Otóż radni Koalicji Obywatelskiej skarżą się w Internecie na to, że inni radni nie zagłosowali za nie udzieleniem absolutorium Zarządowi Powiatu Tomaszowskiego. Nie dość, że próbują wymuszać, na innych samorządowcach sposób głosowania, to jeszcze chcą aby robić to wbrew obowiązującym przepisom i regułom postępowania. Bo jak nie to co? To pan Mordaka obrażać Was będzie w internecie. Oczywiście większość osób, które będą czytać ten teks nie musi znać "kuchni" samorządowej. Radni jednak wiedzę posiadać powinni. Spróbuję najprościej wyjaśnić mechanizmy,
Przede wszystkim rada zamykając rok podejmuje trzy uchwały, Pierwsza z nich dotyczy udzielenia wotum zaufania. Przegłosowuje się ją po prezentacji raportu o stanie powiatu oraz ewentualnej dyskusji. Głosowanie to ma charakter oceniający. W nim radni dokonują oceny całokształtu działalności. Jeśli więc uważają, że Zarząd zarządza w sposób, jaki ich zdaniem jest nieodpowiedni, zatrudnia nadmiar ludzi, prowadzi niewłaściwą politykę inwestycyjną, czy społeczną. Zarząd musi tu zdobyć bezwzględną liczbę głosów. W naszym przypadku jest to głosów 12, czyli ponad połowa ustawowego składu rady. Głosowanie przeciw i wstrzymujące się są takimi samymi głosami za nie udzieleniem wotum. Nie przegłosowanie go jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu. Głosowanie w tej sprawie jest w formie jawnej, po 14 dniach od nieudzielenia. Myślę, że jak dotąd wszystko jest jasne i klarowne.
Kolejne głosowanie dotyczy przyjęcia sprawozdania finansowego. Jest ono wcześniej oceniane przez Komisję Rewizyjną oraz Regionalną Izbę Obrachunkową. Jeśli cyfry się zgadzają a wydatki zgadzają się z uchwałą budżetową, nie można formalnie takiego sprawozdania nie przyjąć. Dokładnie tak stało się rok temu, efektem było uchylenie uchwały przez organ nadzoru. Warto przy tym zaznaczyć, że sprawozdanie jest też punktem wyjścia do budżetu na kolejny rok. Radni Koalicji Obywatelskiej, mimo doświadczeń z przed roku postanowili, że sprawozdania nie przyjmą. Oczywiście decyzja o charakterze partyjniackim i z merytoryką nie mająca nic wspólnego. Mimo wszystko od samorządowców z x-letnim stażem można wymagać nieco więcej... przynajmniej tego, by nie kompromitowali się w głosowaniach.
Trzecie głosowanie, podobnie jak poprzednie ma charakter techniczny. Prawidłowo wykonany budżet musi zostać przyjęty. Żadne tłumaczenia tutaj nie pomogą. Nie przyjęcie poskutkuje oczywiście uchyleniem uchwały i kolejną kompromitacją. To również Rada Powiatu "przerobiła" rok temu. Pojawiła się refleksja albo wstyd? No o wstydzie żadnym ze strony radnych, którzy wydzierają w czasie sesji, jakby byli na koncercie Slayera, raczej nie może być mowy.
W tym roku było jeszcze gorzej, bo zabrakło profesjonalizmu ze strony prowadzącego obrady Michała Jodłowskiego. Po prezentacji sprawozdania i opinii poszczególnych organów, powinien ogłosić przystąpienie do dyskusji. Oczywiście o tym zapomniał, a radni nie mogli zabrać głosu. Co prawda obecni na sali prawnicy, po pół godzinnej naradzie, stwierdzili, że wadliwe procedowanie, nie będzie podstawą do uchylenia uchwały. Ja się z tym jednak nie zgadzam. W mojej ocenie, uchwała o absolutorium jest na dzień dzisiejszy wadliwa, a kiedy zostanie zaskarżona, będzie nieważna. Zachęcam radnych, którzy głosowali przeciw do jej zaskarżenia.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Chyba, że ktoś ma problemy z czytaniem tekstów ze zrozumieniem. Wtedy pozostaje co najwyżej sposób zdobycia dyplomu "na Kołodziejczyka" albo na innego posła, który z własnego MBA nie potrafi się wytłumaczyć. W samorządzie inaczej niż w biznesie, nie można mieszać cementu z piaskiem w dowolnych proporcjach, licząc na to, że klient słabszej jakości produktu nie zauważy. Tu robimy tylko to co jest dozwolone prawem i w granicach prawa.
Napisz komentarz
Komentarze