Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 16:20
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Edukacja zdalna w przedszkolu - im mniejsze dziecko, tym większe wyzwanie

Kulinarne zabawy czy wycieczka online po zagrodzie wiejskiej – tak wyglądały początki edukacji zdalnej w przedszkolach. To było tworzenie wszystkiego od zera – powiedziała PAP Anna Kotkiewicz z Miejskiego Przedszkola nr 2 w Puławach.

Zamknięcie przedszkoli w wyniku pandemii COVID-19 i praca zdalna postawiły nauczycieli z dnia na dzień przed wyzwaniami nowej rzeczywistości. Kiedy zaczął się pierwszy lockdown w marcu 2020 r., nikt wcześniej w przedszkolach nie przygotowywał się do edukacji zdalnej.

"Nas też to zaskoczyło, kiedy z dnia na dzień mieliśmy wysłać dzieci do domu i zamknąć przedszkole" – przyznała Milena Sobótka, zastępca dyrektora z Prywatnego Dwujęzycznego Przedszkola Motylek w Lublinie.

Anna Kotkiewicz, nauczyciel dyplomowany z puławskiego przedszkola, podkreśliła, że początki edukacji zdalnej to były próby tworzenia wszystkiego od zera.

"Musiałyśmy się wszystkiego nauczyć. Zaczęłyśmy od kontaktu z rodzicami, dla których na komunikatorach stworzyłyśmy grupy i tam przekazywałyśmy informacje" – powiedziała.

"Nasze pierwsze zajęcia w 2020 r. polegały na publikowaniu na stronie przedszkola w mediach społecznościach codziennych wyzwań dla dzieci. Były to m.in. filmiki instruktażowe, jak zrobić pracę plastyczną, jak upiec ciasteczka z rodzicami czy wykonać ćwiczenia sportowe" – wyjaśniła Sobótka.

Jedna z nauczycielek przedszkola Motylek, mając dostęp do zagrody wiejskiej, nagrała filmik o zwierzętach i traktorach. Kolejna, miłośniczka motoryzacji, przygotowała wideo o motocyklach. "Były też filmiki logopedyczne, z nauką tańca, z ćwiczeniami karate. Często nauczycielki angażowały swoje prywatne dzieci do nagrań instruktażowych, żeby pokazać, jak zbudować Polskę z klocków czy posadzić rośliny. Te filmiki były tak przygotowane, że dziecko samo, bez pomocy rodzica, było w stanie wykonać zadanie" – dodała Sobótka.

Kotkiewicz na stronie internetowej przedszkola utworzyła zakładkę dla rodziców, gdzie zamieszczane były materiały dla dzieci, m.in. bajka do przeczytania, teatrzyk do obejrzenia, autorskie zadania i ćwiczenia tworzone przez nauczycieli. Na wiosnę dzieci otrzymały specjalny link. Po kliknięciu w niego mogły śledzić, co dzieje się w bocianim gnieździe, jak wykluwają się i dorastają młode bociany. Kotkiewicz podkreśliła, że bociany były wielką atrakcją dla dzieci, które dowiedziały się przy okazji, że mogą podglądać ptaki dzięki specjalnej kamerce umieszczonej obok gniazda.

"Jeżeli przygotowywałyśmy zadania, które zamieszczone były potem na stronie przedszkola, to zawsze w poleceniach do zadania zwracałyśmy się do dzieci bezpośrednio, na przykład: zaproś rodzica do zabawy, poproś żeby przeczytał ci bajkę. Chciałyśmy, żeby czuły dalej z naszej strony uwagę skierowaną tylko do nich" – dodała.

Obie nauczycielki były zgodne, że o ile na początku był entuzjazm i zaangażowanie w wykonywaniu zadań, to po pewnym czasie zainteresowanie zaczęło spadać. A dzieci, im młodsze, tym więcej wymagały wsparcia rodziców.

"Zauważyłyśmy, że z naszych zadań korzystają na okrągło te same dzieci. Była też grupka osób, która od czasu do czasu wykonywała zadania, ale były także dzieci, które nie brały w ogóle udziału w edukacji zdalnej. Domyślałyśmy się, że może to wynikać z różnych sytuacji opiekuńczych lub z braku dostępu do komputera" – stwierdziła Sobótka.

"W naszym przedszkolu było podobnie. Jak zaczęło się to wszystko w marcu, kiedy była kiepska pogoda i nie można było wychodzić do lasu czy na plac zabaw, to wszyscy siedzieli w domach i te zadania wykonywali. A potem, kiedy zrobiło się cieplej, to już zaangażowanie spadło" – powiedziała Kotkiewicz i dodała, że nie odczytuje tego jako minus, bo wie, że dzieci wtedy więcej korzystały ze spacerów i zabaw na świeżym powietrzu.

Sobótka dodała, że podczas trwania edukacji zdalnej rodzice sami zaczęli zgłaszać, że dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami i z panią.

"Początkowo zakładałyśmy 15 minut zajęć online na platformie Teams, kiedy dzieci łączyły się z nami przez internet. Nie chciałyśmy trzymać ich za długo przed komputerem, ale okazało się, że 15 minut to zdecydowanie za mało. Dzieci miały potrzebę porozmawiać, pochwalić się swoją zabawką, pracą plastyczną, swoim zwierzątkiem, jak również opowiedzieć o tym, co dzisiaj robiły" – powiedziała.

Puławskie przedszkole nie podjęło decyzji o wprowadzeniu zajęć online, zamieszczając za to na swojej stronie internetowej propozycje gier i zabaw dla dzieci.

"Znamy sytuację naszych dzieci. Wiemy, że rodzice mają różne warunki mieszkaniowe, pracują zawodowo. Często w domu był jeden komputer i inne dzieci w wieku szkolnym, gdzie wiadomo, że takiemu dziecku rodzic musi poświęcić więcej czasu i pomóc w zdalnych lekcjach. Siłą rzeczy przedszkolak zostawał z tyłu" – dodała Kotkiewicz.

Od wiosny ubiegłego roku przedszkola pracują stacjonarnie, ale nadal w wielu placówkach opracowane podczas lockdownu rozwiązania zostały. Nauczyciele są przygotowani, aby w razie przypadku kolejnego lockdownu uczyć dzieci zdalnie.

"Wypracowane rozwiązania stosujemy też wtedy, kiedy grupa trafia na kwarantannę. Wtedy rodzice już wiedzą, że zajęcia będą odbywały się na teamsach. Na naszym profilu na Facebooku cały czas znajdują się materiały do nauki i zabawy. Jak ktoś chce, to niech korzysta. Jeśli miałyśmy jakiś pomysł i on się sprawdził, to jesteśmy otwarte, żeby się tym dzielić" – podsumowała.(PAP)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 20 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z Mistrzem
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: oburzonaTreść komentarza: Sala koncertowa to świetny pomysł - będzie też z niej z pewnością korzystać szkola muzyczna - dlaczego dzieci z naszego miasta muszą uciekać, żeby móc się rozwijać artystycznie? Chodzę z dziećmi regularnie do Areny - pamiętam co bylo kiedyś - ale jak widać dla was najlepiej byłoby gdyby nie było niczego - bo przecież żadne miasto na takich rzeczach nie zarabia - ale wtedy trzeba byloby do Warszawy i Lodzi jezdzić i podbijac kase rzadzacym z PO, o to chodzi?Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: LeonTreść komentarza: We wcześniejszym artykule dotyczącym tej sprawy postawione były pytania o wręcz bardzo drastyczne poczynania i zaniedbania, czy coś więcej ustalono. Patrząc z obiektywnego punktu to dlaczego Pani dyrektor wypowiedzenie złożyła wypowiedzenie właśnie akurat po tamtym nagłośnieniu sprawy- przypadek ? Jak ktoś jest nie winien to nie powinien uciekać. W naszym kraju stało się modne krzyczeć, że jak komuś nie po drodze to krzyczy ,że to nagonka polityczna albo hejt, przykre to jest i żałosne.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: DDTreść komentarza: Prosze napisać o kieszonkowymŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: KaktusTreść komentarza: Jeśli dyrektor nie daje sobie rady z hejtem i merutoryczną krytyką to znaczy tylko, że wybrano złego dyrektoraŹródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ło jejku! Jejku!! Po prostu strach się bać!!! Koniom dupę zawracają. Szkoda tylko, że helikopterów z Glinnika nie zaangażowali oraz dronów, wozów bojowych, a także policyjnych psów. Sprawdza się stare polskie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. A po następnym ataku terrorystycznym każdy sowiet lub Ukrainiec spokojnie opuści granicę Polski bez najmniejszych problemów. I np. Ukraina będzie się tłumaczyła, że te ich drony nad Polską, to była pomyłka ich służb. Parodia, to jest mało....Źródło komentarza: Operacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: 100 % racji, ale tylko w Wilkowyjach z serialu "Ranczo". A może i tam też by się nie załapał, bo jest zbyt durnowaty.Źródło komentarza: Czy uda się wybrać nowy Zarząd Powiatu?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama