Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 1 czerwca 2025 14:19
Reklama

Piotr Paziński: Kafka nie był wyłącznie męczennikiem literatury

Kafka nie był wyłącznie świętym męczennikiem literatury, pracując w biurze, którego nienawidził, jak chce legenda. A był bardzo dobrym urzędnikiem, pełnym inwencji agentem ubezpieczeniowym - powiedział PAP pisarz, eseista i tłumacz Piotr Paziński.

Retrospektywa filmów poświęconych urodzonemu w czeskiej Pradze pisarzowi, wystawy, panele dyskusyjne, nowe przekłady i nowe wydania powieści, opowiadań, listów i dzienników - literacki świat obchodzi setną rocznicę śmierci Franza Kafki, autora takich dzieł jak "Proces", "Zamek", "Ameryka", "Kolonia karna" czy "Przemiana". Pisarz zmarł na gruźlicę 3 czerwca 1924 r. w sanatorium w Kierling.

Reklama

PAP: Sto lat od śmierci Franza Kafki ukazują się kolejne wydania, nowe tłumaczenia jego prac, listów, nawet rysunków; do inspiracji jego prozą przyznają się zespoły muzyczne, filmowcy kręcą kolejne obrazy na jej podstawie, Kafka jest bohaterem komiksów, postacią z t-shirtów, atrakcją turystyczną. Skąd bierze się jego niezwykła nośność popkulturowa?

Piotr Paziński: Odróżniłbym nośność popkulturową i rangę Kafki w literaturze. Jego nośność w popkulturze jest frapująca; jest kilku pisarzy charakterystycznych bardziej niż inni i stają się czasem bohaterami memów, ich wizerunek żyje własnym życiem. Tak się stało z Jamesem Joyce'em czy z Virginią Woolf. No i z Franzem Kafką, który wyglądał i ruszał się dość charakterystycznie, napisał prozę, którą daje się interpretować autobiograficznie, mieszkał w pięknym mieście. Świetnie nadaje się na produkt przemysłu turystycznego. Ma charakterystyczną twarz, życiorys otoczony legendą, wedle której był ascetą literatury, bez reszty pochłoniętym pisaniem. Nie do końca była to prawda. Główne przesłania pisarstwa Kafki, przysłowiowa "sytuacja kafkowska" czyli nasza niepewność wobec wyższych instancji władzy, biurokracji czy po prostu świata, stała się memem. W tym sensie Kafka został w naszej epoce przedmiotem memicznym.

Druga, wyższa, recepcja dotyczy jego pisarstwa. Kafka frapuje czytelników i interpretatorów ponieważ strasznie trudno poddaje się interpretacji. Zauważył to już Walter Benjamin 90 lat temu, gdy napisał, że Kafkę można czytać wciąż na nowo, mnożyć interpretacje, a ta literatura się nie wyczerpuje. Nie wyczerpała się przez sto lat, co świadczy o żywotności pisarza. To wielka tajemnica jego sztuki. Dlaczego tak się stało? Czy jego rzeczy są mało "zawieszone w czasie", zawierają niewiele decorum, które szybko się zużywa; czy są parabolami, które potwornie ciężko zinterpretować, ale też które mają długotrwały charakter. Nie wiem na czym polega tajemnica jego sztuki, ale ona istnieje i przyciąga kolejnych czytelników.

PAP: Susan Sontag pisała, że interpretatorzy przysysają się do Kafki jak pijawki. Milan Kundera - o odzieraniu Kafki z Kafki, tworzeniu wyobrażenia o samotnym, głęboko nieszczęśliwym pisarzu. Czy zgodny z prawdą? Reiner Stach pisał w "Kafka. Wczesne lata" o poczuciu humoru autora "Procesu".

P. P.: Opis biograficzny jest, oczywiście, zapisem zapośredniczonym. Kafka z całą pewnością nie był jedynie wątłym neurastenikiem, który w ostatnich latach życia, chorując na gruźlicę poświęcił się wyłącznie pisarstwu. W Kafce walczyły żywioły, powiedzmy, mieszczański i artystyczny, które nie dawały się pogodzić i stanowiły dla niego źródło cierpień. Z jednej strony lojalność wobec rodziny ze strasznym ojcem tyranem, ale także wobec mieszczańskiego stylu życia, z drugiej - potrzeba tworzenia. Te elementy stale wchodziły ze sobą w kolizje, stawały się źródłem udręki. To był jednak człowiek wesoły, uprawiający sport, uwielbiający pływać i, o czym się często zapomina, otaczający się nie tylko mężczyznami w kawiarniach, ale także kobietami, mający kilka ważnych towarzyszek życia czy też wybranek, do których aspirował i które zamęczał listami. Kafka był osobą skomplikowaną, nie wyłącznie świętym męczennikiem literatury. Pracując w biurze - którego niby nienawidził, jak chce legenda - był bardzo dobrym urzędnikiem, szanowanym pracownikiem, pełnym inwencji, dobrym agentem ubezpieczeniowym. Zaprzecza to stereotypowi geniusza, męczącego się w biurze, który musi przychodzić do żmudnej pracy, a chciałby poświęcić się literaturze bez reszty.

Jego stosunek do własnego pisania też jest ambiwalentny. Mamy legendę o Maksie Brodzie, który nie wypełnia testamentu Kafki, zgodnie z którym miał zniszczyć wszystkie jego pisma. Mamy też legendę o Kafce, który nie chciał publikować. Za życia opublikował cztery tomiki prozy, a nad korektami do piątego pracował dzień przed śmiercią. Zależało mu na publikacji, na obecności. Na tym, by jego czytelnicy otrzymali gotowe teksty, co trochę kłóci się z wizją, przedstawiającą Kafkę jako zapisującego całe bruliony, które od razu traktuje jako literaturę. Kafka chce pisać prozę nie tyle konwencjonalną, ale jednak taką, którą później może złożyć zecer i stworzyć książkę.

Jest w tym wizerunku mnóstwo sprzeczności, uproszczeń, elementów legendy, która Kafce towarzyszy od bardzo dawna, być może od jego przedwczesnej śmierci i legendy, jaką zaczął tworzyć Brod. Była to nieco mroczna postać w kafkowskim micie. Twórca, który przejął, wykorzystał, zredagował i uprościł teksty, ale przecież był to także człowiek, który był najbliższym przyjacielem pisarza. Pomógł mu dotrzeć do świata. Nie wiem czy jest sens naprostowywania kafkowskich legend, chyba raczej trzeba pogłębiać je i komplikować, czytając kolejne biografie Kafki i wracając do jego tekstów.

PAP: Czy przedstawianie Kafki jako proroka biurokratycznego terroru również jest uproszczeniem?

P. P.: O Kafce jako proroku prawa i terroru biurokracji mówią na ogół ludzie, którzy nie są dobrze zaznajomieni z kulturą austriacką XIX w., którym wydaje się, że Kafka "spadł z nieba", zupełnie pojedynczy, zapowiadający wiek XX. Tymczasem Kafka pod wieloma względami jest dziedzicem XIX-ego wieku, także XIX-wiecznej literatury austriackiej, w której mocno obecny jest temat biurokracji podtrzymującej świat, biurokracji mającej cechy sakralne. Polecam książkę "Mit habsburski w literaturze austriackiej moderny" Claudio Magrisa; autor pokazuje rozwój pewnych idei w XIX-wiecznej literaturze austriackiej, które łatwo przychodzi dopasowanie do Kafki. Binarny podział na wieś i zamek, tradycja opowieści o wsi, nad którą góruje zamek jest dość stara.

Nie chcę przez to powiedzieć, że Kafka był nieoryginalny. Odwróciłbym wektor wynikania: Kafka raczej wyrasta z czegoś niż coś zapowiada. Dziś być może jest to ciekawsza perspektywa niż ta mówiąca znów o tym, że zapowiadał coś, co dopiero nastanie. Tak wydawało się ludziom w latach 20. i 30., że jest prorokiem totalitaryzmu, wszechwładnej biurokracji, później czytano go jako egzystencjalistę, mówiono o "wrzuceniu w Byt" jego bohaterów. Wszyscy czytali Sartre'a i postrzegali Kafkę jako forpocztę egzystencjalizmu. On wyrasta jednak z bardzo konkretnych zjawisk kultury austro-węgierskiej, które również są frapujące. Jest w nim więcej kontynuacji, niż nam się wydaje, co nie jest zarzutem.

PAP: Czy jest coś, co łączy bohaterów jego utworów?

P. P.: Panowała swego czasu moda na odżegnywanie się od biograficznego odczytywania utworów. Strukturalizm przyniósł nam sam tekst, bez autora, z przykazaniem, że poza tekstem właśnie nie ma czego szukać. Nie jestem też zwolennikiem skrajnego biografizmu, odczytującego wszystko przez pryzmat życia autora. Zazwyczaj w literaturze te dwie warstwy - wątek i osnowa - stale się ze sobą przeplatają. To znaczy, że jest osnowa substancjalna, która pochodzi z życia pisarza, a na niej utkana opowieść literacka. Bohaterką "Śpiewaczki Józefiny", ostatniego jego opowiadania, pisanego dwa miesiące przed śmiercią, jest dziwna istota, która jest przewodniczką swego ludu i której zanika głos. Pisze to człowiek, który umiera na gruźlicę krtani i nie może mówić.

W jego prozie występuje silny element autobiograficzny, zarazem te postaci przypuszczalnie różnią się od autora. Czy w Gregorze Samsie są elementy kafkowskich wyrzutów sumienia, poczucia winy wobec rodziny, poczucia że jest się niepotrzebnym, że jest się ciamajdą? Wiemy z biografii, że poczucie winy i niska samoocena - pogłębiana jeszcze przez relacje rodzinne - towarzyszyły mu stale. To wypadkowa wyobraźni pisarskiej i czegoś branego z doświadczenia, z życia.

PAP: W filmie "Annie Hall" Woody'ego Allena pada dialog między bohaterami: "seks z tobą to prawdziwie kafkowskie doświadczenie. I mówię to jako komplement". W mediach społecznościowych często pojawia się hasztag "kafkowski". Co dla pana znaczy to określenie?

P. P.: Moim zdaniem nie znaczy już nic. Całkowicie oderwane od swego źródła "kafkowskie" dziś oznacza chyba "wzbudzające lęk, niepewność", "niesamowite". Oznacza sytuację konfrontacji nas z wyższą instancją władzy, biurokracją, przepisami prawa, którego nie rozumiemy. To wszystko oczywiście u Kafki jest, w "Procesie", "Zamku". Ale dziś stało się synonimem czegoś, co jest niesamowite. Jest podobne do takich określeń jak niemieckie "unheimlich" czy angielskie "uncanny". Coś strasznego, tajemniczego. "Kafkowski" dzisiaj nie oznacza nic. Przedwczoraj na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej usłyszałem, że coś jest "kafkowskie" bo nie zgodziliśmy się w jakieś sprawie urzędniczej. Nawet drobne niedogodności na linii obywatel-biurokracja, choćby na poczcie, są przedstawiane jako kafkowskie.

Piotr Paziński jest autorem powieści "Pensjonat" i "Ptasie ulice", książek eseistycznych i literaturoznawczych "Labirynt i drzewo. Studia nad +Ulissesem+ Jamesa Joyce'a", "Dublin z +Ulissesem+", "Rzeczywistość poprzecierana" i "Atrapy stworzenia", autorem przekładu opowiadań Szmuela Josefa Agnona "Przypowieść o skrybie i inne opowiadania". Został wyróżniony Paszportem "Polityki", nominacją do Nagrody Literackiej "Nike", Europejską Nagrodę Literacką, Nagrodą Redakcji "Literatury na Świecie" i Nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego. (PAP)

 

Rozmawiał Piotr Jagielski

 

pj/ aszw/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA, należący do PGE Energia Ciepła z Grupy PGE, uruchomił nową elektrociepłownię gazową Czechnica-2 w Siechnicach o mocy elektrycznej 179 MWe i termicznej 315 MWt. Nowo wybudowana instalacja zaspokoi około 20 proc. zapotrzebowania na ciepło mieszkańców Wrocławia i wszystkich odbiorców w gminie Siechnice przyłączonych do sieci ciepłowniczej, a nakłady przeznaczone na jej wybudowanie sięgają 1,4 mld PLN. Docelowo do 2035 roku Grupa PGE planuje przeznaczyć na ciepłownictwo około 18 mld PLN.Data dodania artykułu: 01.06.2025 10:36
Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

O godzinie 7 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w II turze wyborów prezydenckich. Głosujący otrzyma w lokalu wyborczym kartę do głosowania w formacie A5 z nazwiskami dwóch kandydatów na prezydenta. Aby oddać głos ważny, należy postawić znak X w kratce przy nazwisku wyłącznie jednego z nich.Data dodania artykułu: 01.06.2025 09:52
Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

Trwa cisza wyborcza, która będzie obowiązywała aż do zakończenia głosowania w II turze wyborów prezydenckich w niedzielę. W czasie ciszy nie można publikować sondaży i agitować na rzecz kandydatów, zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi grzywna.Data dodania artykułu: 31.05.2025 08:27
Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny

PAP Biznes, we współpracy z firmą doradczą JLL, uruchomił nowy moduł informacyjny poświęcony rynkowi nieruchomości w serwisie biznes.pap.pl. To kompleksowe narzędzie analityczne, które wspiera profesjonalistów w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych - dzięki dostępowi do unikatowych danych i analiz, aktualizowanych na bieżąco.Data dodania artykułu: 29.05.2025 12:13
PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny

Polskie monety w finale Coin of the Year 2025

Narodowy Bank Polski poinformował, że dwie polskie monety kolekcjonerskie wyemitowane w 2024 r. zostały zakwalifikowane do finałowego etapu prestiżowego, międzynarodowego konkursu Coin of the Year (COTY) 2025. Tym samym zostały uznane za jedne z najlepszych emisji na świecie w swoich kategoriach.Data dodania artykułu: 29.05.2025 09:15
Polskie monety w finale Coin of the Year 2025

Skarbówka nie przepuści żadnej okazji. Przedsiębiorcy dalej tkwią w ogniu absurdów

Absurdów podatkowych nie brakuje. Dla przykładu można podać historię przedsiębiorcy, który nie uregulował w terminie podatku, za co otrzymał upomnienie z urzędu skarbowego. Dokonując wpłaty, popełnił niezamierzony błąd, który spowodował kolejne konsekwencje. W efekcie na jego koncie jednocześnie wystąpiła niedopłata i nadpłata podatku. Ministerstwo Finansów, komentując ww. sprawę, wskazuje obowiązujące przepisy, zaś eksperci przekonują, że urzędnicy mogli zachować się inaczej. Resort zaznacza, że proces obsługi wpłat podatników jest zautomatyzowany, a w opisywanej sytuacji nie można mówić o błędzie systemowym. Wśród znawców tematu nie brakuje opinii, że zbyt sztywne przepisy i procedury podatkowe mogą właściwie stanowić pułapkę dla przedsiębiorców.Data dodania artykułu: 29.05.2025 09:07
Skarbówka nie przepuści żadnej okazji. Przedsiębiorcy dalej tkwią w ogniu absurdów

Trzaskowski: moją pierwszą decyzją będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku

Moją pierwszą decyzją jako prezydenta będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku, by stało się to natychmiast - powiedział w środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Dodał, że w razie konieczności jeszcze w sierpniu złoży własną propozycję ustawy.Data dodania artykułu: 29.05.2025 08:45
Trzaskowski: moją pierwszą decyzją będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku

Nawrocki: jako prezydent, w ciągu trzech miesięcy, zaproponuję rozwiązanie problemów wymiaru sprawiedliwości

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zapowiedział, że w ciągu trzech miesięcy od objęcia przez niego urzędu - wspólnie ze swoimi ekspertami - zaproponuje rozwiązanie problemów polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli nie uda się dojść do kompromisu, w lutym 2026 r. zorganizuję referendum - dodał.Data dodania artykułu: 29.05.2025 08:30
Nawrocki: jako prezydent, w ciągu trzech miesięcy, zaproponuję rozwiązanie problemów wymiaru sprawiedliwości
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?Data dodania artykułu: Dzisiaj, 11:39
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?Witaminy i suplementy dla zwierząt wspierające układ odpornościowyUmowa deweloperska - na co zwrócić uwagę przed podpisaniem?Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turzeGangster spod Tomaszowa został ujętyGmina Ujazd podpisała Manifest Cyrkularny. Dołącza do działań na rzecz przyszłościMARATON GROZYZdecydowane zwycięstwo w ostatnim meczu na własnym boiskuTrwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną450 tysięcy na prowadzenie biura? Tyle ma do dyspozycji Adrian Witczak w ciągu rokuPierwszy nocleg w terenie – jak się przygotować, by było komfortowo?Jest dotacja do remontu mostu na Pilicy!
Reklama
Reklama
Jak interpretować wskaźnik masy ciała i podejść do aktywności fizycznej?

Jak interpretować wskaźnik masy ciała i podejść do aktywności fizycznej?

BMI to parametr, który warto rozumieć i sprawdzić na swoim przykładzie – może pomóc Ci to redukować masę ciała, dbać o sylwetkę i zrozumieć, jak powinna wyglądać Twoja dieta. Zobacz nasze wskazówki!
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AntyyyTreść komentarza: Daleko ten GdańskŹródło komentarza: Gangster spod Tomaszowa został ujętyAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Zapytaj o to twojego idola - ryżego donka.Źródło komentarza: Jest dotacja do remontu mostu na Pilicy!Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Kolego: ten (nie daj Boże)poseł jest zupełnie zdrowy fizycznie. Może normalnie chodzić, może normalnie posługiwać się "ryncamy", ale jest nękany pewną, rzadką chorobą pewnego układu wewnętrznego. I tak to wygląda. I z tego powodu ma ten stan zdrowia. Jednak jego zachowanie w różnych mediach, czyli ta jego chorobliwa złośliwość do wszystkiego, co jego otacza, nie wynika z jego wewnętrznej choroby, ale z jego ograniczonego mózgu i z jego charakteru, czyli z charakteru zwykłego politycznego szkodnika. Ten polityczny i moralny szkodnik ma Ciebie i nas wszystkich w głębokiej d.u.p.i.e. Temu biedakowi woda sodowa uderzyła do tej jego pustawej główki. I ta dolegliwość jest, niestety, nieuleczalna.Źródło komentarza: 450 tysięcy na prowadzenie biura? Tyle ma do dyspozycji Adrian Witczak w ciągu rokuAutor komentarza: ciekawskiTreść komentarza: Ile może kosztować taki garaż ( ten ostatni , szaro biały)?Źródło komentarza: Funkcjonalne garaże blaszane o uniwersalnym zastosowaniuAutor komentarza: Polityczna ObłudaTreść komentarza: Stopni niepełnosprawności jest trzy, ciekawe jaki stopień posiada Pan Witczak? Przeciętny "Kowalski" ze stopniem niepełnosprawności umożliwiający pracę zarobkową nie może liczyć nawet na dziesiątą cześć takich profitów. No ok jestem w stanie zrozumieć że auto jest niezbędne do przemieszczania się po Polsce i nie tylko (nie wiem czy Pan Adrian posiada prawo jazdy). Rozumiem że biuro powinno być przystosowane zgodnie z potrzebami wynikającymi ze stopnia niepełnosprawności. Ale inne potrzeby posła to są chyba takie jak pozostałych biur poselskich? 🤔 No może jeszcze dieta by się ładnie prezentować w SejmieŹródło komentarza: 450 tysięcy na prowadzenie biura? Tyle ma do dyspozycji Adrian Witczak w ciągu rokuAutor komentarza: MariolkaTreść komentarza: Czy będzie kładka do Skansenu i na Żródła?, bo kto będzie dokarmiał kaczuszki, biedne oczekują nas. Dla blokowisk ten most jest trasą ku wytchnieniu w cieniu drzew w Rezerwacie!Źródło komentarza: Jest dotacja do remontu mostu na Pilicy!
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama