Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Na „barykadzie” stagnacji

Dzięki wdrażaniu w życie "Sześciu Prawd Billa" uświadomiłem sobie, odkrywając zasadniczą różnicę między opowiadaniem o sobie, o swoich wadach, niedoskonałościach charakteru a dzieleniem się tymi samymi niedoskonałościami, wadami na mityngowych spotkaniach. Przekonany jestem, że nigdy nie złożyłbym ofiary ze swoich wad,  złości „na ołtarzu WSPÓLNOTY AA”. A wręcz przeciwnie, czyniąc tak, bardziej wzmocniłbym swój egoizm

 Większość z nas usiłuje w swoim życiu wszystkim kierować. Każdy chciałby być reżyserem swojej sztuki troszcząc się o światło, dekorację, by aktorzy słuchali jego wskazówek. Nie czyń tak, tę czynność zostaw dla BOGA

Przy szczerym dzieleniu się własnym życiem z drugim alkoholikiem zachodzi pewność,  że dzieląc się swoimi problemami mam szansę „uwolnienia się od wszystkich wad charakteru” w myśl zapisu w VI Kroku AA, pozostawiając je na w/w „ołtarzu”. Na tym polega moje pozbywanie się, składanie ofiar by uzyskiwać, powiększać swoją anonimowość, która prowadzi wprost do uwolnienia się od obciążającego moją duszę ZŁA, czyli osiąganie upragnionej, duchowej WOLNOŚCI.

W ten sposób odkryłem  wielkość sugestii, zapisanych w 12Krokach/12 Tradycjach zwanych również programem, przez ich twórców - maklera giełdowego Billa W. oraz doktora medycyny Boba S. Program 12/12 powstały w Acron w amerykańskim stanie Ohio (leżący nad jeziorem Eire), jest dla mnie i innych osób okaleczonych duchowo, największym darem, jaki człowiek drugiemu człowiekowi mógł sprezentować.

Wiele innych wynalazków odkryć, przyczyniło się do rozwoju świata poprzez udoskonalenia, technologiczne przemiany cywilizowało ludzkość, ale przyrównywanie do zmartwychwstania osób społecznie wyklętych przez społeczeństwo a nawet najbliższą rodzinę, są największą świętością. Taką, jaką dla chrześcijan jest DEKALOG.

Wielu w AA próbowało sobie “pozostawić” część wad ze swojego życia, chcąc “ułatwić” sobie PROGRAM AA.

Prawie wszyscy bez wyjątku powrócili do picia, dziwiąc się przy tym mocno, “że program nie zadziałał”.

Mityng we WSPÓLNOCIE AA

Wymyślenie takiej formy spotkań dla osób dotkniętych alkoholizmem przez twórców WSPÓLNOTY AA jest największym majstersztykiem, z punktu widzenia psychologii i socjologii, jaki mógł człowiek drugiemu człowiekowi stworzyć. Może nie będę oryginalny i będę się powtarzał (bo w tekstach tej publikacji niejednokrotnie używałem tych słów) ale dla mnie, osoby dotkniętej alkoholowym problemem, mityng w samopomocowych grupach Anonimowych Alkoholików uważam za największy, najwspanialszy DAR od BOGA.

Dziś, kiedy dzieli mnie już pewien dystans czasowy od pierwszego spotkania w AA, myślę o jego fenomenie i pojawia się dreszcz emocji.  

Jak można było takie skuteczne, boskie dzieło wymyślić? Po moich, profesjonalnych doświadczeniach w ośrodkach uzależnień, „wejście” pokonujące symboliczny próg Grupy AA, było niezrozumiałym szokiem, po którym, przez długi czas zadawałem sobie pytanie, - Co ja tu robię?

„Wykształcony” w temacie, uzbrojony w socjotechniki, „mądry” (tak początkowo się wydawało) w utrzymaniu abstynencji. Musiało dużo wody upłynąć w rzekach mojego miasta, zanim zrozumiałem sugestie w 12/12 AA i zaufałem drugiemu alkoholikowi. Odrzucenie swoich zdobytych „mądrości” (złożenie ofiary na „ołtarzu” WSPÓLNOTY), powierzenie swojego życia i swojej woli Bogu jakkolwiek Go pojmuję, Sile Wyższej uważam ze swej strony za osiągnięcie, od którego to zaczął się mój PROCES „prawdziwego” trzeźwienia, zdrowienia.

Wyznałem, że jestem bezsilny wobec alkoholu, że nie wystarczą mi siły własne. Zaakceptowałem swoją zależność od Siły Wyższej, nawet gdyby to był drugi alkoholik czy tylko grupa AA, bez której  nie byłbym w stanie rozpocząć swoich przemian duchowych.

Przyznam, że pierwsze spotkania w AA były dla mnie problemem, wręcz przekleństwem - mówiąc mocniej. Do WSPÓLNOTY trafiłem, jako osoba „wykształcona” o dużej wiedzy o chorobie (brałem wszystko na rozum) ze sztuką stosowania przeróżnych socjotechnik przed napiciem się „pierwszego”, jednocześnie unikałem asymilacji z grupą, drugim alkoholikiem, ze WSPÓLNOTĄ AA. Tak „przygotowany”, znajdując się na mityngu, miałem przeogromny problem z zawierzeniem drugiemu alkoholikowi.

Było mi bardzo trudno „wejść w program" i stosować aaowskie sugestie. Przeszkadzała mi, jak to dziś widzę, „wiedza” i tak zwana "mądrość" zdobywana na kolejnych na odwykach. Główne hasło w Grupie to „wyjmij watę z uszu i włóż w usta” czyli słuchaj, słuchaj, słuchaj za nim się wypowiesz, podzielisz się sobą z drugim człowiekiem. Odwrotnie było na leczeniu odwykowym gdzie pewnego rodzaju przymusem stało się mówienie, pisanie, udzielanie i przyjmowanie tak zwanych zwrotów z osobą drugą, uczestniczącą w terapii.

Pierwsze tygodnie, a nawet miesiące spędzone we WSPÓLNOCIE bardzo źle wpływały na moją psychikę. Przez długi czas wyczuwałem pustkę w swoim wnętrzu, którą czynił brak alkoholu. Z chwilą, gdy mnie niedowiarkowi, udało się odrzucić uprzedzenia i wykazać chęć zawierzenia Sile Większej ode mnie samego, zacząłem odczuwać pozytywne rezultaty. Stało się tak, chociaż sobie nie potrafiłem precyzyjnie określić pojęcie tej siły, że jest to Bóg.

Paradoksem z jest, że alkoholikom nie zabrania się zaprzestania picia alkoholu. W tej zasadzie zawarta jest jednak pewna, wielka mądrość. Przecież pijącym, rodzina i przyjaciele w pewnym okresie życia mówili, „Nie pij”, „Alkohol nie jest dla ciebie”, ale alkoholik nie słuchając rad, przeważnie pił nadal. We WSPÓLNOCIE podstawą trzeźwienia jest uznanie bezsilności wobec alkoholu i pragnienie zaprzestania picia a nie samo, usilne zaprzestawanie.

Pielęgnowałem pychę, którą niczym chleb codzienny, chciałem udowodnić dręcząc innych w sprawach wiary, swoją oceną.

We wspólnocie takiego podejścia zaprzestałem.

Aaowcy z tak zwanym dużym „stażem” trzeźwienia, mówią, - „Mogę się napić ale nie chcę”. Były przypadki, że niektórzy osobnicy z problemem, korzystali z takiego, źle rozumianego „przyzwolenia” i w sposób mniej świadomy poniesionych konsekwencji, zapijając, również umierali. Jednak wielu z nich powróciło na Grupy ale również wielu odeszło na zawsze.

Na początku wywoływało to we mnie agresję, najczęściej wobec najbliższych (traktując trzeźwienie jako łańcuch, składający się z wielu ogniw, w którym najsłabszym ogniwem zawsze był i jest dom, własna rodzina): żony, dzieci, rodziców, teściów, przyjaciół. Jednak  z czasem efekty przyszły same i to bardzo skuteczne. Miałem szczęście, że wzmacniaczem mojej „siły” w trzeźwieniu, moich kolegów, koleżanek w Grupie był drugi alkoholik, terapeuta (czynny aaowiec), do bólu profesjonalny, którego Bóg WSPÓLNOCIE, nie tylko w moim mieście, zesłał. Ale o tym w następnym (XIV) odcinku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Była aa 15.05.2021 14:22
Dziękuję bardzo i pozdrawiam .

Opinie

Reklama

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 20 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
W najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z MistrzemBestialski napad bandycki dokonany w pierwszym dniu świąt na ulicy Wesołej w Łodzi3 grudnia – dzień, w którym naprawdę warto się zatrzymać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: oburzonaTreść komentarza: Sala koncertowa to świetny pomysł - będzie też z niej z pewnością korzystać szkola muzyczna - dlaczego dzieci z naszego miasta muszą uciekać, żeby móc się rozwijać artystycznie? Chodzę z dziećmi regularnie do Areny - pamiętam co bylo kiedyś - ale jak widać dla was najlepiej byłoby gdyby nie było niczego - bo przecież żadne miasto na takich rzeczach nie zarabia - ale wtedy trzeba byloby do Warszawy i Lodzi jezdzić i podbijac kase rzadzacym z PO, o to chodzi?Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: LeonTreść komentarza: We wcześniejszym artykule dotyczącym tej sprawy postawione były pytania o wręcz bardzo drastyczne poczynania i zaniedbania, czy coś więcej ustalono. Patrząc z obiektywnego punktu to dlaczego Pani dyrektor wypowiedzenie złożyła wypowiedzenie właśnie akurat po tamtym nagłośnieniu sprawy- przypadek ? Jak ktoś jest nie winien to nie powinien uciekać. W naszym kraju stało się modne krzyczeć, że jak komuś nie po drodze to krzyczy ,że to nagonka polityczna albo hejt, przykre to jest i żałosne.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: DDTreść komentarza: Prosze napisać o kieszonkowymŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: KaktusTreść komentarza: Jeśli dyrektor nie daje sobie rady z hejtem i merutoryczną krytyką to znaczy tylko, że wybrano złego dyrektoraŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ło jejku! Jejku!! Po prostu strach się bać!!! Koniom dupę zawracają. Szkoda tylko, że helikopterów z Glinnika nie zaangażowali oraz dronów, wozów bojowych, a także policyjnych psów. Sprawdza się stare polskie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. A po następnym ataku terrorystycznym każdy sowiet lub Ukrainiec spokojnie opuści granicę Polski bez najmniejszych problemów. I np. Ukraina będzie się tłumaczyła, że te ich drony nad Polską, to była pomyłka ich służb. Parodia, to jest mało....Źródło komentarza: Operacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: 100 % racji, ale tylko w Wilkowyjach z serialu "Ranczo". A może i tam też by się nie załapał, bo jest zbyt durnowaty.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama