Skoro są wątpliwości, to radny (tym razem Michał) Kucharski postanowił je rozwiać. Pyta więc do kogo należy nieruchomość, na której znajduje się Hospicjum, czy jest ono prowadzono przez wspomnianą na wstępie fundację, a także jaka forma prawna łączy miasto z fundacją. Czy naprawdę radny, który przegłosowuje kolejne budżety nie wie, jakie inwestycje miasto w okresie ostatnich miesięcy poczyniło? Przecież sam za nimi lub przeciwko nim głosował. Nie czyta lokalnych mediów, by dowiedzieć się kto jest operatorem w hospicjum i na jakiej podstawie prawnej?
Są to tematy wielokrotnie poruszone i szczegółowo opisywane. No cóż, radni Kucharscy badali już kaloryczność węgla w ciepłowni, by stwierdzić, że była ona zgodna z normami, to może teraz czas na zbadanie zawartości cementu lub piasku w betonie, Tymczasem nam się wydaje, że panowie zbyt często badają zawartość cukru w cukrze, przez co tracą trzeźwy osąd otaczającego ich świata. Radnemu zadedykuję wypowiedź wolontariuszki:
Kiedy pierwszy raz przekroczyłam próg hospicjum jako wolontariuszka , miałam w sobie dużo niepewności. Bałam się czy dam radę emocjonalnie czy będę potrafiła pomóc , czy poprostu się odnajdę. Ale to miejsce przywitało mnie inaczej , niż się spodziewałam - z ogromnym ciepłem , spokojem I życzliwością. Personel przyjął mnie z otwartymi ramionami , od początku czułam się częścią zespołu . Cały personel każdego dnia wkłada całe serce w swoją pracę. Kochani jeśli zastanawiacie się nad dołączeniem do naszego wolontariatu to gorąco zachęcam. Jeśli czujesz że chcesz zacząć , ale nie wiesz jak to zacznij od serca . Reszty nauczysz się po drodze


























































Napisz komentarz
Komentarze