuścili operatora. Esbeków zamurowało, bo właśnie w stanie wojennym marnowanie państwowych pieniędzy było ostro potępiane przez Jaruzelskiego. Wypuścili mnie po godzinie, wsiadłem do taksówki i szybko na plan. O jego telefonie dowiedziałem się już wiele lat po jego śmierci. Nie chwalił się, że wyciągnął mnie z kłopotów”.

Serial „Zmiennicy” (1986–1988) był ostatnią produkcją Stanisława Barei. W telewizji wyświetlono go po raz pierwszy już po śmierci reżysera.

Na początku 1987 r. Bareja otrzymał zaproszenie do RFN na trzymiesięczne stypendium w Museum Folkwang w Essen. Miał zrealizować film dokumentalny o zbiorach sztuki współczesnej i organizowanych wystawach. Przez kilka miesięcy SB blokowała mu wydanie paszportu.

6 czerwca reżyser przyjechał do Essen. Kilka dni później nastąpił u niego wylew krwi do mózgu. Jeden z pracowników muzeum znalazł go nieprzytomnego na korytarzu budynku. Reżyser trafił na oddział intensywnej terapii, nie odzyskując przytomności. W Warszawie bezpieka opóźniała wyjazd żony Hanny Kotkowskiej-Barei do RFN.

Bareja zmarł 14 czerwca 1987 r. szpitalu St. Joseph przy Propsteistrasse 2 w Essen-Werden. Prochy filmowca sprowadzono do Warszawy i pochowano w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Czerniakowskim przy ul. Powsińskiej.

Bareja jest uznawany za czołowego reżysera komedii w kinematografii PRL-u.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: xXXTreść komentarza: Wyznawcy to w twoim PiSŹródło komentarza: Spotkanie z Adrianem Zandbergiem i Aleksandrą Owcą w Piotrkowie Trybunalskim.Autor komentarza: xxxTreść komentarza: A Starosty nie zaprosili?Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiAutor komentarza: PnTreść komentarza: A kto zamierza te kurniki wybudowaćŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Na jakiej podstawie wysnuł Pan tezę, że my, tzn. prawica idziemy razem z komuchami ? Myślę, że jednak od debilowatego ryżego, który twierdzi (dla swoich wielbicieli- idiotów), że kto jest przeciwko niemu, to jest zwolennikiem putina. Trzeba się zdecydować, czego się chce w życiu, mój milusiński, ukryty czerwoniaku. PS. Głupi Pan nie jest, ale trochę przestawiony przez wiele lat komuny. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Mój wredny dodatek do poprzedniego wpisu. Ci buntownicy, to jest typowa kicha kaszana. Formalnie pracują w Tomaszowie, a nieformalnie mają kasiorkę z lokali i domków letniskowych. I chwalą zasadę: niech żyje wolność (podatkowa), niech żyje zabawa!!! Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowna Redakcjo. Przestańcie w niektórych tematach wstawiać totalny kit Waszym czytelnikom. Prośba: nie postępujcie tak, jak to robi gazeta wybiórcza, albo tuskowe tvn. To jest zła droga. Piszecie duży temat, o którym Wasi czytelnicy nic nie wiedzą. Tacy jesteście euroekolodzy, że zapominacie , iż w każdym, drażliwym temacie należałoby przedstawić opinie dwóch stron i wypadałoby pokazać lokalizacje tych istniejących i projektowanych kurników. Wtedy ludzie, czytający taki materiał będą bardziej zorientowani, o co właściwie chodzi. Domyślam się, że tutaj chodzi o dawno istniejące kurniki przy drodze do Karolinowa i o budowę nowych kurników. Ludzie! Nie tanie sensacje, ale KONKRETY!!! Mógłbym się na ten temat wypowiedzieć, ale nic nie napiszę, bo ten materiał powyżej NIC NIE WYJAŚNIA, a tylko dolewa oliwy do ognia.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama