- W wyniku przeszukania informacje zostały potwierdzone - informuje komisarz Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska z Komendy Powiatowej Policji. - U kobiety odnaleziono 70 gram substancji pirotechnicznej. Niestety dla dobra śledztwa szczegółów ujawnić nie możemy.
Z zebranych jednak przez nas informacji wynika, że kolejnym miejscem, które zostało wczoraj wieczorem przeszukane był jeden z garaży przy ulicy Nadrzecznej, należący do 43 letniego mieszkańca Tomaszowa Mazowieckiego. Tutaj okazało się, że zgromadził on aż 5,5 kilograma ładunku wybuchowego w postaci trotylu.
Policja nie chce ujawnić, w jaki sposób mężczyzna wyjaśniał skąd pochodził materiał, z którego w dosyć łatwy sposób można wyprodukować bomby oraz do czego był wykorzystywany. Te szczegóły śledczy wyjaśniać będą w toku podjętego dochodzenia.
Wiadomym jednak jest, że zatrzymany posiadacz trotylu był już wcześniej notowany i ma związki ze środowiskami przestępczymi nie tylko z terenu Tomaszowa Mazowieckiego.
Nie udało nam się też uzyskać (dla dobra śledztwa) informacji, czy mężczyzna trafi do aresztu. Zgodnie z Kodeksem Karnym za posiadanie materiałów wybuchowych grozi mu do 8 lat więzienia.
























































Napisz komentarz
Komentarze