"Nowy sprzęt medyczny to lepsza jakość i kompleksowość świadczonych usług w Szpitalu Powiatowym w Radomsku" - tak zatytułowany jest radomszczański wniosek. Jego wartość to 8,437 miliona złotych. Kwota wnioskowanego dofinansowania wyniesie 6,243 miliona.
- Całość dokumentacji przygotowaliśmy samodzielnie. Nasz zespół wykonał naprawdę solidną pracę, z której efektu teraz możemy się cieszyć. Chcieliśmy aby nasz projekt był na tyle rzetelny, by nie można mu było nic zarzucić. Mieliśmy świadomość, że ocena obejmuje także ocenę zasadności ekonomicznej przedsięwzięcia. Dopiero na końcowym etapie do uporządkowania całości zatrudniliśmy profesjonalną firmę. Koszt tej usługi to ok. 10 tysięcy złotych, ale to koszt który nam się jak widać opłacił - mówi Piotr Kagankiewicz i podkreśla, że jego wniosek można uznać za wzorcowy. - Wystarczyłoby zmienić nazwę placówki i miasto np. na Tomaszów Mazowiecki. To znaczy, że wszelkie zaklinanie rzeczywistości i mówienie, że w konkursie ktoś jest preferowany możemy uznać za bajki.
Pozostałe szpitale to placówki będące własnością samorządu województwa łódzkiego. Prawie 100 milionów złotych otrzyma na sfinansowanie dwóch projektów Wojewódzkie Wielospecjalistyczne Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi.
Opracowanie przygotowanej wcześniej dokumentacji kosztowało w Radomsku (przy projekcie wartym 8 milionów złotych) 10 tysięcy. Tomaszowski szpital na swój projekt (wart 40 milionów złotych) wydał 5 tysięcy. Nikt oczywiście nie poczuwa się do odpowiedzialności za źle przygotowaną dokumentację, a drugiej szansy uzyskania pieniędzy dla szpitala może już nie być.
Prezes Krzysztof Zarychta unika radnych i nie chce ze swoich decyzji oraz działań się tłumaczyć. O wiele bardziej wylewnym był w lutym na wspólnej konferencji prasowej zorganizowanej razem z starostą Mirosławem Kuklińskim. Przechwalano się wówczas ponoć doskonale przygotowanym wnioskiem - Złożyliśmy najlepszy, jaki byliśmy w stanie, wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego. Liczymy na uzyskanie dofinansowania rzędu 76% - mówił wówczas prezes Krzysztof Zarychta, a słowa te pozostawimy bez komentarza.
W normalnie zarządzanym przedsiębiorstwie podobna klęska wiązałaby się z odwołaniem Prezesa lub jego honorowym podaniem się do dymisji. U nas jednak jest inaczej. Poprzedni starosta a obecny dyrektor szpitala w Radomsku nie miałby żadnych obiekcji przed tym, by Prezesa odwołać (co zresztą niejednokrotnie udowadniał), Mirosław Kukliński nie potrafi przyznawać się do własnych błędów i będzie Krzysztofa Zarychtę na stanowisku Prezesa utrzymywał ze szkodą dla szpitala ale przede wszystkim mieszkańców naszego powiatu.
Warto przy okazji zaznaczyć, że w czasach, kiedy Starostą Powiatu Tomaszowskiego był Piotr Kagankiewicz /wówczas szef tomaszowkiej Platformy Obywatelskiej/, dyrektorzy i prezesi szpitala zmieniani byli wielokrotnie. W tym czasie jednak szpital został oddłużony z kilkudziesięciu milionów długu, wzbogacił się o zestaw nowych karetek pogotowia, dokonano zakupów specjalistycznego sprzętu medycznego o wartości dziesiątek milionów złotych. W Tomaszowie ulokowano także oddział kardiologii inwazyjnej oraz centrum onkologiczne Nu-Med
























































Napisz komentarz
Komentarze