Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 23 lipca 2025 11:00
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

Większość samorządów nie dba wystarczająco o cyberbezpieczeństwo; nie szkoli mieszkańców w tym zakresie, co jest sprzeczne z prawem - ocenili eksperci Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa w rozmowie z PAP. Źródłem problemów jest brak zaangażowania osób decyzyjnych - zaznaczyli.
Reklama

Większość jednostek samorządu terytorialnego (JST), czyli gmin, powiatów, województw, nie ma wdrożonej prawidłowej dokumentacji Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji (SZBI) - wskazali w rozmowie PAP wieloletni audytorzy JST Piotr Kukla oraz Iwona Barańska, eksperci Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa, którzy przeprowadzili około 30 kontroli. Problem potwierdziła Najwyższa Izba Kontroli (NIK), w raporcie nt. kontroli cyberbezpieczeństwa, opublikowanej w połowie kwietnia. Z raportu tego wynika, że 8 z 24 skontrolowanych JST nie wdrożyło SZBI, a 71 proc. urzędów nie było przygotowanych na sytuacje kryzysowe, takie jak cyberatak czy wyciek danych.

Reklama

"Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji zawiera procedury i plany awaryjne w reakcji na incydenty cyberbezpieczeństwa. Zgodnie z ustawą o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (UKSC) i rozporządzeniem o Krajowych Ramach Interoperacyjności (KRI) taką dokumentację musi posiadać każda jednostka publiczna. Audyty przeprowadzamy od 4 lat i rzadko która gmina wywiązuje się z tego obowiązku" - wskazał Piotr Kukla. Iwona Barańska dodała, że dokumenty SZBI muszą być przeglądane, weryfikowane i aktualizowane przynajmniej raz w roku.

Audytorzy podkreślili, że w praktyce najczęściej samorządy albo nie posiadają systemu, albo jest on nieaktualny. Dodali, że informatycy często nie wiedzą nawet, ile trwałoby przywracanie systemu po awarii, ponieważ nigdy tego nie testowali. Barańska wskazała na kolejny problem z SZBI, jakim jest kupowanie przez JST od prywatnych firm gotowych szablonów dokumentacji, które następnie stosuje się zarówno w urzędach, jak i podległych im jednostkach, np. szkołach, domach pomocy społecznej, transporcie zbiorowym, wodociągach itp.

Ekspertka zaznaczyła, że na rynku jest wiele firm, które oferują usługi związane z SZBI, jednak głównym kryterium wyboru, jakim kierują się JST, jest cena, do czego zresztą samorządowców obliguje prawo zamówień publicznych. "Nie są to rozwiązania szyte na miarę, często nie odzwierciedlają nawet stanu faktycznego w danym samorządzie" - podkreśliła Barańska. Dodała, że spotkała się z sytuacją, gdzie od gminy i podległych jej jednostek dostała cztery identyczne dokumentacje, które zawierały te same procedury cyberbezpieczeństwa. "Najprawdopodobniej gmina kupiła usługę i wdrożyła system, bez przeczytania go i żadnej weryfikacji" - oceniła. Zaznaczyła, że posiadanie nieaktualnej i niedostosowanej dokumentacji nie uchroni przed wyciekiem danych, a w konsekwencji przed karą finansową dla jednostki.

Barańska zaznaczyła, że oszczędność na usługach związanych z SZBI jest pozorna. "Wydatki na cyberbezpieczeństwo nie powinny być traktowana jako koszt, tylko jak inwestycja na zapewnienie ochrony przed ewentualnymi atakami" - podkreśliła. Wyjaśniła, że po audycie samorządowi przedstawiany jest raport z wykrytych nieprawidłowości wraz ze wskazówkami, co należy zmienić lub doprecyzować. "Jednak często przy następnym audycie, który ma miejsce za rok, okazuje się system wygląda tak samo, co świadczy o tym, że decydenci nie zapoznali się z raportem audytorów" - wskazała.

Audytorzy, z którymi rozmawiała PAP podkreślili, że rzadko kiedy w szkoleniach biorą osoby decyzyjne. "W większości decydenci nie mają żadnej wiedzy o tym, co się dzieje w jednostce, jeżeli chodzi o cyberbezpieczeństwo. Twierdzą, że oni się na tym nie znają i nie muszą się znać" - wskazał Kukla.

"Zaangażowanie większości wójtów, burmistrzów, prezydentów miast w te sprawy jest zerowe i to jest główny problem. W jednej z gmin usłyszeliśmy od wójta, że to ludzie głosują w wyborach, a nie systemy, więc on wychodzi do ludzi, a systemami niech się zajmie informatyk" - dodała Barańska. Eksperci zaznaczyli, że możliwości informatyków też są ograniczone, często nie są oni w stanie zajmować się wszystkimi bieżącymi sprawami IT, brać udziału w szkoleniach i jednocześnie dbać o zaawansowane cyberbezpieczeństwo.

Kukla dodał, że administratorzy IT, czyli osoby odpowiedzialne za systemy informatyczne w danej jednostce, np. w urzędzie, często nie mają świadomości wymagań, jakie są nałożone na gminę w ustawie o KSC i rozporządzeniu o KRI. "W mniejszych gminach zdarza się, że funkcję administratora pełni osoba zajmująca się na co dzień innymi obowiązkami, co przekłada się na niską świadomość w zakresie cyberbezpieczeństwa" – ocenił.

Wyjaśnił, że problem ten spowodowany jest niedoborem na rynku specjalistów cyberbezpieczeństwa, a także ograniczonymi budżetami gmin. Z tych powodów niektóre JST zlecają usługi IT zewnętrznym firmom (tzw. outsourcing). "Pamiętam przynajmniej dwa przypadki gmin, gdzie to naprawdę dobrze działało" - wskazał Kukla. Dodał, że najczęściej firma przejmuje obowiązki związane z cyberbezpieczeństwem, a urząd oznacza ten element jako "odhaczony" i nie interesuje się tym tematem.

NIK wskazała w swoim raporcie, że problemami w samorządach są także: nieprawidłowości w tworzeniu kopii zapasowych danych, niewystarczające fizyczne zabezpieczenia serwerowni (wykryto w połowie skontrolowanych gmin) oraz słabe hasła (w 9 gminach). Potwierdzają to audytorzy, z którymi rozmawiała PAP. "Bardzo rzadko zdarza się, że gminy tworzą kopie zapasowe danych, a nawet jeśli to robią, to nie testują ich, co okazuje się dopiero po incydencie, kiedy jednostka próbuje te kopie przywrócić" - wskazał Kukla. Przyznał, że często obserwuje też brak kontroli dostępu do serwerowni przez JST. Był świadkiem przypadków, gdzie serwerownie znajdowały się w pokoju socjalnym lub pracowniczym, otwartym dla wszystkich albo takie, w których klucze do pomieszczenia mógł wziąć "każdy pracownik". Dodał, że rzadko kiedy w serwerowniach znajdują się systemy odczytu temperatury czy wilgotności albo zabezpieczenie przeciwpożarowe.

W raporcie NIK zwróciła uwagę też na problem braku szkoleń dla pracowników odpowiedzialnych za przetwarzanie danych (wykryto w 10 gminach na 24). Resort cyfryzacji w odpowiedzi na pytania PAP dotyczące tej sprawy, przekazał, że szkolenia z cyberbezpieczeństwa dla JST prowadzone są w ramach programów: "Cyberbezpieczny samorząd" (indywidualne, skierowane głównie do marszałków województw, starostów, wójtów, burmistrzów, prezydentów miast itp.), SecureV (indywidualne lub w małych grupach, skierowane m.in. parlamentarzystów, kadry kierowniczej administracji centralnej i samorządowej) oraz w formie webinarów (m.in. dla pracowników JST). Tych ostatnich szkoleń w 2025 r. odbyło się 10, a uczestniczyło w nich prawie 16 tys. osób - podało MC.

Resort wskazał ponadto, że pracuje nad pilotażem, którego celem jest zbudowanie kompetencji trenerskich w zakresie cyberbezpieczeństwa w JST. Trenerami będą mogli być co najmniej dwaj przedstawiciele JST w każdym województwie. Pod koniec 2025 r. resort planuje również uruchomić nowy projekt: Lokalnych Centrów Cyberbezpieczeństwa, które mają zapewnić kompleksowe i systemowe wsparcie dla samorządów, w tym w obsłudze incydentów i w zakresie szkoleń.

Audytorzy ocenili, że szkolenia w formie online "nie działają". Podali przypadek wójta, który po webinarze nie był w stanie powiedzieć, o czym on był. Zdarza się też, że uczestnicy opuszczają spotkania online nawet kilka godzin po jego zakończeniu - podkreślili eksperci. "Nie słuchają szkolenia, robią w tym czasie coś innego, ale obecność mają +odfajkowaną+" - skwitowała Barańska.

Piotr Kukla oraz Iwona Barańska zwrócili jednak uwagę, że sytuacja dotycząca cyberbezpieczeństwa w samorządach poprawiła się wraz z wprowadzeniem w 2023 r. programu "Cyberbezpieczny samorząd", a wcześniej "Cyberbezpieczna Gmina". Oba są finansowane ze środków UE. Jak wyjaśnił Kukla, JST w ramach programów dostają środki m.in. na wymianę sprzętu IT lub wykupienie licencji na usługi cyberbezpieczeństwa. W tym drugim przypadku wsparcie ma ograniczony czas, np. dwa lata; po tym terminie gmina musi płacić za licencję sama. Zwykle nie ma budżetu, więc gminy decydują się tylko na wymianę sprzętu - wskazał Kukla.

"Jeżeli Lokalne Centra Bezpieczeństwa będą działały na tej samej zasadzie, co +Cyberbezpieczny samorząd+, czyli gminy czy powiaty, będą mogły ubiegać się o sfinansowanie części realizacji projektu, ale później utrzymanie będzie po ich stronie, to rozwiązanie może się nie sprawdzić. Najlepiej by było, gdyby centra polegały na obowiązkowej współpracy z resortem" - ocenił.

Jak podkreślili rozmówcy PAP, instytucje publiczne w zakresie cyberbezpieczeństwie wspiera za darmo CERT Polska. Oferuje m.in. skanowanie stron internetowych i wysyłanie powiadomień do jednostki, jeśli wykryta zostanie nieprawidłowość, np. luka bezpieczeństwa. "Instytucje publiczne rzadko kiedy korzystają z tego wsparcia. Nie chodzi nawet o to, że o nim nie wiedzą, tylko myślą np. +a po co to potrzebne, u nas na stronie i tak nic się nie dzieje+" - wskazał Kukla. Dodał, że podczas jednej z konferencji CERT Polska opowiedział o sytuacji, w której wykrył nieprawidłowości na stronie i próbował kontaktować z jednostką kilkukrotnie, mailowo i telefonicznie. Odzewu nie było, a potem gmina padła ofiarą cyberataku.

Barańska wskazała, że zgodnie z prawem JST mają także obowiązek informować mieszkańców i szkolić ich z zakresu cyberbezpieczeństwa, np. przez publikacje komunikatów czy spotkania. "Bardzo mało gmin, powiatów i miast to robi" - podkreśliła ekspertka.

Audytorzy zwrócili uwagę, że wycieki z różnych urzędów gmin w całej Polsce cały czas mają miejsce, a przechowywane są tam dane bardzo wrażliwe: imiona, nazwiska, numery PESEL, numery ksiąg wieczystych, informacje o dochodach, zatrudnieniu, numery dowodów osobistych i rejestracyjnych, stan cywilny itp. Cyberprzestępcy najczęściej szyfrują dane i je kradną, a za przywrócenie dostępu żądają opłacenia okupu w kryptowalutach.

Cyberatak najczęściej paraliżuje więc działanie urzędu co najmniej na kilka dni, a bez dostępu danych nie ma możliwości przyjmowania nowych petentów. Ekspert znaczył, że obsługa incydentu nie kończy problemów. "Jeżeli dane mieszkańców wyciekły, na pewno zostaną ponownie użyte, np. do prób wyłudzenia pieniędzy. Ktoś kupi te dane w Darknecie, a jeśli nie znajdzie się kupiec, zostaną po prostu udostępnione za darmo na forum hakerskim, skąd będzie mógł je pobrać kolejny cyberprzestępca" - zaznaczył Kukla. Mając o danym mieszkańcu bardzo dużo informacji może np. wysłać maila przygotowanego konkretnie pod niego, podszywając się pod urząd, w którym ofiara załatwiała jakąś sprawę - wyjaśnił ekspert. Dodał, że wykradzione dane mogą posłużyć też wywiadowi rosyjskiemu czy chińskiemu.

Eksperci zwrócili również uwagę, na problemy z cyberbezpieczeństwem systemów sterowania przemysłowego (ICS/OT), które odpowiadają np. za gospodarką wodno-kanalizacyjną czy pływalnie. "Systemy te często nie posiadają odpowiednich zabezpieczeń, co pozwala na dostęp i potencjalne modyfikowanie parametrów" - wyjaśnił Kukla. W minionym roku media informowały o incydentach tego typu w oczyszczalni ścieków w Kuźnicy oraz w Wydminach, a także w stacjach uzdatniania wody w Tolkmicku, Małdytach i Sierakowie.

Resort cyfryzacji informował, że pracuje nad uruchomieniem współfinansowanego ze środków KPO projektu "Cyberbezpieczne Wodociągi", który byłby przeznaczony dla przedsiębiorstw realizujących zadania własne gminy w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę. (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.Data dodania artykułu: 22.07.2025 21:05
Producent „Lalki”: podziękowałem TVP za ofertę, ale postanowiłem jej nie przyjmować

W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca nowego budżetu na lata 2028-34 spotkała się z krytyką ze strony przedstawicieli największych frakcji w PE. Europosłowie Siegfried Muresan (EPL) i Carla Tavares (S&D) zarzucili KE marginalizowanie roli Parlamentu oraz próbę osłabienia kluczowych polityk unijnych - spójności i rolnictwa.Data dodania artykułu: 21.07.2025 14:27
W Parlamencie Europejskim słychać głosy krytyki wobec nowego budżetu UE

Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Ponad 20 zabytków z woj. łódzkiego, w tym głównie kościoły i klasztory, ma przejść remonty i konserwacje przy wsparciu środków z programu „Ochrona zabytków” resortu kultury. Na ten cel w regonie rozdysponowano w sumie przeszło 6 mln zł.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:44
Łódzkie/ 21 zabytków z dofinansowaniem na renowację

Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

W środę i czwartek nastąpi rekonstrukcja rządu, powstaną dwa nowe duże resorty: jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę - poinformował w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jeszcze dziś ma się odbyć spotkanie liderów ugrupowań koalicyjnych.Data dodania artykułu: 21.07.2025 13:20
Gawkowski: rekonstrukcja rządu w środę i czwartek - powstaną dwa duże resorty; jeden odpowiedzialny za gospodarkę, drugi za energetykę

Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:22
Kaczyński o Braunie: uderza w nasze najbardziej elementarne interesy

Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Rozpoczynamy prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 17:20
Szefowa MRPiPS: będzie ustawa zakazująca bezpłatnych staży

Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Obozy i kolonie wpływają na rozwój dziecka. To sprawdzian z samodzielności i okazja do nauki pewnych umiejętności w praktyce - powiedziała PAP psycholożka dr Magdalena Śniegulska z Uniwersytetu SWPS. Rodzice muszą być przygotowani na pierwszy, samodzielny wyjazd dziecka - dodała.Data dodania artykułu: 20.07.2025 12:59
Ekspertka: obozy i kolonie są dla dzieci sprawdzianem z samodzielności

Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii

W niedzielę w kościołach parafii diecezji łódzkiej odczytano list do wiernych kard. Grzegorza Rysia, w którym zapowiedział powołanie niezależnej komisji do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich na terenie archidiecezji łódzkiej i apeluje o „nawrócenie języka” w kwestii migrantów.Data dodania artykułu: 20.07.2025 11:00
Łódzkie/W kościołach odczytano list kard. Rysia z apelem ws. migrantów i zapowiedzią powołania komisji ds. pedofilii
Reklama

Polecane

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy Wąwału od dłuższego czasu skarżą się na uciążliwość działających tam firm. Piszą skargi do różnych instytucji, władz gminy wiejskiej Tomaszów. Nie ukrywają też, że czują się bezsilni, bo nikt na nie właściwie nie reaguje. Urzędy twierdzą, że nie mają odpowiednich narzędzi kontrolnych. Władze gminy pozostają właściwie bierne, a to na nich spoczywa główna odpowiedzialność. Trudno bowiem obwiniać przedsiębiorcę, że prowadzi działalność, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zarówno te lokalne, jak i krajowe. Gmina ma w nich także swój udział. Z tym, że ta sama gmina równocześnie zezwala na budowę kolejnych budynków mieszkalnych, przekształca tereny rolne w osiedla mieszkaniowe, Zapomina przy tym, że ludziom, którzy się tu osiedlają powinno się zapewnić właściwą jakość życia. Wyjaśnienia, że każdy kupuje działkę i inwestuje na własne ryzyko są nie do przyjęcia. Dotyczy to zresztą nie tylko uciążliwości związanych z działalnością gospodarczą, ale też dostępności do mediów, dróg itd. Wśród firm na które najbardziej uskarżają się obecnie mieszkańcy, należy betoniarnia pana Mordaki. Jednak ich niepokój budzą także plany budowy kolejnych firm, w tym przetwórstwa mięsnego.Data dodania artykułu: Wczoraj, 09:32 Liczba komentarzy: 3 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Nowe struktury Akademii Piłkarskiej RKS Lechia!Personalia: Mirosław Kukliński w roli prezesa SIMOptymiści są do siebie podobni, pesymiści to indywidualnościEkstraklasa piłkarska - chorwacki pomocnik dołączył do WidzewaKomunikat o przerwach w dostawie prąduTermiczny must-have dla aktywnych – idealny sprzęt na trening, rower, trekkingOddajemy Scenę Młodym w Galerii Tomaszów – pierwsza odsłona za nami!Zapraszamy wszystkie dzieci  na seans filmowy!Kolejna sierpniowa rocznicaZaprezentują się przed sezonemMieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?Lechia stawia na młodych
Reklama
Reklama
Reklama
Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Radni Koalicji Obywatelskiej mają reprezentować partię, czy mieszkańców?

Według informacji, jaką mogliśmy wyczytać Barbara Klatka zawieszona w prawach członka PO. Powodem było oczywiście jej głosowanie za udzieleniem wotum zaufania oraz absolutorium dla Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego. Przewodnicząca Rady Miejskiej podjęła autonomiczną decyzję, którą nie mogli być zaskoczeni inni członkowie klubu radnych KO, ponieważ byli o tym poinformowani wiele dni wcześniej. Barbara Klatka konkurentka Marcina Witko w wyborach na urząd prezydencki, szeroko uzasadniała swoją decyzję, dotyczącą głosowania. Podkreślała realizowane inwestycje, wykonany prawidłowo budżet, ale przede wszystkim fakt, że samorząd to miejsce, gdzie pracuje się dla... mieszkańców. Krótko mówiąc: liczy się sprawy ważne dla tomaszowian, a legitymacje partyjne należy chować do najgłębszych kieszeni. Przewodnicząca RM wykazała się sporą odwagą, bo skutki było dosyć łatwo przewidzieć.
Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko

Radny Piotr Kucharski wciąż generuje nowe pomysły, które mają pomagać w pracy urzędnikom i pracownikom samorządowym. Tym razem postanowił zaproponować poprawę wydajności pracy przez wzmożoną kontrolę jego czasu. Lider zespołu, znanego także, jako "Mordaka Patrol" powołuje się przy tym na... "liczne skargi mieszkańców, dotyczące nieprawidłowości w ewidencjonowaniu czasu pracy w jednostkach organizacyjnych, podległych prezydentowi miasta". No no no
Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Dzięki kamerom monitoringu udało się zatrzymać kierowcę przewożącego 15 osób!

Centrum Monitoringu Miejskiego w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny udowadnia swoją skuteczność. Tym razem operatorzy kamer miejskich zauważyli niepokojącą sytuację na drodze i natychmiast przekazali informację policji. Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej 52-letniego obywatela Ukrainy, który przewoził autem aż 15 osób – czyli o 7 więcej niż dopuszczała homologacja pojazdu. Kierowca stracił prawo jazdy, otrzymał 12 punktów karnych i mandat w wysokości 2 100 zł. To kolejny przykład, jak rozbudowany system monitoringu realnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy hałas z firmy "Mordaka". Co na to przedsiębiorca?

Mieszkańcy Wąwału od dłuższego czasu skarżą się na uciążliwość działających tam firm. Piszą skargi do różnych instytucji, władz gminy wiejskiej Tomaszów. Nie ukrywają też, że czują się bezsilni, bo nikt na nie właściwie nie reaguje. Urzędy twierdzą, że nie mają odpowiednich narzędzi kontrolnych. Władze gminy pozostają właściwie bierne, a to na nich spoczywa główna odpowiedzialność. Trudno bowiem obwiniać przedsiębiorcę, że prowadzi działalność, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zarówno te lokalne, jak i krajowe. Gmina ma w nich także swój udział. Z tym, że ta sama gmina równocześnie zezwala na budowę kolejnych budynków mieszkalnych, przekształca tereny rolne w osiedla mieszkaniowe, Zapomina przy tym, że ludziom, którzy się tu osiedlają powinno się zapewnić właściwą jakość życia. Wyjaśnienia, że każdy kupuje działkę i inwestuje na własne ryzyko są nie do przyjęcia. Dotyczy to zresztą nie tylko uciążliwości związanych z działalnością gospodarczą, ale też dostępności do mediów, dróg itd. Wśród firm na które najbardziej uskarżają się obecnie mieszkańcy, należy betoniarnia pana Mordaki. Jednak ich niepokój budzą także plany budowy kolejnych firm, w tym przetwórstwa mięsnego.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: InżynierTreść komentarza: Wystarczy przeczytać poprzednie artykuły na ten temat, żeby wiedzieć, że prace podzielone są na oddzielne projekty i prowadzone są równolegle.Źródło komentarza: Dariusz Klimczak: Ważna informacja dla Tomaszowa Mazowieckiego!Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Twoja faza poszukiwań też jest na początku po co zabierasz głosŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: PiotrTreść komentarza: Dość że z ciebie pisdeusz to na dodatek impotent intelektualnyŹródło komentarza: Protestowali w sprawie polityki emigracyjnejAutor komentarza: Fc TmTreść komentarza: Tak pan minister dba o Tomaszów że na summer festival do Łodzi Tomaszów jako jedno z nielicznych miast w wojewódzkich nie ma darmowego pociągu na festiwal:)tak właśnie miasto Łódź i pan minister ma wieśniaków z Tomaszowa w d....IE:(Źródło komentarza: Elektryczny wózek całkiem za darmo? To możliwe!Autor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Przecież jest program "Ciepłe mieszkanie" dlaczego nie korzystacie ?Źródło komentarza: Tomaszowian z prywatnych kamienic nie powinno się wykluczaćAutor komentarza: zniesmaczonyProszę zaczekaTreść komentarza: Doliczyć jeszcze trzeba przerwy na papierosy. Tego nikt nie liczy, a jest to spory % dniówki. "Proszę zaczekać, koleżanka (śmierdząca petami) zaraz przyjdzie" to w tej miejskiej budzie norma.Źródło komentarza: Kucharski bierze się za pracowników Urzędu i... nie tylko
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama