Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 23:34
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Po fecie na cześć Jaruzelskiego w Hyatt'cie - życzę wszystkim zdrowia, bo na rozum za późno...

Czyż to nie ironia losu? Oto ten, który kaligrafował i przyozdabiał zdradzieckie meldunki dla sowieckich zaborców, ten, który postawił wojsko z karabinami przeciw własnemu narodowi, ten, który gwałcił i wszelkimi sposobami zwalczał wolnościowo-demokratyczne dążenia obywateli, dziś pełną gębą korzysta z wywalczonej przez nich wolności i demokracji.

 

Wojciech Jaruzelski uczcił swe 90 urodziny. A jakże, w ekskluzywnym hotelu Hyatt. U jego boku dawni towarzysze: Aleksander Kwaśniewski, Józef Oleksy, Jerzy Urban, Stanisław Ciosek i inne niegdyś komunistyczne kacyki, dziś „obrońcy swobód” w dobrze skrojonych, eleganckich garniturach, bynajmniej nie z Uniwiermagu. Mają za co bić mu pokłony i mają za co być mu wdzięczni: to on zapewnił bezkarność wszystkim tym, którzy ramię w ramię z radzieckimi towarzyszami przez bez mała pół wieku wybijali polskiemu Polakom kulami i pałkami z głów wszelkie myśli o wolnej i praworządnej ojczyźnie. Ksiądz Jerzy Popiełuszko przewraca się w grobie…

 

Jubilat Jaruzelski porusza się o kuli. Jest rzekomo zbyt chory, żeby móc usiąść na ławie oskarżonych, lecz na tyle zdrowy, by hucznie świętować swe urodziny w Hyatt`cie i palnąć 40 min. przemówienie o najnowszych dziejach naszego kraju. Nic tylko pogratulować kondycji i dobrego samopoczucia. Wolnej Polsce zabrakło determinacji, aby osądzić sprawców zza biurek, twórców i strażników „systemu komunistycznego zniewolenia”, jak określili nasi zachodni sąsiedzi swój enerdowski rozdział historii. Niemcom tej determinacji nie zabrakło, orzekane wyroki skazujące miały ogromne znaczenie etyczno-moralne nie tylko dla ofiar, lecz dla ogółu społeczeństwa: zbrodnia, zdrada, łamanie podstawowych praw człowieka i szubrawstwo nazwane zostały po imieniu. Wobec sędziwych i schorowanych aparatczyków wykonanie kar zawieszano ze względów humanitarnych. Gdy po dekadzie tej dekomunizacyjnej przepierki Emnid-Institut spytał Niemców, czy należy zaprzestać rozliczania z przeszłości, trzy czwarte obywateli RFN powiedziało: „nein!”. Co więcej, tyle samo uznało, że lustracja i wynikające z niej procesy nie wpłynęły niekorzystnie na jednoczenie Niemiec, a wręcz przyczyniły się do oczyszczenia atmosfery i budowy społecznego zaufania.



Gdyby Niemcy rozliczali się z komunizmem tak jak my, Polacy, byłby to najbardziej skłócony kraj na świecie, rządzony przez najbardziej skorumpowanych i niewiarygodnych polityków. W RFN ostatni sekretarz SED i przewodniczący Rady Państwa NRD, który tuż po zjednoczeniu Niemiec chwalił się w rozmowie ze mną (opublikowanej swego czasu we „Wprost”), iż to on doprowadził do zburzenia muru berlińskiego, wkrótce trafił na sześć lat za kraty. W jego mniemaniu, stał się „ofiarą zemsty” i „wymiaru sprawiedliwości zwycięzców” („Siegerjustiz”). Analogia nasuwa się sama - czy nasi rodzimi obrońcy gen. Jaruzelskiego czerpią ze wspomnień Krenza?



U nas twórca stanu wojennego, ostatni obrońca komunizmu Jaruzelski bryluje już bez munduru na salonach. Ba, jest nawet zapraszany w roli „doradcy” do Pałacu Namiestnikowskiego, że wspomnę zdarzenie sprzed wizyty prezydenta Rosji w Polsce. No, to wyobraźmy sobie, jak np. przed przybyciem Władimira Putina kanclerz Angela Merkel zwołuje naradę wszystkich byłych szefów rządów i prezydentów Niemiec, z premierem i szefem Narodowej Rady Obrony komunistycznej NRD, Krenzem włącznie. Sam Krenz chętnie by przyszedł, bo po odsiedzeniu wyroku pisze z nudów książki, w których usiłuje dowieść jak wielkim był patriotą i jak paskudnie obeszli się z nim rodacy po zjednoczeniu. W Niemczech zaproszenie Krenza w roli doradcy przez krajankę Merkel mogłoby być jedynie political fiction zrodzoną w chorej wyobraźni. W naszym kraju zdarzyło się to naprawdę. Wojciech Jaruzelski, ten sam, który sporządzał pedantyczne meldunki dla rosyjskiej i polskiej bezpieki, który współtworzył zbrodniczy ustrój unurzany w krwi rodaków, ten sam który trzymał komendę nad polskimi żołnierzami wysłanymi do Czechosłowacji dla zduszenia zrywu wolności, a potem wyciągnął z koszarów czołgi przeciw własnemu narodowi i do ostatniej chwili bronił podległości Polski wobec Związku Radzieckiego został naprawdę zaproszony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na „naradę” poprzedzającą wizytę prezydenta Rosji w Warszawie…

 

Już sam fakt zwołania wszystkich prezydentów i premierów na obrady przed przybyciem rosyjskiego gościa ośmieszył Komorowskiego, gdyż świadczył o tym, że on sam, bo przecież nie cała Polska, cierpi na kompleks karła. Ale zaproszenie gen. Jaruzelskiego, ostatniego namiestnika Moskwy i protagonisty komunizmu, po którym leczymy do dziś i długo jeszcze będziemy leczyć rany, to coś znacznie gorszego: miało wydźwięk cynizmu i lekceważenia jego ofiar i ludzkich cierpień. W czym Jaruzelski miał radzić prezydentowi RP? Jak, za przeproszeniem, lizać tyłek prezydentowi Rosji (wówczas przejściowo Władimirowi Miedwiediewowi) czy jak go potajemnie ubić?

 

Czas sprzyja sklerozie. Gdyby Merkel zaprosiła Krenza do swego urzędu, aby poradzić się, jaką robić politykę wobec Rosji, byłby to ostatni dzień jej urzędowania. Ale Niemcy to nie Polska. W Niemczech prezydentem został Joachim Gauck, pierwszy szef urzędu ścigającego komunistycznych służalców z SED, w Polsce tego zaszczytu dostąpili generał Jaruzelski oraz Kwaśniewski, były członek PZPR, były minister do spraw młodzieży, kłamiący później nawet w sprawach swej rzekomej magisterki. U nas pezetpeerelowska kamaryla urządza sobie fetę w Hyatt`cie i bezczelnie sławi imię generalissimusa. Rzecz jasna, w urodzinowym spiczu Jaruzelskiego nie mogło zabraknąć ciepłych zdań na temat prezydenta-złodzieja akt bezpieki na własny temat Lecha Wałęsy…

 

Aż dziw bierze, że jubilat nie nawiązał też do wiekopomnych osiągnięć żony Wałęsy, pani Mirki Danki z domu Gołoś, odznaczonej przez prezydenta Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za - jak głosił oficjalny komunikat - „wybitne zasługi dla niepodległości Polski, za oddanie dla sprawy przemian demokratycznych w kraju, za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej”. Według Pawła Zyzaka, historyka-publicysty i biografa Wałęsów, pani Mirka Danka skończyła edukację na szkole podstawowej, więc nie wiem, jakie miała wybitne osiągnięcia w zawodzie, ani też, za jakie sukcesy w pracy społecznej spotkało ją to wyróżnienie? Wyjaśnił to sam prezydent: order dostała za to, że była „symbolem kobiecego trudu i ofiarności”, kiedy niekiedy heroizmem było „wystać kiełbasę zwyczajną w kolejce, czasami załatwić lekarstwa, czasami dopilnować dzieci, a czasami uczestniczyć w wielkich, pięknych, wspaniałych wydarzeniach, które stawały się i naszym udziałem”… - tłumaczył Komorowski. Można rzec, jaki prezydent, takie odznaczenia.



Więc fetujmy urodziny generała, wraz z jego byłą świtą i jego dziennikarskimi kauzyperdami - zdrowia, bo na rozum za późno!

 

Piotr Cywiński wPolityce.pl

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tolek banan 12.07.2013 15:41
jakiś prymitywny ten cywiński. Pewnie śmierdziel koszerny jakiś czy co, że takie głupoty wypisuje. Zapomniał lub nie wie, że gen. Jaruzelski był przyjmowany z należnymi honorami przez ulubieńca części społeczeństwa polskiego i nie tylko jpbis-a. A o innych przywódcach zagranicznych mocarstw nie wspomnę. Ja nie czczę urodzin księdza wojtyły, ale gęby sobie nim nie wycieram. Teraz to wszyscy są odważni i wszyscy walczyli z komuną, nawet srojdki w pieluchach. Historia już pokazuje, że decyzje jakie ten człowiek podejmował i za co teraz na niego plują uratowały niejedno życie w kraju. Bądźmy obiektywni i sprawiedliwi jak niektórym z nich ich religia karze.

Peter 12.07.2013 16:57
Powiedz to wdowom zabitych w grudniu 70 i grudniu 81...

radza 12.07.2013 13:52
Często szafuje się terminem, standardy europejskie, otóz według tych standardów np. takich jakie w RFN wprowadził Urząd Gaucka (obecnego prezydenta) tacy ludzie jak gen. JAruzelski, gen. Kiszczak, Jerzy Urban czy Aleksander Kwasniewski zostaliby taksówkarzami, barmanami, sprzataczami itd. żeby dorobić do podstawowych świadczeń. Tak własnei żyją dzisiaj elity NRD, nawet komendanci policji w powiecie na wschodzie byli zastępowani funkcjonariuszami z zachodnich landów.

budowniczy PRL-u 11.07.2013 16:03
szkoda że generał ma ciemne okulary, gdyby zobaczył rzeczywistość na którą dał swoje przyzwolenie, sądzę że odebrał by to ze szkodą dla swego cennego zdrówka.

AK-47 11.07.2013 11:42
Do @16: Ty miałaś swoje poczucie bezpieczeństwa i stabilizację a inni byli zamykani i pozbawiani pracy. To co mamy dzisiaj jest konsekwencją tego co było. Jesteś zdziwiona nienawiścią ,ulewającą się żółcią i niewiedzą? Za co mamy kochać sowieckiego namiestnika? Za lata 40-te? Za rok 56, 68? Za 70-ty? Za czystki antysemickie? Za strzelanie do ludzi w latach 80-tych? To nie ulewająca się żółć tylko żądanie sprawiedliwości wobec jego ofiar. Niewiedzą? Być może jeszcze nie wszystko wiemy ale ocena moralna tego co już znamy może być tylko negatywna. To nie Tow. Generałowi winniśmy podziękowania za to, że istniejemy. To m.in. tym z pod Kircholmu, Kłuszyna,Obrońcom Kresowych Stanic, Powstańców 1863,uczestnikom wojny z bolszewikami w 1920r tym z pod Narwiku i Monte Cassino...... "... a teraz mam gdzieś taką "wolność" ."- wolność to nie talon na samochód czy kartki na mięso.

zdziwiona 10.07.2013 22:32
Spytacie dlaczego? Otóż : nienawiścią ,ulewającą się żółcią i niewiedzą. Napiszę krótko :szkoda , że Pan Generał doprowadził do wprowadzenia stanu wojennego. Może byłoby lepiej , gdyby wszystkich oszołomów nie było wśród nas. Ja osobiście uważam , że należą się słowa podziękowania Generałowi , za to że po prostu jesteśmy na mapie świata. tak na wszelki wypadek : nie jestem starym komuchem , czerwonym pająkiem itp. Nie należałam do żadnej partii i chyba nigdy nie będę należała. Tęsknię za tym " zniewoleniem" , nie lubię natomiast obecnej "wolności". Czułam się bezpieczniej w okresie "zniewolenia" ponieważ miałam pewne jutro stabilizację w postaci stałej pracy , a teraz mam gdzieś taką "wolność" . Co to za wolność skoro nie ma pracy . Nie jestem , nie byłam i mam nadzieję , że nigdy nie będę leserem. Skończcie z tym kapiącym jadem.

Reńka 11.07.2013 06:57
prawdziwa wolność jest dzisiaj dla tych u władzy i bogaczy, a reszta narodu raczej dogorywa z braku pracy, biedocie i beznadziei na lepsze jutro

panka 10.07.2013 13:55
Przepraszam wszystkich za taaaką ilość komentarz.Dawno nie zaglądałam na forum, a korzdy Wasz wpis podnosilmi ciśnienie. Pozdrawiam WSZYSTKICH,i bez względu na ton Waszych odpowiedzi....miłego dnia,jutra i pojutrza,i ....

Afery prawa 09.07.2013 21:06
http://www.upadeknarodu.cba.pl...owody.html

bida z nędzą 09.07.2013 20:44
czemu dziś nie zrobi Stanu Wojennego? kiedy byt Narodu bardzo poważnie jest zagrożony

nędza z bidą 09.07.2013 22:43
W 1949 r. K.Moczarski przesiedział przez 9 m-cy w jednej celi z Jurgenem Stroopem likwidatorem getta warszawskiego. Powiedział on Moczarskiemu znamienne słowa: "Polacy umieją walczyć, ale nie umieją jej utrzymać". Święta prawda. "Rozmowy z katem" - Kazimierz Moczarski.

nędza z bidą 09.07.2013 23:46
Przepraszam. bida mi "zjadła" jeden wyraz z cytatu, który powinien brzmieć: "Polacy umieją walczyć o wolność, ale nie umieją jej utrzymać".

afery prawa 09.07.2013 13:36
http://www.aferyprawa.eu/Afery...wskich-993

bolo 09.07.2013 17:11
ot... elyta władzy, miliarderzy rodem z PZPR-u a naród cierpi i milczy, zastraszony? czy aż tak otumaniony.

mundurowy 09.07.2013 10:27
Aż mnie normalnie pała świerzbi

Krystyna 09.07.2013 09:48
oczytany intelektualista przy kawce, niepotrzebnie dopuścił żydów do władzy, zaczęli sprzedawać co się da a naród wpuścili już w 3 biliony długu!!! http://amerbroker.pl/?go=conte...amp;id=350

maniek 09.07.2013 10:44
z tego artykułu z linku wynika że na każdego Polaka przypada 80 tys. zł długu do spłacenia, to moja bezrobotna sąsiadka z pięciorgiem dzieci i chłopem musieliby zabulić 560 tys złotych gdyby wierzyciele zażądali zwrotu długu, to niewiarygodne a jednak prawdziwe

AK-47 09.07.2013 08:56
Jaruzelski. Świerczewski, Rokossowski, Dzierżyński,Rola-Żymierski (prawdziwe nazwisko Łyżwiński), Moczar (Demko), Korczyński (Kilanowicz).....i wielu, wielu innych. Co mają wspólnego? Poza noszeniem munduru WP ( nie dotyczy Dzierżyńskiego) oczywiście....

kikii inaczej 08.07.2013 21:14
tak...Polska to nie Niemcy, Polacy także Niemcami nie są...niestety dla takiego głupiego narodu wprowadzenie stanu wojennego było jedynym mądrym rozwiązaniem...

Lisu 08.07.2013 20:40
https://fbcdn-sphotos-g-a.akam...7135_n.jpg Tak trzeba....!!!

Peter 08.07.2013 18:17
Historia bardzo lubi się powtarzać, bo ma najgłupszych uczniów! Bal w XVIII wiecznej Warszawie za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego nie mógł się zacząć bez najważniejszej osoby w państwie czyli...ambasadora rosyjskiego!Niedawno obejrzałem książkę spłodzoną ku chwale generała przez różowo-czerwone SLD z wstępem gościa od choroby filipińskiej, po prostu "ojciec narodu"!

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama