Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 21 maja 2025 08:28
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Prawym okiem: zawód dyrektor

"Mój mąż? Mąż jest z zawodu... dyrektorem" - pamiętacie ten cytat z genialnej komedii Stanisława Barei zatytułowanej "Poszukiwany, poszukiwana" z brawurową rolą Wojciecha Pokory? Okazuje się, że aktualność polskiej satyry jest ponadczasowa. Dlaczego? No cóż, wciąż jest u nas niemało tych, którzy mają "tron we krwi". Nieograniczone ambicje i małe móżdżki, dokładnie takie same, jakie posiadał we wspomnianym filmie bohater grany przez Jerzego Dobrowolskiego.

Nie ukrywam, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat miałem kilka propozycji objęcia różnych funkcji i stanowisk. Nie ma sensu ich tu wymieniać, wystarczy wspomnieć, że obejmowały one sferę publiczną. Za każdym razem odmawiałem, zdając sobie sprawę, że się na nie zwyczajnie nie nadaję. Bynajmniej nie dlatego, by brakowało mi potrzebnej wiedzy, energii, pasji do pracy.

Mam świadomość, że praca w ściśle określonych ramach czasowych, oparta na Kodeksie Postępowania Administracyjnego jest nie dla mnie. Mogę pracować i 20 godzin dziennie, pod warunkiem, że sam sobie czas pracy będę miał możliwość regulować. Tak czy inaczej budzę się o 6 rano, a spać chodzę grubo po północy.

Może ktoś powie, że brak mi odwagi i jestem niechętny do podejmowania wyzwań. Może i tak, tylko w takim razie co ja takiego robię przez ostatnie 30 lat będąc przedsiębiorcą, w dodatku znanym z tego, że zawsze wywiązuje się z umów i zobowiązań? (niektórzy nazywają nas przedsiębiorcami starej daty - czy to mądre?)

Obserwuję ostatnimi czasy pewną prawidłowość. Okazuje się, że posłęm, senatorem, dyrektorem, prezesem, wiceprezydentem, naczelnikiem może być każdy. Wystarczy tylko by należał gdzie trzeba i być dyrektorem chciał. Kiedyś zjawisko to opisał Rafał Ziemkiecz w swojej książce "Polactwo".

Wyłącza się samokrytyka a włącza myślenie "porównawcze". Przecież tamten był, tamten mógł, a ja przecież głupszy wcale nie jestem. To nic, że nie ma się doświadczenia, wiedzy, ani predyspozycji.

Się jest, się będzie, bo przecież można być z zawodu ale chyba przede wszystkim z przekonania dyrektorem. W ten sposób uruchamia się prawo Kopernika, zwane też prawem Greshama. Tyle, że prawo to działa teraz w wymiarze kadrowym. Gorszy, wypiera lepszego, z tym jednak zastrzeżeniem, że w sferze ludzkich karier to ten lepszy często kolokwialnie mówiąc "zapieprza" na tego słabszego.

Reklama

 

Z pozdrowieniami dla Ajdeano 

 

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

06.09.2015 12:08
Obecnie , faktycznie dyrektorem się bywa ,dobrze że są konkursy,wymaga się kwalifikacji,wykształcenia itp.,tylko że najczęściej decyduje klucz partyjny, a Ci co mają parcie na stołki zapominają że sam dyplom nic nie znaczy,dopiero wiedza teoretyczna umiejętnie wykorzystana praktycznie daje efekty,a to umieją tylko nieliczni.Znam biznesmenów z niskim wykształceniem,mimo to dobrze prosperującym,ale oni za swoje błędy odpowiadają sami i ciężko płacą,w państwowych instytucjach głównie liczy się elokwencja,a błędy?Za błędy my płacimy a "oni" idą na nowy stolec,dobierają sobie nowych zastępców(oczywiście głupszych od siebie) i "interes" się kręci,a miasto i mieszkańcy?To tylko dodatek,szkoda zawracać sobie głowę .............

Reklama
sarna 06.09.2015 11:04
Panie Mariuszu brawo , nic dodać nic ująć , artykuł podoba mi się bardzo ,to parcie na stanowisko często wynika z chęci " należę do słusznego ugrupowania to ja wam pokażę " a do tego znany humor przytoczę, Dwaj koledzy idą w jedną stronę rankiem do pracy , jeden z nich mówi - ja tu skręcam do zakładu , drugi - a to ty tu pracujesz? -- nie - odpowiada pierwszy - ja tu jestem dyrektorem - miłego dnia

Panie Mariuszu! 06.09.2015 00:28
Panie Mariuszu ,Panie Mariuszu ! i to, i tamto,jeszcze ja,i ja też mam pytanie! jak zaobserwowałem to ludzie nie dają Panu spokoju z tymi pytaniami, pomysłami,problemami,że ma Pan jeszcze siłę i jakiś czas dla siebie Może niech Pan już zostanie jakimś Super DYREKTOREM to będą tak wstrzemięźliwiej i z gracją... -żartowałem.Jak widać Pana to,, nie kręci,,i chyba to zrozumiałe bo niektóre typy ja również tak mają,że dyrektorują sobie samym tylko żona czasami pośród dyrektorowych wypali :mój mąż jest wolny.. i jak to rozumieć?

Panie Mariuszu! 05.09.2015 22:56
Korzystając z posiadanych uprawnień radnego powiatu proszę nie zapomnieć zweryfikować konkursowego programu działania szkoły (placówki) zwycięskiego dyrektora po roku dwóch trzech i pięciu jego działalności. Warto też zajrzeć do wstecznych planów i programów dyrektorów już od lat piastujących swoje funkcje. Myślę, że ubaw byłby "po pachy"

05.09.2015 23:12
Niezły pomysł

kiki 04.09.2015 16:00
Fiu, fiu....jeśli portier z firmy udał się na emigrację jakąkolwiek, to i dyrektor jest niepotrzebny.

smutno 04.09.2015 14:58
do maxa: Tracimy z oczu myśl przewodnią tego felietonu. Tragedią jest to, że posady obejmują osoby bez wiedzy i doświadczenia, które doskonale zdają sobie z tego sprawę,więc boją się podwładnych, boją przełożonych, stają się bierni, boją się śmieszności. Jest nimi coraz łatwiej manipulować. Nie ma mowy o kreatywnym zarządzaniu przez takie osoby. Ale to mały pikuś w porównaniu z tym, że teraz już ludzie kompetentni, mający pomysł i odwagę nie chcą mieć z tym systemem nic wspólnego. Jest to tzw emigracja mentalna. Jestem tu, ale zamykam się w swoim życiu, swojej działalności i olewam cała resztę, miasto,gminą, państwo, te całe obrzydliwe partyjne przepychanki. Nie dam się do tego bagna kupić za proponowane pensje. Tyle to sobie sam zarobię i to całe towarzystwo mam w głębokim poważaniu. Mentalną emigrację obserwuję u coraz większej liczby ludzi. Smutno.

max 04.09.2015 16:25
W tym znaczeniu zgadzam się w 100%. Z czego wynika wspomniana mentalna emigracja - z tego że na poziomie lokalnym bardzo trudno o tolerancje, poszanowanie innych poglądów, dyskusję. Natomiast wracając nieco do zmian personalnych w tej czy innej szkole, urzędzie, instytucji nigdy nie wiemy powołując tę czy inną osobę na stanowisko przykładowego dyrektora lub zatrudniając do pracy mamy do czynienia z fachowcem. To czas weryfikuje i pokazuje kto się nadawał a kto nie. Ludzie zawsze będą za zmianami, przeciw lub będą mieć je w nosie. Jeśli ktoś kogo znam i lubię traci stanowisko jestem przeciw. Dlaczego - bo go znam i lubię a nie dlatego że jest dobrym fachowcem. Dyplomy, kursy, studia automatycznie nie powodują, że jestem świetnym specjalistą. Mówią jedynie że jestem wykształcony. To praktyka sprawia że jestem dobry w tym co robię. Tą praktykę muszę jednak kiedyś zdobyć. Pytanie tylko kiedy jeśli każda zmiana personalna jest tak bardzo negowana i panuje pogląd że dyrektorem, kierownikiem, prezesem jest się po emeryturę. Na koniec jeszcze inna uwaga. Nikt prezesowi prywatnej spółki nie odmawia prawa do doboru kadry, która ma w jego mniemaniu zagwarantować sukces. Prezydentowi, burmistrzowi, wójtowi już tak. Przecież prezesa za efekty tychże zmian rozliczy rada nadzorcza a prezydenta, burmistrza i wójta wyborcy.

edward S 04.09.2015 09:29
K... ZE SIĘ BRZYDKO WYRAŻE! Nie przypuszczałem,że do żyje takich czasów,gdzie BMW,będzie miało takie samo znaczenie,jak nie większe. Jak za komuny,którą się tak krytykuje.Obchody SOLIDARNOSCI pokazują,jakie te zmiany przyniosły efekt.Mają gdzieś nas obywateli.OBRZYDZENIE!

smutno 04.09.2015 08:32
Kiedyś było: Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera Prafrazując dziś: Uległość zrobi z ciebie prezesa, dyrektora i samorządowego menadżera. Panie Mariuszu, jak się tego własnoręcznie i własnoocznie i własnousznie nie dotknie, człowiek nie ma pojęcia jak niewyobrażalnie dramatyczna jest sytuacja. Smutno.

kiki 04.09.2015 08:20
@7....- Świnią trzeba się urodzić a wieprzem zostać.

Reklama
obserwator 04.09.2015 08:14
Pewnie Aleksander Kamiński - patron starej SP1 jest dumny z moralnego i merytorycznego" kręgosłupa" nowych vice dyrektorek.Obie Panie mają to coś barejowskiego i tylko tyle. Pani Stanisławo - warto było ? Za jeden darowany z łaski roczek tyranie bez pomocy zastępczyń? Myślę że dyrektor powinien kierować szkołą wspólnie z swoimi zastępcami a nie cały czas poświęcać na ich naukę i wprowadzanie w podstawowe obowiązki.

max 04.09.2015 09:36
Tak się zastanawiam a ci poprzedni z-cy to kiedy się uczyli pełnić obowiązki? Ktoś ich kiedyś powołał i okoliczności w jakich obejmowali stanowiska bywały różne. Chyba umiejętności nie wyssali z mlekiem matki tylko uczyli się zarządzać szkołą w trakcie pełnienia obowiązków tym bardziej iż najczęściej byli to nauczyciele a nie wysoko wykwalifikowana kadra menadżerska. Nie istnieje zawód dyrektor tak więc kiedyś trzeba się go nauczyć. Serio rozumiem żal i smutek ale dyrektorem się bywa i chyba trzeba przyjąć że nie jest to stanowisko dożywotnie. Ktoś kto tego nie rozumie chyba stracił kontakt z rzeczywistością i zaczął myśleć w kategoriach ja-dyrektor. Oczywiście niezwykle ważny jest styl w jakim ktoś rezygnuje z naszych usług ale to już inna historia szczegółowo opisywana i komentowana na tym portalu

Romulus 03.09.2015 22:57
Gratuluję Panie Mariuszu "kręgosłupa" moralnego, że nie dał się Pan skusić na te ciepłe posadki. Ciekawe ile osób umiałoby się tak zachować. Brawo!

so what? 03.09.2015 22:43
Same truizmy. Tylko co z tego?

Może 04.09.2015 00:35
to żeby świnia wiedziała, że jest świnią i inni o tym też wiedzą?

pucybut 03.09.2015 22:33
W obecnych nam czasach coraz częściej zaczyna obowiązywać zasada Petera

fiona 03.09.2015 21:57
ja bym jeszcze powiedziała a propos tych "nowych" namaszczonych dyrektorów, że dyrektorem się jednak bywa... i mam nadzieję, że odbije się im to czkawką prędzej czy później, jak również tym, którzy ich namaszczają.

mam prawo wiedzieć 03.09.2015 21:28
Mariusz a powiedz mi szczerze ilu Twoich osobistych bliskich znajomych znalazło posady od referenta wzwyż ?

Opinie

Reklama

Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Wybór betonu w Warszawie to decyzja, która ma ogromny wpływ na trwałość i bezpieczeństwo każdej inwestycji budowlanej. Jako inwestor wiem, jak ważne jest, aby wybrać materiał najwyższej jakości, który spełni wszystkie wymagania projektu. Dlatego przygotowałem ten poradnik, aby podzielić się doświadczeniami i wiedzą na temat wyboru najlepszego betonu w Warszawie.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:32
Jak wybrać najlepszy beton w Warszawie? Praktyczny poradnik dla inwestorów

Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Polska uruchamia, także dzięki środkom UE, ogromne nakłady finansowe na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu – podkreśliła we wtorek we Wrocławiu minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Przypomniała, że gminy powyżej 20 tys. mieszkańców będą musiały przygotowywać plany takiej adaptacji.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:16
Hennig-Kloska: są duże środki na wsparcie samorządów w adaptacji do zmian klimatu

Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Sławomir Mentzen zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na rozmowę do niego na kanale YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:10
Mentzen zaprasza Trzaskowskiego i Nawrockiego na rozmowę na YT; chce, by podpisali deklarację

Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała, że rozmowy ws. debaty prezydenckiej przed drugą turą zostały zerwane po telefonie ze sztabu PiS. Wcześniej wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski napisał, że "TVP odmawia rozszerzenia debaty o Republikę i wPolsce.pl".Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:07
Szefowa sztabu Trzaskowskiego: rozmowy ws. debaty prezydenckiej zerwane po telefonie ze sztabu PiS

Andrzej Śliwka (PiS): będziemy przekonywali wyborców Mentzena, Brauna, Zandberga do poparcia Nawrockiego

Będziemy przekonywali wszystkich wyborców, i Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena i Adriana Zandberga - powiedział we wtorek poseł PiS Andrzej Śliwka, pytany o rozmowy dotyczące poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:05
Andrzej Śliwka (PiS): będziemy przekonywali wyborców Mentzena, Brauna, Zandberga do poparcia Nawrockiego

MEN chce, by nauczyciel był funkcjonariuszem publicznym; prezes ZNP sceptyczny

Jeszcze przed wakacjami rząd ma zająć się nowelizacją, która przewiduje, że nauczyciel będzie miał status funkcjonariusza publicznego. Sceptyczny wobec propozycji jest prezes ZNP Sławomir Broniarz; Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich zauważa, że sama zmiana przepisów nic nie da.Data dodania artykułu: 20.05.2025 13:03
MEN chce, by nauczyciel był funkcjonariuszem publicznym; prezes ZNP sceptyczny

Trump: dokonaliśmy pewnych postępów, Putin chce pokoju

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w poniedziałek, że podczas swojej rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem "dokonał pewnych postępów" i ocenił, że rosyjski przywódca chce pokoju. Stwierdził też, że rolę w doprowadzeniu do zakończenia wojny może odegrać papież Leon XIV.Data dodania artykułu: 20.05.2025 12:57
Trump: dokonaliśmy pewnych postępów, Putin chce pokoju

Hydrate for Great Moments” - nowa kampania OSHEE z Igą Świątek

OSHEE, lider w segmencie napojów funkcjonalnych - rozpoczyna nowy rozdział w swojej komunikacji. Marka właśnie wystartowała z nową kampanią „Hydrate for Great Moments” z udziałem globalnej ambasadorki Igi Świątek. To odpowiedź na zmieniający się styl życia konsumentów - dynamiczny, pełen osobistych ambicji i codziennych momentów, które zasługują na uwagę.Data dodania artykułu: 20.05.2025 12:47
Hydrate for Great Moments” - nowa kampania OSHEE z Igą Świątek
Reklama

Polecane

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.Data dodania artykułu: Wczoraj, 11:00 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Przed nami mecz na własnym boiskuNajwiększy przegrany? Czy przewidywalna klapa?W pacjencie zawsze widzieć człowiekaAkcja „Badamy nie tylko mamy” w Galerii TomaszówOxva Oneo, Xlim V2 i VPrime – nowoczesne funkcje, które robią różnicęCo Wam zrobiły te przystanki?W Urzędzie Gminy Lubochnia dostępna jest fotobudka.Noc Muzeów od samego ranaDni Antoniańskie na sportowoOdszkodowanie za Sybir – jak wygląda proces ubiegania się o rekompensatę?PKW: Trzaskowski (31,36 proc.) i Nawrocki (29,54 proc.) w drugiej turze wyborówNawrocki wygrywa w powiecie, przegrywa w mieście
Reklama
Reklama
Produkty brudnej kampanii

Produkty brudnej kampanii

Dziennikarze Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik ustalili, kto stoi za reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i szkalującymi jego konkurentów w Internecie. Okazuje się, że pojawia się tu pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja, której prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej. Reklamy były publikowane przez profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych", których administrator jest nieznany. Na promocję wydał on jednak więcej niż komitety wyborcze Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Skąd pochodziły pieniądze? Wszystko wskazuje na to, że z zagranicy. Ustalenia dziennikarzy są szokujące. Co ciekawe fakt finansowania reklam ze źródeł zagranicznych, potwierdził rządowy Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK. Co na to politycy Platformy Obywatelskiej? Twierdzą, że mamy do czynienia z prowokacją. W takie tłumaczenie uwarzą co najwyżej najbardziej fanatyczni zwolennicy tej patii.
W pacjencie zawsze widzieć człowieka

W pacjencie zawsze widzieć człowieka

Nowoczesna medycyna nieustannie przekracza kolejne granice, udoskonalając terapie i pomagając kolejnym pacjentom. Bez zmian pozostają jednak codzienne potrzeby chorego człowieka - poza skutecznym leczeniem niezbędne mu są uwaga, nadzieja, pocieszenie, ukojenie lęku i wsparcie; życzliwa rozmowa, na którą zabiegany personel medyczny nie zawsze ma czas i siły. Najszybciej zdrowieje ten, kto nie jest sam. Trudno tym tezom zaprzeczyć. Z czym jednak spotykamy się na co dzień? Z dominacją pieniądza, arogancją, brakiem wrażliwości. Pacjent ma wrażenie system opieki zdrowotnej stworzy jest nie dla niego, ale dla personelu medycznego. A przecież jest on tylko jego częścią. Bez pacjenta, lekarze i pielęgniarki nie byliby potrzebni.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 337

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337

Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama