Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 04:36
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Wysypisko powistomowskie to tykająca coraz szybciej bomba

W Tomaszowie Mazowieckim mamy od lat tyka kilka prawdziwych bomb ekologicznych. Jedną z nich jest składowisko odpadów niebezpiecznych po dawnych zakładach ZWCh Chemitex Wistom. Niedawno zaprezentowano raport Najwyższej Izby Kontroli. Składowisko zostało w nim dosyć szczegółowo opisane. Potrzebne są natychmiastowe działania, ponieważ naprawdę nie jest wesoło.

Składowisko odpadów poprodukcyjnych po Zakładach Włókien Chemicznych „Wistom” w Tomaszowie Mazowieckim przy ul. Piaskowej 157 powstało około 1950 r. Pierwotnie odpady  składowane były na niezabezpieczonym gruncie, o niekorzystnych warunkach hydrogeologicznych, z płytko występującymi wodami gruntowymi. W złożu odpadów powstały zapadliska. W wyniku takiej eksploatacji teren został silnie zdewastowany.

W latach 1991–1996 składowisko zostało zmodernizowane, uszczelnione i ogrodzone. Modernizacja polegała na odizolowaniu odpadów poprzez pokrycie ich warstwą silikatyzowanych popiołów, w celu rozpoczęcia deponowania kolejnych odpadów w izolacji od środowiska. Na dnie ułożono drenaż wprowadzony do zbiornika bezodpływowego. Odciek ze zbiornika wywożony był do oczyszczalni zakładowej. Dla tak zmodernizowanego składowiska przewidywano okres eksploatacji na 10 lat.

Ostatnie wyniki badań stanu wód podziemnych pochodzą z 1995 r. Wówczas wody poziomu jurajskiego nie były zanieczyszczone ściekami przemysłowymi z terenu ZWCh „Wistom”, jednak stwierdzono plamy zanieczyszczeń w wodach podziemnych I-go poziomu pod składowiskiem. Zalecono wypompowanie zanieczyszczonych wód i ich neutralizację w zakładowej oczyszczalni ścieków. Nie ma jednak dowodów na to, czy takie działania zostały przez ZWCh „Wistom” przeprowadzone.

W lutym 1999 r. syndyk masy upadłości dokonał zbycia na rzecz osoby prywatnej (obywatela Republiki Chińskiej) prawa użytkowania wieczystego terenu stanowiącego własność Zakładów o łącznej powierzchni 134 ha, w tym działkę przy ul. Piaskowej, na której zlokalizowane było składowisko odpadów poprodukcyjnych oraz prawa własności znajdujących się na tych gruntach budynków, budowli oraz innych naniesień i urządzeń16.

Przez cały okres funkcjonowania składowiska przy ul. Piaskowej, zdeponowanych zostało 110 000 Mg odpadów przemysłowych, w tym niebezpiecznych, szczególnie o charakterze silnie kwaśnym, silnie alkalicznym, odpady włókiennicze, także tomofanowe. NIK stwierdził, że zarządzający składowiskiem pozakładowym Tomaszowie Mazowieckim nie podjęli nigdy skutecznej jego rekultywacji.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia działania organów administracji rządowej i lokalnego samorządu w zakresie zapobiegania zagrożeniom środowiska ze strony składowiska  ZWCh Cemitex Wistom.  Nieskuteczne działania nadzorcze, a w wielu przypadkach w ogóle ich brak oraz wieloletnie zaniedbania zarządzających tymi składowiskami w zakresie gospodarki odpadami zdeterminowały obecne problemy. 

W wyniku tych zaniechań nastąpiło pogorszenie jakości środowiska na składowisku i w jego rejonie. Ponadto właściwe organy wykonawcze odpowiedzialne za sporządzanie wojewódzkich, powiatowych i gminnych programów ochrony środowiska nie zdiagnozowały najistotniejszych problemów związanych z przedmiotowymi instalacjami i nie określiły w tych dokumentach stosownych zadań proekologicznych.

- czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, który  nie pozostawia przysłowiowej "suchej nitki" na działaniach organów administracji publicznej, w tym obu samorządów.

Pomimo posiadanej wiedzy o składowanych przez ZWCh „Wistom” przy ul. Piaskowej odpadach niebezpiecznych, ich toksyczności i istnieniu ze strony tego składowiska „potencjalnego ogniska zagrożeń dla wód podziemnych” ani Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego, ani Starosta Tomaszowski, ani Marszałek Województwa Łódzkiego nie podejmowali skutecznych działań w celu zidentyfikowania takich zagrożeń i ich zapobieżeniu. Pomimo obowiązku wynikającego z art. 379 ust. 1 ustawy Prawo ochrony Środowiska w latach 2009–2019 żaden z kontrolowanych organów nie przeprowadził na tym składowisku kontroli przestrzegania przepisów ochrony środowiska i gospodarki odpadami w zakresie objętym swoją właściwością.

Zagrażający bezpieczeństwu środowiska stan tego składowiska, oceniony przez WIOŚ w latach 1992–2001, wskazywał na konieczność jak najszybszego rozstrzygnięcia odpowiedzialności za odpady, w szczególności niebezpieczne. WIOŚ wskazał ponadto, że do całkowitego ustania przyczyn uciążliwości dla środowiska niezbędna jest rekultywacja tej instalacji. Właściciel składowiska działań w powyższym zakresie, ani w żadnym innym wynikającym z przepisów prawa ochrony środowiska i ustawy o odpadach – nie wykonał.

Pomimo, iż od 2003 r. Starosta Tomaszowski oraz Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego posiadali wiedzę o braku działań ze strony właściciela składowiska, a także o złym stanie sanitarno-technicznym, ulegającym z każdym rokiem systematycznemu pogorszeniu, o braku monitoringu, o kradzieżach na składowisku, o nielegalnym zwożeniu dużych ilości odpadów niewiadomego pochodzenia oraz o negatywnym oddziaływaniu tego składowiska na środowisko i zagrożeniu zdrowia przebywających tam ludzi, nie podjęli skutecznych działań zapobiegających takiemu stanowi.

Co na to tomaszowski magistrat?

Składowiska tego typu (niebezpieczne) znajdują się pod nadzorem Urzędu Marszałkowskiego oraz Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska oraz starostów. Działka należała do prywatnego inwestora i miasto do momentu przejęcia terenu nie mogło realizować żadnych działań. Dlatego urząd podjął starania w zakresie przejęcia i udało się to uczynić, za długi, w grudniu 2017 roku. Wtedy też (początek 2018) poszły pierwsze wnioski o umieszczenie wpisu przedmiotowej nieruchomości do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami – który jest niezbędny do tego by pozyskać dofinansowania na rekultywacje tego miejsca. Bez wsparcia zewnętrznego, samorząd sam nie udźwignie ciężaru przedsięwzięcia. Nadal czekamy na wpis. Obecnie też w opracowaniu jest ekspertyza, na którą miasto wyda łącznie około 160 tys. zł. Jesteśmy już po odwiertach i pobraniu próbek. Dokument powinien być gotowy w I kwartale przyszłego roku – wtedy też będzie można podjąć decyzję o kierunku rekultywacji i sposobie zagospodarowania pozostałego terenu.

Starosta Tomaszowski z kolei nie uznał się za właściwego do prowadzenia rekultywacji w odniesieniu do przedsięwzięcia zawsze znacząco oddziałującego na środowisko i nie podejmował w tym zakresie działań. 

NIK zarzuca kolejnym władzom Tomaszowa Mazowieckiego, że  w ogóle nie dokonywały oceny stanu środowiska w związku z potencjalnymi zagrożeniami ze strony składowiska, w tym jego oddziaływania na wody podziemne i ujęcia wody pitnej. Nie nadzorowały również terenu składowiska pod kątem nielegalnego wywozu odpadów, a także nie podejmował działań w celu zabezpieczenia terenu składowiska przed dostępem osób postronnych.

Dopiero w trakcie kontroli NIK zabezpieczono teren przed przejazdem osób trzecich i zgodnie z przepisami w zakresie postępowania z odpadami azbestu, usunięto ze składowiska te odpady. Najwyższa Izba Kontroli przyznaje jednak, że bez wsparcia finansowego dla lokalnych samorządów nie jest możliwe podjęcie skutecznych działań w celu przeciwdziałania dalszej degradacji środowiska ze strony tych obiektów.

Kontrolowane organy samorządowe wskazywały na niejednoznaczny status składowiska pozakładowego w Tomaszowie Mazowieckim, utrudniający podejmowanie przez nie działań w zakresie jego rekultywacji, czy brak kontaktu z właścicielem terenu, na którym zlokalizowane był składowisko. NIK jednak zwraca uwagę, że w całym okresie objętym kontrolą właściwe w zakresie ochrony środowiska organy nie podejmowały żadnej współpracy w tym zakresie
Zagadnienia te nie zostały ujęte ani w wojewódzkich, ani w powiatowych, ani gminnych programach ochrony środowiska. Organy wykonawcze kontrolowanych jednostek samorządu terytorialnego przy sporządzaniu tych dokumentów ograniczyły się jedynie do poinformowania o potencjalnych zagrożeniach dla stanu lokalnego środowiska.

Wobec stwierdzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla zdrowia ludzkiego, w związku z nielegalnym składowaniem płyt eternitowych i brakiem prawidłowego zabezpieczenia terenu składowiska, kontrolerzy poinformowali Prezydenta Miasta oraz Marszałka Województwa Łódzkiego o stwierdzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia osób trzecich wchodzących na teren składowiska. W czasie trwania kontroli NIK Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki zabezpieczyła teren składowiska przed przejazdem osób trzecich poprzez wbudowanie we wszystkich potencjalnych miejscach dostępu (wjazdach) betonowych barier drogowych. Zaplanowano też wykonanie tablic ostrzegawczych o miejscu niebezpiecznym dla ludzi.  Ponadto w toku kontroli Prezydent Miasta poinformował, że w budżecie na rok 2020 zaplanowano środki finansowe na realizację działania polegającego na usuwaniu materiałów zawierających azbest

W budżecie miasta na rok 2020 zabezpieczono środki finansowe w wysokości 50 tys. zł z przeznaczeniem na wykonanie ekspertyzy składowiska, w ramach której będą przeprowadzone badania składu morfologicznego zdeponowanych odpadów oraz wpływu składowiska na środowisko, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu na wody podziemne.  

W 2018 r. została przygotowana „Koncepcja strategiczna systemu gospodarowania odpadami komunalnymi dla miasta Tomaszowa Mazowieckiego wraz z koncepcją programowo przestrzenną instalacji przetwarzania odpadów na lata 2018–2030”, która uwzględniała między innymi usunięcie zagrożenia jakie wiąże się ze składowiskiem odpadów poprodukcyjnych przy ulicy Piaskowej. Z dokumentu tego wynikało, że składowisko to w spągu nie było uszczelnione, przez co zdeponowane w nim odpady poprzemysłowe z lat ubiegłych stwarzają realne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska.

W ocenie Prezydenta Miasta Tomaszowa Mazowieckiego olbrzymim utrudnieniem i przeszkodą w realizacji planów inwestycyjnych związanych z budową składowiska i rekultywacją składowiska odpadów poprodukcyjnych przy ulicy Piaskowej jest brak wsparcia finansowego z budżetu centralnego.

W chwili obecnej Miasto nie będzie w stanie sprostać finansowo powyższemu zadaniu bez zaangażowania dodatkowych środków publicznych.

Marszałek Województwa Łódzkiego wyjaśnił, że od 1 stycznia 2008 r., to jest od dnia rozszerzenia kompetencji Marszałka, składowisko po ZWCh „Wistom” nie było już eksploatowane. Marszałek w wyjaśnieniach wskazał także na obowiązki gmin w zakresie składowisk. Odbija piłeczkę twierdząc, że  to gminy miały realizować zadania związane z racjonalnym gospodarowaniem odpadami komunalnymi według przyjętego przez radę gminy programu ochrony środowiska. Według Marszałka prawdopodobne zaniedbania związane z wykonywaniem ww. zadań  utrudniają ustalenie statusu składowiska pozakładowego w Tomaszowie Mazowieckim. Dlatego też Marszałek Województwa Łódzkiego nie stosował
przepisów o ochronie środowiska i postępowania z odpadami wobec tego składowiska.


Wojewódzki Inspektor Ochrony wysypiska nie kontrolował. Dlaczego? Jako przyczynę braku kontroli na składowisku  wskazuje  brak możliwości kontaktu z właścicielem terenu – osobą prywatną (obywatelem ChRL).  Dopiero w trakcie kontroli także WIOŚ w Łodzi zwrócił się do Głównego Inspektora Ochrony środowiska o „włączenie struktur Regionalnych Wydziałów Monitoringu Środowiska oraz potencjału Centralnego Laboratorium GIOŚ w przygotowanie i monitoring obszarów” składowisk pozakładowych w Tomaszowie Mazowieckim.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 12.01.2021 18:58
Dopisek. Niezależnie od tego, który Prezydent Miasta przejmował działkę z e składowiskiem, należałoby wyjaśnić, czy takie przejęcie terenu odbyło się ze zobowiązaniem się Miasta do poniesienia kosztów rekultywacji składowiska na koszt wyłącznie miasta, czy może też i Państwa Polskiego, którego to Państwa instytucje kompletnie zawaliły sprawę tego składowiska. To powinni wyjaśnić dobrzy prawnicy (podkreślam: DOBRZY), a nie etatowi (od 8:00 do 15:00) "prawnicy" z urzędu miasta. Nygusom z NIK-u dobrze pisze się zalecenia pokontrolne. Żeby tylko jeszcze znaleźli właściwego adresata tych zaleceń - frajerzy.

Ajdejano 12.01.2021 15:43
Panie Mariuszu: nie kombinuj Pan, jak koń pod górkę. Jaka tykająca bomba ?!?! Ta bomba nigdy nie wybuchła i nigdy nie wybuchnie. Ta tykająca bomba tyka ( wg dziennikarskich sensacyjnych wyrażeń) już od co najmniej 50 lat!!! O co się dotychczas stało ?! A wielkie jajco!!! Mam papiery na dowód tego, że już w latach 1993-1995, kiedy WISTOM jeszcze ledwo piszczał, był prowadzony monitoring wpływu składowiska na środowisko naturalne. Nie wykazał żadnego negatywnego wpływu składowiska na to środowisko (zwłaszcza na wody gruntowe: jurajskie i czwartorzędowe). W tej chwili, frajerzy z NIK, jak już wiedzą, kto jest właścicielem działki z tym składowiskiem, robią popisy z kontrolami, po to, aby się wykazać, że są tacy dobrzy. Wiele spraw opisałem w moim poprzednim wpisie, ale z tym wpisem nie załapałem się.

Kapitan Planeta 12.01.2021 18:35
Tak czy inaczej syf tam jak cholera !!! Jakbym tak miał na swojej posesji to bym policje i straż miejską miał na codzień! Ale jak to chińczyk czy nie wiadomo co to cisza !

Ok 12.01.2021 13:40
Słuszny temat!

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama