Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tomaszowie Maz. ma nową dyrektor. Od kilku tygodni SANEPiD-em kieruje Iwona Sarwa. Na stanowisku tym zastąpiła Annę Ulrych, która odeszła na emeryturę.
18.11.2016 19:39
(aktualizacja 22.08.2023 19:35)
Reklama
Iwona Sarwa z wykształcenia jest lekarzem weterynarii. Ostatnio pracowała jako zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Przysusze. Starostwo Powiatowe długo nie mogło znaleźć odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Kilka osób nie zoskało akceptacji Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.
Reklama
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Ajdejano
19.11.2016 13:59
Kolego (koleżanko) spod wpisu nr 5: "na oko taki przyzwoity chłopak". Piękna sprawa, tylko jeszcze napisz - na czyje oko i będziemy w porządku.
Jeżeli wstydzisz się napisać - czyje to oko, to odpi.... się ode mnie. Jeden lubi śliwki a drugi - jak mu nogi śmierdzą. Ty jesteś zupełnie nijaki (taki ogólny obojnak ), a ja jestem taki jaki jestem. I na tym polega uroda tego świata.
Jak się też ukrywasz za ksywką - to nie pouczaj innych. Znalazł się delikatny lokalny ćwok. Przyganiał, ku.... mać, kocioł garnkowi.
Reklama
Ajdejano
19.11.2016 11:36
Panie Mariuszu: nie przyrównujmy gówna do twarogu. Dla mnie tym gównem jest pup, a tym twarogiem sanepid. Dlaczego ?
W pupi-e, kierownicze stanowiska mogą zajmować nawet ci, którzy nie znają się dosłownie na niczym i mają dwie lewe ręce i pustogłowie, ale główny warunek: dobre umocowanie polityczne. Jednym słowem: lokalne dobrze ustawione politycznie bezmózgie lewusy.
W przypadku sanepidu jest jednak trochę inaczej. Tym badziewiem musi kierować jednak ktoś, kto trochę zna się na sprawach ochrony sanitarnej, ochrony zdrowia, itp. itd. Więc myślę, że w naszym powiatowym tomaszowskim "polytycnym" półświatku trudno było znaleźć jakiegokolwiek człowieka, który merytoryczne znałby się na sprawach sanepidowskich i jednocześnie babrałby się w tej lokalnej ciemniackiej "polytyce".
Właśnie to jest najlepszy przykład na to, że lokalni tzw. "politycy" - to z reguły typowe nieroby, które zawsze będą szukały łatwego grosza poprzez różne stanowiska, nie wymagające jakiegokolwiek wykształcenia i myślenia.
PS. Może trochę przesadziłem, bo jednak znam parę wyjątków, które np. muszą dwa razy dziennie objechać swoje .... miejsca, ciągle "cóś" - tam pisać, itp., itd.
Jednak - są to wyjątki, które zawsze potwierdzają regułę.
Ajdejano
19.11.2016 10:54
Dlaczego powyższy materiał ukazał się pod nagłówkiem "polityka" ???
Do wpisu nr 1: ciągle wam - pajace - mało tego rzygania na obecną władzę ?! Co tu ma, k..... , polityka do tego stanowiska w sanepidzie ? Może nie bąkajcie cos pod nosem, tylko wypie..... całą waszą jedynie słuszną prawdę i będzie po temacie.
Ta wiocha wychodzi zawsze.
19.11.2016 10:59
Panie Janku, to ograniczenie techniczne. Nie chcemy tworzyć setek kategorii. Ta akurat zatytułowana jest "W polityce i samorządzie". SANEPiD to także taka może nie całkiem ale jednak z samorządem związana jednostka. Podobnie zresztą jak PUP. Spokojnie więc, nie wszędzie są spiski.
dr
19.11.2016 08:17
Ha ha znowu w Tomaszowie brak fachowców i trzeba ich ściągać. Znowu dobra zmiana?
Napisz komentarz
Komentarze