Uchwalenie Dnia Szczęścia było częścią dyplomatycznej kampanii himalajskiego królestwa Bhutanu, które już od 1972 stosuje wskaźnik szczęścia narodowego, służący do oceny jakości życia w sposób bardziej całościowy niż powszechnie stosowany wyłącznie ekonomiczny wskaźnik PKB.
Rezolucja stwierdza, że "Dążenie do szczęścia jest podstawowym celem człowieka", uznając jednocześnie potrzebę bardziej kompleksowego, sprawiedliwego i zrównoważonego podejścia do rozwoju gospodarczego, który promuje zrównoważony rozwój, walkę z ubóstwem, szczęście i dobrobyt dla wszystkich narodów.
Zgromadzenie Ogólne ONZ w swej uchwale zwróciło się do wszystkich państw członkowskich, organizacji systemu Narodów Zjednoczonych i innych organizacji międzynarodowych oraz regionalnych, a także społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji pozarządowych i osób fizycznych, do obchodów Międzynarodowego Dnia Szczęścia w odpowiedni sposób, w tym poprzez edukację i publiczne działania podnoszące świadomość społeczeństwa w dążeniu do szczęścia.
Tymczasem już sama definicja "szczęścia" spędza od setek lat sen z powiek filozofom. Jej uniwersalnej semantycznej formy poszukiwał m.in. Władysław Tatarkiewicz, chyba najbardziej znany reprezentant szkoły lwowsko - krakowskiej.
Czy szczęściem jest to, co powszechnie uznawane jest za radość albo wesołość, a może to pomyślny zbieg okoliczności, czy przypadek? Czy ma ono charakter jedynie emocjonalny, czy może stanowi zbiór róznych czynników, mających wpływ na jakość naszego życia? A może szczęście to jedynie komercyjne akcje "happy hours"?
Czym dla Was jest szczęście?
[sonda:66]





















































Napisz komentarz
Komentarze