Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 lipca 2025 15:21
Reklama
Reklama

Sprawa Ewy Tylman/ W środę ponownie rusza proces Adama Z.

W środę przed Sądem Okręgowym w Poznaniu ma ruszyć ponownie proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Mimo, że od zdarzeń objętych aktem oskarżenia minęło już niemal dziewięć lat, okoliczności wciąż nasuwają wiele pytań.

Kamery miejskiego monitoringu po raz ostatni zarejestrowały postać Ewy Tylman w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Wracała z imprezy firmowej, w towarzystwie kolegi Adama Z.

Reklama

Po jej zginięciu w całym Poznaniu zaczęły się pojawiać plakaty ze zdjęciem pochodzącej z Konina 26-latki i z prośbą o pomoc w jej poszukiwaniach. Policjanci wielokrotnie sprawdzali i przeszukiwali tereny nadwarciańskie, przeglądali monitoringi i przesłuchiwali osoby, które widziały kobietę w dniu zaginięcia. Do poszukiwań, poza policją, włączyła się także straż pożarna oraz Grupa Specjalna Płetwonurków RP, a rodzina zaginionej zaangażowała prywatną agencję detektywistyczną. Do poszukiwań użyte były łodzie, sonary, drony, śmigłowiec z kamerą termowizyjną, patrole konne, a także robot do eksploracji studzienek kanalizacyjnych. W pomoc włączyli się też niemieccy policjanci z psami specjalnie szkolonymi do poszukiwania ludzi, wówczas na kilka godzin zamknięto ulice w centrum Poznania.

Na początku grudnia 2015 roku - po eksperymencie procesowym, polegającym m.in. na odtworzeniu drogi, jaką pokonała wracająca nocą do domu zaginiona - policja zatrzymała Adama Z. Mężczyzna trafił do aresztu.

Ciało kobiety odnaleziono w Warcie pod koniec lipca 2016 roku, ok. 12 km od miejsca, w którym po raz ostatni zarejestrowały ją kamery monitoringu. Na podstawie znalezionych przy zwłokach elementów odzieży, a także przedmiotów osobistych, w tym karty płatniczej, ustalono że są to zwłoki zaginionej. Tożsamość kobiety potwierdziły ostatecznie badania DNA. Sekcja zwłok, ze względu na stan odnalezionego ciała, nie pozwoliła jednak na ustalenie przyczyny jej śmierci.

W listopadzie 2016 roku prokuratura skierowała do sądu liczący kilkadziesiąt tomów akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z. Mężczyznę oskarżono o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Według prokuratury, 23 listopada 2015 r. mężczyzna zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Zarzucane mu przestępstwo jest zagrożone karą do dożywotniego pozbawienia wolności.

Jak tłumaczyła prokuratura, z nagrania monitoringu oraz zeznań świadków wynika, że zarówno Adam Z. jak i Ewa Tylman byli pod wpływem alkoholu. Śledczym udało się ustalić ich trasę od północy do godz. 3.26. Potem nastąpiła trwająca ponad 5 minut przerwa w zapisach monitoringu, po czym na nagraniach pojawił się już sam Adam Z.

Proces mężczyzny ruszył w styczniu 2017 roku i była to jedna z najbardziej medialnych rozpraw w Poznaniu. W trakcie rozprawy Adam Z. przebywał w pomieszczeniu za pancerną szybą. Wszystkie osoby uczestniczące w procesie, w tym zarówno publiczność, jak i dziennikarze, byli poddani podwójnej kontroli bezpieczeństwa; po wejściu do sądu i bezpośrednio przed wejściem na salę. Porządku na sali dodatkowo pilnowali funkcjonariusze policji.

Przebieg procesu chciały też transmitować ogólnopolskie stacje informacyjne, ale na to nie zgodził się sąd. Przedstawiciele mediów poinformowali, że telewizyjny przekaz odbywa się z kilkuminutowym opóźnieniem. Zapewnili także sąd, że zagłuszane są m.in. nazwiska i dane odczytywane lub podawane w trakcie procesu, chroniony jest też wizerunek oskarżonego. Już w trakcie procesu pojawiły się jednak informacje, że część danych, które powinny pozostać nieujawnione, znalazły się na antenach stacji przekazujących obraz z sądu.

W trakcie procesu Adam Z. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, a w lutym 2017 roku został zwolniony z aresztu. Prokuratura w mowach końcowych wnosiła o karę 15 lat pozbawienia wolności, rodzina Ewy Tylman żądała dożywocia, zaś obrona całkowitego uniewinnienia Adama Z.

W kwietniu 2019 roku poznański sąd uznał, że Adam Z. nie zabił Ewy Tylman i uniewinnił go od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Sędzia Magdalena Grzybek odnosząc się do wersji wydarzeń opisanej w akcie oskarżenia wskazała, że "Adam Z. nie miał czasu, ani sposobności, by w czasie 5 minut i 8 sekund dokonać zabójstwa Ewy Tylman w sposób opisany w akcie oskarżenia".

Dodała, że nawet przeprowadzony przez prokuraturę eksperyment procesowy "wykluczył wersję zdarzeń podawaną przez policjantów", którzy zeznawali przed sądem w charakterze świadków, a którym Adam Z. miał opisać przebieg wydarzeń. Sędzia wskazała, że relacje policjantów były niespójne; według ich zeznań, oskarżony nie pamiętał okoliczności, w jakich znalazł się przy brzegu Warty – za to ze szczegółami miał im opisać moment, w którym zginęła Tylman. Sędzia zaznaczyła, że prokuratura nie wykazała także, by oskarżony miał jakikolwiek motyw, by zabić Tylman.

Apelację od tego wyroku wniosła prokuratura, a także oskarżyciele posiłkowi - rodzina Ewy Tylman. W styczniu 2020 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok sądu I instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Sędzia Marek Kordowiecki wskazał w uzasadnieniu, że z analizy "irracjonalnego" zachowania Adama Z., jego zdenerwowania po tym, jak po powrocie znad rzeki ponownie zarejestrowały go kamery monitoringu, wynika, iż "oskarżony doskonale wiedział, że Ewa Tylman znalazła się w rzece. Wynika to przecież wprost z jego wyjaśnień (…) To, że powiedział, że znaleźli się po prawej stronie mostu absolutnie nie dyskredytuje tych jego wyjaśnień" – podkreślił sędzia. Przypomniał również, że podczas jednego z przesłuchań Adam Z. tłumaczył, iż Ewa Tylman uciekała przed nim i sama wpadła do Warty; przyznał, że nie udzielił jej pomocy i uciekł jak "tchórz".

Sędzia zaznaczył ponadto, że z nagrań monitoringu wynika, iż postawa Adama Z. wyraźnie "zmienia się z chwilą, gdy znika na 5 minut z kamery razem z Ewą Tylman i pojawia się po tych 5 minutach w obiektywach kamery monitoringu". "Te dowody to są pewne oczywiście poszlaki, a jednocześnie te przesłanki wskazują wprost na to, że Adam Z. doskonale wiedział, co stało się z Ewą Tylman" – zaznaczył Kordowiecki.

Przypomniał też, że jednym z głównych dowodów, na którym opiera się akt oskarżenia, jest notatka policyjna mówiąca o rozmowie, w której Adam Z. miał opisać okoliczności śmierci Tylman. Sędzia wskazał, że notatka policyjna nie może zastępować wyjaśnień oskarżonego i jest objęta zakazem dowodowym. Dodał, że w tym kontekście "nie ma żadnego dowodu, ale to dosłownie żadnego dowodu, który by mógł wskazać, że Adam Z. dopuścił się zabójstwa w sposób opisany przez prokuratora w akcie oskarżenia".

Sędzia Kordowiecki zaznaczył jednak, iż "nie ulega wątpliwości, że co najmniej - ale to co najmniej - oskarżony powinien odpowiadać za nieudzielenie Ewie Tylmanie pomocy w tej sytuacji, w jakiej ona się znalazła, kiedy o zimnej porze wpadła do rzeki Warty (...) Zamiast wówczas zadzwonić do służb ratunkowych 112, a nie do swojego partnera – ta sytuacja mogła być rzeczywiście zupełnie inna" – ocenił sędzia.

Ponowny proces Adama Z. ruszył w marcu 2021 roku, a w maju 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu po raz kolejny uniewinnił Adama Z. Sędzia Łukasz Kalawski podkreślił w uzasadnieniu, że w sprawie brak jest dowodów wystarczających do przypisania oskarżonemu zbrodni zabójstwa, a ponadto materiały dowodowe nie pozwalały też na przypisanie mu winy w zakresie nieudzielenia pomocy.

Sędzia wskazał, że "sąd zdaje sobie sprawę, że skutki są nieodwracalne i można tutaj się zastanawiać nad tym, czy zachowanie oskarżonego w tym momencie, tak po ludzku, było zachowaniem właściwym, czy z punktu widzenia jakiegoś moralnego (…) natomiast faktem jest, że na ten moment dowody przeprowadzone w sprawie pozwalają nam jedynie na stwierdzenie tego, że faktycznie oboje znaleźli się w parku, i mamy dowody jedynie na to, iż pokrzywdzona na terenie tego parku pozostała, a oskarżony ten park opuścił" – dodał.

Od tego nieprawomocnego wyroku apelację skierowała prokuratura zaskarżając wyrok w całości i wnosząc o uchylenie orzeczenia i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Pismo do sądu popierające apelację prokuratury skierował oskarżyciel posiłkowy, ojciec Ewy Tylman, Andrzej.

W grudniu 2023 Sąd Apelacyjny uchylił wyrok sądu okręgowego i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji. Sędzia Henryk Komisarski podkreślił w uzasadnieniu, że sąd okręgowy rozpoznając ponownie sprawę nie dokonał własnej, samodzielnej oceny zgromadzonych dowodów i oparł się jedynie na ustaleniach sądu, który sprawę rozpoznawał jako pierwszy. Sędzia podkreślił też, że sąd I instancji skupił się jedynie na art. 162 kk (nieudzielenie pomocy), bo uznał, że tylko w tym zakresie tę sprawę winien rozpoznać i „zwolnił się” z konieczności analizy dowodów pod kątem zarzutu z atu oskarżenia – co, jak wskazał sąd apelacyjny, jest niedopuszczalne.

Odnosząc się do materiału dowodowego – i notatki policyjnej, która stanowić ma jeden z głównych dowodów w sprawie - sąd apelacyjny podkreślił, że „absolutnie nie ma żadnych dowodów na to, aby intencje policjantów były złe, żeby chcieli w jakikolwiek sposób sfabrykować dowody (…) Sąd apelacyjny stwierdza jednak, że te materiały absolutnie nie mogą być wykorzystane w postępowaniu karnym".

Sąd apelacyjny nie podzielił także stanowiska sądu I instancji, który stwierdził, że zgromadzone dowody nie dają podstaw do skazania oskarżonego z art. 162, czyli nieudzielenia pomocy. "Zdaniem sądu apelacyjnego dowody jednoznacznie na to wskazują" – podkreślił sędzia i zaznaczył, że kluczowe w jego ocenie są pierwsze wyjaśnienia oskarżonego.

Jak tłumaczył sędzia, w tych wyjaśnieniach złożonych przed prokuratorem, oskarżony bardzo szczegółowo, spontanicznie przedstawił tok wydarzeń. „Kiedy mówił o wpadnięciu pokrzywdzonej do wody płakał i szlochał, mówiąc: +jestem tchórzem, zostawiłem ją samą, teraz cały czas mnie prześladuje widok, jak ona do tej wody wpada, a ja jej nie pomagam, uciekam+. To było bardzo emocjonalne, bardzo spontaniczne, tam nie było niczego wymuszonego, nic instrumentalnego, żadnej obawy. Powiedział po prostu prawdę, która go obciążała, i z której później się wycofał, co też jest naturalnym zjawiskiem, powiedziałbym obronnym" – mówił.

"Jakie by były przyczyny realne, żeby on mówił nieprawdę? On nie jest aktorem; płacząc, szlochając, zarzucając sobie po wielokroć tchórzostwo i zostawienie koleżanki, z którą był blisko. To dla sądu niewyobrażalne. To tylko dobrze przygotowany aktor mógłby odegrać taką scenę, a przecież tak nie było. W momencie, kiedy oskarżony był przesłuchiwany, absolutnie nie było założenia pewnego, że pani Tylman nie żyje" – zaznaczył.

"Zdaniem sądu apelacyjnego oskarżony, oddalając się z miejsca zdarzenia, absolutnie wiedział, co się stało z panią Tylman" – podkreślił sędzia.

W środę przed Sądem Okręgowym w Poznaniu proces Adama Z. rozpocznie się ponownie. (PAP)

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

80 procent maturzystów z pozytywnym wynikiem

CKE opublikowała wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego w sesji głównej majowej. Jak wypadli tomaszowscy maturzyści? Szczegółów dowiemy się, kiedy dane opublikują okręgowe CKE. W Polsce maturę zdało 80 proc. tegorocznych absolwentów wszystkich szkół ponadpodstawowych; 13 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu - podała we wtorek Centralna Komisja Egzaminacyjna.Data dodania artykułu: 08.07.2025 10:04
80 procent maturzystów z pozytywnym wynikiem

We wtorek maturzyści poznają wyniki matur

Centralna Komisja Egzaminacyjna we wtorek rano opublikuje wstępne wyniki tegorocznych egzaminów maturalnych. Od godziny 8.30 maturzyści będą mogli sprawdzić swoje indywidualne wyniki w ogólnopolskim systemie informatycznym ZIU. Otrzymają też świadectwa maturalne.Data dodania artykułu: 08.07.2025 07:57
We wtorek maturzyści poznają wyniki matur

Leasing aut w Warszawie: jakie korzyści niesie ze sobą ta forma finansowania?

Leasing aut w Warszawie zyskuje na popularności jako atrakcyjna forma finansowania, zarówno dla firm, jak i osób prywatnych. Umożliwia korzystanie z nowego samochodu bez konieczności angażowania dużego kapitału na zakup. Zamiast tego płacisz miesięczne raty, a po zakończeniu umowy możesz auto wykupić, oddać lub wymienić na nowsze. Przyjrzyjmy się bliżej, jakie konkretne korzyści niesie ze sobą leasing w stolicy.Data dodania artykułu: 07.07.2025 12:16Liczba komentarzy artykułu: 1
Leasing aut w Warszawie: jakie korzyści niesie ze sobą ta forma finansowania?

WeNet ogłasza powołanie Joanny Plona na stanowisko prezeski Grupy oraz przedstawia nową strategię rozwoju

Od 1 lipca 2025 roku stanowisko prezeski zarządu Grupy WeNet objęła Joanna Plona, zastępując Michała Wrzesińskiego, co-foundera WeNet, który przechodzi do Rady Nadzorczej. Jednocześnie firma ogłasza nową strategię rozwoju, której celem jest wzmocnienie pozycji WeNet jako partnera technologicznego dla przedsiębiorców z sektora MŚP, oferującego szeroki wachlarz rozwiązań opartych na AI, wspierających ich w budowaniu obecności online, zarządzaniu relacjami z klientami oraz operacjach biznesowych. W ten sposób WeNet chce dać przedsiębiorcom narzędzia, które do tej pory były zarezerwowane głównie dla największych organizacji.Data dodania artykułu: 07.07.2025 12:13
WeNet ogłasza powołanie Joanny Plona na stanowisko prezeski Grupy oraz przedstawia nową strategię rozwoju

25 proc. Polaków padło ofiarą naruszenia prywatności danych; zwykle zmieniają hasło

Co czwarty Polak doświadczył naruszenia prywatności danych - wynika z badania firmy Huawei. 64 proc. ofiar zmienia hasła i jest to najczęstsza reakcja na incydent. Około jedna trzecia Polaków zadeklarowała, że zawraca uwagę na kwestię danych w aplikacjach i mediach społecznościowych.Data dodania artykułu: 06.07.2025 15:12
25 proc. Polaków padło ofiarą naruszenia prywatności danych; zwykle zmieniają hasło

215 zarzutów dla lekarza za wystawianie recept na środki odurzające

215 zarzutów wystawienia 271 recept na leki zawierające substancje psychoaktywne usłyszał lekarz z Łodzi zatrzymany przez policjantów z komendy wojewódzkiej. Według policji udzielał też teleporad i wystawiał zwolnienia lekarskie. Lekarzowi grozi do 8 lat więzienia. Śledztwo jest rozwojowe.Data dodania artykułu: 06.07.2025 09:36
215 zarzutów dla lekarza za wystawianie recept na środki odurzające

Sondaż: prawie połowa Polaków uważa, że PiS odzyska władzę po wyborach w 2027 r.

Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r., uważa tak 48,8 proc. uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie Onetu.Data dodania artykułu: 06.07.2025 09:34
Sondaż: prawie połowa Polaków uważa, że PiS odzyska władzę po wyborach w 2027 r.

Kardiolog: upał szczególnie groźny dla osób z chorobami układu krążenia

Upał stanowi szczególne zagrożenie dla osób z chorobami układu krążenia. Obciąża serce i naczynia krwionośne, zwiększając ryzyko poważnych powikłań, takich jak zawał serca czy udar mózgu – przypomniał kardiolog dr Maciej Pruski jr.Data dodania artykułu: 05.07.2025 10:25
Kardiolog: upał szczególnie groźny dla osób z chorobami układu krążenia
Reklama

Polecane

Czy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?

Czy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?

Jest to bardzo prawdopodobne. Wszystko jednak zależy od ministra infrastruktury, Dariusza Klimczaka. Aby mogły ruszyć prace, potrzebna jest jego zgoda na przesunięcie środków, jakie pozostały z dotacji, jaką Powiat otrzymał na remont mostu przy ulicy Modrzewskiego. Pierwotnie planowano przebudować skrzyżowanie ulic Nowowiejskiej i Konstytucji 3-go maja. Jednak prace należy zakończyć do końca roku. A to jednak zbyt krótki czas, zważywszy na konieczność uwzględnienia istniejącej już infrastruktury technicznej, w tym możliwych kolizji. Dużo prostsze może być wykonanie niespełna kilometra drogi od ulicy Bema w kierunku Kolonii Zawada. Projekt budowlany jest już gotowy. Ulica ta jest wlotem do miasta będącym w najgorszym stanie technicznym. Do przebudowy samorząd przygotowuje się od wielu lat. Po prawej stronie ma powstać ciąg pieszo rowerowy, po lewej utrzymane zostaną miejsca parkingowe. Koszt inwestycji to ok. 5 milionów złotych. 2,5 miliona powiat będzie musiał dołożyć.Data dodania artykułu: 06.07.2025 16:08 Liczba komentarzy: 3 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Miodowe Lato – tradycja, natura i śmiech w Skansenie Rzeki PilicyWiemy gdzie zabraknie prąduPoważne zagrożenie. Poddajemy niezbędne numery telefonów80 procent maturzystów z pozytywnym wynikiemSadzonki z gruntu vs sadzonki w doniczkach - która opcja jest lepsza?Ciśnienie a wiek – jakie suplementy wybrać po 40., 60. i 80. roku życia?IMGW: niż znad Bałkanów przyniesie we wtorek intensywne opady deszczu; jest alert RCB„Przepiękne!”  w ramach cyklu Kultura DostępnaKino Kobiet w Heliosie z komedią romantyczną „Materialiści”W Arenie Lodowej zmienili PrezesaCzy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?Zaginiony Arkadiusz Świderek
Reklama
Reklama
Reklama
W Arenie Lodowej zmienili Prezesa

W Arenie Lodowej zmienili Prezesa

W ostatnich dniach nastąpiła zmiana na stanowisku Prezesa Tomaszowskiego Centrum Sportu. Na wniosek pana Romana Derksa, który poprosił o zmianę ze względów osobistych, Rada Nadzorcza podjęła decyzję o powołania na jego miejsce dotychczasowego wiceprezesa, Tomasza Łuczkowskiego. Roman Derks został od 1 lipca wiceprezesem. Warto w tym miejscu przypomnieć, że TCS i najogólniej ujmując Arena Lodowa, to ulubiony obiekt ataków radnych Koalicji Obywatelskiej. Nowy Prezes będzie musiał stawiać im na bieżąco czoła.
Czy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?

Czy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?

Jest to bardzo prawdopodobne. Wszystko jednak zależy od ministra infrastruktury, Dariusza Klimczaka. Aby mogły ruszyć prace, potrzebna jest jego zgoda na przesunięcie środków, jakie pozostały z dotacji, jaką Powiat otrzymał na remont mostu przy ulicy Modrzewskiego. Pierwotnie planowano przebudować skrzyżowanie ulic Nowowiejskiej i Konstytucji 3-go maja. Jednak prace należy zakończyć do końca roku. A to jednak zbyt krótki czas, zważywszy na konieczność uwzględnienia istniejącej już infrastruktury technicznej, w tym możliwych kolizji. Dużo prostsze może być wykonanie niespełna kilometra drogi od ulicy Bema w kierunku Kolonii Zawada. Projekt budowlany jest już gotowy. Ulica ta jest wlotem do miasta będącym w najgorszym stanie technicznym. Do przebudowy samorząd przygotowuje się od wielu lat. Po prawej stronie ma powstać ciąg pieszo rowerowy, po lewej utrzymane zostaną miejsca parkingowe. Koszt inwestycji to ok. 5 milionów złotych. 2,5 miliona powiat będzie musiał dołożyć.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: przedsiębiorcaTreść komentarza: Zamienił stryjek siekierkę na kijek !Źródło komentarza: W Arenie Lodowej zmienili PrezesaAutor komentarza: AdamTreść komentarza: ty wyraż się jasno albo daj spokój.Źródło komentarza: Będą protestować przeciwko emigrantom.Autor komentarza: AdamTreść komentarza: Pierwszego lipca...którego roku został wiceprezesem? a po ilu dniach stał się prezesem...to jakaś "błyskawiczna kariera"? ludzie czy wy tego nie dostrzegacie,że mają nas za totalnych tempaków-ślepaków. Można się pogubić w tych wszystkich Tomaszowskich roszadach.Źródło komentarza: W Arenie Lodowej zmienili PrezesaAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Często słyszę o tej zalecie lisingu samochodu,że raty lisingu można wręcz trzeba wrzucić w miesięczne koszty uzyskania przychodu firmy, więc jak to jest...większość posiadaczy lisingu twierdzi,że wrzucają całą ratę miesięczną i uzyskują pełny odpis tej raty z podatku który odprowadzają w danym miesiącu "czyli użytkują auto wręcz za darmo???" bo moim zdaniem wrzucają np 2500zł raty w tym miesiącu i skarbowy oczywiście to akceptuje lecz odpisuje z tej raty jakichś nie wielki procent tej raty np.20% raty w rzeczywistości możemy odzyskać w tym danym miesiącu??? jak to jest w takim konkretnym przykładzie???? Panie Mariuszu, proszę o odpowiedż.Źródło komentarza: Leasing aut w Warszawie: jakie korzyści niesie ze sobą ta forma finansowania?Autor komentarza: LPRTreść komentarza: Jest 800 tys bezrobotnych Polaków do zagospodarowania tylko trzeba NORMALNIE i GODZIWIE płacić! Nie potrzeba żadnego uzupełnienia o "inżynierów"!Źródło komentarza: Będą protestować przeciwko emigrantom.Autor komentarza: XxxTreść komentarza: Mam nadzieję , że przy przebudowie zostaną uwzględnione punkty oświetlenia . Ostatnia latarnia - koniec płotu cmentarza , kolejna…. No właśnie - na odcinku kilometra brak . Najgorzej do pierwszych zabudowań na Dąbrowie - 500 metrów ciemniały i ostry zakręt . Jak dojdzie do tragedii to może w końcu ktoś otworzy oczy - tylko , że dla kogoś będzie już za późnoŹródło komentarza: Czy remont ulicy Dąbrowskiej ruszy jeszcze w tym roku?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama