Choć nie jest to oficjalne święto państwowe, w wielu szkołach, parafiach, stowarzyszeniach i rodzinach przyjął się zwyczaj obchodzenia Dnia Anioła właśnie 6 grudnia, obok Mikołajek. To wyjątkowa data – z jednej strony kojarzona z prezentami, słodkimi upominkami i radością dzieci, z drugiej coraz częściej staje się pretekstem do mówienia o bezinteresownym dobru, empatii i wrażliwości na drugiego człowieka.
Anioły są bliżej, niż nam się wydaje
Kiedy słyszymy słowo „anioł”, myślimy często o postaci ze skrzydłami z obrazów czy szopek bożonarodzeniowych. Tymczasem w codziennym życiu aniołami bywają:
- rodzice czuwający przy chorym dziecku,
- nauczycielka, która po lekcjach zostaje, by pomóc w nauce,
- pielęgniarka, która znajduje czas na dobre słowo, a nie tylko na zabieg,
- sąsiad, który zrobi zakupy starszej osobie,
- wolontariusze kwestujący dla potrzebujących.
Dzień Anioła to doskonała okazja, by zauważyć to dobro, które często wydaje się „oczywiste” – a przecież wcale takie nie jest.
Jak można obchodzić Dzień Anioła?
Nie potrzeba wielkich gestów ani wymyślnych dekoracji. Najważniejsze w Dniu Anioła jest to, by zauważyć i docenić dobro, a także samemu spróbować stać się czyimś „aniołem”.
Kilka prostych pomysłów:
- W domu – można przygotować symboliczne „aniołkowe” bileciki z dobrym słowem dla każdego domownika, upiec ciasto i zanieść je samotnej sąsiadce, zadzwonić do kogoś, kto przeżywa trudny czas.
- W szkole – często organizowane są „poczty anielskie”, podczas których uczniowie anonimowo wysyłają sobie miłe wiadomości. Dzień Anioła może być także okazją do rozmowy o życzliwości, hejcie i odpowiedzialności za słowa.
- W pracy – to dobry moment, by podziękować współpracownikowi, który zawsze służy pomocą, albo zrobić coś drobnego dla całego zespołu – choćby przynieść ciasto, kawę, napisać wspólne „dziękujemy” dla kogoś, kto zwykle pozostaje w cieniu.
- W społeczności lokalnej – można włączyć się w akcje charytatywne, odwiedzić dom dziecka, schronisko, hospicjum. Czasem godzina obecności znaczy więcej niż najdroższy prezent.
Dzień Anioła – lekcja wrażliwości
W świecie, w którym tyle mówi się o rywalizacji, sukcesie i „byciu najlepszym”, Dzień Anioła przypomina o czymś zupełnie innym: o wrażliwości. Uczy, że:
- liczy się nie tylko to, co osiągamy, ale też jak traktujemy innych,
- nawet drobny gest – uśmiech, pomoc w zakupach, wysłuchanie kogoś – może być dla drugiej osoby jak ratunkowe skrzydła,
- każdy z nas, niezależnie od wieku i pozycji, może być „czyimś aniołem”.
To także dobra okazja, by porozmawiać z dziećmi o tym, że dobro nie zawsze robi hałas. Czasem działa po cichu, bez fleszy aparatów i postów w mediach społecznościowych. I właśnie wtedy bywa najprawdziwsze.
6 grudnia 2025 – sobota pod znakiem dobra
W 2025 roku Dzień Anioła wypada w sobotę, co daje dodatkową szansę, by świętować go spokojniej niż w środku tygodnia. Można zaplanować rodzinny spacer, odwiedziny u kogoś, kto rzadko ma gości, wspólne robienie aniołków z papieru czy pierników, które potem trafią do kogoś potrzebującego uśmiechu.
Można też po prostu usiąść wieczorem, pomyśleć o „aniołach” swojego życia – może lekarzu, który kiedyś pomógł, może nauczycielce z podstawówki, może przyjacielu, który był obok w najtrudniejszym momencie – i, jeśli to możliwe, napisać do nich kilka słów wdzięczności.
Anioł w nas samych
Być może najważniejsze przesłanie Dnia Anioła jest bardzo proste:
każdy z nas ma w sobie coś z anioła, jeśli tylko pozwoli dojść do głosu życzliwości, cierpliwości i empatii.
6 grudnia może być pięknym pretekstem, by zadać sobie jedno, ważne pytanie:
Komu dzisiaj mogę choć odrobinę ułatwić życie?
Odpowiedź na nie bywa lepszym prezentem niż jakikolwiek mikołajkowy upominek.
























































Napisz komentarz
Komentarze