- Jeżdzimy z Prezesem po Polsce i opowiadamy rzeczy oczywiste. Przy czym nie są one oczywiste tylko dla nas, ale też dla wszystkich ludzi, którzy spotkają się z nimi w codziennym życiu. Są to wartości i zasady, które każdy człowiek na co dzień stosuje. Mówimy o: woolności, własności i sprawiedliwości. Wolności nie rozumianej w taki sposób, że każdy robi co chce, może kraść, gwałcić i rabować, ale w sposób taki, że wolność mojej pięści kończy się na wolności twojego nosa. Każdy dorosły człowiek, może robić wszystko, co mu się podoba, nawet samemu sobie szkodząc, dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka. A własność? No jesli ktoś jest wolny, pracuje i ma owoce swojej pracy, to prawo własność, oparte na zdrowym rozsądku mówi: to jest moje i ja decyduję, co się z tym stanie. Podatek dochodowy polega na tym, że im więcej ktoś zarobi, tym więcej musi oddać tym, którzy zarobili mniej, bo pracowali mniej albo imprezowali wtedy, kiedy ktoś inny się uczył lub pracował. Bo to jest "sprawiedliwe" społecznie. Natomiast sprawiedliwość to popwinna być obrona tych dwóch tradycyjnych wartości - mówił wiceprezes partii Wolność, Konrad Berkowicz.
Dużo uwagi poświęcił wszechobecnej w Polsce i Unii Europejskiej biurokracji, która krępuje aktywność ludzi przedsiębiorczych, zniechęcając ich do działania i rozwoju. Przytaczał przykłady marnotrawienia pieniędzy publicznych oraz kosztów generowanych przez administrację i unijne procedury.
Janusz Korwin-Mikke, minmo swoich 76 lat jest w doskonałej formie. W Tomaszowie zaprezentował swoje główne postulaty, które słyszeliśmy już wielokrotnie. Mówił m.in. o przywróceniu kary śmierci i likwidacji podatku dochodowego. Odniósł się także do przynależności Polski do Unii Europejskiej, która jego zdanie wychowuje i kształci niewolników. Dzieje się to przez wprowadzanie przepisów regulujących każdą, nawet najdrobniejsza sferę naszego życia.
- Dlaczego Europa rządziła Światem? Dlatego, że rządzili w niej ludzie o poglądach wolnościowych, prawicowych, a więc krótko mówiąc, elity. Obecnie wszystkie europejskie wartości są negowane. To, co w Europie było dobre, w Unii Europejskiej jest złe. Nie ma organizacji bardziej antyeuropejskiej niż sama Unia. Rządzi demokracja, rządzi większość. To są cisi, ciemni, mali ludzie. Wcale nie chcą wolności. Efekt jest taki, że dzisiaj to my jesteśmy kolonizowani - mówił Janusz Korwin Mikke. Przewodniczący partii "Wolność" krytykował współczesne państwa europejskie za to, że są państwami opiekuńczymi. Jego zdaniem takie działania odbierają ludziom człowieczeństwo.
Na spotkanie przyszło wiele osób. Przede wszystkim młodych ludzi, którzy po wystąpieniu zadawali pytania. Na zakończenie każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z Januszem Korwin-Mikkem i otrzymać jego autograf.
Napisz komentarz
Komentarze