Ze zmiennym szczęściem rywalizowali nasi piłkarze i piłkarki podczas trwającego weekendu. Podopieczni Aleksandara Majića zremisowali 2 do 2 w Zgierzu z miejscową Borutą. Mecz, to dwie odmienne odsłony. O pierwszej wszyscy powinni jak najszybciej zapomnieć, natomiast w drugiej nasi piłkarze wyszli na murawę z wyraźną wolą walki o zwycięstwo.
Lechia Tomaszów zwyciężyła wczoraj w swoim pierwszym meczu Pucharu Polski na szczeblu piotrkowskiego okręgowego związku piłki nożnej z drużyną LKS Lubochnia 0:5. Spotkanie rozegrano na boisku w Mniszkowie, w związku z zamknięciem przez OZPN boiska w Lubochni, za chuligańską burdę, w jakiej brali udział kibice LKS w ubiegłym tygodniu. O terminie kolejnego spotkania pucharowego powiadomimy naszych czytelników niebawem
Niespodziewane zakończenie współpracy tomaszowskiej Lechii z trenerem Sławomirem Majakiem zaskoczyło zapewne wszystkich kibiców drużyny. Najbardziej jednak zaskoczony poczuł się sam zainteresowany, który uważa, że został potraktowany w sposób wyjątkowo poniżający. W rozmowie z portalem odpiera kierowane przeciwko niemu zarzuty
Lechia Tomaszów odniosła drugie w tym sezonie zwycięstwo. Tym razem, na własnym boisku pokonała zespół KS Paradyż 1:0. Piłkę w siatce przeciwników umieścił Dolot. Zdaniem kibiców, gra tomaszowskiego zespołu nie zachwycała. Mimo wszystko udało się nam zdobyć trzy bardzo ważne w rozgrywkach punkty.
Bardzo dobrze zaprezentowali się piłkarze tomaszowskiej Lechii w dzisiejszym spotkaniu z Sorento Zadębie Skierniewice. Był to bardzo udany debiut nowego trenera z Czarnogóry Aleksandara Majića. Lechia zdeklasowała Sorento aż 4 do 0. Bramki dla zielono – czerwonych zdobyli: Kacper Rakowski 55 min, Klaudiusz Król 67 min, Kamil Szymczak 89 min oraz Mariusz Kowalski 90 minuta.
Tomaszowska Lechia ma już za sobą dwie kolejki w rozpoczętym niedawno sezonie IV ligi piłkarskiej. Niestety, dorobek w dwóch meczach jest dość mizerny, zaledwie jeden zdobyty punkt. Dodatkowo Lechia nie ma już trenera, ponieważ po niedzielnym meczu Zarząd Klubu postanowił podziękować za współpracę Sławomirowi Majakowi.
Piłkarze tomaszowskiej Lechii zremisowali dzisiaj na własnym boisku z drużyną beniaminka IV ligi Włókniarza Pabianice. W pierwszej połowie toczył się wyrównany pojedynek. Naszym piłkarzom nie udało się jednak wykorzystać, dwóch prawie 100% sytuacji. Udało się to piłkarzom przeciwnika, którzy objęli prowadzenie na 0:1.
Pechowo dla piłkarzy tomaszowskiej Lechii rozpoczął się nowy sezon rozgrywek IV ligi. W wyjazdowym spotkaniu ulegli beniaminkowi Włókniarzowi Moszczenica 1:0. Mecz był całkowicie bezbarwny a gra tomaszowian pozostawiała wiele do życzenia. Brakowało porozumienia na boisku, zgrania i woli walki. Środka w naszej drużynie praktycznie nie ma. To dopiero początek, pozostaje mieć nadzieję na przebudzenie, bo przecież jeden mecz nie przesądza o całym sezonie. Bez wątpienia faworytem w tym roku jest drużyna WOYa Bukowiec, która przejęła niektórych zawodników, wycofanej z rozgrywek III Ligi Ceramiki Opoczno. Wyniki pozostałych spotkań poniżej
Omega Kleszczów jeszcze raz udowodniła, że jej awans do III ligi nie był przypadkowy. Wczoraj na boisku w Łękińsku pokonała drużynę tomaszowskiej Lechii 2:1. Bramkę dla naszej drużyny zdobył Michał Nowacki. Był to już ostatni mecz sparingowy przed sezonem, który rozpocznie się już za tydzień.
Piłkarze tomaszowskiej Lechii w przedostatnim przed sezonem sparingu pokonała (3:1) trzecioligowego Sokoła Aleksandrów. Sławomir Majak dopracowuje ustawienia i założenia taktyczne zbliżających się rozgrywek. Celnością strzałów w meczu popisali się: Mariusz Kowalski, Dawid Stańdo, oraz Krzysztof Chrzanowski.
Jeszcze tylko jedenaście dni zostało do pierwszego w nowym sezonie meczu Lechii Tomaszów. Po rozczarowaniu, jakim zakończyła się runda wiosenna 2010/2011 w nowy sezon klub i kibice wchodzą z nowymi nadziejami oraz nowym trenerem Sławomirem Majakiem.
Lechia Tomaszów rozegrała swój trzeci przed sezonem mecz sparingowy. Tym razem przeciwnikiem Tomaszowian były zespół Młodej Ekstraklasy Łódzkiego Klubu Sportowego. Nasi kibice nie mają i tym razem powodów do narzekań. Drużyna z Nowowiejskiej pokonała rywala 2:1 (1:1). Dobry mecz rozegrał i bramkę zdobył czarnoskóry Luke Ozoma. Celnym i skutecznym strzałem popisał się także testowany Serb, Vuk Lukic.
Tomaszowska Lechia rozegrała wczoraj swój drugi przed sezonem mecz sparingowy. Tym razem przeciwnikiem piłkarzy z Nowowiejskiej był trzecioligowiec „Legionovia”. Tomaszowianie przywieźli z Poświętnego zwycięstwo (3:0). Bramki dla naszej drużyny zdobyli: Barański, Stańdo i Chrzanowski.
W najbliższa sobotę, piłkarze tomaszowskiej Lechii rozegrają swój drugi przed sezonem sparing. Tym razem przeciwnikiem naszej drużyny będzie III Ligowa Legionovia. Mecz odbędzie się na boisku w Poświętnem o godzinie 11. Spotkanie, to kolejna okazja do przetestowania ustawień, poznania zawodników oraz sprawdzenia umiejętności potencjalnych „nabytków”. Mimo słabej końcówki rundy wiosennej, ponowne nadzieje na awans do wyższej klasy rozgrywkowej rozbudziło zatrudnienie na szkoleniowca Tomaszowian, prawdziwej piłkarskiej gwiazdy w osobie Sławomira Majaka.
Tomaszowska Lechia zremisowała wczoraj 1:1 w swoim pierwszym przed nowym sezonem sparingu, jaki rozegrała z drużyna Włókniarza Moszczenica. Trener Sławomir Majak przeprowadził test drużyny, który nie wypadł dla niej zbyt pomyślnie. Był to też sprawdzian dla kilku potencjalnych "nabytków".
Przedwczoraj informowaliśmy rezygnacji trenera Grzegorza Wesołowskiego z prowadzenia tomaszowskiej Lechii w sezonie 2011/2012. Dzisiaj znamy już jego następcę, którym został były reprezentant Polski, zawodnik m.in. łódzkiego Widzewa, ŁKS i Zagłębia Lubin, Sławomir Majak. Ostatnio pełnił rolę trenera trzecioligowej Concordii Piotrków, która w tym roku spadła do niższej klasy rozgrywkowej i będzie jednym z konkurentów Lechii do zdobycia upragnionego awansu.
Od dzisiaj wiadomo już, że w nowym sezonie, tomaszowskiej Lechii nie poprowadzi z całą pewnością dotychczasowy szkoleniowiec Grzegorz Wesołowski, który podpisał właśnie kontrakt z klubem pierwszoligowego beniaminka, Olimpii Elbląg. W południe miała miejsce oficjalna prezentacja trenera w siedzibie klubu w Elblągu. Mamy więc wakat na funkcję głównego trenera tomaszowskiej drużyny. Zarząd klubu przyznaje, że już wcześniej prowadzone były rozmowy z dwoma potencjalnymi kandydatami, oczekiwano jednak na ostateczną decyzję Wesołowskiego, która jak widać już zapadła. Na chwilę obecną pewne jest tylko to, że drugim trenerem będzie Krzysztof Pawłowski. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się natomiast, że jednym z kandydatów jest prowadzący do niedawna Concordię Piotrków Sławomir Majak. Warto przypomnieć, że Lechia, po dobrej rundzie jesiennej, przyszło wiosenne załamanie i zespół mimo ogromnego apetytu nie zdołał awansować do wyższej klasy rozgrywkowej.
W najbliższą niedzielę rozegrana zostanie ostatnia, 34 kolejka łódzkiej ligi łódzkiej. Niekwestionowanym liderem rozgrywek jest oczywiście Omega Kleszczów, której już nikt ani nic nie odbierze awansu do III ligi. Drużyna tomaszowskiej Lechii, która po rundzie jesiennej zajmowała drugie miejsce dosyć niespodziewania znalazła się na miejscu czwartym, na którym pozostanie już do samego końca. Mimo wielu słów krytycznych, był to dosyć dobry sezon dla ligowego beniaminka. Oczywiście mógł być lepszy. Tomaszowscy piłkarze wyciągną wnioski na przyszłość. Wciąż otwarta zostaje sprawa drugiego, premiowanego awansem miejsca. W tabeli o dwa punkty prowadzi Zawisza Rzgów przed Woyem Bukowiec Opoczyński. I te właśnie drużyny stoczą zaciekły pojedynek o awans w niedzielne popołudnie na boisku w Rzgowie.
Zarząd Klubu KP RKS Lechia, oraz Stowarzyszenie „Jedno Serce” wspólnie organizują nabór do sekcji piłkarskiej rocznika 2000-2001, 2002-2003, 2004-2005, 2005-2006.
Lechia Tomaszów straciła kolejne 2 punkty w sobotnim, wyjazdowym meczu z WKS Wieluń, remisując 0:0. Do końca rozgrywek pozostały już tylko dwa mecze, które nasi zawodnicy rozegrają z Zawiszą Pajęczno i KS Paradyż. UKS SMS II został wcześniej wycofany z rozgrywek. Tomaszowianom przypadną więc trzy punkty tytułem walkowera. Na trzy tygodnie przed finałem Lechia znajduje się na czwartym miejscu tabeli. Bezkonkurencyjni w całym sezonie okazali się zawodnicy Omegi Kleszczów, którym już nic nie odbierze awansu i ligowego zwycięstwa. Tomaszowianie szansę na awans jeszcze mają. Są one jednak iluzoryczne, bo obaj konkurenci, zarówno WOY Bukowiec, jak i Zawisza Rzgów musiałyby przegrać trzy kolejne mecze.