Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 20:10
Reklama
Reklama

Prawym okiem: powrót komunizmu

Wszystko na to wskazuje, że wracają czasy komuny. Trudno się temu dziwić, zważywszy na liczbę osób, które PRL wspominają z rozrzewnieniem, nostalgią i chyba nawet z jakąś dziwną do wyjaśnienia sympatią.

Dla dzisiejszych 50-latków (ale też o dekadę młodszych i starszych) ta tzw. komuna to czas młodości, a więc nie da się ukryć przeważnie miłych wspomnień (z czymkolwiek by się one nie wiązały) i poczucia bezpieczeństwa. Przez ostatnie ćwierć wieku słyszałem od wielu osób, że w komunie było lepiej. Łapałem się zawsze za głowę pytając: a z czym niby tak lepiej było?

No dobrze, powiedzmy sobie wprost różnice widać gołym okiem. Przede wszystkim różnice w stanie posiadania. W komunie, gdzie luksusem był bolid 126p, nie były one tak dostrzegalne. O wyższym nieco statusie materialnym świadczyły Wranglery albo Levisy kupione w Pewexie albo Baltonie. Oczywiście była też grupa osób, którym powodziło się lepiej, ale nie znajdowała ona uznania w oczach socjalistycznego ludu.

Do dzisiaj używa się naładowanych negatywnymi emocjami określeń "prywaciarz" albo "spekulant". Co więcej, do tych wspomnianych dochodzi jeszcze określenie "złodziej". Przecież skoro ma, to na pewno ukradł, bo niemożliwe, by uczciwie zarobił. Najgorsze jest to, że w podobny sposób myślą nie tylko ci ubożsi, ale też tacy, którzy całkiem nieźle zarabiają i w życiu sobie radzą. Czy ktoś potrafi wyjaśnić ten polski fenomen?

Demony komuny nie umarły. Teraz zaczynają żyć swoim nowym życiem. Socjaliści PiS postanowili wprowadzić urawniłowkę. Zamierzają zlikwidować prosty w swej istocie podatek liniowy i zamiast niego wprowadzić opodatkowanie progresywne. Brawo! Takie same postulaty zgłaszają postkomuniści z SLD oraz skrajna lewica, taka jak niszowa partia "Razem". - Koniec przywilejów dla bogaczy! Nie może w tej samej wysokości płacić podatku ten, który zarabia milion z tym, którego wynagrodzenie wynosi 1500 zł! - krzyczą działacze partyjni z ministrem Kowalczykiem na czele.

Jak zwykle w takich sytuacjach dochodzi do przekłamań i wyznaczenia linii podziału. Oni-My (a raczej Wy). Oczywistym bowiem jest, że wspomniane dwie grupy nie płacą podatków w tej samej wysokości. Mogą być co najwyżej te same stawki podatkowe. Wpływy do budżetu są natomiast nie porównywalne. Zaokrąglając stawkę do 20%, zarabiający milion zapłaci przecież 200 tysięcy złotych, zarabiający 1500 złotych, nie zapłaci w sumie nic.

[reklama2]


Podobnie absurdalne argumenty dotyczą uzusowienia dochodów. Po pierwsze ci "uprzywilejowani" wcale nie liczą na rządowe emerytury, bo dobrze wiedzą, że jedynymi osobami, na które mogą liczyć są oni sami. Co ciekawe nie korzystają też najczęściej z publicznej służby zdrowia. Wybierają zazwyczaj prywatne gabinety i prywatne ubezpieczenia zdrowotne, gwarantujący szybsza i łatwiejszą dostępność o wyższą jakość świadczonych usług.

Teraz Rząd będzie udawał Janosika. Podwyższając podatki będzie rabował bogatych i dawał... no właśnie komu właściwie będzie dawał Rząd? Obywatelom? Wolne żarty. Wystarczy spojrzeć na wzrastające z dnia na dzień (nawet nie z roku na rok) wydatki na administrację, by pojąć, kto będzie ostatecznym konsumentem zebranych danin. A pieniądze przedsiębiorcy z inwestycji stymulujących rozwój gospodarczy zostaną przetransferowane do działu "socjal".

Oczywiście przedsiębiorcy sobie znów poradzą. Z jednej strony zacznie się masowe rejestrowanie firm za granicą, z drugiej unikanie opodatkowania poprzez zaniżanie przychodów lub zawyżanie kosztów. Ma się rozumieć, że akcja wywoła reakcję i jak w czasach komuny urządzane będą regularne polowania na "oszustów" podatkowych. Będę grzywny kary i domiary i kolejne koszty związane z funkcjonowaniem policji skarbowej.

Przy okazji politycy mogli zapoznać się z tzw. krzywą Laffera. Uczą o tym na pierwszym roku większości studiów o profilu ekonomiczno - zarządczym. Obrazuje ona zależność pomiędzy wzrostem stawek podatkowych wpływami do budżetu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Dimos 16.10.2016 14:02
Obecnie fryzjer czy mechanik samochodowy gdy musi zapłacić 1500 za lokal, prąd itp nie mówiąc o zakupie narzędzi musi jeszcze oddać 1100zl do ZUSu. Gdy zarobi 3000zl to zostanie mu 400zl. Gdy jest dobry i zarobi 5000zl to 2 400zl ma w kieszeni ale to już trzeba opodatkować. 40% to uratuje małych przedsiębiorców bo nawet przy dochodzie 2000zl nie zbankrutuja przez ZUS. Pytanie co z ludźmi ambitnym, którzy chcą zarabiać 10000 zł i więcej. Mają oddać prawie połowę na socjalistów? Co to za pomysł?

No 16.10.2016 15:54
właśnie - chcieliście mieć pisiorów to teraz macie ich ładne kwiatki więc zapitalajcie i nie narzekajcie .

Maniek 14.10.2016 09:40
Przedsiębiorcy dadzą sobie na pewno radę, kilku polegnie na kontroli ale większość i tak znajdzie sposób, przeniesie firmę za granicę, zacznie zaniżać dochody jednocześnie zwiększając koszta i tak zapłacą niewiele z tego podatku, mnie osobiście podatki nie przerażają większym problemem jest Zus z którego i tak nie mam totalnie nic. Emerytura jeśli będzie to na waciki a póki co to leczę tylko przeziębienie od czasu do czasu i zęby za co płacę z własnej kieszeni.

jam 13.10.2016 12:32
Przedsiębiorca nie był pieszczochem ani oczkiem w głowę żadnej do tej pory władzy. Teraz wygląda jednak, że nadchodzi czas wyjątkowo trudnej walki o przetrwanie

m&m 13.10.2016 09:15
Od analizy tej krzywej powinno się zaczynać ustawiać system podatkowy. Wszystko inne, to zaklinanie rzeczywistości i gnębienie społeczeństwa, które nie może przynieść oczekiwanych wyników. Po objęciu stanowiska każdy premier, minister i inna osoba odpowiedzialna za sferę podatkową powinna nosić to przyklejone przed oczami przez tydzień. Z krajami skandynawskimi ,gdzie socjal jest duży i działa, nie ma się co porównywać, bo startujemy z zupełnie innego poziomu.

mirek 13.10.2016 17:33
ale pisowcy wierzą, że z policją i służbhami wszystkiej maści złamią prawidła wynikające z tej kjrzywej - więc czas się bać bo potrzeb PIS ma wiele...

a szwedzi 13.10.2016 00:48
to nie mieli kilkaset lat żadnej przegranej wojny, a jeśli już to udane czy nieudanych powstań i mają kupę złóż naturalnych od żelaza po ropę począwszy

13.10.2016 00:30
A co ze Szwedami? Płacą ogromne podatki i jakoś są szczęśliwi...

______________nik... 12.10.2016 15:07
... _ _ _ ... ja tam ufam, ze niezłomny i zbawiciel , coś przekombinują...

rwd 12.10.2016 13:20
Socjalizm nigdy, powtarzam nigdy nie opuścił naszego kraju. Zmienił tylko formę za zgodą wszystkich dotychczas rządzących.

Ajdejano 12.10.2016 12:41
Szanowny Panie Mariuszu: Rejestrowanie naszych polskich firm za granicą wzmogło się już 2-3 lata temu (za rządów waszej ukochanej PO) i po tych ostatnich socjalistycznych pomysłach - teraz PiS-u, przyspieszy znacznie. Dlaczego ? Sprawa jest prosta: np. w Czechach, Słowacji, Austrii, Węgrzech - fiskus też zabiera podatki, ale tam fiskus również doradza i nie gnoi np. początkującej firmy, tylko cierpliwie czeka aż ta firma zacznie wspierać państwo podatkami. Państwo polskie - to łajza, która zawsze chciała i chce wyrolować UCZCIWYCH podatników, natomiast krętaczy na dużą skalę, w jakiś tajemniczy sposób omija. W mojej prywatnej kilkudziesięcioletniej działalności w naszym grajdole, doczekałem się wsadzenia do kryminału tylko jednego skurwiela od fiskusa. To zbyt mało - Szanowny Panie Mariuszu. I niech Pan nie atakuje tylko kaczorów, bo wszyscy inni poprzednicy byli dokładnie tacy sami. Pozdrowienia

Ewa 12.10.2016 12:40
Takim już jesteśmy narodem: podłym i zazdrosnym. Sąsiad zarabia dobrze? Złodziej - zabrać mu, a najlepiej dać mi, bo mi się należy "jak psu buda", bo obowiązkiem Państwa jest mi dać. I co z tego, że sąsiada prawie nie ma w domu, bo pracuje non stop. To i tak na pewno złodziej. A jeśli i tak Państwo nie da mi tego co zabierze mojemu sąsiadowi?... to nic i tak się ucieszę, że nie mo on lepiej ode mnie. Sprawiedliwość być musi. Tak właśnie ukształtowała nas komuna. Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli okazję wtedy żyć.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama