Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 17:34
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Psychiatra: ludzie uzależniają się od różnych leków, nawet od środków przeczyszczających

Ludzie uzależniają się od różnych leków, nawet od środków przeczyszczających. Tu mamy do czynienia z pewnym uzależnieniem behawioralnym, plagą naszych czasów, związanym z kultem pięknego, szczupłego ciała - powiedział PAP dr Jacek Koprowicz, psychiatra.

PAP: Jak dużym problemem jest w Polsce lekozależność, czyli uzależnienie od leków?

Dr Jacek Koprowicz: Wszystkie dane dotyczące uzależnień publikowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia są skrajnie niedoszacowane – mówię to jako praktyk, który od 25 lat pracuje w tym zawodzie w szpitalu na oddziale psychiatrycznym, ale także w poradni leczenia uzależnień. U nas zawsze się mówi o alkoholu jako wiodącym problemie uzależnień i statystyki mówią nawet o milionie osób dotkniętych alkoholizmem, gdy w rubryce zawierającej dane na temat osób uzależnionych od innych substancji widnieje wartość 150 tys., co wydaje się kuriozalne. Według mnie to zaledwie czubek góry lodowej.

PAP: Gdy przygotowywałam się do naszej rozmowy, przeczytałam z pewnym zdziwieniem, że ludzie uzależniają się nie tylko od leków przeciwbólowych na bazie opium, ale także od ogólnie dostępnych leków nasennych, a nawet od środków przeczyszczających.

J.K.: Chorzy przyjmujący środki przeciwbólowe na bazie opium w ogóle, moim zdaniem, nie są grupą, którą należałoby uwzględniać, mówiąc o lekozależności. Co do innych nie wiem, jaka jest prawdziwa skala uzależnienia w poszczególnych grupach lekowych, bo brak jest danych na ten temat. W ogóle jest problem z tymi danymi, bo NFZ zbiera je z placówek publicznych, natomiast większość osób uzależnionych, jeżeli w ogóle szuka pomocy, to chcąc zachować prywatność, korzysta z ogromnej bazy niepublicznych placówek czy gabinetów. Do tego dochodzi kontekst małej dostępności psychiatrów w ramach NFZ.

PAP: Ale jest pewnego rodzaju fobia lekarzy, którzy wzdragają się przed zapisywaniem leków przeciwbólowych na bazie opium terminalnie chorym na nowotwory w obawie, że się od nich uzależnią.

J.K.: To jest niezrozumienie problemu ze strony kolegów lekarzy. Wszystkie leki, także przeciwbólowe leki opiatowe, benzodwuazepiny, które są największym problemem, jeżeli chodzi o uzależnienie lekowe, zawierające kodeinę tabletki przeciwkaszlowe, które można kupić bez recepty, mające właściwości pobudzające, mają jakiś cel do spełnienia. Jeśli stosuje się je zgodnie z zaleceniami, są substancjami leczniczymi, nie toksycznymi. Morfina podana pacjentowi z bólem nowotworowym ma uśmierzyć ból i to jest najważniejsze, to jest naszym celem, a nie wymyślamy, że on się może uzależnić - to jest nieludzkie. Co innego, jeśli przyjmuje się ją po to, żeby uzyskać przyjemny dla siebie stan, nie przeciwbólowo – wówczas jest problem.

PAP: Powiedział pan, że największym problemem są benzodwuazepiny - dlaczego?

J.K.: To jest taka grupa leków, które mają kilka działań. Pierwsze z nich to przeciwlękowe – one lęku nie leczą, ale go ucinają, mogą działać uspokajająco, nasennie, rozluźniająco i przeciwdrgawkowo. Niektóre osoby – bo nie wszystkie, to jest kwestia indywidualnych predyspozycji – świetnie się po nich czują, w sensie farmakologicznym, leczniczym, ale zdarzają się i takie, którym ich działanie spodoba się aż za bardzo i zaczną ich nadużywać.

Ciekawostką jest to, że benzodwuazepiny działają bardzo szybko, a to jest wspólna cecha tych leków, które uzależniają – obserwuje się szybki efekt po podaniu danej substancji. Przyjmuję lek z grupy benzodwuazepin i mam pewien efekt uspokojenia, wyluzowania, zrelaksowania, odcięcia od problemów. To się może spodobać i kolejnym krokiem będzie wzięcie leku nawet wtedy, kiedy już nie czuję lęku, który mnie paraliżował, bo pamiętam, jak dobrze się czułem po zażyciu tej substancji, bo wiem, że ona mi daje coś ekstra.

Bo daje, oczywiście do pewnego czasu, jak każdy narkotyk, bo kiedy bierzemy leki dla "fanu", to z substancji leczniczych przemieniają się w narkotyczne. Aby uzyskać pożądany efekt trzeba ich brać coraz więcej, a ich brak wywołuje objawy odstawienne, które musimy łagodzić, przyjmując kolejne dawki.

Pamiętam chłopaka, który do mnie kiedyś przyszedł i powiedział, że jest uzależniony od kodeiny. Przyznał, że chce się leczyć, bo jest już zmęczony koniecznością zdobywania pewnego preparatu na kaszel, w sprzedaży którego wprowadzono ograniczenia, a on na jeden raz potrzebował pięciu opakowań. "Nie mam już siły chodzić po tych aptekach i kombinować, żeby mi dawkę na jeden dzień sprzedali" – oświadczył.

PAP: Najpierw następuje uzależnienie psychiczne, a później dochodzi fizyczne?

J.K.: Niekoniecznie, może to następować równolegle. Dobre samopoczucie po zażyciu danej substancji to jeszcze nie jest uzależnienie psychiczne, ono się stopniowo wytwarza w głowie - skojarzenie, że ta substancja dała przyjemność i chcemy ją powielać. Niestety, im dłużej tę substancję przyjmujemy, tym efekt przyjemności się spłaszcza, wręcz zanika i w pewnym momencie nie ma już efektu farmakologicznego, natomiast pojawiają się objawy abstynencyjne, które leczymy, przyjmując kolejne dawki leku. Lekoman, jak każdy narkoman, najpierw żyje, żeby brać, a później bierze, żeby żyć.

PAP: Podobno pacjenci uzależnieni od leków na receptę stosują różne triki, żeby zrobić zapas, np. odwiedzają 10 lekarzy i od każdego wyłudzają receptę.

J.K.: Odkąd mamy platformę P1 (Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych), jako lekarz teoretycznie mam możliwość zweryfikowania, czy jak pacjent do mnie przychodzi i mówi, że zabrakło mu leku, to rzeczywiście ilość wypisanego leku była za mała w stosunku do zaleconych dawek i mogło mu zabraknąć, a jego lekarz wyjechał na urlop. Czasami pacjenci tłumaczą, że do swojego psychiatry mają termin dopiero za trzy miesiące, a leki już się skończyły. Zawsze brzmi to podejrzanie: jak mam pacjenta, to zabezpieczam go w taką ilość, żeby do następnej wizyty mu wystarczyło, i zakładam, że moi koledzy też tak robią, więc mogę podejrzewać, że pacjent mógł nadużyć leków.

Niestety, P1 nie do końca jest wspaniała, ponieważ daje pewne ograniczenia. Np. nie mogę wszystkiego zweryfikować bez zgody pacjenta, a ten nie zawsze zgadza się na udostępnienie swoich danych, więc mam dylemat moralny – wierzyć mu czy nie. Gdyby system był szczelny, nie byłoby kombinowania i przepisywania leków przez kilku lekarzy, a to się według mnie wciąż dzieje.

PAP: Proszę mi wytłumaczyć, jak to jest, że pacjent może uzależnić się od środków przeczyszczających? Podobno zdarza się to zwłaszcza kobietom, które się odchudzają.

J.K.: Tu mamy do czynienia z pewnym uzależnieniem behawioralnym, plagą naszych czasów, związanym z kultem pięknego, szczupłego ciała - co dotyczy nie tylko kwestii leków przeczyszczających, ale też wielu zabiegów, którym ludzie się poddają, żeby dobrze wyglądać.

Ale jeżeli już mówimy o lekach przeczyszczających, to kiedy komuś brak silnej woli, aby trzymać dietę i być aktywnym fizycznie, próbuje kontrolować wagę, stosując farmakoterapię. Po tych lekach nie występuje zespół abstynencyjny, natomiast na pewno jest to uzależnienie psychiczne, choć nie ma nic wspólnego z anoreksją czy bulimią. To pójście na skróty w celu osiągnięcia narzuconego przez obecny świat standardu. Leki przeczyszczające łykają nie tylko dziewczyny i młode kobiety, mam 54-letnią pacjentkę, która ich nadużywa.

PAP: Ludzie są chyba w stanie uzależnić się od wszystkiego, także od ogólnodostępnych leków przeciwbólowych.

J.K.: Są osoby, które uważają, że na każdą dolegliwość musi być jakiś lek. Miałem kiedyś taką pacjentkę - żadnego zachowania fizjologicznego, jakie prezentował jej organizm, nie traktowała jako normę, wszystko było dla niej patologią. Jeżeli zjadła i czuła się ociężała, a jak zjemy obfity posiłek, mamy prawo się tak czuć, brała tabletki na trawienie. Do tego środki na zgagę, przeciwbólowe, przeczyszczające… Jest taki konstrukt psychiczny: potrzeba leku na wszystko.

PAP: To są osoby o skłonnościach hipochondrycznych?

J.K.: Bałbym się tak jednoznacznie je zaszufladkować. Raczej powiedziałbym, że mają osobowość bierno-zależną, podatną na sugestie, które jak zobaczą reklamę jakiegoś leku czy suplementu diety, natychmiast czują potrzebę, aby go zażyć.

PAP: Wspaniali klienci firm farmaceutycznych.

J.K.: Polski rynek leków OTC (bez recepty) ma się świetnie i nasze społeczeństwo wydaje się być na tle innych krajów Unii Europejskiej wyjątkowo niewyedukowane w tym zakresie i kupujące wszystko, co się pokaże w reklamach telewizyjnych. Kiedyś rozmawiałem z kierownikiem jednej z łódzkich aptek, który powiedział mi, że jednym z ważnych elementów jego pracy jest oglądanie reklam w telewizji, żeby wiedzieć, o co go pacjent prosi. Ludzie często przekręcają nazwy leków, ale farmaceuta musi wiedzieć, o co im chodzi. Proszę zwrócić uwagę, że np. jest taka reklama maści przeciwbólowej, w której mowa o "żółtym kremie z apteki", aby ludzie nie musieli zawracać sobie głowy jej nazwą.

PAP: Jesteśmy więc słabo wyedukowani i mamy szeroki dostęp do leków. A receptomaty - pana zdaniem – pełnią jakąś rolę w podpalaniu ognia lekomanii?

J.K.: Ogromną, w dodatku wszystkie próby ukrócenia tego procederu na razie spełzły na niczym. Dla mnie jest to instytucja, która nie powinna w ogóle istnieć. Argument, że jest wolność gospodarcza, nie dotyczy tej działki - nie mówimy o handlu bułkami, tylko o handlu ludzkim życiem, o beznamiętnie wypisywanych przez systemy receptomatów lekach, gdzie pacjent nie ma kontaktu z prawdziwym lekarzem tylko z programem, który na podstawie prostej ankiety podejmuje decyzję o tym, czy receptę wystawić.

Problem polega też na tym, że mamy lekarzy, którzy udostępniają swoje numery prawa wykonywania zawodów, swoje klucze dostępowe, żeby taką receptę podpisać. To jest patologia. Przykład z dnia wczorajszego: przychodzi pacjentka, może dwudziestoparoletnia, do mnie do gabinetu i mówi: "Panie doktorze, biorę lek X i chciałabym się poradzić, bo przed dwoma laty rozpoznałam u siebie ADHD, trochę o tym poczytałam i uznałam, że ten lek będzie dla mnie dobry. Mam także zaburzenia nastroju, więc biorę na to lek Y". Ona te leki przez cały czas miała przepisywane w receptomacie, aż wreszcie wpadło jej do głowy, że może warto to skonsultować z lekarzem psychiatrą. A ile jest takich osób jak ona, które na to nie wpadły?

PAP: Jakim cudem jej to przepisywano? Z tego, co wiem, pierwszą receptę powinien wystawić prawdziwy lekarz, żeby mogła być kontynuowana w receptomacie.

J.K.: Też się o to zapytałem. Odpowiedziała, że kilkakrotnie sugerowano jej, aby poszła na wizytę stacjonarną, ale receptę i tak wypisywano, i tak odwlekała to przez 24 miesiące. Sprawa receptomatów trochę nabrała tempa, kiedy w ubiegłym roku na wiosnę doszło do dwóch zgonów - w Warszawie i bodajże w Krakowie - osób, które miały przez receptomaty wypisane leki bez wskazań lekarskich. Jednak, moim zdaniem, powinno się sprawę załatwić radykalnie i zakazać funkcjonowania takich instytucji w Polsce.

PAP: Tak się zastanawiam: może niepotrzebnie się robi problem z tego, że dorośli ludzie nadużywają jakichś leków, bo chcą się poczuć fajnie. Jeśli robią to w zaciszu domowym, nikogo nie krzywdzą oprócz siebie, to niech będą szczęśliwi. Przecież alkohol i papierosy są także szkodliwe, w dodatku niczego nie leczą, a sprzedaje się je w dowolnej ilości.

J.K.: Alkohol i papierosy przyjęły się kulturowo w naszym kręgu kulturowym jako używki, choć nikt nie twierdzi, że są zdrowe – przeciwnie, wszyscy mają świadomość, że są toksyczne. Alkohol pijemy w pewnych konkretnych okolicznościach i pewnych ilościach jako środek poprawiający nam nastrój oraz socjalizujący, przesadzanie w piciu jest postrzegane negatywnie, a popełnianie czynów karalnych pod jego wpływem nie jest uznawane jako okoliczność łagodzącą.

Każda substancja psychoaktywna - także leki - od której się człowiek uzależnia, może w pewnym momencie doprowadzić do konfliktu z prawem. Kolejna rzecz – osoba uzależniona się degeneruje, krzywdzi siebie, bliskich, ale także społeczeństwo, bo staje się mniej wydolna w pracy, mniej produktywna. Idźmy dalej: spowodowanie wypadku czy uczestniczenie w nim przez swoją nieuwagę wynikającą z zaburzeń funkcji poznawczych generuje koszty na leczenie, być może na rentę inwalidzką. Niebezpieczne jest także to, że osoba przyjmująca nadmiarowo leki ma poczucie, że jest normalna, że nic się z nią nie dzieje, a inni postrzegają ją jako chorego, który się leczy.

PAP: Miał pan do czynienia z pacjentami, którzy stoczyli się z powodu nałogowego używania leków?

J.K.: Jeśli przyjmiemy, że wylądowanie na oddziale psychiatrycznym, niewłaściwe rozporządzenie własnym majątkiem, spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym są wystarczające, by wypełnić definicję, to tak, nie raz.

PAP: Ludzie w jakich grupach wiekowych najczęściej uzależniają się od leków?

J.K.: We wszystkich. Ludzie młodzi, w średnim wieku, starcy. Ci ostatni najczęściej od benzodwuazepin, które im lekarze rodzinni przepisują na kłopoty ze snem. Może i dobrze, bo lepiej resztę życia przysypiać, niż cierpieć w samotności. (PAP)

 

Rozmawiała: Mira Suchodolska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rwd 30.08.2024 18:58
A może jakby lekarze zaczęli leczyć, a nie tylko przyjmować pacjentów to aż takiego problemu by nie było.

Opinie

Reklama

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)

Dziś jest poniedziałek, trzysta trzydziesty piąty dzień roku. Wschód słońca 07.20, zachód słońca 15.28. Imieniny obchodzą: Aleksander, Ananiasz, Antoni, Blanka, Edmund, Florencja, Jan, Natalia i Rudolf.Data dodania artykułu: 01.12.2025 06:55
Dziś w kraju i na świecie (poniedziałek, 1 grudnia)
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba komentarzy: 2 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

W powiatowym Matrixie wszystko bez zmian

Nie udało się dzisiaj powołać nowego Starosty oraz Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Nie udało się nawet zebrać 12 osobowego kworum, by móc prawomocnie przeprowadzić zwołaną na wniosek radnych sesję. Nie stawili na obradach radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Powiat Tomaszowski Od Nowa. Przy czym ci pierwsi w budynku starostwa byli. Dlaczego nie weszli na sesję? Mogli przecież przyjść i głosować. Nic nie stało na przeszkodzie. Mogli odrzucić proponowaną na Starostę przez KO, panią Alicję Zwolak Plichtę lub ją poprzeć. Tymczasem stworzono wrażenie, że dzieje się coś o czym osoby postronne nie powinny wiedzieć. Czy aby na pewno? Tekst na temat dzisiejszej sesji będzie miał charakter felietonowy, a więc całkiem subiektywny. Napisany z punktu widzenia radnego niezależnego, nie związanego z żadnymi partiami i nie będącego członkiem żadnego klubu. Nie znaczy to oczywiście, że znajdziecie w nim jakieś nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.Data dodania artykułu: 03.12.2025 21:23 Liczba komentarzy: 23 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”KRUS i NFZ we wspólnej akcji „Weź się zbadaj”W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianWystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnieŚwięto Patrona w „Wyspiańskim” – ślubowanie pierwszoklasistów i spotkanie z Mistrzem
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama