Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 08:26
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Uwaga na Barszcz Sosnowskiego!

Na terenie Tomaszowa Mazowieckiego zlokalizowano dwa ogniska „barszczu Sosnowskiego”. Pierwsze z nich to teren za garażami między ul. Strzelecką a ul. Św. Antoniego (za ogrodzeniem przedszkola Wyspa Szkrabów). Drugie to ul. Żytnia – przy rzece Wolbórce. Te dwa miejsca zostały otaśmowane i oznaczone informacją „UWAGA!!! BARSZCZ SOSNOWSKIEGO ZAKAZ PRZEJŚCIA”. Prace polegające na unieszkodliwieniu roślin przeprowadzi zakład konserwacji zieleni.

Oparzenie barszczem Sosnowskiego - objawy

 

Objawy oparzeń pojawiają się od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną. Na siłę reakcji ma wpływ wrażliwość skóry poparzonej osoby, a także słoneczna pogoda, wysokie temperatury i duża wilgotność powietrza (w tym także silne spocenie się).

 

Ponadto związki chemiczne zawarte w soku barszczu Sosnowskiego mogą wywoływać:

  • podrażnienia dróg oddechowych,
  • nudności,
  • wymioty,
  • bóle głowy
  • zapalenie spojówek.

 

W ciągu 24 godzin nasilają się objawy w postaci zaczerwienienia skóry (erythema) i pęcherzy z surowiczym płynem (oedema). Stan zapalny utrzymuje się przez około 3 dni. Po tygodniu miejsca podrażnione ciemnieją (następuje hiperpigmentacja) i stan taki może utrzymywać się przez kilka miesięcy. Miejsca podrażnione na skórze zachowują wrażliwość na światło ultrafioletowe nawet przez kilka lat. Po tym okresie czasu mogą pozostać widoczne blizny.

 

Oparzenia barszczem Sosnowskiego - jak je leczyć?

 

Jeśli podejrzewasz, że miałeś styczność z barszczem, dokładnie przemyj zaatakowane miejsca wodą z mydłem i jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. Pamiętaj, aby unikać słońca przez dwie doby - poddanie skóry oparzonej działaniu promieni słonecznych zwiększa stan zapalny i ryzyko powstania bardziej widocznych blizn.

 

Przy oparzeniu barszczem Sosnowskiego warto stosować maści przeznaczone do leczenia suchych i łuszczących się zmian skórnych, które przeciwdziałają reakcjom alergicznym. Można sięgnąć także po krem, który przyspiesza gojenie się oparzeń, owrzodzeń, likwiduje ból i uczucie swędzenia.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

04.07.2015 15:57
czegoś tutaj nie rozumiem hmm przecież liście tej rośliny stosowało się do niedawna jako dekoracje w kwiaciarni przy wiązankach ozdobnych ..... a teraz trujące są i zagrażają życie ???? dziwne ???

<> 04.07.2015 22:20
Zawarte w wodnistym soku, oraz w wydzielinie włosków gruczołowych furanokumaryny stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Związki te w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, w szczególności ultrafioletowego, powodują oparzenia II i III stopnia. Objawy pojawiają się przy naświetleniu promieniowaniem ultrafioletowym już po kilkunastu minutach od kontaktu, przy czym największa wrażliwość i natężenie pojawiania się objawów następuje w ciągu od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną. Więc sama roślina nie jest bardzo trująca jedynie sok, który wydziela. Zainteresowanym polecam https://pl.wikipedia.org/wiki/...snowskiego

wnusiu 04.07.2015 08:13
kurna, babka zbiera różne zieleniny na łące i mówi pij wnusiu na zdrowie, kurna a jak nagotuje mi tego barszczu to kurna wykorkuje, lepiej niech na jagody chodzi

plażowicz 04.07.2015 14:49
---chłopie! pilnuj babki na jagodach, tu niedaleko Tresty stada dzików ryją lasy i aby na babkę chętki nie nabrały...

jam 04.07.2015 07:02
Barszcz jest u nas od lat, ekscytacja rośliną wybucha co jakiś czas w sezonie ogórkowym. Jest tym bardziej komiczna, że dziś ludzie mają problem, żeby grab od klonu i wróbla od sikorki odróżnić. A tu nagle media hicior w postaci barszczu kreują. Jak nie wiadomo o co chodzi, to może o pieniądze...

Tomaszowianin 03.07.2015 23:23
Postaram się dotrzeć w rejon Żytniej nad Wolbórkę (prawdopodobieństwo spotkania barszczu Sosnowskiego jest tam większe z uwagi na fakt, że to siedlisko jest dla niego dość typowe, choć i tam podejrzewam tylko "lekką panikę"). Nie lekceważę zagrożenia jakie niesie za sobą obecność tego zielska, ale ... histeria wokół tej inwazyjnej rosliny i tępienie Bogu ducha winnych rodzimych roślin niecbarszcz o tylko podobnych do tej groźnej to jak prewencyjne usypianie wszystkich psów bo niektóre bywają groźne. Do autora komentarza nr 4 - znam oba gatunki b. Sosnowskiego z poludnia kraju, b. Montegazziego z nad Nysy Kłodzkiej - dużo rzadszy od pierwszego - ten drugi również niestety nie przypomina barszczu zwyczajnego ( oprócz niego występują jeszcze inne gatunki w RODZIMEJ faunie - b. karpacki, b. plamisty, b. syberyjski dużo mniej pospolite i warte zachowania dla potomnych w tej wojnie z barszczami zawłokami ). Omijanie barszczu zwyczajnego nikomu nie zagraża, a i temu ostatniemu nie czyni krzywdy, przynajmniej do czasu "eksterminacji". Komentator Kuba słusznie zauważył, że najwieksze szkody powodują te obce, inwazyjne gatunki w siedliskach wypierając nasze rodzime.

greg1953 03.07.2015 20:05
... nie tyle kontakt z samą rośliną ale z rozpryskami jej soku podczas koszenia.../to tak gwoli ścisłości/.

greg1953 03.07.2015 20:03
do przedmówcy! a widziałeś skórę która zetknęła się z tym paskudztwem? przypuszczam że nie więc nie pisz że to "ferment". JEST SIĘ CZEGO BAĆ !!!

Kuba raz jeszcze 03.07.2015 21:39
No masz- widziałem jej skórę, ale czy zapoznałeś się z przyczynami takiego właśnie jej stanu? Kobieta była osobą starszą, szarganą chorobami, z mocno osłabionym systemem immunologicznym i alergią- cóż, całkiem nieciekawe combo. Podejżewam, że przez te x lat Barszcz mógł zebrać nawet większe żniwo, tyle, że się o tym nie mówiło głośno. Patrząc jednak na sprawę z tej perspektywy, to również wiele osób ginie rocznie w wyniku reakcji alergicznej na ukąszenie pszczoły/osy/szerszenia. Czy ich zatem też się mamy bać i wybijać w pień? Jak napisałem- nie twierdzę, że problemu nie ma- ale jaki sens ma sianie paniki? Barszcz powinno się usuwać, bo jest gatunkiem inwazyjnym wypierającym z ekosystemu rodzime rośliny- to jest największe zagrożenie ze strony tego dziadostwa.

Kuba Staszewski 03.07.2015 19:08
Ja to nie za bardzo rozumiem ten cały ferment zasiany wokół barszczu Sosnowskiego, wszak roślina ta porasta nasze ziemie już od połowy ubiegłego stulecia i jest tak pospolity, jak choćby bieluń, czyli całkiem-całkiem. Pamiętam, że podobna panika wybuchła pod koniec lat 90' XX. (nawet przytaczane historie o poparzeniach były niemal identyczne), wtedy to ja- kilkuletnie jeszcze dziecko popadłem niemal w paranoję na punkcie tej rośliny. Ze zdjęć zapoznałem się z wyglądem chwasta (oraz gatunków pokrewnych), by później będąc na spacerze w lesie/parku/na łące/nad rzeką/gdziekolwiek desperacko wypatrywać "morderczego kopru". Do tej pory mi tak zostało- wydząc harakterywstyczny kwiatostan podchodzę sprawdzić "czy to to" i wiecie co? Przez te kilkanaście lat udało mi się zaobserwować jedynie kilka niezbyt okazałych sztuk. Ojciec mój mieszka na pomorzu (poj. kaszubskie) i ma działkę ok 7 ha, która niemal w całości porośnięta była demonicznym barszczem. Sprawy nie polepszał fakt, że na działce były stawy, których brzegi były dla rośliny niczym odpływ zlewu dla bakterii- tam to rosły kolosy, ho ho! 2-3 metry wysokości to standard (i nie wyolbrzymiam tutaj, ani się nie popisuję). Jak już wspomniałem plac porośnięty był tym tałatajstwem w znacznej części, więc trzeba było się go jakoś pozbyć od czasu do czasu, więc co? Ano kosa spalinowa i heja! I raz, podczas jednego takiego koszenia tata mój padł ofiarą rośliny (było ze 30 stopni w cieniu, wtedy sok podobno jest najbardziej toksyczny)- na skórze wyskoczyła piekąca pokrzywka. Sprawę udało się załatwić pantenolem i koszulą (prawdopodobnie wojskową, tata lubi wojskowe koszule), a no i wcześniej wodą, bo przy koszeniu trochę się spocił. Długo ojczulek głowił się jak się tego tałatajstwa pozbyć, wszak zbyt ładne wizualnie, to ono nie jest, oj długo. Rozwiązanie zaś okazało się niezwykle proste, oczywiste wręcz- KOZY!!! Tato wypuścił na działkę kozy, a te wyskubały barszcz co do roślinki (okazał się ich przysmakiem) i po problemie (Do osób, które chcą wypuścić kozy na podwórko- upewnijcie się, że ogrodziliście krzewy owocowe- agrest, maliny, porzeczki i małe drzewka, w przeciwnym wypadku możecie się z nimi pożegnać!). Ogólnie barszcz Sosnowskiego, to roślina na tyle pospolita u mojego taty na wsi (Trzcinno), że już nikt nie zwraca na nią uwagi. Obserwując sprawę z innej strony, to gdzieś mi się obiło info (internet, albo radio- nie pamiętam i nie chce mi się szukać), że na pozbycie się barszczu to całkiem ładne przetargi poszły, kto, jak i za ile ma to zrobić, więc może tutaj powinniśmy zacząć dopatrywać się przyczyny takiego obrotu spraw. Nie wie, tak tylko głośno myślę. Żeby nie było, ja sprawy nie bagatelizuję- barszcz Sosnowskiego zdecydowanie jest rośliną wobec której należy zachować ostrożność. Nie należy jednak panikować, a nakładanie swego rodzaju kwarantanny na obszar jego występowania wydaje mi się po prostu... głupie. Mamy na naszych ziemiach rośliny (i grzyby) znacznie bardziej niebezpieczne od w.w., mających na sumieniu znacznie więcej ofiar (założę się, że 80% osób tak na prawdę nie wie, jak wygląda wilcza jagoda, czy trzyma w ogródku niezwykle toksyczne cisy), a sam wygląd barszczu, nie ukrywajmy, nie zachęca do zbliżania się do niego. Do tego najczęściej występuje w miejscach raczej trudno dostępnych (lub jego rozrost sprawił, że te miejsca takie są), przynajmniej takie jest moje spostrzeżenie. Także tak- z rośliną ostrożnie, ale bez paniki. Wypleniać wiosną, lub jesienią poprzez podcięcie korzenia (gł. ok 25 cm). Po zabiegu przemyć ręce wodą z mydłem.

greg1953 03.07.2015 12:15
Chciałbym do w/w stanowisk dodać jeszcze jedno . Syn ma działkę przy ul. Wilczej. W celu przygotowania jej pod budowę domu w ubiegłym tygodniu wykaszał na niej trawę ... no i poparzył się sokiem barszczu i na pewno nie był to barszcz zwyczajny. Istnieje tam /poza wykoszonymi jeszcze pięć dużych roślin i całe mnóstwo drobnych siewek. Obecnie spryskał działkę Randapem . Ale czy przyniesie to skutek nie jestem przekonany. Ponieważ barszcz może rosnąć i na sąsiednich posesjach. Dobrze by więc było aby i na tą działkę zajrzały służby miejskie mające środki i sposoby wyeliminowania grożnej rośliny tak by nie rozsiewała się dalej . Działka leży w obrębie działek budowlanych ogrodzonych betonowym płotem na tyłach posesji przy ulicy Wilczej 51/53

Tomaszowianin 02.07.2015 19:01
Strach ma wielkie oczy! Nie sprawdziłem jeszcze stanowiska nad Wolbórką, ale na stanowisku za przedszkolem rośnie tylko pospolity w naszej florze barszcz zwyczajny. Autorom alarmu i wygradzania braknie taśm i kart z ostrzeżeniami jeśli nie nauczą się odróżniać roślin z tego rodzaju (Heracleum sp.). Warto zacząć od odrobiny wiedzy florystycznej - choć ostrożność jest uzasadniona. W południowym obszarze kraju, szczególnie na brzegach rzek i potoków jest to roślina pospolicie rosnąca (i niestety parząca). W okolicach naszego miasta jeszcze barszczu Sosnowskiego nie spotkałem (i oby tak pozostało). Podobnych w pokroju roślin jest kilka i mogą budzić obawy.

janko 03.07.2015 11:31
lepiej zapobiegać niż leczyć.

*** 03.07.2015 12:46
A słyszał Pan o barszczu Mantegazziego? Może faktycznie lepiej zapobiegać...

<> 04.07.2015 10:24
Barszcz Mantegazziego, barszcz kaukaski, barszcz mantegazyjski (Heracleum mantegazzianum) – gatunek rośliny z rodziny selerowatych (Apiaceae). Pochodzi z regionu Kaukazu . Rozprzestrzeniony został początkowo jako roślina ozdobna w zachodniej części Europy i w Ameryce Północnej, gdzie rozprzestrzenił się jako gatunek inwazyjny . W Polsce po raz pierwszy notowany w drugiej połowie XX w. We florze Polski ma status kenofita . Na obszarach chronionych powinien być niszczony mechanicznie lub chemicznie[potrzebne źródło ]. Blisko spokrewniony z równie kłopotliwym gatunkiem inwazyjnym, jakim jest barszcz Sosnowskiego .

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama