Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 czerwca 2025 02:14
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Tomaszowianie Wyklęci cz.1

Po wkroczeniu na nasze tereny w styczniu 1945 roku armii sowieckiej, tylko część członków zbrojnego podziemia ujawniła się, nie chcąc pogodzić się z narzuconym siłą ustrojem i podporządkowaniem kraju Związkowi Sowieckiemu. Samo ujawnienie wcale nie chroniło przed aresztowaniem przez organy bezpieczeństwa i stosowaniem różnych form represji. Nowa władza z niezwykłą gorliwością zaczęła zapełniać więzienia, niedawnymi żołnierzami podziemia, upatrując w nich główne zagrożenie dla budowanego systemu. Aby temu zapobiec samorzutnie zaczęły powstawać oddziały, których zadaniem miała być ochrona byłych partyzantów przed aresztowaniami i represjami, a w szczególności przed wywozem do sowieckich łagrów.
Reklama

W Tomaszowie, zaraz po wkroczeniu wojsk sowieckich, Jan Morawiec ps. "Remisz", były kapitan Narodowych Sił Zbrojnych, działający w okresie okupacji na Lubelszczyźnie, ale urodzony w Remiszewicach koło Będkowa, stworzył oddział Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.

Reklama

Oprócz dowódcy w skład tego oddziału weszli: Jerzy Buchalski-Batorski ps. Korbacz, Przemysław Burchard ps. "Zgrzyt", Stefan Czarnecki ps. "Tajfun", Stanisław Dziubek ps. "Kwiatek", Jerzy Jasiński ps. "Rawicz", Jerzy Nejman ps. "Ryś", Henryk Sadlik ps. "Szuch", Jan Stanek ps. "Błysk", Kazimierz Tkaczyk i Lech Piasecki.

Oddział ten w okresie swego istnienia dokonał dwóch napadów w celu pozyskania broni, wydał dwa wyroki śmierci na funkcjonariuszy UB z Tomaszowa ( których jednak nie udało się wykonać ) i uwolnił aresztowanego przez UB, a przebywającego na leczeniu w szpitalu, jednego z dowódców 25 pp AK, kapitana Dębskiego ps. "Mars".

W czerwcu 1945 większość członków organizacji została aresztowana i skazana. Burcharda i Piaseckiego skazano na karę śmierci, którą w późniejszym terminie zamieniono na długoletnie więzienie. Pozostali otrzymali wyroki od 2 do 10 lat.

Komendant Morawiec uniknął aresztowania i wyjechał początkowo do Łodzi, a później do Warszawy, gdzie jednak został aresztowany 22 marca 1946 roku. Skazano go na karę śmierci i wyrok wykonano 15 stycznia 1948 roku w więzieniu mokotowskim. Ciało wywieziono potajemnie i prawdopodobnie pogrzebano w dołach śmierci na Służewie. Kazimierz Tkaczyk ukrywał się i ujawnił w 1947 roku.

***

Nieznana jest przynależność organizacyjna pięcioosobowej grupy stworzonej na wiosnę 1945 roku przez tomaszowianina zamieszkującego na ulicy Daszyńskiego (obecnie ulica Popiełuszki), podporucznika Hrabskiego. Wiadomym jest tylko, że wszyscy jej członkowie wywodzili się z Armii Krajowej.

Grupa działała w okresie maj-lipiec 1945 roku, dokonując zbrojnych napadów na obiekty użyteczności publicznej i funkcjonariuszy MO na terenie Tomaszowa. W końcu lipca udało się przedstawicielom Urzędu Bezpieczeństwa osaczyć Hrabskiego w swoim domu, gdzie przybył na spotkanie z żoną. Po krótkiej wymianie ognia, ostatnim nabojem Hrabski odebrał sobie życie. 

***

Najszerszą działalność w naszym regionie rozwinęła organizacja stworzona latem 1945 roku przez byłego kapitana 27 pp Armii Krajowej, Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca", pod nazwą Konspiracyjne Wojsko Polskie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rzołnierz pszeklenty 07.05.2021 22:34
Za kilka lat, tych "wyklentych" bedzie 4 razy wiencej ...

Reklama
jozefa jaworska gozdzik 22.04.2017 18:48
dziekuje ze pamietacie o tych co walczyli o wolna polske a ja jestem dumna ze mialam takiego tate a byl nim stanislaw jaworski upior

25a 18.03.2017 13:04
Byly tam inicialy z tamtego okresu widzialem za lebka teraz tebes zrobil komorki a na placu pod betonem chowano zwloki .

Darek 17.03.2017 19:50
W tych szczelinach przeciwlotniczych na Placu też podobno były ciała Wyklętych. Rosjan wszystkich ekshumowano wcześniej gdy przenoszono groby na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich. A póżniej do szczelin upychano ciała ofiar przesłuchań każni stalinowskich. Szkoda że wtedy IPN nie przebadał tych odnalezionych szczątków 53 osób. I nie zebrał wspomnień świadków tamtych lat.

Noris 18.03.2017 09:42
wtedy był inny IPN, teraz może by przebadali te szczątki

nie dowierzam 18.03.2017 13:22
No i co teraz będzie jak to byli ,,wyklęci"? Ich szczątki ekshumowane pochowano przeciez dwa lata temu razem z sowietami, toż profanacja w biały dzień i kto do tego dopuścił?

multi99 18.03.2017 15:11
Przestańcie pisać bzdury !!! Pracowałem na placu Kościuszki i przy ekshumacjach a tez byłem i widziałem te szczątki których ekshumowano dziennie od 6 do 8 sztuk i mogę powiedzieć wam że wszyscy to żołnierz Armii Czerwonej .. świadczyły o tym strzępki mundurów rosyjskich z guzikami z gwiazdą niektórzy posiadali odznaczenia rosyjskie a dokładnie czerwoną gwiazdą z napisem gwardia ... Jak pamiętam przy jednym chyba była także klamra od pasa z gwiazdą ... kilka szkieletów była bez kawałków kończyn , jak mówił będący przy tym także Pan Kobalczyk dużo detali wskazywało na to że mogli to być pochowani ranni żołnierze którzy umarli z wojennego szpitala polowego z byłej szkoły nr 2 przy ulicy Warszawskiej... A co do wspomnień to słuchaliśmy je codziennie starszego Pana ktory opowiadał nam jak budowano te szczeliny , gdyż on razem z ojcem swoim wozili elementy tych szczelin wozem konnym z betoniarni która znajdowała się za szkołą podstawową nr 3 ...

do @ 11 17.03.2017 16:27
Bank w szybkim tempie dowoził skradzioną gotówkę i pracownicy wypłaty otrzymywali, a że okupant stracił, to bez znaczenia.

Darek 17.03.2017 15:32
Katownia mieściła się w piwnicach kamienicy na św. Antoniego 23 a w budynkach ,,zielarni" przetrzymywano niepokornych w kolejce do przesłuchania http://www.slady.ipn.gov.pl/sz...1,dok.html

maniek 17.03.2017 12:56
Rozumiem napady na oficerów UB czy milicjantów - ale napady na młyny, rzeźnie i tartaki i rabowanie gotówki? Jak niby zwykli obywatele mogli ich darzyć sympatią jeśli pewnie później nie było na wypłaty dla pracowników.

klug 17.03.2017 14:14
Do zakochanych w Bartusiu Misiewiczu ta prosta Prawda nie dotrze.

Reklama
Maniusiu 17.03.2017 15:29
Te wszystkie młyny, rzeźnie, tartaki itp. dobra będące w prywatnych rękach w dniu 3.01.1946 r. zostały znacjonalizowane i nie były własnością zwykłych obywateli. Należałoby o tym wiedzieć, a nie pisać "bele co". https://pl.wikipedia.org/wiki/...u_w_Polsce

maniek 17.03.2017 15:53
Ale zwykli obywatele tam pracowali.

wnuk 02.03.2014 00:31
Większość członków oddziału partyzanckiego "Upiora" zostało już prawnie zrehabilitowanych, ostatnio ś.p. Edward Dula. Sąd Wojewódzki a obecnie S.O. w Łodzi w uzasadnieniach postanowień rehabilitacyjnych podkreślał, że ich czyny "były związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego". Chwała bohaterom.

yuri 01.03.2014 10:34
Świetna historia i na pewno mało znana mieszkańcom naszego miasta.

kiki 01.03.2014 08:38
Budynek po byłej katowni UB w Tomaszowie Mazowieckim powinno przejąć muzeum lub skansen rzeki Pilicy, by po adaptacji urządzić tam placówkę dokumentującą zbrodnie żydokomuny i jej służb. Warto to zrobić dla potomnych, by prawda o takim zbrodniczym systemie jak komuna i jej potomne formacje nigdy nie uległa zapomnieniu, bądź przekłamaniu.

Jarosław Pązik 01.03.2014 10:30
Budynek niestety pozostaje w rękach prywatnych.

stary tomaszowiak 17.03.2017 12:15
Starsi wspominają że w tym ogrodzie za kamienicą grzebano ciała zakatowanych tam więżniów. Nigdy tego nie sprawdzano przez ostatnie lata, pobudowano natomiast w tym miejscu ulicę Kawki, jakby chciano zakamuflować ów temat. Miejmy nadzieję że i ten temat kiedyś ujrzy światło dzienne. Wspomnę też że na tym terenie była estrada na której urządzano zabawy dla aktywu partyjnego, ubeków i ormowców z Tomaszowa i okolic.

17.03.2017 14:53
Zabawy urządzano na terenie położonym za obecną Biblioteką Miejską, a nie na terenie byłej Zielarni, czy też byłej siedzibie Starostwa. Jak pamiętam, to Urząd Skarbowy mieścił się na ul.Mościckiego (obecnie) vis-a-vis ówczesnego PMRN. Wchodziło się tam dużą bramą i po prawej stronie w 3 pokoikach przyjmowano interesantów. Natomiast (przynajmniej od 1952 r.) w miejscu obecnego Starostwa mieściło się MO, UB, SB, ORMO i takie inne zakazane urzędy.

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności - poinformowała wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała jednak, że dyrektor szkoły ma prawo do ustalania szczegółowych rozwiązań, a resort nie planuje przepisów na poziomie centralnym.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:26
MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Tegoroczny maj był drugim najcieplejszym majem na świecie, ale w Polsce był ekstremalnie chłodny. Zimne maje zdarzają się coraz rzadziej; to chwila wytchnienia od zmian klimatu - powiedział PAP profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu Bogdan Chojnicki.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:18
Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

Większość samorządów nie dba wystarczająco o cyberbezpieczeństwo; nie szkoli mieszkańców w tym zakresie, co jest sprzeczne z prawem - ocenili eksperci Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa w rozmowie z PAP. Źródłem problemów jest brak zaangażowania osób decyzyjnych - zaznaczyli.Data dodania artykułu: 21.06.2025 10:30
Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato

W sobotę o godz. 4.42 rozpoczęło się astronomiczne lato, które potrwa do 22 września. Wśród najciekawszych zjawisk do obserwacji na letnim niebie będą roje meteorów, w tym chętnie oglądane w sierpniu Perseidy, a także zaćmienie Księżyca, które przypadnie 7 września.Data dodania artykułu: 21.06.2025 09:27
W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato
Reklama
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniamData dodania artykułu: 20.06.2025 11:17 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
Boisko zamknięte przez wandali. Czeka na naprawęSzpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichDni Tomaszowskiej Rodziny – dwudniowy piknik na tomaszowskich błoniachLokalne rękodzieło łączy pokolenia i inspiruje – start projektuPopołudnie z Teatrem za nami!Przedstawiciele Tomaszowskiej Rady Seniorów na Forum Rad Seniorów województwa łódzkiegoKolor, wrażliwość i twórcza energia – wernisaż malarstwa „KWIATY” w MCK BrowarnaPosłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie TomaszowaNa naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana MordakiZapraszamy na 2️⃣ Niebrów Blues Festiwal,Święto tomaszowskiego wojska
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

- Może ktoś by się tym zainteresował bo widzę że radni przed wyborami pięknie mówią, a teraz cisza aby kasę brać. Szpital został z jednym kardiologiem, który nie przyjmuje nowych pacjentów .W rejestracji dostałam kartkę z numerem telefonu żeby dzwonić do rzecznika praw pacjenta to może ktoś się zainteresuje. W tym momencie nie mogę się zapisać do lekarza bo jego brak. To żart, kto jest odpowiedzialny za szpital w Tomaszowie? - czytamy kolejną opinię na temat tomaszowskiego szpitala na profilu Spotted Info Tomaszów Mazowiecki.
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama