Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 01:54
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Tomaszowscy geodeci mają dość! Mówią: Starosto tłumacz się sam!

O problemach z jakimi borykają się tomaszowscy geodeci, którzy zmuszeni są uzyskiwać różnego rodzaju dokumenty w Starostwie Powiatowym pisaliśmy już wielokrotnie. Skarżą się na przewlekłość postępowań, na długi czas oczekiwania na wydanie decyzji. Narzekają na nierówne traktowanie. Problemy się mnożą przez lata i przez lata nikt ich nie próbuje rozwiązywać. Jest to nie tylko ze szkodą dla nich samych ale przede wszystkim dla inwestorów na rzecz których usługi wykonują. Teraz domagają się między innymi aby to Starosta Węgrzynowski osobiście ich klientom. Piszą list i zadają serię pytań. Czy doczekają się odpowiedzi? Czy będą one równie lakoniczne jak te udzielane radnym na ich zapytania i interpelacje

Dla nas starł się już argument – „bo nie ma Starosta ludzi”,  a jak wszyscy widzą -  ludzie są w pokojach, a „pieczątki” to nadanie numeru w systemie z klawiatury – sprawdziliśmy najszybciej zrobiono to w bodaj 3 minuty – zatem można. (1,5 miesiąca a 3 minuty – różnica zasadnicza w czasoprzestrzeni) - pisze Daniel Karp, prezes Stowarzyszenia Geodetów Tomaszowskich, który wyjaśnia, że przewlekłość załatwiania spraw geodezyjnych jest wyjątkowo dokuczliwa. 

Nasi geodeci domagają się przyspieszenie włączenia do zasobu wszystkich prac geodezyjnych i jednocześnie dla nowych składanych prac realizację tzw. klauzulowania operatów w terminie określonym przepisie tj. do 7 – 10 dni w zależności od jego wielkości. Procedura taka została wprowadzona w ubiegłym roku. Nowe regulacje miały przyspieszyć procedury ale... nie w Tomaszowie. Tak przynajmniej twierdzą geodeci. 

Jakie są ustawowe terminy? W poprzednim stanie prawnym organ Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, do którego przekazane zostały zbiory danych lub inne materiały stanowiące wyniki prac geodezyjnych, weryfikował je pod względem zgodności z przepisami prawa obowiązującymi w geodezji i kartografii w terminie określanym jako: niezwłoczny. Powodowało to, że powiaty, które w ramach zadań zleconych zajmują się geodezją, dokonywały tej weryfikacji bardzo długo. W ten sposób wydłużał się czas trwania budowy. Po wejściu w życie nowych przepisów terminy weryfikacji zostały wskazane w sposób bardzo konkretny. Czas trwania procedury jest powiązany z obszarem, na jakim były prowadzone prace. Tak więc zgodnie z ustawą Prawo geodezyjne i kartograficzne, weryfikacja obiektów o powierzchni:

  • do 1 ha – może trwać do 7 dni roboczych,
  • do 10 ha – do 10 dni roboczych,
  • powyżej 10 ha – do 20 dni roboczych.

Kto i dlaczego wymaga dokumentów z klauzulą?

  1. Organy architektoniczno-budowlane przy wydawaniu pozwolenia na budowę, ponieważ mapa do celów projektowych, aby mogła być wykorzystywana w procesie budowlanym powinna posiadać klauzulę (wymaganie w art. 34b ustawy Prawo budowlane).
  2. Organy nadzoru budowlanego przy odbiorze obiektu budowlanego, ponieważ mapa geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej obiektów budowlanych, aby mogła być dołączona do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie powinna posiadać klauzulę (wymaganie w art. 57 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo budowlane).
  3. Organy samorządu gminnego przy zatwierdzaniu projektu podziału nieruchomości, ponieważ klauzula na mapie z projektem podziału nieruchomości jest potwierdzeniem przyjęcia operatu podziału nieruchomości do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, wymaganego przepisem § 5 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 2004 r. w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości.
  4. Sądy i organy administracji publicznej w prowadzonych postępowaniach, w których niezbędne są mapy do celów prawnych przyjęte do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.

 

Kolejna ważna zmiana mówi, że  organ, który otrzymał zgłoszenie prac geodezyjnych, udostępnia kopie zbiorów danych lub innych materiałów z zasobu geodezyjnego i kartograficznego nie później niż w terminie pięciu dni roboczych od dnia otrzymania opłaty za ich udostępnienie. Oczywiście z nowych przepisów nic sobie nie robią urzędnicy. Dlaczego? Ponieważ ustawodawca nie przewidział żadnych sankcji za niedochowanie terminów ustawa. To standardowa praktyka w polskim systemie prawnym, kiedy przyjmuje się "martwe" przepisy pozbawione realnych narzędzi ich egzekwowania lub niezbędnych aktów wykonawczych. Być może rozwiązaniem byłoby składanie pozwów odszkodowawczych. Może to ciekawa nisza dla szukających pracy prawników. Źródłem roszczenia mogłaby być na przykład kara umowna, jaką geodeta musi zapłacić inwestorowi, albo inwestor umówionemu wykonawcy

Geodeci narzekają i zadają kolejne ważne pytanie: Dlaczego nie zostały przyjęte do pracy nowe osoby zgodnie z wolą pracowników Wydziału, którzy jak twierdzą „nie wyrabiają się” ze stawianiem pieczątek? -  czytamy w piśmie do Starosty. To dosyć oczywiste pytanie i nie dotyczy jedynie wydziału geodezji ale wszystkich innych, w których ustawiają się gigantyczne kolejki interesantów. Co ważne zatrudnienie w Starostwie w okresie minionych dwóch lat wzrosło. Niestety nie na stanowiskach, na których jest to rzeczywiście potrzebne. Zdaniem geodetów skandalem jest w powiecie tomaszowskim liczącym 100 tysięcy mieszkańców zatrudniona jest tylko jedna osoba do pieczętowania operatów prawnych.

Proszę o informację dlaczego pracownicy odpowiedzialni za „stawianie pieczątek” kontrolują bazy danych firm wykonujących modernizacje, skoro zostały do tej kontroli powołane przetargiem inne jednostki? Firmy te mają przekazać gotowe bazy danych, które albo działają albo nie. Jeśli nie działają poprawnie, to się ich nie przyjmuje i nie płaci za nie.

- pisze dalej Daniel Karp. Przy czym sytuacja jest jedynie na pozór prosta i oczywista. Przy obecnym poziomie wynagrodzeń w Starostwie Powiatowym (spowodowanym między innymi tworzeniem zbędnych etatów) trudno znaleźć chętnego do pracy wykwalifikowanego geodetę. Firmy wykonujące prace na zlecenie powiatu (zresztą w ramach projektu unijnego) popełniają dużo błędów, więc wydział musi każdy dokument dodatkowo weryfikować. 

Tomaszowscy geodeci twierdzą też, że nie aktualizowane są na bieżąco dane w systemach cyfrowych, muszą uzgadniać z firmami wykonującymi modernizacje sposób ustalania granic, mimo, że korzystają z tych samych danych zasobu geodezyjnego (co wydłuża procedury), w powiecie tomaszowskim w porównaniu z okolicznymi czeka się najdłużej na załatwienie spraw w „wydziale geodezyjnym” pomimo najmniejszej liczby prac geodezyjnych w przeliczeniu na 1 pracownika oraz, że tzw. "dokumentacja bez zmian" (czyli nie wymagająca sprawdzania, etc.. ) czeka na nadanie pieczątki ponad 1,5 miesiąca. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Max 31.03.2022 22:27
To są efekty niekompetencji zarzadzajacych i zatrudniania znajomych z przypadku.

obserw. 14.09.2021 13:19
Ludzie kompetentni nie przyjdą do pracy w Urzędzie za najniższą krajową. Brak uczciwej oferty pracy - brak chętnych. Prawdziwy dramat jak decyzje odnośnie geodezji - podejmują nie geodeci.

A.R. 13.09.2021 22:52
Nie od dzis wiadomo, ze w Tomaszowie zle sie dzieje. Geodezja traktowana jest po macoszemu.

a 13.09.2021 15:26
W tym starostwie rozmowa ze starostą polega na tym, że wzywa Panią naczelnik, siada przy stole i patrzy, jak się rozmawia z panią naczelnik. Starosta o niczym nie decyduje w zakresie geodezji.

nikoś 02.08.2021 19:59
Jakość map zasadniczych w tym powiecie to jakieś jaja. Tak to jest jak się zatrudnia tłuste koty zamiast ludzi kompetentnych

KA 02.08.2021 10:54
A może zamiast czepiać się szeregowych urzędników i na nich zwalac wszystko, dobrze byłoby czepić się kierownictwa.... Ktoś ta prace organizuje.... Deleguje obowiązki...

KK 01.08.2021 21:42
Szef zna się tylko na teologii. Co od niego wymagacie. Mógłby co najwyżej na pielgrzymkę iść lub po kości jeździć.

interesant 31.07.2021 19:02
Potrafią dublować nr działek, zmieniać granice działek na mapach zasadniczych, a potem dla zatarcia śladów swojej twórczej działalności zacierać ślady uszkadzać wybrany fragment że nic na niej nie widać. Nie mówię już o wycieraniu granic działek paznokciem.

Sylwia 31.07.2021 15:14
W takiej sytuacji można złożyć skargę na bezczynność organu do SKO lub skargę do Rady Powiatu na działanie Starosty. Można również zadać pytanie do Staristy o to, dlaczego nie są dotrzymywane terminy. Może to coś pomoże.

Legeartis 09.09.2021 17:10
Tak to bez wątpienia przyniesie natychmiastową reakcję autonaprawczą organu. Starosta się przestraszy i zrobi ze Wszystkim porządek.

Miernik 13.09.2021 16:36
Proszę pisać pisma do starosty i do SKO oraz dodatkowo do radnych a na końcu do posła z tego rejonu i telewizji. na pewno pomoże.

Pawełek 13.09.2021 21:39
W/g mnie jak się "przestraszy" to jeszcze z tej szybkości sam zacznie realizować wszystkie sprawy, by nie było bezczynności. Wtedy będzie już wszystko na czas. A i _miernik będzie zadowolony, bardzo.

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama