Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 18:09
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

81 lat temu doszło do kulminacji ludobójstwa na Polakach na Wołyniu

11 lipca 1943 r. ukraińscy nacjonaliści dokonali ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. W sumie w latach 1943-45 na Wołyniu, Podolu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej i miejscową ludność ukraińską.

Zbrodnia wołyńska jest jednym z najbardziej dramatycznych epizodów II wojny światowej i losów Polaków. W przeciwieństwie do mordów dokonywanych przez okupantów niemieckich i sowieckich, ludobójstwo na Wołyniu było często popełniane przez sąsiadów ofiar, których przodkowie przez wiele dziesięcioleci zamieszkiwali wraz z Polakami te same wsie i osady. Rzeź wołyńska nie była jednak spontanicznym wybuchem nienawiści, ale skutkiem długotrwałego oddziaływania ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, który za główny cel stawiał sobie stworzenie niepodległej, jednolitej etnicznie Ukrainy przez wymordowanie i wypędzenie Polaków oraz przedstawicieli innych narodowości. Plan ten próbowano realizować już we wrześniu 1939 r., gdy doszło do pierwszych mordów na Polakach i ataków na polskie dwory.

Sprawcy zbrodni wołyńskiej to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach swoich polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania „antypolską akcją”. To określenie ukrywało zamiar, jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków, tak, aby Ukraina stała się krajem całkowicie jednolitym etnicznie. „Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu. (…) Tej walki nie możemy przegrać i za każdą cenę trzeba osłabić polskie siły. Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi” – napisał w tajnej dyrektywie jeden z dowódców UPA Dmytro Klaczkiwski „Kłym Sawur”. Dokument ten uznawany jest przez historyków za jeden z kluczowych dla podjęcia decyzji o masowych mordach na Polakach.

Wcześniej dochodziło do pojedynczych i nieskoordynowanych ataków na polskich mieszkańców Wołynia. Pierwszy masowy mord na ludności polskiej na Wołyniu został dokonany 9 lutego 1943 r. przez oddział Ukraińskiej Armii Powstańczej, który zamordował 173 Polaków we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim. Zbrodnię popełniono w sposób niezwykle wyrachowany. Dowódcy UPA przekonali mieszkańców wsi, że powinni dać się związać, bo to przekona Niemców, że gościli partyzantów pod przymusem. „Uzasadnienie takie było przekonujące. W tym czasie, gdy operujący w pobliskich lasach partyzanci sowieccy zakładali miny, przywiązywali do drzew wartowników, którymi byli mieszkańcy wsi wyznaczeni przez Niemców do pilnowania lasów w pobliżu torów kolejowych. Wobec tak obezwładnionych wartowników Niemcy nie wyciągali konsekwencji za sowieckie dywersje. Dlatego też mieszkańcy Parośli przyjęli za naturalne wiązanie ich przez +gości+” – wyjaśniają Ewa i Władysław Siemaszko w monografii „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945”.

Wpływ na nasilenie się fali zbrodni miało porzucenie w marcu i kwietniu 1943 roku przez policjantów ukraińskich służby na rzecz Niemiec i przejście w szeregi UPA. Wielu z tych policjantów brało wcześniej udział w zagładzie Żydów. W nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku UPA spaliła osadę Janowa Dolina i zamordowała ok. 600 Polaków. Również tam mordu dokonano w sposób niezwykle brutalny. „Ludzie ginęli w płomieniach bądź byli zabijani, gdy ratowali się ucieczką z płonących zabudowań. (…) Złapani byli przywiązywani do drzew i podpalani lub pozbawieni różnych części ciała. Niektórzy zostali powieszeni. Do ofiar nie strzelano – ludzie byli mordowani siekierami, widłami a niemowlęta brano za nogi i rozbijano głowy o ściany” – pisali na podstawie relacji ocalałych Ewa i Władysław Siemaszkowie w książce „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945”.

Szczególne nasilenie zbrodni nastąpiło 11 i 12 lipca 1943 r. Według szacunków prof. Grzegorza Motyki w monografii „Od rzezi wołyńskiej do akcji +Wisła+. Konflikt polsko-ukraiński 1943–1947” zamordowano wówczas ok. 10-11 tysięcy Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. Doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś Pawliwka) i Kisielinie. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. Zbrodni na Polakach dokonano w 1865 miejscach na Wołyniu. Największych masakr dokonano w Woli Ostrowieckiej, gdzie zamordowanych zostało 628 Polaków, w kolonii Gaj – 600, w Ostrówkach - 521, Kołodnie - 516. „Okrutny charakter tej zbrodni został starannie zaplanowany przez jej organizatorów. Dokonanie mordów za pomocą siekier czy wideł było z jednej strony technicznie łatwiejsze, bo broni i amunicji UPA nie miała zbyt wiele. A z drugiej strony w ten sposób tworzono wrażenie, jakoby zbrodnie były efektem buntu zniewolonej ludności ukraińskiej wobec swoich polskich sąsiadów. Dzięki temu +przykrywano+ zorganizowany charakter działań UPA” – mówił w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Motyka.

Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem, palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, wymyślnie torturowano ofiary przed śmiercią a także gwałcono kobiety.

UPA atakowała bazy samoobrony polskiej na Wołyniu, w których chroniła się ludność, m.in. Przebraże, w którym uratowało się ok. 10 tys. Polaków. Tylko część baz samoobrony przetrwała. Pomocy bazom samoobrony udzielała partyzantka sowiecka, a także żołnierze niemieccy i węgierscy sprzedając amunicję i granaty. Polacy szukali ratunku uciekając do miast i miasteczek kontrolowanych przez wojsko niemieckie. Wielu z nich zostało wywiezionych na roboty przymusowe do Niemiec.

Określenie zbrodnia wołyńska dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w byłych województwach: lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także województwach lubelskim i poleskim. „Akcja antypolska miała tu mieć +łagodniejszą+ formę niż na Wołyniu. Planowano mordować wszystkich mężczyzn lub dokonać +mordów pokazowych+, polegających na zamordowaniu siekierami kilku lub kilkunastu mężczyzn na oczach pozostałych. Pozostałych ostrzegano, że jeśli nie wyjadą na ziemie etnicznie polskie, to podzielą los zamordowanych. W większości przypadków wydarzenia w Galicji Wschodniej miały jednak równie dramatyczny i brutalny przebieg co na Wołyniu kilka miesięcy wcześniej” – mówił w rozmowie z PAP dr Damian Markowski, autor książki „W cieniu Wołynia. Antypolska akcja OUN i UPA w Galicji Wschodniej 1943–1945”. Masowych mordów dokonano m.in. w Podkamieniu (100–150 zabitych), Bryńcach Zagórnych (100-145) Berezowicy Małej (130-135 ofiar). W zbrodniach oprócz UPA wzięli udział ukraińscy żołnierze, ochotnicy do dywizji SS „Galizien” (Huta Pieniacka, 600-900 zabitych).

Z rąk nacjonalistów ukraińskich ginęły także rodziny polsko-ukraińskie, Ukraińcy odmawiający wzięcia udziału w zbrodniczej akcji oraz ratujący Polaków. Wydana przez Instytut Pamięci Narodowej „Kresowa Księga Sprawiedliwych”, opracowana przez Romualda Niedzielkę podaje, że Ukraińcy uratowali 2527 Polaków. Za tę pomoc 384 Ukraińców zapłaciło życiem. Od 2017 r. ratujący Polaków są odznaczani medalami Virtus et Fraternitas (Męstwo i Braterstwo) przyznawanymi przez prezydenta RP, na wniosek Instytutu Pileckiego.

Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Według badań Władysława i Ewy Siemaszków na Wołyniu wymordowano około 60 tysięcy Polaków, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. Oddziały banderowców mordowały także przedstawicieli innych narodowości – Żydów, Czechów, Rosjan. Liczba ofiar wśród tych grup narodowych może sięgać według badań Grzegorza Hryciuka około 2 tysięcy osób. Zbrodnia Wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego według Grzegorza Motyki zginęło kilka tysięcy Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

W opinii znawcy problematyki polsko-ukraińskiej, historyka prof. Grzegorza Motyki, „choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa”. Celem było bowiem zniszczenie na Wołyniu w całości, a na innych terenach w części, polskiej grupy etnicznej.

Zbrodnie dokonywane przez ukraińskich nacjonalistów przez kilkadziesiąt lat były niemal nieobecne w historiografii. W PRL bardzo rzadko dopuszczano wspominanie ofiar ukraińskich nacjonalistów. W ZSRS wykorzystywano mordy popełniane przez nacjonalistów ukraińskich do potępienia idei niepodległej Ukrainy i pogłębienia sowietyzacji tego kraju. W niektórych miejscach zbrodni popełnianych na Polakach wznoszono pomniki z czerwoną gwiazdą, których tablice najczęściej nie informowały o narodowości pomordowanych. Środowiska ukraińskie na emigracji budowały kult członków UPA, jako bojowników o niepodległą Ukrainę.

Dopiero w 2000 r. ukazała się dwutomowa, uznawana za fundamentalną, monografia „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945” Ewy i Władysława Siemaszków. Dopiero kilkanaście lat później Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął tworzenie internetowej bazy ofiar Zbrodni Wołyńskiej, która dziś liczy około 40 tysięcy nazwisk zamordowanych. Od lat osiemdziesiątych w Polsce powstały setki miejsc pamięci upamiętniających pomordowanych. Uroczystości państwowe upamiętniające ludobójstwo na Polakach na Kresach odbywają się przed odsłoniętym w 2013 r. Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej na warszawskim Skwerze Wołyńskim.

W ciągu ponad trzydziestu lat istnienia niepodległej Ukrainy za zgodą jej władz odbyło się sześć ekshumacji pomordowanych Polaków. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych władze sowieckie dokonały kilku ekshumacji w innych miejscach zbrodni. Ciała ofiar przenoszono do zbiorowych mogił na dawnych cmentarzach katolickich lub nekropoliach prawosławnych. Jak mówił w rozmowie z historyk dr Leon Popek, dzięki poszukiwaniom miejsc ukrycia zwłok udało się pochować około 800 Polaków. „To bardzo niewielka liczba, jeśli przyjmiemy, że tylko na terenie Wołynia zamordowano ok. 60 tys. Z tej liczby, jeszcze w czasie rzezi, na cmentarzach pochowano ok. 3,5 tys. Polaków. Ponad 55 tys. Polaków leży więc do dziś w wołyńskich dołach śmierci, w blisko dwóch tysiącach miejscowości, których odnalezienie będzie bardzo trudne. (…) W miejscach polskich wsi są pola i łąki, często poprzecinane kanałami, stawami i lasami, których nie było osiemdziesiąt lat temu. Wielkim wyzwaniem będzie odnalezienie tych miejsc, ale nie zwalnia nas to z obowiązku ich poszukiwania, obowiązku ekshumowania i godnego pochówku” – podkreśla.

Sprawa ekshumacji i określania wydarzeń na Wołyniu i w Galicji jako ludobójstwa i czystki etnicznej wciąż dzieli oba kraje. „Polacy, jak i Ukraińcy mają tu lekcję do odrobienia. Polacy muszą rozważyć, czy ich celem jest napiętnowanie zbrodni i oddanie szacunku ofiarom, czy też całkowite moralne przekreślenie ukraińskich dążeń wolnościowych z lat 1939-1954. Ukraińcy zaś powinni zadać sobie pytanie, czy miarą narodowej dojrzałości nie jest także odwaga w potępieniu tego, czego zwyczajnie usprawiedliwić się nie da” – podkreślał profesor Grzegorz Motyka w wydanej w 70 rocznicę zbrodni książce „Cień Kłyma Sawura”.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 12.07.2024 22:28
Te ukraińskie, narodowe rzezimieszki, ta ukraińska swołocz wymordowała na Wołyniu ponad 130 tysięcy Polaków, a teraz ten Chyży Ruj - niemiecki volksdojcz deklaruje poparcie dla ukraińskiej swołoczy w staraniach o wejście do związku socjalistycznych republik europejskich (unii) i do NATO. Od początku istnienia naszego państwa, zawsze swołocz ze wschodu i z zachodu dążyła i dąży do likwidacji wolnej Polski. Za zbrodnię na Wołyniu, teraz my tej ukraińskiej swołoczy tak się "rewanżujemy", że tym tzw ukraińskim uchodźcom płacimy socjal wyższy niż Polakom Tacy jesteśmy, ku..., szlachetni durnie.

TM 11.07.2024 18:41
A teraz proszę o refleksję,Donald Tusk zrzeka się reparacji wojennych wobec Niemiec za ll wojnę światową,Donald Tusk chce zaopatrzyć Ukrainę w prac gdzie u nas ceny prądu rosną!Czy my jesteśmy jeszcze Polska? Wiadomo jaki jest Hyży Ruj ale co na to jego sojusznicy z rządu PSL, Hołownia,lewica?

Opinie

Reklama

Kopanie DL jest korzystne dla posiadaczy BTC/ETH/XRP: Buduj trwały majątek dzięki inteligentnym inwestycjom cyfrowym

Kryptowaluty ewoluowały z niszowej koncepcji w rynek wart blisko bilion dolarów. Jednak kopanie – jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów na zysk w branży kryptowalut – od dawna pozostaje poza zasięgiem zwykłych inwestorów. Zakup sprzętu do kopania, opłacanie rachunków za prąd i samo zarządzanie aspektami technicznymi często wymaga znacznego kapitału i zaawansowanych umiejętności, których większość ludzi nie posiada.Data dodania artykułu: 19.12.2025 17:27
Kopanie DL jest korzystne dla posiadaczy BTC/ETH/XRP: Buduj trwały majątek dzięki inteligentnym inwestycjom cyfrowym

Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 18 grudnia)

Dziś jest czwartek, trzysta pięćdziesiąty drugi dzień roku. Wschód słońca o godz. 7.40, zachód o 15.23. Imieniny obchodzą: Bogusław, Miłosław, Nemezja, Rufus, Zofia i Zozym.Data dodania artykułu: 18.12.2025 11:09
Dziś w kraju i na świecie (czwartek, 18 grudnia)

PK: akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza ws. ujawnienia informacji niejawnych (krótka)

Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia wobec b. szefa MON, posła PiS Antoniego Macierewicza – przekazał rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Jak przekazał, Macierewicz został oskarżony o to, że ujawnił informacje niejawne dot. okoliczności katastrofy smoleńskiej.Data dodania artykułu: 17.12.2025 17:10
PK: akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza ws. ujawnienia informacji niejawnych (krótka)

W PRL nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności karnej za masakrę z grudnia '70

Do upadku PRL nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności karnej za masakrę z grudnia '70 na Wybrzeżu. W toczącym się później przez wiele lat procesie ukarani zostali jedynie wojskowi, ale nie polityczni zleceniodawcy.Data dodania artykułu: 17.12.2025 16:41
W PRL nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności karnej za masakrę z grudnia '70
Reklama
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjęty

Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjęty

Przebudowa, remonty i utwardzanie kolejnych kilometrów ulic, budowa parkingów i placów zabaw, prace poprawiające stan środowiska na terenach poprzemysłowych dawnego „Wistomu”, wymiana kopciuchów, nowe nasadzenia zieleni, budowa kortów tenisowych, rewitalizacja kinoteatru „Włókniarz”, drugi etap przebudowy Przystani Miejskiej, budowa toru do jazdy na rolkach i deskorolce, kontynuacja rozpoczętych inwestycji (rewitalizacja kamienic przy pl. Kościuszki, budowa schroniska dla zwierząt, rewitalizacja „Hrabskiego Ogrodu” przy Muzeum, hali sportowej, krytej trybuny przy stadionie im. Braci Gadajów, systemu informacji miejskiej) – między innymi takie wydatki inwestycyjne zaplanowano na 2026 rok w Tomaszowie Mazowieckim.Data dodania artykułu: Wczoraj, 21:14 Liczba komentarzy: 1
Alicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnę

Alicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnę

Na wczorajszej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego po raz kolejny nie udało powołać się nowego Zarządu Powiatu. Co prawda w programie obrad, jaki przesłano radnym takiego punktu nie było, ale w kuluarach mówiono o wniosku o rozszerzenie porządku. Postaram się nieco odsłonić kulisy tego, co dzieje się w powiecie a więc i w mieście, bo samorządy, to jednak system naczyń połączonych, których zadania powinny mieć charakter komplementarny. Taki przynajmniej był zamysł twórców tzw. reformy samorządowej. Nie przewidzieli oni jednak jednego. Otóż tego, że te nasze najmniejsze ojczyzny, zawłaszczą partyjniackie grupy interesów.Data dodania artykułu: 17.12.2025 07:05 Liczba komentarzy: 4 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
W niedzielę sklepy będą czynneBądź bezpieczny w świętaZapraszamy na Miejskiego Sylwestra!Budżet Tomaszowa Mazowieckiego na 2026 rok został przyjętyEFEKT CHOPINA w PCASDo 25. Brygady Kawalerii Powietrznej trafią dwa kolejne śmigłowce AW149Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAlicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnęSzukali satanistów... znaleźli całkiem coś innegoBadanie: 77 proc. badanych lubi dawać prezentyŚwiąteczne seanse w kinach HeliosRada Powiatu Tomaszowskiego odrzuciła budżet 2026
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: xxxTreść komentarza: I chyba jedynym powiatem, w którym pisowscy radni razem z radnymi KO wstrzymują się przy glosowaniu budżetu u pisowskiego prezydentaŹródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: Obywatel TomaszowaTreść komentarza: Pewnie na spotkaniu powiedział premierowi część jestem Witko razem z PSL i PO odwołujemy pisiorskiego starostę!;)Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiAutor komentarza: JędrekTreść komentarza: We wszystkich spółkach jest podobnie, nawet niektóre nazwiska się powtarzają :)Źródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: Obywatel TomaszowaTreść komentarza: Skoro to wszytko wiesz,masz pewnie dowody to czy zgłosiłeś/as to na policję ,bo tym powinna zająć się prokuratura!takie pisanie to zwykły hejt i ty tego nie zrobiłeś/as to myślę ,że policja powinna się zająć tobą!bo pisząc takie rzeczy uderzasz nie tylko w dyrektorkę ale w cała jej rodzinę!Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: enterTreść komentarza: o ola ona dobra dziewczyna ;)Źródło komentarza: Koniec poszukiwańAutor komentarza: JasiaTreść komentarza: Facet za takie słowa od nas twardziaków dostałbyś sztachetą po karku, my twardziacy przywiązani jesteśmy od pokoleń do naszej Twardej.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama