Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:47
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

W moich dotychczasowych odcinkach "Historii" często wymieniałem nazwiska lokalnych piosenkarzy czy instrumentalistów, którzy swoją grą, muzycznymi umiejętnościami sprawiali mieszkańcom miasta wiele radości. Tym razem chciałbym wszystkim przybliżyć i przypomnieć osobę, muzyka grającego na saksofonie i klarnecie, Jerzego "Tomasika" Tomaszewskiego. W latach 60/70-tych ubiegłego wieku był niekwestionowanym liderem grupy DIX-61, zespołu obsługującego przez wiele lat (co najmniej 10) dancingi w "Jagódce".

 

Jerzy Tomasik Tomaszewski (1943-2006) – zwanym przez kolegów, przyjaciół i bliskich, uczestników dancingów w kawiarni Jagódka, miłośników i fanów rock’n’rolla ze względu na wspaniałe, klarnetowe wykonania muzycznych coverów (grane przez Jurka wersje nie odbiegały od oryginału) –  tomaszowskim Acker'em Bilk'iem.

 

Jurka poznałem w szkole średniej (chodziliśmy do jednej Szkoły Rzemiosł Budowlanych o profilu metalowym przy ulicy Farbiarskiej). Był o dwa lata starszy. Kiedy ja zaczynałem naukę on był w klasie kończącej. Nasz profil zawodowy to była obróbka skrawaniem metali w zawodzie tokarz. Tak się złożyło, że zajęcia praktyczne zwane przejściami, jako młody adept w tym zawodzie, miałem na tokarce Jurka. Przez okres dwóch miesięcy Jurek był moim przełożonym instruktorem. Były to czasy, że pomimo różnicy wieku, można było poznać się i zbliżyć do siebie

 

Byłem już po  rock’n’rollowej inicjacji u Szymona (czułem przysłowiowego bluesa), natomiast Jurek będąc umuzykalnionym chłopcem (chodził do Ogniska Muzycznego na lekcję gry na klarnecie), z dużym powodzeniem od lat najmłodszych, grał na tym instrumencie w wilanowskiej Orkiestrze Dętej działającej przy ZWCh WISTOM. Orkiestra grywała na różnego rodzaju akademiach z okazji świąt państwowych, ludowych, w trakcie ulicznych przemarszy, na zakładowych uroczystościach ale też brała udział w pogrzebach osób zasłużonych dla miasta czy zakładu Wistom.

 

Właśnie grając w tej kapeli stał się muzykiem publicznie znanym. Zespół ten był dla Jurka muzycznym poligonem doświadczalnym, na którym kształcił swoje, muzyczne, umiejętności. Jako osiemnastoletni młodzieniec załapał się do tworzonego przez Zdzisława Piwka Piwowarskiego, dixlandowego zespołu, o nazwie nomen omen DIX-61. Zespół powstał by grać do tańca  w restauracji Jagódka. Bardzo szybko stał się jego niekwestionowanym liderem.

 

Tomasik (taki pseudonim nadali mu koledzy z dzielnicy i ławki szkolnej) uczestniczył w fajfach w Literackiej, tu poznał wybrankę serca, Ewę Ziębę, która ze swoimi koleżankami z nowo powstałej dzielnicy Strzelecka, Elą i Fredką (dawniej mieszkały w zlikwidowanej dzielnicy Kaczka), królowały  na parkiecie kawiarni. Pobrali się tworząc do ostatnich dni świetny, kochający się związek. Mieli jedną córkę, Edytę, którą Jurek bardzo kochał, sam będąc kochanym przez swoje kobiety. Lubiłem się z nimi spotykać. Sprawiało to mnie i mojej rodzinie wielką przyjemność.

Razem ze swoimi rodzinami jeżdziliśy (w latach 70/80 -tych) na wczasy w Ośrodka Wypoczynkowym ZWCh Wistom w Kołobrzegu. Tych turnusów w naszym życiu były trzy,  może  cztery. Nigdy ich nie zapomnę. Były to dla mnie najbardziej śmieszne i radosne chwile. Tak Jurka jak i Ewę w każdej rozmowie cechował swobodny, dowcipny język kończący się pointą rodem z angielskiego humoru. Posiadali oboje wielką klasę. Jurek swoje historyjki opowiadał dowcipnie, barwnie z zachowaniem taktu. Starał się opowiadając o swoich kolegach, znajomych czy to z pracy, zespołu czy zza kulis kawiarni Jagódka  nie narażać ich na śmieszność. Zawsze wydobywał z tych osób coś miłego, sympatycznego. Wielką sztuką było być zabawnym, jednocześnie utrzymać dobre relację z otaczającymi ludźmi. Jurek takim właśnie był.

 

Wcześniej opowiadałem o jego mistrzowskiej grze na klarnecie i saksofonie. Ten drugi był dla niego podstawowym instrumentem w realizacji stylu jaki zespół prezentował (dixland, fokstrot, rock’n’roll), natomiast klarnetu używał kiedy wszyscy znajdujący się na parkiecie po rock’n’rollowych szaleństwach oczekiwali czegoś wolnego, sentymentalnego, by ze swoim partnerem, partnerką choć na moment znaleźć się w erotycznym świecie, zatopionej w półmroku kawiarni, by nastrój podniecenia, przeszył na wskroś rozgrzane ciała.

 

 

 

 

Swój muzyczny kunszt Jurek wykazywał grając klarnetowe solówki. Nawet najbardziej odporny na muzyczne dźwięki gdy tylko znalazł się na parkiecie ze swoją partnerką, musiał im ulec, kiedy z klarnetowej rury wydobywały się dźwięczne, przenikające fluidy utworów takich jak; Petit Fleur, Sail Along Silvery Moon, Summer Set czy Maria Elena. Dla przeżywania tych cudownych momentów warto było przychodzić do lokalu przy ulicy Warszawskiej.

 

Wprowadzone, choć na krótko (1968/70), tak zwane niedzielne, wzorem kinowych seansów dla dzieci i młodzieży, Poranki Taneczne (fajfy) były niczym innym jak benefisem Tomasika. Jurek nie oszczędzał swoich instrumentów, dął w nie nieustannie, z wielką energią. Na taneczne fajfy (w godzinach 10.00/14.00) do Jagódki przychodziła młodzież starsza ze szkół średnich, przeważnie z klas licealnych z istniejących ogólniaków (I i II) czy innych znajdujących się w mieście szkół zawodowych jak Technika (Ekonomiczne, Mechaniczne, Budowlane czy Samochodowe).

 

Uczniowie ci przestrzegali ówczesnych regulaminów szkolnych i kodeksu ucznia. Nie uczestniczyli, z wyjątkami, w późno wieczornych, tradycyjnych dancingach.  Świetnie, tanecznie wyrobiona młodzież na parkiecie Jagódki dawała, ze swymi pięknymi, przystojnymi partnerkami, w sposób ogromnie erotyczny, upust swym muzycznym namiętnością. Jurek Tomasik w zamierzony, profesjonalny sposób, przy dobrze dobranym muzycznie repertuarze, utrzymywał parkietowe Status Quo. Młodzież kochała Jurka, dzięki tej wzajemnej miłości, nie tylko przetrwał ale ciągle rozwijał się rock’n’roll, dzięki czemu trwały również, taneczne poranki w Jagódce.

 

Kiedy rozpoczynałem swoją muzyczną działalność w Galerii ARKADY (sierpień 2005) Długim weekendem z Elvisem, Tomaszewscy przebywali na urlopie. Spotkaliśmy się przypadkowo we wrześniu przy DT Tomasz, usiedliśmy na chwilę na ławce, wymieniliśmy z sobą formalnych kilka zdań, jak kumpel z kumplem dawno się niewidzący. Jurek opowiedział jak zwykle, we właściwy sobie dowcipny sposób, o wakacyjnych przygodach, spędzonym czasie, o swoich kochanych kobietach, o wnuczce, po czym zwrócił się do mnie, - Antek mówił mi Kaziu Cychner (Cychnerowie Kaziu i Fredka przyjaźnili się z Tomaszewskimi), że zrobiłeś jakiś ciekawy program o Presleyu, czy coś będziesz robił w tym temacie?Odpowiedź mogła być tylko jedna – nie - gdyż jeszcze w tym czasie nie zakładałem kontynuacji cyklu.

 

Przyszedł czas, że zdecydowałem się jednak na kontynuowanie rozpoczętych w sierpniu (2005 roku) muzycznych spotkań. Ba! Nawet nadałem nowemu cyklowi tytuł. Nazywa się on od tamtej chwili Herosi Rock’n’Rolla. Na rozpoczęcie, już z nazwą cyklu, w styczniu 2006 roku na święto babci (21), wybrałem Fatsa Domino, który w naszych czasach był największym idolem wszystkich interesujących się rock’n’rollową muzyką. Pośrednio przez Kazia Cychnera zaprosiłem, Jurka Tomasika dla którego Fats nie był kimś obcym, z jego repertuaru można było na dancingach w Jagódce usłyszeć nie jeden przebój.

Na inauguracyjne spotkanie przybył  z Nowego Jorku zapowiedziany przez lokalne media Wojtek Szymon. Przybyli również wszyscy bliscy Wojtkowi, przyjaciele, uczestnicy w latach 60-tych na jego chacie  muzycznych spotkań: Mirek Orłowski, Romek Jędrychowski, Janek Szulc, Reniek Szczepanik, Adam Gabryszewski, Kaziu Cychner, Witek Kiełkowicz czy Waldek Kondejewski. Nie przybył tylko, co bardzo było dziwne, Jurek Tomasik Tomaszewski, telefonicznie powiadomiony o spotkaniu przez Kazia Cychnera. Pierwszy jego nieobecność zauważył Wojtek, - Antek mówiłeś, że na spotkaniu będzie obecny tomaszowski Acker Bilk, nie wiesz co się z nim dzieje?

 

Za miesiąc, 25 lutego, w tym samym lokalu, Galeria ARKADY, doszło do spotkania z drugim herosem cyklu, Billem Haleyem, gdzie wiele utworów (np. Rudy’s Rock) z haleyowego zespołu, The Comets, w swoim repertuarze miał właśnie Tomasik. Myślałem, że teraz dotrze, impreza medialnie była dobrze nagłośniona, choć jak twierdził Kaziu, - Dzwoniłem do Tomaszewskich kilka razy, za każdym razem nikt nie podnosił słuchawki. Przyznam, że bardzo zaniepokoiłem się jego nieobecnością. W poniedziałek 27 lutego mam tragiczną informację od Kazia Cychnera. - Wczoraj w niedzielę w łódzkim szpitalu zmarł Jurek Tomaszewski. To był szok, nie tylko dla mnie, dla całego mojego pokolenia.

 

Dzisiaj nie mam problemu być z Tomasikiem, włączam płytę Acker Bilka i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znajduję sie w naszym świecie, wracają fajfy, wraca Jagódka, powraca Jurek Tomasik Tomaszewski a wraz z nim nasze dziewczyny i chłopcy z tamtych lat, wraca ukochana muzyka. Dopóki ona trwa mam cały czas przed sobą obraz Jurka, obraz lat 60-tych. Oby nikt nie wyłączył mi tej płyty. Cześć JEGO pamięci.


Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz. 21 - JurekTomasik Tomaszewski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta trzydziesty ósmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.24, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Barbara, Bernard, Chrystian, Filip, Hieronim, Jan, Klemens i Krystian.Data dodania artykułu: 04.12.2025 11:01
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 4 grudnia)

Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Dziś jest środa, trzysta trzydziesty siódmy dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.23, zachód słońca 15.26. Imieniny obchodzą: Emma, Franciszek, Kasjan, Kryspin, Ksawery i Łucjusz.Data dodania artykułu: 03.12.2025 08:45
Dziś w kraju i na świecie (środa, 3 grudnia)

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS

Himmler uznał, że rezerwuarem dla jego prywatnej armii - bo tak w gruncie rzeczy traktował Waffen-SS – mogą być ziemie podbite przez III Rzeszę. Także te polskie – mówi w rozmowie z PAP dr Tomasz E. Bielecki, autor książki „Polacy w Waffen-SS. Polskie Pomorze”.Data dodania artykułu: 30.11.2025 19:30
Himmler uznał, że podbite ziemie, także te polskie mogą być rezerwuarem rekrutów dla Waffen-SS
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 20 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
Co ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymaćKonkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytania
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: oburzonaTreść komentarza: Sala koncertowa to świetny pomysł - będzie też z niej z pewnością korzystać szkola muzyczna - dlaczego dzieci z naszego miasta muszą uciekać, żeby móc się rozwijać artystycznie? Chodzę z dziećmi regularnie do Areny - pamiętam co bylo kiedyś - ale jak widać dla was najlepiej byłoby gdyby nie było niczego - bo przecież żadne miasto na takich rzeczach nie zarabia - ale wtedy trzeba byloby do Warszawy i Lodzi jezdzić i podbijac kase rzadzacym z PO, o to chodzi?Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: LeonTreść komentarza: We wcześniejszym artykule dotyczącym tej sprawy postawione były pytania o wręcz bardzo drastyczne poczynania i zaniedbania, czy coś więcej ustalono. Patrząc z obiektywnego punktu to dlaczego Pani dyrektor wypowiedzenie złożyła wypowiedzenie właśnie akurat po tamtym nagłośnieniu sprawy- przypadek ? Jak ktoś jest nie winien to nie powinien uciekać. W naszym kraju stało się modne krzyczeć, że jak komuś nie po drodze to krzyczy ,że to nagonka polityczna albo hejt, przykre to jest i żałosne.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: DDTreść komentarza: Prosze napisać o kieszonkowymŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: KaktusTreść komentarza: Jeśli dyrektor nie daje sobie rady z hejtem i merutoryczną krytyką to znaczy tylko, że wybrano złego dyrektoraŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ło jejku! Jejku!! Po prostu strach się bać!!! Koniom dupę zawracają. Szkoda tylko, że helikopterów z Glinnika nie zaangażowali oraz dronów, wozów bojowych, a także policyjnych psów. Sprawdza się stare polskie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. A po następnym ataku terrorystycznym każdy sowiet lub Ukrainiec spokojnie opuści granicę Polski bez najmniejszych problemów. I np. Ukraina będzie się tłumaczyła, że te ich drony nad Polską, to była pomyłka ich służb. Parodia, to jest mało....Źródło komentarza: Operacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: 100 % racji, ale tylko w Wilkowyjach z serialu "Ranczo". A może i tam też by się nie załapał, bo jest zbyt durnowaty.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama