Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 lipca 2025 11:12
Reklama
Reklama

Verbum nobile

Słowo szlachcica, umowa dżentelmeńska, czyli zwyczajnie umowa ustna coraz częściej w dobie medialnego przekazu, Internetu i związanego z tym chaosu informacyjnego mimo wszystko tracą na znaczeniu.

Nagrywanie rozmów, często pozornie za naszą zgodą, klikanie bez opamiętania na „wyrażam zgodę”, „akceptuję” ma nam służyć i pomagać w obustronnym dochodzeniu roszczeń. Rozbudowane regulaminy, kilkustronicowe umowy są w naszych czasach zmorą, która zamiast pomagać często utrudnia życie.

Reklama

Coraz częściej dochodzimy więc do wniosku, że może lepiej po prostu wybrać się na spacer i porozmawiać z człowiekiem zamiast w zaciszu domowym, w wygodnym fotelu znów popełnić błąd. Jesteśmy bowiem coraz bardziej wymagający, ale i za razem mniej elastyczni. Jak więc szybko i bezpiecznie wybrać się na wymarzony urlop opowiada nam dziś Paweł Wilczak od kilkunastu lat zajmujący się między innymi sprzedażą usług turystycznych.

Panie Pawle jak rozpoznaje się potrzeby klientów?

Małe sprostowanie – od dwudziestu pięciu lat. Ale mimo tego okresu mam wrażenie, że nadal się uczę. Moje wykształcenie nie ma nic wspólnego z turystyką – być może to jest powód. Wracając natomiast do pytania – nie jest to łatwe tym bardziej, że klienci często sami nie są znają swoich potrzeb i możliwości. Pierwsze trzy do pięciu pytań dotyczą sprawy zasadniczej – terminu. Wygląda to mniej więcej tak:

- W jakim terminie możecie Państwo lecieć?
- Od 11 lipca?
- Ale w jakim okresie czasu możecie Państwo wziąć urlop? Czy do końca lipca?
- Na 7 dni
- Czy to już jest ustalone, że termin urlopu jest tylko od 11 do 18 lipca czy możecie go przesunąć?
- Jak będzie dobra oferta to możemy lecieć na 14 dni.
- Ale jak będę miał dobrą ofertę od 15 lipca na 14 dni to już nie może być bo wrócicie 29 lipca?
- Może być. Dlaczego nie?
- Bo wrócicie 29 lipca. Więc jeżeli możecie wrócić 29 lipca to kiedy najpóźniej musicie wrócić?
- 3 sierpnia, bo kuzynka ma tak urlop, a dalej szef nie da żonie urlopu – Wreszcie jesteśmy w domu

Inne potrzeby zależą od modelu: młodzi – atrakcje, rozrywka, młoda para-hotel który też w jakiś sposób złoży życzenia (drzwi udekorowane wstążką z sercem, dobre wino w pokoju z życzeniami itp.), rodzina z małym dzieckiem – najlepiej apartament z aneksem kuchennym, rodzina z kilkulatkiem-najlepiej hotel z klubem dla dzieci (nie mylić z animacjami), rodzina ze starszym dzieckiem – hotel z dużą ilością zjeżdżalni, dorosła para - najlepiej hotel bez dzieci. To są standardy, wszyscy chcą wypocząć.

Zdarza się jednak, że wczasy są jedynym momentem, aby byli naprawdę razem. Wtedy okolica z dużą ilością atrakcji do zwiedzania. Mogą porozmawiać, wymienić się zdaniami, dzieci mogą zaimponować rodzicom (wie pan, młody nie uczy się specjalnie, ale nie jest taki głupi, w sklepie wytłumaczył, że żona chciałaby podobny pierścionek ale z mniejszym oczkiem, ja bym tego nie umiał.)

Po latach potrafią też być bardzo szczerzy. Chodzi nam o spokojny hotel. Musimy pobyć razem we dwoje. Chcemy ratować małżeństwo. Jak z filmu, ale takich klientów też miałem. To proszę dać sobie spokój z Turcją-doradzałem. Tu ma Pani telefon do pensjonatu w Chłapowie, a jeżeli wolicie góry, to ten drugi jest w Białym Dunajcu. To było około 10 lat temu. W tym roku lecą razem do Tunezji. Spytali nas, ale kupili co innego w innej firmie niestety nie miałem tak dobrej oferty. Nie mam też żalu. Zadzwonili i powiedzieli o tym co się rzadko zdarza. Wiem, że za rok i tak przyjd, poszukiwania zaczną od nas. Potrzeby klientów poznaje się latami. Po reakcjach po powrotach. I te potrzeby też ewoluują.

Kiedy i dlaczego ma pan pewność, że znajdująca się w ofercie usługa turystyczna jest uszyta na miarę potrzeb przychodzącego do pana turysty?

Pytanie czysto retoryczne. Wiemy co jest pewne-podatki i śmierć. Nigdy się nie ma pewności. Czasem wystarczy, że turysta spotka kogoś, komu wyjazd się nie spodobał i nawet jeśli ta druga osoba nie kupiła oferty u nas - i jeżeli będzie przekonujący pociągnie za sobą innych. Nie mieliśmy takiego przypadku, ale nie raz o nich słyszałem. Jak mówiłem, potrzeby klienta poznaje się latami.

Czym kieruje się potencjalny kupujący kiedy chce się wybrać w podróż marzeń?

Klientowi towarzyszy hasło: dobrze i tanio. Co konkretnie? Pięć gwiazdek, All inclusive a najlepiej w wersji ultra, bezpośrednio przy plaży, dużo animacji, dobre jedzenie, żeby było gdzie wyjść, co zwiedzić, duży pokój, nowy, wyjazd bez paszportu. I najlepiej Seszele. Potem następuje konfrontacja wymagań z ceną i zaczyna się dyskusja i redukowanie kosztów, czyli co tak naprawdę z wymagań będzie zbyteczne.

Jeśli chcemy zwiedzać czyli być dużo poza hotelem po na co nam all inclusive? Kupując buty, klient od razu widzi różnicę. Z turystyką tak nie jest i nawet po powrocie nie ma skali porównawczej. Dlatego trudno się temu dziwić, że patrzą na cenę. Czasem jednak na wyjeździe okazuje się, że oferta z innej firmy była droższa ale zakwaterowanie było lepsze bo w nowszej części obiektu. I rodzi się żal tych „zaoszczędzonych” trzystu złotych na osobę. Z kryterium cenowym łączy się zła cecha. Ambicja, żeby kupić najtaniej. Proszę mnie zrozumieć – nie mówię źle o klientach, ale stwierdzam fakt niezrozumienia turystyki lub wręcz wywierania presji na pracowniku biura.

Dla kolegi pan znalazł, więc jeżeli mam być klientem, to niech się Pan stara i znajdzie ten hotel od 12 lipca za 1500 zł za osobę. Tylko nie powiedział, że kolega nie oczekiwał tego hotelu w dokładnie wyznaczonym terminie i za dokładną cenę. Po prostu przyszedł dwa dni przed planowanym wylotem i czekał co ja mu zaproponuję. A to było pytanie z miesięcznym wyprzedzeniem. Klient nie rozumie tej strony turystyki. Nie zagwarantuję, że cena nie spadnie ani, że te miejsca będą dostępne do momentu, kiedy podejmie decyzję. Nawet organizatorzy tego nie zagwarantują. Następnym kryterium, może dlatego, że od pewnego czasu nie było żadnego spektakularnego upadku biura jak to było w latach 2010 – 2013, jest – bezpieczeństwo finansowe.

Dlatego zdarza się, że klienci decydują się na zakup u agenta zamiast przez Internet. Jednak na pytanie ”Czy to biuro nie upadnie?” nikt wiarygodnie nie odpowie. Upadły takie biura jak Open Travel, GTI czy Selectours, które nie tylko ja uważałem za całkowicie wiarygodne i wypłacalne. Trzeci, może już mniej ważny. Zakupy. Co można przywieźć? Kiedy w polskich sklepach mamy co kawałek tydzień włoski, hiszpański, grecki.

Ale są i standardy: Kanary – kosmetyki, elektronika, Egipt – skóry, Turcja – złoto, szafran, dzianiny, Grecja – futra. I są to super pamiątki.


Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Igor MatuszewskiIgor Matuszewski

Radni Koalicji Obywatelskiej oceniają ludzi przez pryzmat własnego... Ja. Tropią, donoszą i robią dużo szumu wokół samych siebie. Często poniżają inne osoby w internecie, podważają zaufanie, naruszają dobra osobiste

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Psychologia znów była najpopularniejszym kierunkiem wybieranym przez przyszłych studentów podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Łódzkim. O jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się blisko 15 osób. Popularne były też biologia kryminalistyczna i filologia angielska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:42
Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:38
Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Od startu nowej edycji programu „Czyste Powietrze” zawarto umowy na 100 mln zł - podał PAP wiceszef NFOŚiGW Robert Gajda. W ciągu trzech miesięcy złożono 14 tys. kompletnych wniosków o dotacje; do prokuratury i policji trafiło prawie 300 zgłoszeń ws. potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów programu - dodał.Data dodania artykułu: 12.07.2025 10:26
NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

W lipcu największym poparciem cieszy się KO - 28 proc., na drugim miejscu znalazło się PiS z poparciem 27 proc., a na trzecim - Konfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.Data dodania artykułu: 11.07.2025 21:31Liczba komentarzy artykułu: 1
Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.Data dodania artykułu: 11.07.2025 09:04
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyło dodatkowe 45 mln zł ze środków Funduszu Pracy na tworzenie punktów opieki dziennej nad dziećmi do trzeciego roku życia w gminach, w których nie funkcjonuje żłobek, klub dziecięcy czy instytucja opiekuna dziennego. Wnioski w ramach resortowego programu „Aktywny dzienny opiekun w gminie 2025 - edycja uzupełniająca” można składać do 21 lipca br.Data dodania artykułu: 10.07.2025 14:47
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej finansuje instytucje specjalizujące się w opiece nad najmłodszymi dziećmi

Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi znalazł się wśród ośmiu ośrodków leczenia zaawansowanej endometriozy w Polsce. Pacjentki mogą się zgłaszać do sekretariatu kliniki, tel. 42-271-11-64, gdzie otrzymają informacje o procedurach diagnozowania i leczenia tej choroby.Data dodania artykułu: 09.07.2025 16:46
Centrum Zdrowia Matki Polki wśród ośmiu szpitali leczących endometriozę

Nowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.

Od 2026 r. zgodnie z nową podstawą programową będą się uczyć uczniowie klas I i IV szkoły podstawowej, a od 2027 r. uczniowie klas I szkól średnich. Nowy egzamin ósmoklasisty i nowa matura po raz pierwszy przeprowadzone będą w 2031 r. - poinformowała w środę ministra edukacji Barbara Nowacka.Data dodania artykułu: 09.07.2025 12:37
Nowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.
Reklama

Polecane

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowejKamil Cyran odchodzi z LechiiGrad bramek na NowowiejskiejKoncert zespołu Arete - Letnia Scena ArtystycznaSondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.Zapraszamy na zajęcia do szkoły rodzeniaPrzewodnik po włoskich winach – najważniejsze regiony„Pętla taktyczna” w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony Terytorialnej – sprawdzian gotowości kandydatów na żołnierzy WOTJak poradzili sobie tomaszowscy maturzyści?„Wujek Foliarz”  w ramach cyklu Kultura DostępnaW Łódzkiem trwa ogólnopolskie badanie WOBASZ500 zł kary dla posła Witczaka.
Reklama
Reklama
Reklama
Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Kamil Cyran odchodzi z Lechii

Kamil Cyran odchodzi z Lechii

To koniec pewnej ery. Po niemal 15 latach w zielono-czerwonych barwach z Lechią Tomaszów Mazowiecki żegna się Kamil Cyran – zawodnik, który przez lata był symbolem wierności, oddania i piłkarskiej pasji. Jego historia to coś więcej niż statystyki – to serce, charakter i tysiące minut walki dla tomaszowskiego klubu.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama