Ludzie wokół nas po prostu znikają
Covid 19. Niedługo minie rok, odkąd cały Świat toczy walkę z pandemią. Mimo uruchomienia w ostatnim czasie programów szczepień wszystko wskazuje na to, że zostanie on z nami na dużo dłużej. Kiedy zimą docierały do nas katastrofalne informacje z Włoch trudno było znaleźć wśród swoich znajomych kogoś, kto bezpośrednio z chorobą by się zetknął (chociaż setki osób potrafiło twierdzić, że chorobę dawno mają za sobą, utwierdzają samych siebie w przekonaniu, że są bezpieczni - wszak magiczne przeciwciała działają). Przypadki wykrytych zachorowań miały rzeczywiście charakter incydentalny. Od jesieni się to zmieniło. Fala zaczęła narastać. Mimo to nadal słyszymy, że powodów do obaw nie ma i że Covid, to tylko taka trochę inna grypa.... Problem w tym, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a tym konkretnym przypadku... leżenia.
29.12.2020 15:48
12
28
Komentarze