Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 22:41
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Binkowski na tarczy ale… w glorii popularności

W sali restauracyjnej pięknego hotelu „Turówka” w Wieliczce razem z Darkiem, moim przyjacielem obciążonym aparatem fotograficznym, jako że tej nocy miał „robić” za fotoreportera Gazety „Gazeta” z Toronto, spotkaliśmy Artura Binkowskiego w towarzystwie czarnoskórego trenera, spożywającego spokojnie sałatkę warzywną. Artur udzielił mi krótkiego wywiadu, w którym stanowczo twierdził, że jest bardzo dobrze przygotowany do walki z Krzysztofem Zimnochem oraz że jest spokojny o jej wynik. Razem z trenerem zapewniali, że przylecieli do Polski żeby zwyciężyć. Patrząc na ich spokój można było być pewnym tak jak oni, że wszystko potoczy się według ich planu.

 

Tymczasem było jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia gali i postanowiłem dowiedzieć się czegoś o hotelu,  w którym zatrzymał się przed walką nasz bokser wraz ze świtą. Pani managerka Aleksandra Lasoń w uroczy sposób opowiedziała nam jego historię starą i nową, a okazało się, że naprawdę miała się czym przechwalać. Oto ona:

 

Od 1813 roku budynek był warzelnia soli, a od 1825 – w budynku warzelni umieszczono Urząd Sprzedaży i Spedycji Soli, jak również mieszkania dla pracowników Urzędu (zarządcy, kontrolera, ważników i pomocników). Na wysokości pierwszego piętra, od strony wschodniej, zbudowano drewniany ganek na stalowych słupkach i konsolach, z którego wchodziło się do mieszkań. Było 5 pomieszczeń kancelaryjnych i 7 – magazynowych oraz kilka mieszkań trzy i czteropokojowych. Po 1857, po wybudowaniu linii kolejowej do Wieliczki, do „Turówki” doprowadzono bocznicę kolejową, która zakończona była obrotową zwrotnicą. Umożliwiało to podstawianie wagonu bezpośrednio pod drzwiami magazynu, od strony zachodniej. W latach 1825 – 1908 zmieniono przeznaczenie i przebudowano oficyny towarzyszące budynkowi głównemu od strony południowej i zachodniej. W 1901 przebudowano oficynę południową na mieszkania, a po 1908 r. identycznie postąpiono z oficyną zachodnią. Te dwa budynki zachowały się do chwili obecnej. W latach 1988 – 1990 powstał projekt przebudowy i adaptacji budynku głównego na hotel pracowniczy dla załóg wykonujących prace zabezpieczające w kopalni. Ówczesny urząd wojewódzki w Krakowie przekazał 10 mieszkań i wykwaterował wszystkich lokatorów, natomiast kopalnia soli nie przystąpiła do żadnych prac. Opustoszała „Turówka” w ciągu dziesięciu lat zamieniła się w kompletną ruinę. W latach 2001 – 2006 prowadzono intensywne prace remontowo – adaptacyjne, ażeby 14 grudnia 2006 dokonać otwarcia czterogwiazdkowego Turówka Hotel & SPA. Turówka to zabytkowy obiekt wpisany do rejestru zabytków pod numerem: A-531.

 

Około dziewiątej wieczór, po odebraniu akredytacji prasowych, udaliśmy się do pięknego obiektu Muzeum Kopalni Soli, w którego położonej na poziomie 125 metrów pod ziemią pomieszczeniach przygotowano galę Wojak Boxing Night Underground Show. W walce wieczoru Krzysztof Zimnoch pokonał na punkty Artura Binkowskiego. Kilka pierwszych walk nie zawróciło nam w głowach. Bardziej interesowało nas otoczenie, a było na co popatrzeć.

 

Wokół ringu rozmieszczono okrągłe stoły. Przy nich zasiedli różnoracy natable, biznesmani, artyści i Bóg raczy wiedzieć kto jeszcze, a w kuluarach pokazywano sobie spojrzeniami dostojników podobno z tak zwanej polskiej mafii. Wszystkim towarzyszyły kobiety w wieku pomiędzy siedemnaście-czterdzieści pięć, wydekoltowane, obwieszone brylantami i po prostu piękne.

 

Bar obficie był zaopatrzony, ludzie bez wstydu palili papierosy. Koło tego wszystkiego uwijali się kelnerzy i kelnerki, roznoszące drogie trunki i niezliczone ilości parujących talerzy. Mało kto zwracał uwagę na to, co dzieje się na ringu. Dopiero po trzeciej walce uwagę zgromadzonych zwróciła licytacja rękawicy z autografem Mike’a Tysona. Po ciężkiej potyczce z ceny wywoławczej 800 złotych zrobiło się 10 000 dolarów amerykańskich, wyłożonych przez biznesmena z USA, któremu trofeum przed kamerami Polsatu wręczał mocno nadęty bokser, Artur Szpilka.

 

Na walkę naszego faworyta musieliśmy poczekać prawie do północy. Artur Binkowski wyzywający swojego rywala i odgrażający się mu na wiele dni przed walką, wyszedł przy muzyce do filmu "Czterej pancerni i pies". Kiedy do ringu zmierzał Zimnoch grupa kibiców wykrzykiwała jedno, mocno obraźliwe słowo: „konfident”. Niepokonanego na zawodowych ringach białostoczanina przywitały przenikliwe gwizdy, podczas gdy Binkowskiego owacja na stojąco.

 

 

Pierwsza runda była dość spokojna. Dopiero pod jej koniec do ataku przystąpił Binkowski. 38-latek parł do przodu, a Zimnoch nie mógł znaleźć na niego sposobu. W końcówce drugiej rundy przedostał się przez gardę Binkowskiego i poczęstował go serią ciosów. Wraz z każdą sekundą rosła jego przewaga. Na początku czwartej rundy białostoczanin przypuścił prawdziwy szturm, ale przeciwnik wciąż stał mocno na nogach. Binkowski ograniczał się jednak głównie to blokowania poczynań Zimnocha. Kiedy wydawało się, że nokaut jest już tylko kwestią czasu, niespodziewanie do ataków przystąpił Binkowski. Sił i zapału starczyło mu jednak na pół rundy. Potem znowu zaczęły się klincze.

 

Pod koniec szóstej rundy obaj pięściarze zaczęli zamiast walczyć na pięści prowadzić słowne potyczki, w rezultacie czego sędzia ringowy ukarał jednego i drugiego ostrzeżeniem. Kiedy przed ostatnią rundą arbiter ringowy poprosił bokserów o tradycyjne uderzenie się rękawicami, ani jeden z zawodników nie chciał tego uczynić. Na ringu rozgorzała prawdziwa wojna, a wszystko rozpoczął potężny prawy sierp Binkowskiego. Po nim Zimnoch ruszył do szturmu, uzyskał przewagę siłową, ale rywal wciąż nie padał. I nie padł, a zaraz po walce wyglądał, jakby nie walczył na śmierć i życie z wyższym, młodszym i faworyzowanym rywalem. Został  potraktowany jak zwycięzca – porwały go z ringu ramiona licznej grupy fanów. Przeważali mieszkańcy Bielawy. Potem w atmosferze glorii Artur Binkowski udzielał wywiadów ekipom telewizyjnym i dziennikarzom prasy.

 

Powiedział nam, że czuje się świetnie i mimo tej porażki (przegrana jednogłośnie na punkty) jest gotów do następnych pojedynków. Rzeczywiście, dla mnie i moich przyjaciół imponujące było to, że w ogóle zdecydował się na ten pojedynek, że wytrzymał siłę ciosów Zimnocha, że przetrwał i skończył walkę z uśmiechem na ustach. I tutaj pokonany Artur Binkowski wyszedł na zwycięzcę. Gdyby tę sytuację oglądał ktoś niezorientowany, pomyślałby widząc: ten tłumek ludzi zgromadzony wokół Binkowskiego, te okrzyki, te wiwaty - że tak fetuje się zwycięstwo. Konkludując – Artur przegrał, to fakt. Ale zarazem wygrał. Jest popularny i kochany przez polską publiczność, polskich fanów boksu. Pozostało złożyć mu gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. Artur zapewniał mnie, że w krótkim czasie przyjdą.

 

 


Binkowski na tarczy ale… w glorii popularności

Binkowski na tarczy ale… w glorii popularności


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

były bokser 29.10.2013 18:39
Czy w ten sposób portal "NT" promuje chamstwo, grypsere i bandytierkę?? Sukces Binkowskiego?? Litości....

marcinek 28.10.2013 15:39
Binkowskiemu zapomnieli kaganiec założyć.

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba komentarzy: 11 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Najlepiej nowe wybory ale jak zauważył autor połowa radnych by mie przeszła więc stołków będą pilnowaćŹródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ixiTreść komentarza: Mistrzu: ten pan Kowalczyk uwielbia taki burdel w powiatowym samorządzie, a szczególnie totalny syf w samym starostwie powiatowym. Tylko i wyłącznie dzięki takiemu burdelowi i syfowi ciągle tam siedzi (celowo nie piszę, że ciężko pracuje, bo byłoby to kłamstwo).Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Jadziunia: ten człowiek jeszcze nie odchodzi tylko po prostu idzie na emeryturkę.Źródło komentarza: Konkurs na dyrektora PCPR. Jedna kandydatura, zmiana władzy i sporo znaków zapytania
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama