Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 lipca 2025 05:01
Reklama
Reklama

Jeszcze jednak konferencja poświęcona Zalewowi Sulejowskiemu

17 marca w Hotelu "Kruk" odbędzie się konferencja inaugurująca projekt pn.: „Analiza czynników wpływających na stan ekologiczny wód Zbiornika Sulejowskiego w oparciu o ciągły monitoring i zintegrowany model 3D zbiornika”.

Konferencja organizowana jest w ramach Programu Operacyjnego PL03: „Wzmocnienie monitoringu środowiska oraz działań kontrolnych”, współfinansowanego przez Mechanizm EOG 2009–2014.

Reklama

 

W seminarium wezmą udział przedstawiciele instytucji realizujących projekt tj.: Wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej, Norweskiego  Instytutu Badań Wody (NIVA) oraz Wydziału Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego, a także przedstawiciele gmin, regionalnej administracji środowiskowej i instytucji związanych
z gospodarką wodną.

 

W trakcie spotkania zaprezentowane zostaną główne cele projektu, który służyć będzie stworzeniu spójnego i zintegrowanego programu badań wód Zbiornika Sulejowskiego przy wykorzystaniu najnowocześniejszych dostępnych technologii i zaawansowanych narzędzi komputerowych.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

konsument sulejowskiej wody 11.03.2015 23:28
Zważywszy na rotację w obsadzie stanowisk decyzyjnych naszych władz samorządowych, działania naukowców mają charakter cyklicznych szkoleń (tj. powtarzanych co 3-5 lat) o charakterze "uniwersytetu ludowego". Z uwagi jednak częsty udział w powyższych konferencjach i sesjach samorządowców ze ... "słusznej" kategorii wiekowej, przypominają niekiedy "uniwersytet 3-wieku". Tym niemniej - wiedza konsekwentnie do ludu trafia i ... lud wraz ze swoimi wodzami robi co może, aby czasem czegoś z tą wiedzą nie zrobić (w efekcie odchodzą po wyborach "wodzowie" tłumacząc, że chcieli działać, ale nie zdążyli, itd). Najskuteczniejsze mogą okazać się "interpartyjne" modły o obfite deszcze, bo - jak życie pokazuje - to najlepiej służy poprawie jakości wody w Zbiorniku Sulejowskim (innych zresztą też). /Tak po prawdzie w ubiegłym sezonie to nie w południowej Polsce tak obficie padało, ale w pasie Polski Centralnej ! - południe i północ wysychały./ Czas na modły mamy sprzyjający, tyle że z tym "inter" może nie wypalić. Podobny problem może wyniknąć szanowny Panie Jacku z tym "spójnym" działaniem wymienionych przez Pana instytucji (z nauką na czele), rzecz bowiem w ... środkach i nie mniej ważnych - ambicjach. Nie jestem przekonany czy wszyscy z Pana listy się na planowanej konferencji odmeldują ... . Jeśli stanie się takowy cud, to i tak "iść noga w nogę nie oznacza zawsze pracować ręka w rękę", jak pisał nasz czołowy filozof od "dobrej roboty" (pierwszy rektor UŁ zresztą). Obawiam się jednak, że to kolejna "zielona piana" i jak opadnie ... . Za 4 lata znów poczytamy o konferencji ... np w "Magellanie" lub w "Omedze" na temat nie cierpiący zwłoki. No chyba, że modlitwy okażą się skuteczne i popada obficie. Pozostańmy pełni nadziei, że coś, ktoś lub sama Opatrzność - pomoże (najpewniej ta ostatnia) :).

Reklama
Jacek Kowalewski 11.03.2015 13:32
według relacji zarządzających Zalewem Sulejowskim, mała ilość sinic w 2014 roku spowodowana była w głównej mierze dużymi opadami deszczu w południowej Polsce - dorzeczu Pilicy i spływem zakwaszonych wód z istniejących tam terenów torfowych. Jednak. Może przy spójnych działaniach RZGW w Warszawie, Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, Uniwersytetem Łódzkim (EKOROB), Politechniką Łódzką oraz zainteresowanymi samorządami wszystkich szczebli coś pożytecznego się pojawi. Trzeba mieć nadzieję. Serdecznie pozdrawiam fanów Zalewu Sulejowskiego.

m&m 12.03.2015 10:17
Można by również brać pod uwagę małą ilość śniegu, który podczas topnienia i spływania może spłukiwać azot z pól? Mało śniegu- mało sinic.

otto 09.03.2015 10:02
Następne debaty, obiadki, wywalanie publicznych pieniędzy a zalew jak breją był tak zostanie...

Ajdejano 08.03.2015 19:18
No tak: kolejne wywalanie unijnych (czyli z naszych podatków) pieniędzy na nikomu już nie potrzebne te obsrane badania, w sytuacji, kiedy już od dziesiątków lat wszystko wiadomo - dlaczego to bajorio zakwiata i dlaczego ludzie nie chcą nad to śmierdzące bajoro przyjeżdżać. Ponadto - pawie całkowity brak jakiejkolwiek infrastruktury. No, ale - paru profesorków znów zarobi kasę za wygłoszenie nikomu nie potrzebnych: prelekcji, wykładów, pogadanek, "naukowych" paneli, itp., itd. I tak - świat nygusów się kręci za nasze podatki.

y 08.03.2015 15:15
Piotrkowskie ścieki! Dalej szukać nie trzeba. Kiedyś Piotrków walił do Wolbórki i Wolbórka waliła na całej długości. A nam mówiono, że ten smród to z tomaszowskich zakładów. Zakłady upadły, a Wolbórka dalej śmierdziała. Aż pewnego pięknego dnia, jak w bajce za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszysko się odmieniło. Od Pilicy wali na kilometr a w Wolbórka czysta.

konsument sulejowskiej wody 08.03.2015 14:43
"Modelowe" marnowanie środków unijnych na wyważanie otwartych drzwi . Badania nad mechanizmami i przyczynami zakwitów sinicowych są prowadzone przynajmniej od 25 lat i doskonale rozpoznane. Kolejne "modele" nawet w 5D (dokładam czas i równoległość świata) niczego nie zmienią w procesie eutrofizacji zbiornika. Śmieszne, że są nadal tacy, którzy wierzą, że od samego mierzenia temperatury woda zrobi się ciepła, od innych analiz- bardziej czysta. Ubiegły rok pokazał najistotniejszą z przyczyn zakwitów przy obecnej, niemal niezmiennej ilości płynących rzeką zanieczyszczeń - a mianowicie nazbyt długi czas retencji wody. Gdy wymiana następuje w cyklu nie dłuższym niż 20-25 dni zakwity są niewielkie lub ich prawie nie ma jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie. Szczęśliwie zapomniano już pomysł realizacji II etapu piętrzenia, bo to dopiero pokazałoby trwałość "zupy szczawiowej" w zalewie. Panta rei - zanieczyszczenia też, wstrzymane w tym spływie - przypominają o sobie zakwitem sinic. Jest tylko jeden sposób trwałej poprawy jakości wód zbiornika, tak oczywisty,że aż unikany przez wielu (wiedzących to naukowców i udających niewiedzę decydentów w terenie) - doprowadzić do maksymalnie wysokiej redukcji azotu i fosforu w wodach spływowych całej zlewni Pilicy powyżej zbiornika zanim do tego zbiornika dotrze.Redukcja objąć musi zarówno spływy obszarowe(rolnicze), jak i punktowe. Szukanie praktycznych rozwiązań w tym zakresie to zadanie dla świata nauki, praktyki, władz wszystkich szczebli (i to nie w dole rzeki, ale głównie w górnym biegu). Inne działania to działania ograniczające skutki (nie przyczynę), półśrodki, działania marginalne, niezbyt trwałe w efektach lub wręcz - pozorne. Na problemy natury biologiczno-ekolgicznej rozwiązaniami najlepszymi są zwykle te biologiczno-ekologiczne. Inne rodzą nader płonne, kosztowne nadzieje i ... zerowe efekty praktyczne. Nowe ekipy władz samorządowych posłuchają, zachwycą się kolejnymi planami badań dającymi nadzieję (zgodnie z hasłami wyborczymi dotyczącymi oczyszczania wód zalewu) i ... w poczuciu spełnionego obowiązku poczekają do kolejnego sinicowego lata nad Zalewem "Zulejowskim". I pomyśleć, że tomaszowscy samorządowcy i władze wykonawcze jeszcze dwie i pół kadencji temu akceptowały pomysł odprowadzenia wód z oczyszczalni w Piotrkowie Trybunalskim nie Goleszanką do Wolbórki, ale Strawą do Luciąży i ...Zalewu. Świadomość rośnie, rośnie ... i ciekawe kiedy w końcu urośnie. Jeszcze "jednak" jedna (kolejna) konferencja zamiast działania w dodatku bez udziału tych co o tym zbiorniku wiedzą najwięcej (wojna o unijne środki naukowych światków ???).

m&m 09.03.2015 09:06
Dobrze pisze. Dajcie mu wódki:) Przyczyny są znane. Metody walki z zakwitami również. Teraz, jeżeli już debatować, to nad konkretnymi działaniami dotyczącymi zlewni Zalewu. Np. nad którym strumyczkiem coś obsadzić, albo gdzie poprosić rolnika, żeby orał pole równolegle do brzegu. To jakby naturalna kolej rzeczy.

hydrobiolog 11.03.2015 11:47
nie można się nie zgodzić tym bardziej że od 15 lat zajmuję się produktywnością fitoplanktonu i nie raz pisałem na tym portalu w podobnym tonie tylko dwie uwagi sinice nie kwitną bo to prokaryoty kwitnie woda no i nawet jak te spływy biogenów ograniczymy to to może nie wystarczyć, z wody rzecznej nie da się zrobić jeziornej (przy małym tempie przepływu) bo inna temperatura, miksja, sedymentacja, żeby unikać takich problemów trzeba robić solidną OOS przed inwestycjami

Tom 08.03.2015 14:30
Ile to już tych konferencji i nasiadówek było z których nic kompletnie nie wynika. Tylko pełno paluszkożerców, kawo i wodożłopów pełno za publiczne pieniądze. Obawiam się, ze temat zalewu to już zupełnie jest stracony mimo dużego potencjału bo nie ma woli politycznej konkretnych działań, a to jest perełka turystyczna na skalę krajową o którą należałoby zadbać.

malkontent 08.03.2015 13:44
wybory idą ... co roku to samo... tylko bicie piany ... turystyka umarła nad zielonym w lecie zalewem ...

Reklama

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie prof. Sławomir Cenckiewicz, jego zastępcami generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś - poinformował prezydent elekt Karol Nawrocki. Chcę, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie wojskowym, cywilnym, operacyjnym - mówił.Data dodania artykułu: 03.07.2025 14:38
Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Do Krajowego Rejestru Długów wpisanych jest blisko 72 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością; oznacza to, że co ósma spółka z o.o jest zadłużona - wynika z danych KRD. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:25
Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

Przed gmachem Sądu Najwyższego, w którym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga we wtorek o ważności wyborów prezydenckich zebrały się dwie grupy demonstrantów - zwolenników wyboru Karola Nawrockiego oraz Komitetu Obrony Demokracji.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:17
Przed Sądem Najwyższym demonstrują zwolennicy Nawrockiego oraz KOD

SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów

Łącznie do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; za zasadne uznano 21, nie miały one wpływu na ogólny wynik wyborów – poinformował SN podczas posiedzenia ws. ważności wyboru Prezydenta RP.Data dodania artykułu: 01.07.2025 17:16
SN: wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych; 21 zasadnych - bez wpływu na wynik wyborów
Reklama

Polecane

Zaginiony 𝗔𝗥𝗞𝗔𝗗𝗜𝗨𝗦𝗭 𝗦́𝗪𝗜𝗗𝗘𝗥𝗘𝗞Zaginął 46-letni Sebastian Majewski z Tomaszowa MazowieckiegoBędą protestować przeciwko emigrantom.Letnia Scena Artystyczna 2025 wystartowałaOd 5 lipca nowe zakazy dotyczące sprzedaży e-papierosów i paleniaLudzie listy piszą.  Dwie czy jedna? Może jednak dać ludziom wybór?Tomaszowscy siatkarze wystartują 13 wrześniaGmina Tomaszów apeluje do mieszkańców o racjonalne gospodarowanie wodąCzy warto inwestować w mieszkania w mniejszych miastach?Tragiczny finał poszukiwań nastolatka nad Zalewem. Nie żyje też 33-latekPiórnik Stitch – praktyczny i kolorowy dodatek dla fanów DisneyaZgłoś się do pikniku LOKALNI NIEBANALNI
Reklama
Reklama
Reklama
Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.
Lekarz chorego nie zrozumie....

Lekarz chorego nie zrozumie....

Jak pogodzić wodę z ogniem? Czy jest to w ogóle możliwe. Miniony weekend, to dwie przeprowadzone przeze mnie rozmowy, internetowe oraz telefoniczno internetowe. Obie dotyczyły szpitala, a jakby obejmowały dwa różne światy. Okazuje się, że rzeczywistość lekarza nie jest tą samą, która obejmuję percepcję pacjenta.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama