Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 06:19
Reklama
Reklama

M. Witko - Tomaszów zmierza w dobrym kierunku

Z Marcinem Witko, prezydentem Tomaszowa Mazowieckiego, rozmawiała Karolina Ososińska.

Zapowiedział pan, że w nadchodzących dożynkach prezydenckich w Spale Tomaszów Mazowiecki odegra znaczną rolę. Uchyli pan rąbka tajemnicy i zdradzi jaką?

Jest to jeszcze przedmiotem konsultacji, więc za wcześnie, by o tym mówić. Jednak chciałbym, żeby tak rzeczywiście było. To doskonała okazja do promocji miasta.

 

Podczas Dni Tomaszowa miasto odwiedził Szydłobus z panią Beatą Szydło, kandydatką PiS na premiera. Wzbudziło to pewne kontrowersje dotyczące upolitycznienia święta mieszkańców miasta.

Szydłobus rzeczywiście przyjechał do Tomaszowa, jednak sytuacja z przyjazdem pani Szydło była zupełnie niezwiązana z Dniami Tomaszowa, chcę podkreślić, że w tym czasie nie odbywały się żadne wydarzenia związane ze świętem. Gdyby spotkanie miało być związane z Dniami Tomaszowa, to zaprosiłbym panią Beatę w godzinach, kiedy Plac Kościuszki tętnił życiem i było mnóstwo ludzi. Pani Beata Szydło jest moją koleżanką, jeszcze z ław poselskich. Zadzwoniła do mnie, ponieważ chciała się spotkać w drodze do Bełchatowa i porozmawiać na kilka tematów, a na miejsce spotkania wybrałem kawiarnię na Placu Kościuszki. To była zwykła, koleżeńska wizyta. Faktem jest, że pani Beata Szydło nie jest osobą anonimową i jak cień podążają za nią dziennikarze.

 

Wizyta została zauważona.

Głównie poza Tomaszowem. Chciałbym zauważyć, że każda wzmianka o Tomaszowie w mediach ogólnopolskich jest dla nas niezwykle ważnym walorem promocyjnym. Mieliśmy okazję do promowania miasta i nie mam poczucia, że była to jakaś kampania polityczna. Ten rok jest faktycznie  wyjątkowy. Za nami wybory prezydenckie, a jeszcze czeka nas referendum i wybory parlamentarne. Politycy pojawiają się w różnych miejscach, aby przekonywać do swoich programów i ja osobiście nic w tym złego nie widzę. Gdyby zadzwoniła do mnie pani premier i zaproponowała kawę w Tomaszowie Mazowieckim, również umówiłbym się z nią na kawę i wykorzystał ten fakt do promocji miasta. Przypuszczam, że będzie to trudne, bo Pendolino do Tomaszowa nie dojeżdża.

 

Na stronie Urzędu Miasta nie sposób znaleźć jakichkolwiek informacje na temat zagrożeń związanych z dopalaczami czy też informacji o tym, gdzie szukać pomocy. Można odnieść wrażenie, jakby ten problem tomaszowian w ogóle nie dotyczył. Czy miasto nie planuje rozpowszechniania informacji o zagrożeniach związanych z używaniem dopalaczy?

Tomaszowa ten problem dotyczy. Jeżeli takich informacji nie ma na stronie miasta, to pozostaje nam je uzupełnić. Podczas rozmów, które prowadzę z komendantem tomaszowskiej policji bardzo często poruszamy ten temat i prowadzimy ścisły monitoring tego, co dzieje się w tym zakresie. Przeciwstawienie się wszelkiego rodzaju nałogom będzie widoczne w mojej prezydenturze w Tomaszowie. Chcemy podjąć walkę, zarówno jeżeli chodzi o alkoholizm, kwestie związane z dopalaczami i narkotykami jak i kwestie związane z hazardem.

 

Będzie to kampania informacyjna czy ograniczenia prawne?

Nasze prawo ustawowe jest bardzo łagodne, np. w kwestii sprzedaży alkoholu, jednak daje samorządom możliwość wprowadzenia pewnych korekt. I te korekty będziemy chcieli wprowadzić w naszym mieście. Monitorujemy rozwiązania wprowadzane w Polsce. Niektóre, zmodyfikowane, chcemy przełożyć na grunt tomaszowski, inne będą naszą własną inicjatywą.

 

Od 1 lutego w Urzędzie Miasta funkcjonuje Biuro Interwencji Obywatelskiej, w którym mieszkańcy mogą skorzystać w bezpłatnej porady prawnej. Przez pierwsze dwa miesiące istnienia odwiedziło je 10 osób. Czy ta instytucja jest w ogóle potrzebna mieszkańcom Tomaszowa?

Jeżeli choć jedna osoba uzyska pomoc w biurze, to uważam że jest ono bezwzględnie potrzebne. Tym bardziej, że nie burzy pracy w Urzędzie Miasta. Biuro funkcjonuje i jest otwarte dla mieszkańców, natomiast prawnicy, którzy w nim pracują, codziennie są gotowi służyć pomocą Tomaszowianom. Na spotkaniach z mieszkańcami przypominam, że BIO funkcjonuje. Cieszy mnie, że wiele osób chce osobiście się ze mną spotkać, aby porozmawiać o swoich problemach. W tym miejscu chciałbym przeprosić, że nie mogę się ze wszystkimi spotkać w możliwie krótkich terminach, ale grupa oczekujących liczy ponad sto osób. Dlatego za Państwa pośrednictwem jeszcze raz proszę o korzystanie porad w Biurze Informacji Obywatelskiej.

 

 

Od jakiegoś czasu muszla koncertowa w Parku Miejskim jest ogrodzona i czeka na wyburzenie.

Muszla niestety jest w bardzo złym stanie. Ekspertyza wykazała, że stalowy stelaż, który podtrzymuje całą konstrukcję muszli, jest przerdzewiały i w każdym momencie grozi zawaleniem. W związku z tym nie miałem najmniejszych wątpliwości, że muszlę trzeba wyłączyć z użytkowania.

 

Miasto straci muszlę na dobre?

Planujemy rewitalizację parku wzdłuż rzeki Wolbórki i przywrócenie mu dawnej świetności. Druga część planu zakłada powstanie nowoczesnej muszli. Niedawno miałem okazję oglądania amfiteatru w Ostródzie, i chciałbym, aby w Tomaszowie powstał podobny, wielofunkcyjny budynek. To powinno być miejsce, które tętni życiem cały czas, będące jednocześnie swoistą placówką kultury.  Miejski Ośrodek Kultury od lat boryka się z problemami lokalowymi, nowa muszla mogłaby pomóc rozwiązać ten problem.

 

W obietnicach wyborczych zadeklarował pan m.in. poszerzenie miejskich stref Wi-Fi. Czy za pana prezydentury możemy się spodziewać, że całe miasto zostanie objęte bezpłatnym dostępem do Sieci?

Pracujemy nad tym, mam nadzieję że pan Jaworski [Mariusz Jaworski - dyrektor Wydziału Obsługi Administracyjnej i Informatycznej Urzędu Miasta – przyp. red.] wkrótce przedstawi mi konkretne projekty, włącznie z poszerzeniem strefy Wi-Fi. Pracujemy nad dużym projektem rozciągnięcia światłowodowej sieci informatycznej w Tomaszowie. Takie doświadczenie pan Jaworski posiada, prowadził podobną inwestycję w Ministerstwie Sprawiedliwości. Mam nadzieję, że uda się wykorzystać jego doświadczenie na naszym gruncie, co usprawniłoby pracę samego Urzędu Miasta, jak i miejskich instytucji. Dzisiaj nie da się myśleć o przyszłości i o nowoczesnym mieście bez poważnego podejścia do informatyzacji.

 

W lutym 2014 roku stwierdził pan,  w odniesieniu do braku planów zagospodarowania przestrzennego pańskiego poprzednika, że „Tomaszów stacza się w przepaść”. Rok później natomiast, świętując sto dni prezydentury, przyznał pan, że „Tomaszów to miasto, w którym naprawdę warto żyć”. Sto dni wystarczyło żeby przezwyciężyć prawa grawitacji?

Sto dni dało możliwość realizowania tego, co sobie zaplanowałem, co przedstawiłem w swoim planie wyborczym i co zaakceptowali tomaszowianie. I nie widzę sprzeczności między tymi opiniami. Słowa o staczaniu się w przepaść odnosiły się do ubiegłorocznej niekorzystnej sytuacji. Dzisiaj nie oceniam tego w ten sposób, dzisiaj mamy przygotowane plany zagospodarowania przestrzennego i stopniowo udaje się realizować cele, które  zaplanowałem. Po pierwsze,  rozpoczęliśmy testy autobusów, o które chcemy aplikować i na całkowicie nowym taborze zamierzamy wprowadzić bezpłatną komunikację miejską. Po drugie, zmniejszamy strefę płatnego parkowania. Lada moment, przedstawimy nowe warunki współpracy z firmą Projekt Parking, z którą niekorzystne umowy zawarli moi poprzednicy, jeśli chodzi o strefy płatnego parkowania. Nie zerwaliśmy umowy, gdyż mogłoby to rodzić zbyt duże skutki finansowe dla mieszkańców. Natomiast udało nam się wynegocjować takie warunki, które będą korzystne dla Tomaszowian.  Docelowo absolutnie nie wycofuję się z pomysłu zlikwidowania stref płatnego parkowania, jednak na chwilę obecną zerwanie umowy byłoby zbyt kosztowne dla miasta, a wydatek kilku milionów nie byłby odebrany przez mieszkańców jako akt gospodarności. Poza tym otwieramy miasto dla przedsiębiorców – tworzona jest baza terenów inwestycyjnych, zarówno w zasobach miejskich jak i prywatnych. Zapraszam wszystkich przedsiębiorców, aby tereny, które chcą sprzedać lub zagospodarować zgłaszali do naszego katalogu terenów inwestycyjnych. Warto podkreślić, że nawiązaliśmy świetną współpracę ze Starostwem Powiatowym i Urzędem Marszałkowskim w Łodzi, co daje wymierne korzyści, zwłaszcza w kwestii remontów dróg i infrastruktury. Udowodnimy, że dzięki tej współpracy w najbliższym roku miasto zmieni się bardziej niż przez ostatnie osiem lat. Dlatego też sto dni prezydentury  wystarczyło mi, żeby powiedzieć, że Tomaszów wkracza na dobre tory.

 

Czyli widmo spadania w przepaść zostało zażegnane?

Tomaszów spadał w przepaść, ponieważ był miastem zamkniętym: Tomaszów sobie, a powiat i województwo sobie. Dzisiaj udaje nam się współpracować i realizować wspólne przedsięwzięcia. W tym krótkim czasie kilkakrotnie gościliśmy marszałka województwa, pana Witolda Stępnia, odbyło się wiele spotkań roboczych z urzędnikami urzędu marszałkowskiego, jak i starostwa. Dlatego po 100 dniach już mogłem powiedzieć – a dzisiaj mogę to przyznać z całą stanowczością – że Tomaszów zmierza w dobrym kierunku.

 

Co jest dla pana największą osobistą ambicją i celem na okres trwania prezydentury?

Moje plany i wizję rozwoju naszego miasta w zakresie gospodarczym, społecznym i kulturalnym szczegółowo przedstawiłem podczas swojego wystąpienia inaugurującego objęcie urzędu prezydenta Tomaszowa i nic w tej kwestii się nie zmienia. Bardzo ważne są nowe inwestycje, nowe miejsca pracy, czy wspieranie przedsiębiorczości.  Jednak obok tych celów w wymiarze materialnym moim marzeniem jest stworzenie wspólnoty mieszkańców. Chciałbym, żebyśmy wszyscy mogli być dumni z naszego miasta, żebyśmy się cieszyli tym, że miasto się rozwija i podąża w dobrym kierunku. Bez względu na jakiekolwiek preferencje polityczne, wyznaniowe czy jakiekolwiek inne, mogli mówić: to jest nasze miasto, kochamy to miasto i  chcemy razem przeżywać ważne dla miasta momenty.

 

Pańskie spotkania z mieszkańcami mają na celu właśnie dążenie do powstania wspólnoty?

I nawiązania dialogu. Chciałbym bardzo, aby mieszkańcy uczestniczyli w życiu miasta i ogromnie się cieszę, że tak licznie odpowiedzieli na nasze zaproszenie do planowania budżetu obywatelskiego. Blisko 50 projektów wpłynęło od mieszkańców - to jest najlepszy dowód na to, że tomaszowianie chcą w życiu miasta uczestniczyć w sposób bezpośredni i aktywny. Zresztą dowodzą też tego podczas spotkań, o których pani wspomniała. W okresie wakacyjnym jest przerwa, ale od września ruszamy ponownie i co miesiąc będziemy się spotykać w innej dzielnicy. Kiedy pula dzielnic się wyczerpie, wrócimy do pierwszej i tam będziemy się spowiadać z realizacji tego, o czym z mieszkańcami rozmawialiśmy na poprzednich spotkaniach. Korzystając z możliwości, chciałbym podziękować wszystkim tomaszowianom za to, że są tacy, jacy są i mnie nie zawiedli. Były głosy krytyki i niechęci w odniesieniu do organizacji imprez na Placu Kościuszki (noc sylwestrowa, dni Tomaszowa , kina na leżakach i inne). Podjąłem jednak wyzwanie i nie żałuję. Pokazaliśmy, że umiemy się świetnie i bezpiecznie bawić, że potrafimy szanować mienie publiczne i cieszymy się, że wreszcie miasto tętni życiem. Najlepszą recenzją dla nas były słowa  Adama Ostrowskiego [O.S.T.R. – przyp. red.], którego spotkałem podczas urlopu. Powiedział, że występ w Tomaszowie Mazowieckim był jednym z najlepszych koncertów w jego życiu. Przekazał również pozdrowienia dla niezapomnianej tomaszowskiej publiczności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
15.08.2015 21:18
Troszkę mi to pachnie czasami PRL-u,gdy to sekretarz parti głosił:przed wojną nasze państwo było krok przed przepaścią ,obecnie zrobiliśmy 2 kroki naprzód.Czas zweryfikuje fachowca,bo fachowość widać po skończonej robocie a nie po dyskusji przy stoliku,jeszcze 3 lata i wtedy będzie można ocenić konkretnie,gorzej z rozliczeniem,ale społeczeństwo wybrało niech więc płaci(fuszerowi nie płacimy za fuszerkę,ale to tylko dotyczy szaraczków).Wygrany bierze wszystko,więc wstawia swoich,biernych,miernych ale wiernych( i znów skojarzenia z PZPR).

anja 15.08.2015 15:39
Kocham swoje miasto. Za nic nie zamieszkam gdzie indziej, ale nie rozumiem słów szanownego Prezydenta o chęci stwprzenia wspólnoty ludzi naszego miasta. Jestem za dobrem, współną pracą dla dobra tomaszowian i miasta, ale jak ma się to wszystko ziścić jeżeli Pan Prezydent różnym ludzom odbiera pracę ( szczególnie tym związanym z poprzednią władzą) i daje - często mało kompetentnym zwolennikom swojej ligi politycznej. Jak społeczeństwo ma się szanować, to niach każdy zapracuje na swój skukces bez manipulacji i innych tam......Na pierwszym miejscu wódz musi okazać klasę, prawość, umiejętność wybaczania tak, aby mieszkańcy to widzieli i brali z niego przykład, a tego coś brak..... i powiem jeszcze, że jest gorzej niż było kiedykolwiek (a różne partie rządziły).

moieszkaniec 14.08.2015 18:39
kiki , popieram - masz racje , szkoda by było zniszczyć najlepszy pod względem akustyki obiekt ,szkoda tylko że prezydent muzyk tego nie wie , a jeśli to przeszkadza mieszkańcom pobliskiego osiedla to niech im Witko zafunduje ekrany akustyczne ( w okolicy miasta jest ich aż nadto ) , bo słuchanie koncertów w czterech ścianach to jednak nie to samo.

VV 17.08.2015 18:29
A dlaczego miasto ma stawiać ekrany akustyczne. Bardzo wysokie ekrany powinien postawić wykonawca osiedla (budują drogi i stawiają ekrany). Jeżeli brak jest ekranów to mieszkańcy osiedla BROWARNA powinni wnosi opłaty za bardzo wygodne uczestniczenie w imprezach na muszli i mecze na boisku LECHII.

brytan 14.08.2015 18:12
Co trzeba temu pisiorowi przyznać to to, że jest dobrym pr-owcem. Zagozdon mu nie dorastał do pięt.

kiki 14.08.2015 16:19
Stal zbrojeniowa zalana betonem nie koroduje. A z takiej stali musiała być szkieletowa konstrukcja muszli. Gdyby było inaczej to wszystkie bunkry Hitlera w Polsce powinny już leżeć jako gruz budowlany. A tu widać, że jakoś bunkrom na Konewce, Jeleniu i setkom innych nie grozi żadna katastrofa budowlana. Mają się dobrze i mogą wytrzymać następną wojnę. Chyba, że przy budowie muszli zastosowano wynalazek radzieckiej nauki, stal najlepszą w świecie " która gniotsa i nie łamiotsa". No, to przy huraganowym wietrze może się zdarzyć, że wichura obróci czapę wklęsłości o 180 stopni i ustaną narzekania na hałas, konstrukcja będzie dobra, a miłośnicy kultury będą w kajakach na cuchnącym bajorku podziwiać uroki koncertów i hihotu ślachty browarnej.

popek 14.08.2015 15:57
Dlaczego Tomaszowa nikt nie sprząta ? Po co nowe projekty, skoro wszystko co zostało zrobione rok czy 2 lata temu jest brudne, zaniedbane, zarośnięte chwastami.

. 14.08.2015 16:08
nie wiesz to ci powiem.to jest byłych nie moje,a że z naszych pieniędzy nie ważne.

filonka 14.08.2015 14:53
prezydenci w naszym kraju obiecują,jedni wierza w niemożliwe inni (-ja do nich należę),-patrzą z politowaniem i strachem jaka Polskę zostawimy potomnym ,mimo skromnych dochodów też staję się nowoczesna ..,niech rządza Ci którzy znaja się na tym choć trochę

kiki 14.08.2015 14:21
A niech expertyzę muszli przeprowadzą niezależni experci, bo może okazać się zupełnie inna ocena stanu zagrożenia. Jednak jakiś przekręt może być, z racji hałasu z uprawiania kultury masowej. Osiedlowym dzbukom może to nie na rękę, bo w uszach szum, a w głowie ból.

are 14.08.2015 13:04
Prezydent powiedział " Niedawno miałem okazję oglądania amfiteatru w Ostródzie, i chciałbym, aby w Tomaszowie powstał podobny, wielofunkcyjny budynek."A więc budynek,a nie muszla bo hałas z budynku jest mniejszy i nie będzie tak przeszkadzał " jaśniepaństwu" z sąsiadującego osiedla.

nowoczesnypl 14.08.2015 11:30
Pogratulować Witce dobrego samopoczucia. Nie przedstawił żadnych nowych planów, projektów czy nawet jakichkolwiek koncepcji rozwoju miasta. Szczycenie się koleżeństwem z Szydło, wcześniej z Dudą nie ma tu żadnego znaczenia. Łączy ich jedno: obiecywać wszystko, żeby dorwać się władzy, a potem choćby potop...

Mirek B 14.08.2015 10:03
Panie Prezydencie proszę poczytać ustawę o samorządzie gminnym, ustawę o finansach publicznych. To pozwoli Panu uniknąć wypowiadania bzdur jakimi Pan raczy w wywiadach społeczeństwo Tomaszowa. Czy zawsze tak będzie, że na urząd Prezydenta , Starosty pchają się ludzie bez wiedzy, poczucia sprawiedliwości a odporni są na wszelką krytykę. Będzie Pan najgorszym Prezydentem jaki piastował ten Urząd w mieście.

ok 14.08.2015 09:10
BZDURA,BZDURA!PLAN PRZESTRZENNY MIASTA NIE ROBI SIĘ CELOWO,ABY TERENY POSPRZEDAWAĆ POD DYSKONTY.CI CO DALI KASĘ NA WYBORY OCZEKUJĄ NA ZWROT KOSZTÓW.Z NAWIĄZKĄ!!!

Robert Garczyński 14.08.2015 08:39
Czytałem o planach doprowadzenia do porządku i funkcjonalności parku na bulwarach. Projekt i tak będzie trzeba zrobić od nowa , tu czytam o muszli i planom rozbudowy całkiem możliwe że na potrzeby MOK .Tu trzeba przyznać że potrzeby MOK-u są ogromne już dawno tym co tam się robi wyszli po za mury . Może zrobić jeden duży projekt BULWARY-MUSZLA . Staw na muszli, park koło stawu ostatnie lato pokazało że upały dały nam poczuć jak to mają na południu , parki i cień drzew to oaza. Patrząc na zdjęcia projektu Park Bulwary myśl ....... . Już widze piękne " płuca miasta " dostępne dla mieszkańców i wykorzystane na miare XXI wieku

człek 14.08.2015 07:52
Dla Tomaszowian nie potrzeba pracy, bo wszyscy co chcą pracować to to robią. A pracodawcy obecnie szukają ludzi z poza grajdołka bo chcą pracowników odpowiedzialnych i uczciwych. W Tomaszowie niestety bardzo trudno o takiego pracownika. Wie ten kto jest na tym stanowisku co zatrudnia. W Tomaszowie nie ma bezrobocia. Jest tylko grupka, a raczej banda nierobów żyjących za państwową czyli naszą kasę! To odnośnie komentarza nr 1.

olo 14.08.2015 20:53
Ktoś kto napisał ten komentarz chyba od dawna ma ciepłą posadkę , bo nie ma pojęcia o skali problemu.

kogoś 14.08.2015 07:26
po tym "staczaniu się miasta w przepaść" obecny Pan Prezydent nie będzie musiał rewitalizować Placu Kościuszki, budować "orlików", remontować wielu, wielu ulic i kamienic, remontować szkół,budować nowego stadionu bocznego przy Lechii itd.itp. Obecny Pan Prezydent może zająć się projektami (bezpłatna komunikacja miejska,darmowa strefa parkowania,budowa nowego stadionu i innymi obietnicami), które nie zwiększą w tym mieście miejsc pracy (dla tomaszowiaków bo dla przyjezdnych się znajdzie) i nie przyniosą do budżetu dodatkowych wpływów. Żeby wydawać pieniądze, najpierw trzeba je zarobić, a jeżeli ma się co wydawać to znaczy, że poprzednicy zarobili.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama