Reklama
Reklama
Gdy ciebie zabraknie....
Podobno stara miłość nie rdzewieje. Może się stać nawet powodem rozkładu pożycia małżeńskiego. Co zrobić, kiedy na horyzoncie pojawia się sympatia sprzed 25 lat? Edyta Bartosiewicz przez ostatnie kilka lat nie była obecna ne scenie. Teraz wróciła i to w rewelacyjnym stylu
- 10.03.2016 23:17 (aktualizacja 12.08.2023 02:22)

Na scenie towarzyszyła jej tylko dwójka muzyków. Usłyszeliśmy więc znane utwory w całkowicie nowych aranżacjach w formule akustycznej

Dwie gitary akustyczne i fortepian wystarczyły jednak do zbudowania odpowiedniego poziomu emocjonalnej ekspresji

Edyta im starsza, tym wydaje się lepsza. Głos brzmi świetnie i nawet jeśli wprawne ucho wychwyciło drobne załamania dźwieków, to w żaden sposób nie umniejszało siły przekazu

Bartosiewicz to dojrzała kobieta i artystka z dużym dystansem do świata, ale przede wszystkim samej siebie.
Reklama
Reklama
Reklama






































































Napisz komentarz
Komentarze