Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 3 czerwca 2025 14:31
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama

Łowcy skór bez pavulonu. Za to z telefonem do przyjaciela

Kilka lat temu głośna była w całej Polsce afera tzw. łowców skór. Najkrócej ujmując, dla tych, którzy nie do końca ją pamiętają, proceder polegał na sprzedawaniu danych osób zmarłych zakładom pogrzebowym na terenie Łodzi. Za każdego zmarłego, czyli tzw. "skórkę" (jak nazywano zmarłych) pracownicy pogotowia ratunkowego otrzymywali oczywiście finansowe gratyfikację. Mało kto wie, ale podobnie funkcjonowały firmy pogrzebowe w naszym mieście i chyba we wszystkich innych miastach w całej Polsce. Pogrzebowa gangsterka kwitła. W Tomaszowie płonęły nawet zakłady pogrzebowe, bito i zastraszano ludzi. W Łodzi jednak zrobiono krok, który wykroczył poza zwykłą w służbie zdrowia korupcję. Dla pieniędzy uśmiercano ludzi, podając im pavulon. Nikt nie zna prawdziwej liczby ofiar.

Z podobnym procederem ale dotyczący całkiem innej branży walczę od kilku lat. Właściwie niczym się nie różni od tych łódzkich przypadków. Być może nie uśmierca się ludzi, ale często pacjentom szkodzi O co dokładnie chodzi? O realizację zleceń wystawianych przez lekarzy na zaopatrzenie medyczne. Zresztą nie zawsze to lekarze w procederze biorą udział, Częściej robią to pielęgniarki, które w ten sposób dorabiają do swoich niskich pensji. O tego rodzaju działalności zapewne nic bym nie wiedział, gdyby nie przypadek. Wydarzył się ponad 10 lat temu. Mój serdeczny przyjaciel stracił pracę i po ciężkiej chorobie szukał sposobu na utrzymanie rodziny. Poprosił o wynajęcie części należącego do firmy mojej żony budynku, by poprowadzić punkt zaopatrzenia medycznego. 

Reklama

Przez 4 lata siedziałem z nim po sąsiedzku, prowadząc moją agencję i obserwowałem jak się męczy. Bywały miesiące, że nie miał pieniędzy na opłacenie czynszu. Nie naciskaliśmy na niego, bo chcieliśmy mu pomóc. Przez otwarte drzwi do mojego biura słuchałem opowieści pacjentów i patrzyłem, jak jego firma jest niszczona. Sukcesywnie, brutalnie i bezkompromisowo. Zresztą, warto to chyba zaznaczyć,  nie pierwsza tej branży w naszym mieście. Zamknęło się ich co najmniej kilka. W końcu pojawili się komornicy i przysłowiowy nóż na gardle. Postanowił więc swoją firmę zamknąć. Pozostawał jednak dług za wynajem, który zdążył urosnąć do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zaproponował, by firma mojej żony i syna w rozliczeniu przejęła jego firmę. I tak się stało. Chyba nikt nie spodziewał się z czym przyjdzie się mierzyć. W każdy razie od tego czasu nie ma praktycznie dnia bym nie słuchał o tomaszowskich łowcach skór. Mówią o nich pacjenci, mówią przedstawiciele handlowi, dystrybutorzy, mówią też uczciwi pracownicy w TCZ (bo tych jest przecież 99%). 

No ale do rzeczy, bo mało kto wie, ale to że mój syn i żona przejęli firmę kolegi, poskutkowało tym, że nie mogłem kandydować już z list Platformy Obywatelskiej. Okazało się, że ludzie, prowadzący podobną działalność są z tą partią związani. Dopuszczano się pomówień, obelg pod adresem moim i mojej rodziny, straszono pobiciem przez bandytów. Naprawdę to nie jest żart. Dlaczego tak się działo? Bo powoli zaczynałem odkrywać kulisy prowadzenie tego rodzaju biznesu, mimo, że sam go nie prowadziłem. Patologia była wszędzie. Szybko zwróciłem (również przypadkiem) uwagę na zawyżane faktury, które trafiały do tomaszowskiego PCPR razem z wnioskami o dofinansowanie sprzętu. Efektem było to, że ludzie potrzebujący czekali na sprzęt często 3 lata. Proceder udało się ukrócić i teraz wszystkie wnioski są realizowane niemal na bieżąco. Ludzie dostają to czego potrzebują, wtedy, kiedy tego potrzebują. Warto zauważyć, że na ten cel PFRON wydaje u nas kilkaset tysięcy złotych rocznie. Nie są to wcale małe pieniądze. Przez lata trafiały w większości do jednej firmy. Ale to tylko ułamek całości

Ale przejdźmy do zaopatrzenia medycznego refinansowanego przez NFZ. O tym, że moje słowa nie są bezpodstawne wiedzą wszyscy pacjenci, którzy z usług poradni i oddziałów szpitalnych musieli skorzystać. Prawie wszyscy kierowani są w jedno miejsce. Pacjentom wmawia się, że nigdzie indziej zleceń zrealizować nie mogą, że sprzęt na NFZ, to tylko w jednym konkretnym miejscu. Większość ludzi nie ma pojęcia jak funkcjonuje system i przyjmuje to w dobrej wierze. Czemu nie wierzyć lekarzowi lub pielęgniarce, przecież ich misją jest niesienie pomocy. Niestety presja, jakiej ulegają pacjenci jest ze szkodą dla nich samych. Bo jeżeli przyjmiemy, że tego rodzaju "polecanie" nie jest przypadkowe, to sprzedawca, koszty z tym związane musi sobie jakoś zrekompensować, wydając na przykład gorszej jakości sprzęt. 

W Tomaszowie Mazowieckim są oddziały, gdzie 100 procent zleceń realizuje jedna, konkretnie wskazywana firma. Wielkość obrotu z tego tytułu generowanego w TCZ sięga kilkunastu milionów rocznie. Tylko 5-10 procent trafia do innych podmiotów gospodarczych. O konkretne dane dopiero wystąpiłem do NFZ, więc szczegóły wkrótce, bo nie stanowią one tajemnicy. Przyznam, że kilka lat temu interweniowałem w podobnej sprawie. W tamtym przypadku pacjenci otrzymywali zaopatrzenie za pośrednictwem kuriera z... Krakowa. Ktoś sprzedawał dane osobowe. Jak zwykle, to co przychodziło pocztą nie zawsze było tym, co potrzebował pacjent. Kasa się jednak zgadzała. 

Co ciekawe, część pacjentów zaopatrywana jest w formule obwoźnej, bezpośrednio na oddziałach. Chorzy myślą często, że to szpital zaopatruje ich w kulę, balkonik lub ortezę. Tymczasem tak nie jest. Zdziwienie przychodzi dopiero, kiedy otrzymują paragon, ale na protesty już za późno. pacjent, czyli de facto klient nie ma żadnego wyboru. Nie może porównać jakości produktów. Jest "gotowany" na gorąco przez personel szpitala do spółki z nieuczciwym sprzedawcą. 

Osobnym tematem jest udostępnianie danych osobowych pacjentów podmiotom oferującym zaopatrzenie medyczne. Wielu chorych nawet nie otrzymuje zleceń do ręki. Mają jechać we wskazane miejsce, by sprzęt odebrać, lub usłużny sprzedawca przyjeżdża do nich.  Oznacza to, że ktoś komuś po prostu wysyła numer zlecenia oraz PESEL pacjenta. Ze zlecenia poznajemy też jednostkę chorobową, czyli dane wrażliwe. 

Niedawno napisałem skargę dotyczącą tego procederu do Prezesa TCZ. Przywołuję konkretny przykład (chociaż, gdybym chciał pisać podobne skargi, za każdym razem, gdy ktoś się zgłasza musiałbym pisać ich kilka dziennie). Jednak opowieść jednego człowieka, o której dowiedziałem się znowu przypadkiem, zbulwersowała mnie szczególnie. Dotyczyła chorej żony. Nie wdając się w szczegóły pan opisał podobne przygody, o jakich piszę w tym felietonie. 

Skarga dotarła do Prezesa, po czym kilka tygodni później okazało się, że w TCZ ktoś zrobił ksero nie anonimizując pisma, przekazał najprawdopodobniej osobie, która za te niecne praktyki w głównej mierze odpowiada. Kto to zrobił? Krąg osób jest wąski, bo ogranicza się do pięciu pracowników, ale winnego oczywiście nie ma. W każdym razie ta z kolei osoba postanowiła pismo przekazać dalej dziennikarzowi TIT. Oczywiście również pozostawiając dane pacjentki a nawet pieczątki dekretujące TCZ.  

I tu pojawia się prawdziwy problem dla spółki. Ponieważ o fakcie wycieku danych musi powiadomić UODO. Grzywna jaką Urząd może nałożyć sięgnie prawdopodobnie kilkuset tysięcy złotych. Fakt skopiowania świadczy natomiast tylko o jednym, że mam rację w mojej skardze i dane pacjentów są wyprowadzane a szpital musi uszczelnić procedury i to w sposób wyjątkowo rygorystyczny.  

Prawdziwy smaczek  zostawiam na koniec. Otóż teraz do walki z konkurencją, czyli Firmą mojej żony postanowiono zatrudnić naiwnego dziennikarza. Przekazano mu nie tylko moje pismo, z którego przecież nikt nie miał zamiaru robić tajemnicy ale wkręcono go w dziwaczną wojnę. Może najlepiej będzie jak przytoczę, co do mnie napisał pewien mój znajomy, który na zebraniu partyjnym usłyszał kuluarową dyskusję. Ten dosłowny cytat dosyć jasno pokazuje, jak wygląda zaszczuwanie i niszczenie ludzi w Tomaszowie. "Słyszałem dziś z 2 strony. Ty chyba faktycznie jesteś skłócony z tym KK. Dla B. to rycerz na białym koniu z którym wojują z Tobą. Słyszałem z boku po zebraniu jak nawijała. A że akurat już znam temat to ciekawie słuchać takiego bełkotu. Wyraźnie mówiła że z nim walczą z Tobą i jest jakiś kłopot."

Oczywiście na koniec pragnę przeprosić wszystkich pracowników Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, którzy na co dzień ciężko pracują zapewniając opiekę chorym i mogą poczuć się dotknięci. Opinię psują im niestety prawdziwe czarne owce.  

Ana koniec coś dla rozładowania napięcia

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

x 30.09.2022 23:29
A to nie jest tak, że takie zlecenie na zaopatrzenie trzeba w NFZecie podbić?

Reklama
MS 02.10.2022 09:47
Nie jest

Zorientowany 17.09.2022 00:42
Nie mają pojęcia o RODO i procedurach. O czym tu w ogóle mówić...

Prywatny szpital 16.09.2022 22:36
Dalej jest tak, że żeby dostać się na oddział np.neurologie to trzeba wcześniej iść na wizytę prywatną do ordynatora?

KAZ 16.09.2022 12:57
putinowska POLSKA,GDZIE OBYWATELA MA SIĘ GDZIEŚ,PACJENTA LEKARZ NIE PYTA SIĘ ILE MASZ EMERYTURY.KAŻE PŁACIĆ I TO SŁONO .TYLKO PRYWATNIE NIE MA KORONO WIRUSA.TYM KRAJU BRAK LUDZI GDZIE PRZYZWOITOŚĆ,TO SLOWO ZAPOMNIANE.NIE MA TAK ZWANE ELITY TO DUSIGROSZE ,DLA KTÓRYCH HONOR UCZCIWOŚĆ NIE ISTNIEJE POLSKIM SŁOWNIKU.TAK WYGLADAJA KRAJE POSOWIECKIE. POCZUCIA PRZYZWOITŚCI OBYWATEL SIE NE LICZY,GDZIE LEKARZ NIE PYTA,PACJENTA CZY GO STAC ZAPŁ

Ratownik 16.09.2022 08:24
Nekrobiznes w samej Łodzi pochłoną ca. 20 000 ofiar po pavulonie i trwa dalej w polsce o czy świadczą komentarze pod filmem - poleca głównie komentarze ! https://www.youtube.com/watch?v=LcggKxwcW4k np. "w Gorlicach w szpitalu psychiatrycznym taki sam proceder ma miejsce,od dawna mordują ludzi na zasiłki pogrzebowe,przyworzą ludzi z dps"

Lenka 16.09.2022 07:23
Szkoda ze Pan oficjalnie wysłał zapytania do TCZ, pisze Pan artykuł. Nim coś się zadzieje to wszyscy zdążą zatuszować sprawę, poumawiać się na różne wygodne wersje i final będzie taki że nikt nic nikomu nigdy.

andy 15.09.2022 09:38
Z tego co Pan pisze wynika, że Pańskie zarzuty mają mocne potwierdzenie w dowodach (skargi, konkretne udokumentowane przypadki). Pisze Pan również, że ,,proceder" trwa od lat. Proszę zatem przypomnieć kiedy występował Pan oficjalnie z tymi oskarżeniami - np. na posiedzeniu komisji czy w trakcie sesji Rady Powiatu? Dlaczego nie przekazał Pan dowodów organom ścigania? Przecież to Pana obywatelski obowiązek. Nie robiąc tego uwiarygadnia Pan zarzut, że kieruje się osobistymi pobudkami. Już raz rozpętał Pan ,,aferę" z molestowaniem. Skończyło się na steku ogólników i braku jakichkolwiek działań.

uczciwy 15.09.2022 09:13
Takie tam prawo... Art. 15. [Utrudnianie dostępu do rynku] 1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, w szczególności przez: 1) sprzedaż towarów lub usług poniżej kosztów ich wytworzenia lub świadczenia albo ich odprzedaż poniżej kosztów zakupu w celu eliminacji innych przedsiębiorców; 2) nakłanianie osób trzecich do odmowy sprzedaży innym przedsiębiorcom albo niedokonywania zakupu towarów lub usług od innych przedsiębiorców; 3) rzeczowo nieuzasadnione, zróżnicowane traktowanie niektórych klientów; 4) pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży; 5) działanie mające na celu wymuszenie na klientach wyboru jako kontrahenta określonego przedsiębiorcy lub stwarzanie warunków umożliwiających podmiotom trzecim wymuszanie zakupu towaru lub usługi u określonego przedsiębiorcy. 2. Czyn, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, może polegać w szczególności na: 1) ograniczeniu w istotny sposób lub wyłączeniu możliwości dokonywania przez klienta zakupu u innego przedsiębiorcy; 2) stworzeniu sytuacji powodujących pośrednio lub bezpośrednio narzucenie klientom przez podmioty trzecie konieczności dokonania zakupu u danego przedsiębiorcy lub u przedsiębiorcy, z którym dany przedsiębiorca pozostaje w związku gospodarczym; 3) emisji, oferowaniu oraz realizacji znaków legitymacyjnych podlegających wymianie na towary lub usługi oferowane przez jednego przedsiębiorcę lub grupę przedsiębiorców pozostających w związku gospodarczym, w okolicznościach wskazanych w pkt 1 lub 2.

Znawca 15.09.2022 10:52
Konkretnie, należy zadać najważniejsze z pytań czy TCZ sp. z.o. o. ma zawartą umowę na dostarczanie i polecanie produktów medycznych pacjentom.

Joanna 15.09.2022 10:54
A konkretnie, może warto byłoby zapytać, czy szpital ma podpisaną jakąś umowę z podmiotem zewnętrznym na dostarczanie i polecanie pacjentom produktów medycznych. Może takie umowy istnieją.

Reklama
Blacquarter 15.09.2022 08:49
Mamy przecież RODO :-D, tajemnicę służbową. Może ktoś, kto udostępnił, powinien wylecieć z pracy "na zbity ryj" ...

Opinie

Reklama

Serce pneumatyki: Poznaj tajniki sprężarek tłokowych

Współczesne systemy pneumatyczne są niezbędnym elementem w wielu branżach przemysłowych – od produkcji, przez transport, aż po automatykę. Wśród urządzeń, które zapewniają efektywność działania tych systemów, na szczególną uwagę zasługują sprężarki tłokowe. Choć ich konstrukcja może wydawać się prosta, to w rzeczywistości są one skomplikowanymi maszynami, które odgrywają ważną rolę w zapewnianiu wysokiej jakości sprężonego powietrza.Data dodania artykułu: 03.06.2025 08:58
Serce pneumatyki: Poznaj tajniki sprężarek tłokowych

We wtorek rozpoczyna się dodatkowa sesja maturalna

We wtorek o godz. 9.00 pisemnym egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpocznie się dodatkowa sesja egzaminów maturalnych. Przystąpią do niej ci maturzyści, którzy z powodów zdrowotnych lub losowych nie mogli ich zdawać w sesji głównej, majowej.Data dodania artykułu: 03.06.2025 08:54
We wtorek rozpoczyna się dodatkowa sesja maturalna

Bezpieczny plac zabaw: nawierzchnia gumowa i zabawki z atestem – co mówi prawo?

Plac zabaw to przestrzeń, w której dzieci spędzają intensywny czas. Biegają, wspinają się, upadają, testują granice swoich możliwości i zyskują cenne umiejętności koordynacji ruchowej. Bezpieczne warunki zabawy to fundament dobrze zaprojektowanej przestrzeni dla dzieci.Data dodania artykułu: 03.06.2025 08:42
Bezpieczny plac zabaw: nawierzchnia gumowa i zabawki z atestem – co mówi prawo?

PZU i Bank Pekao: spółki planują połączenie i stworzenie nowej grupy bankowo-ubezpieczeniowej

PZU i Bank Pekao podpisały memorandum o współpracy w celu przeprowadzenia potencjalnej transakcji połączenia do 30 czerwca 2026 roku - poinformowały spółki w poniedziałkowym komunikacie prasowym.Data dodania artykułu: 02.06.2025 20:53
PZU i Bank Pekao: spółki planują połączenie i stworzenie nowej grupy bankowo-ubezpieczeniowej

Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA, należący do PGE Energia Ciepła z Grupy PGE, uruchomił nową elektrociepłownię gazową Czechnica-2 w Siechnicach o mocy elektrycznej 179 MWe i termicznej 315 MWt. Nowo wybudowana instalacja zaspokoi około 20 proc. zapotrzebowania na ciepło mieszkańców Wrocławia i wszystkich odbiorców w gminie Siechnice przyłączonych do sieci ciepłowniczej, a nakłady przeznaczone na jej wybudowanie sięgają 1,4 mld PLN. Docelowo do 2035 roku Grupa PGE planuje przeznaczyć na ciepłownictwo około 18 mld PLN.Data dodania artykułu: 01.06.2025 10:36
Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

O godzinie 7 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w II turze wyborów prezydenckich. Głosujący otrzyma w lokalu wyborczym kartę do głosowania w formacie A5 z nazwiskami dwóch kandydatów na prezydenta. Aby oddać głos ważny, należy postawić znak X w kratce przy nazwisku wyłącznie jednego z nich.Data dodania artykułu: 01.06.2025 09:52
Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

Trwa cisza wyborcza, która będzie obowiązywała aż do zakończenia głosowania w II turze wyborów prezydenckich w niedzielę. W czasie ciszy nie można publikować sondaży i agitować na rzecz kandydatów, zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi grzywna.Data dodania artykułu: 31.05.2025 08:27
Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny

PAP Biznes, we współpracy z firmą doradczą JLL, uruchomił nowy moduł informacyjny poświęcony rynkowi nieruchomości w serwisie biznes.pap.pl. To kompleksowe narzędzie analityczne, które wspiera profesjonalistów w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych - dzięki dostępowi do unikatowych danych i analiz, aktualizowanych na bieżąco.Data dodania artykułu: 29.05.2025 12:13
PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny
Reklama

Polecane

Czy to koniec kampanii nienawiści?

Czy to koniec kampanii nienawiści?

Wybory za nami. Kto wygrał, kto przegrał, dowiemy się zapewne rano. Już teraz jednak można powiedzieć, że tak nieuczciwej kampanii wyborczej w Polsce jeszcze nie mieliśmy. Przemysł pogardy i nienawiści pracował pełną parą. Wykorzystano cały aparat państwa, ABW, media, które trudno dzisiaj nazwać inaczej niż reżimowymi. Pieniądze z niewiadomych źródeł i internetowych hejterów. Z człowieka, który na swój sukces zapracował własnymi rękoma, niewątpliwego patrioty, zrobiono złodzieja, bandytę i sutenera. Oskarżenia, całkiem bezrefleksyjnie powtarzali niemal wszyscy. Nawet ludzie dobrze wykształceni, uważający się przecież za elitę. Czy są nią na pewno? Niech sami sobie odpowiedzą na to pytanie. Człowiek przyzwoity powinien reagować na nikczemność.Data dodania artykułu: 01.06.2025 21:16 Liczba komentarzy: 1 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 6
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?Data dodania artykułu: 01.06.2025 11:39 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
83 410 zł dotacji na „Ogrody Wyspiańskiego” w ZSP 6Helios Anime przedstawia:  DAN DA DAN: Evil EyePZU i Bank Pekao: spółki planują połączenie i stworzenie nowej grupy bankowo-ubezpieczeniowejŚwięto Strażaka w Spale – Piknik Dziecięcych i Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych Powiatu TomaszowskiegoRusza rekrutacja do samorządowych żłobków w Tomaszowie Mazowieckim na rok 2025/2026Dzień Dziecka nad PilicąWyniki wyborów w powiecie tomaszowskimCzy to koniec kampanii nienawiści?Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?Witaminy i suplementy dla zwierząt wspierające układ odpornościowyUmowa deweloperska - na co zwrócić uwagę przed podpisaniem?Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze
Reklama
Reklama
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?
Pierwszy nocleg w terenie – jak się przygotować, by było komfortowo?

Pierwszy nocleg w terenie – jak się przygotować, by było komfortowo?

Pierwszy nocleg na łonie natury to ważny etap dla każdego, kto zaczyna swoją przygodę z biwakowaniem. To moment, w którym sprawdzasz nie tylko sprzęt, ale i siebie – swoje przygotowanie, podejście i umiejętność planowania. Odpowiednio zapakowany plecak oraz dobrze dobrany ekwipunek pozwolą Ci uniknąć niepotrzebnego stresu i spokojnie cieszyć się wieczorem pod gwiazdami. Oto lista rzeczy, które warto zabrać oraz kilka praktycznych wskazówek.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama