Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 lipca 2025 09:08
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Herosi Rock’n’Rolla III – Bill Haley (74)

Muszę szczerze przyznać, że nie zakładałem takiej frekwencji w Galerii ARKADY na moich „Herosach Rock’n’Rolla”. Tak na spotkaniu z Elvisem (przez cztery kolejne dni sierpnia) czy Fatsem Domino nigdy nie pomyślałem, że ten cykl spotkań przetrwa prawie osiem lat, że będę trwał i kontynuował jego organizację przy zawsze przyzwoicie wypełnionym słuchaczami lokalu, do grudnia 2013 roku. Kolejnym herosem, którego przedstawiłem naszym mieszkańcom w lutym 2006 roku, był Bill Haley and His Comet. Dziś, w czasie trwania świąt Bożego Narodzenia, pragnę czytelnikom portalu, to spotkanie i tego wielkiego muzyka, przypomnieć .

 

Reklama

Bill Haley (1925 – 1981) – to najwybitniejsza postać w rock’n’rollowym, muzycznym światku. Zaliczany jest do grona największych prekursorów tego gatunku. Jego nieśmiertelne Rock Around The Clock, choć piosenkarza zaszufladkowało, to do dziś, ze względu na niesamowity taneczny rytm, jest podstawowym utworem szkoleniowym na wszystkich kursach tańca. Każdy, kto kiedykolwiek tańczył przy tym utworze rock’n’rolla, twierdzi, że nie da się zgubić kroku, wylecieć z rytmu, chyba, że prąd wyłączą. Bill Haley urodził się i wychował w małym miasteczku w stanie Indiana, Highland Park, leżącym tuż nad brzegiem jeziora Michigan.

 

Od dziecka zainteresowany był muzyką country i rhythm & bluesem, co w konsekwencji dało prawdziwą rock’n’rollową, rytmiczną miksturę. Nie był lubianym przez ówczesne media czy radiowych DJ-ów, i nigdy nie wypłynąłby na wielkie wody, gdyby nie wykorzystano utworu Rock Around The Clock (był już wtedy podtatusiałym, po trzydziestce facetem) do ścieżki dźwiękowej kultowego filmu Szkolna dżungla z Glennem Fordem w roli głównej. Glenn był w tamtych latach bardzo modnym aktorem. Nagrany wcześniej utwór był dotychczas nie zauważony przez media, czasopismo Billboard, amerykańską listę przebojów Top Ten, również przez fanów rock’n’rolla. Nagle po premierze filmu utwór ten stał się wielkim, światowym hitem. Przez kolejne osiem tygodni nie schodził z pierwszego miejsca rankingowej listy. Jego zespół The Comets był wierny i akompaniował mu do końca artystycznej kariery. Bill umarł w osamotnieniu, przyspieszoną śmierć przez alkoholowy problem, w lutym 1981 roku, przeżywszy zaledwie 55 lat.

 

By uświadomić wszystkim, jakie znaczenie miał utwór wszechczasów, który jest synonimem stylu, jaki na dziesięciolecia zawładnął światem, zacytuję w tym felietonie fragment książki Motława Beat (rozdział - Muzyczny impuls) gdańskiego pisarza, kronikarza Romana Stinzinga. – Bill Gussak uderzył w perkusję, by chwilę później Bill Haley wykrzyknął: One-two-three o’clock, four o’clock Rock!!!. Było to słowne preludium pierwszego, nieśmiertelnego, rock’n’rollowego przeboju ROCK AROUND THE CLOCK. Wydarzenie to miało miejsce w kwietniu 1954 roku w studiu firmy nagraniowej DECCA na Manhattanie, podczas nagraniowej sesji grupy Bill Haley and The Comets. Dwa lata wcześniej radiowy prezenter Alan Freed stworzył nazwę dla nowych dźwięków: This is only rock & roll !!! Nowa muzyka charakteryzowała się harmoniczną prostotą i wyraźnym rytmem. Niczym promień światła pędem pomknęła ponad globem ziemskim, głosząc wszem i wobec: Oto jest Rock&Roll - Ja również wykorzystałem ten fragment książki rozpoczynając tymi słowami swoją drugą publikację, A jednak Rock’n’Roll.

 

Bill Haley był najbardziej rozchwytywanym, wysoce opłacanym, rock’n’rollowym artystą nie tylko w samych Stanach ale również w Europie. Jego triumfalny wjazd na londyński dworzec, witany niczym król przez tysiące fanów, przeszedł do historii światowego show buisnessu. Bill Haley nawet płatne po 2000 dolarów dziennie, 15-dniowe tourne po Australii odrzucił (głównie ze strachu przed lataniem samolotem). Do Europy wielokrotnie przypływał statkiem. W dniu 22 września 1955 roku wszedł wraz ze swoimi Cometami do studia Pythian Temple jeszcze raz by nagrać swe późniejsze utwory, wielkie w sukcesy klasyki gatunku jak: "Rock A-Beatin' Boogie", "R.O.C.K.", The Saints Rock'n'Roll" czy „Burn That Candle". Obok śpiewającego Billa Haleya, grającego na gitarze, w/w nagraniach uczestniczyły "komety" w swoim żelaznym składzie: Buddy Pompilli - saksofon, Frank Beer -  gitara, Billy Williamson - gitara stalowa (hawajska), Johnny Grande – fortepian, Ralph Jones – perkusja (wymienił Billa Gussak’a), Al Rex – kontrabas.

 

 

Haley w Anglii koncertował wielokrotnie, zawsze z wielkim sukcesem. Kiedy po „zamachu” na rock’n’roll przez śpiewające komuny hippisów (festiwal Woodstock 1969), obrońcy tego stylu, latem 1972 roku w Londynie na stadionie Wembley, zorganizowali największy w historii koncert rock’n’rolla, London – Rock’n’Roll Show 1972 z udziałem największych, amerykańskich sław tego stylu (była to kontra do festiwalu Woodstock) jak Bo Diddley, Jerry Lee Lewis, Chuck Berry, Little Richard. Wśród tej silnej grupy znalazł się również nieśmiertelny Haley. Do dzisiaj mówi się w światku muzycznym, że było to największe, rock’n’rollowe wydarzenie. Bill, w czasie tego występu zbliżał się do pięćdziesiątki, choć nie był to ostatni jego występ na wyspach brytyjskich.

 

 

 

Dwa lata później - był już gasnącą gwiazdą rock’n’rolla, więc korzystał z każdego zaproszenia – w 1974 roku miał miejsce ostatni koncert Billa, w Londynie. Na tym koncercie był mój przyjaciel Wojtek Szymański z Nowego Jorku (w tym okresie mieszkał w Londynie, tuż przed wyjazdem na stałe do Stanów). Szymon po latach ten koncert opisywał mi wielokrotnie w swoich listach. Jak pisał, było to dla chłopaka zza żelaznej kurtyny wydarzeniem niesamowitym, nie do opisania, które na zawsze pozostanie w pamięci. Jak się okazało, po latach, zdobyłem ten londyński koncert na płycie DVD. Jako ciekawostkę wyznam, że w Galerii koncert ten mogli obejrzeć (robiłem powtórnie Haleya) fani, miłośnicy rock’n’rolla przychodzący na moje spotkania do ARKAD.

 

W dniu 9 lutego 1981 w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej umiera klasyk rock’n’rolla, Bill Haley, twórca piosenki Rock Around the Clock – znanego, niezapomnianego przeboju, dającego początek nowej erze muzycznej pod nazwą rock'n'roll. Fakt ten stał się pretekstem do zorganizowania pierwszego w świecie konkursu rock'n'rolla im. Billa Haleya. Pomysłodawcami całego przedsięwzięcia byli członkowie Klubu Stodoła: Adam Halber i Kazimierz Chendyński. Od tamtej pory, konkurs jest organizowany co roku i stał się tradycją Klubu Stodoła. Regulamin Konkursu określają niezwykle, proste zasady. Należy tańczyć krokiem prawdziwego rock'n'rolla, przetańczyć aktywnie 60 minut i wygrać. Chciałem również zaznaczyć, że wygrać może tylko jedna para, która otrzymuje okazały Puchar im. Billa Haleya. Do udziału w konkursie dopuszcza się maksymalnie 50 par. Tradycją konkursu stało się, że odbywa się zawsze w ostatni dzień karnawału, czyli we wtorki. Pierwszy konkurs odbył się w piętnaście dni po śmierci Billa Haleya - 24 lutego 1981. W konkursie wzięły wówczas udział 22 pary, które przyjechały z wielu miast Polski, a nawet była jedna para polsko-holenderska. Główna nagroda wynosiła wtedy 5 000 zł. co w początkach lat osiemdziesiątych stanowiło kwotę wcale niemałą.

 

W Jury konkursu zasiedli wtedy między innymi: Bożena Walter, Dariusz Michalski, Marek Gaszyński i oczywiście pomysłodawcy konkursu: Kazimierz i Adam. Od tamtej pory udział w Jury wzięło wiele znakomitych postaci życia muzycznego i nie tylko. Wspomnieć tu warto Ewę Kuklińską, Izabelę Trojanowską, Marylę Rodowicz, Zbyszka Hołdysa, Alicję Resich-Modlińską, Wojtka Gąssowskiego, Andrzeja Rosiewicza, Janusza Józefowicza, Janusza Rewińskiego. Ideą jest, by jury było nie profesjonalne, a konkurs wygrywali ambitni amatorzy. Zwycięzcami I Konkursu Rock'n'Rolla im. Billa Haleya było rodzeństwo Maria i Krzysztof Płonkowie z Warszawy.

 

 Również i ja skorzystałem z zaproszenia do Sopotu, imprezie, w której przewidziany był konkurs rock’n’rolla - choć jadąc na Wybrzeże nie zakładałem udziału w konkursie - dane mi przez Wojtka Szymona. W dniu 3 lutego 2006 roku udałem się z koleżanką klubową, Bożeną Dulas, do Trójmiasta. Przyjęto nas serdecznie, na okres pobytu użyczyli mieszkania przyjaciele, Henryka i Czarek Francke, tomaszowianie z Gdańska. Na muzycznym spotkaniu poświęconym osobie Krzysztofa Klenczona, My z XX wieku w Krzywym Domku, wraz z Bożeną wytańczyliśmy pierwsze miejsce w Konkursie Tańca Rock’n’Rolla im. Elvisa Presleya. Do zwycięstwa niezwłocznie przyczynili się państwo Francke, którzy bardzo głośno dopingowali nas, o czym opowiedziałem w poprzednim, w 73 felietonie Herosi Rock’n’Rolla II.

 

Kiedy 25 lutego 2006 roku w ARKADACH doszło, w ramach Herosów, do spotkania z Haleyem, przybyła również moja konkursowa partnerka, Bożena. Do Galerii zabrałem z sobą sopockie trofea, zdobyty Puchar Bałtyku wręczony przez vice prezydenta Sopotu Wojciecha Fułka w asyście siostry Klenczona, Hanny oraz redaktora Marka Gaszyńskiego. Również promowane w lokalu książki autorstwa Gaszyńskiego: Czerwone Gitary – Nie spoczniemy i Niemen – Czas jak rzeka wręczył nam osobiście sam autor. Tytuły tych publikacji były nagrodą za nasze zwycięstwo w rock’n’rollowym konkursie. Jedna z dedykacji w książkę o Czerwonych Gitarach była bardzo oryginalna a brzmiała – „Antek nie spocznij – Marek Gaszyński”.

 

 Tuż po zakończonej na ekranie Galerii czołówce Herosów, poprosiłem Bożenę do mikrofonu by wspólnie podzielić się przed tomaszowską publicznością wrażeniami wyniesionymi z przed trzech tygodni z Sopotu. Nie mogliśmy dokończyć tematycznych reminiscencji, rock’n’rollowych   opowieści, wspomnień o gorącym przyjęciu nas przez gospodarzy, gdyż publiczność skandowała,- zatańczcie rock’n’rolla, zatańczcie rock’n’rolla. Trudno było się wymigać, w zatłoczonej, dusznej Galerii musieliśmy na agresywne okrzyki zebranych, zareagować tańcem. Przy klasycznym rytmie Rock Around The Clock, na ciężkiej, dywanowej wykładzinie, ja w butach na tak zwanej słoninie o traktorowej podeszwie, Bożena w wysokich szpilkach, z wielkim trudem przy dużym aplauzie publiczności zrealizowaliśmy taneczne zamówienie.

 

 

Część filmową spotkania zmontowałem utworami z filmu o tym samym tytule Rock Around The Clock a był to pierwszy, amerykański film z prawdziwym, autentycznym wykonawcą rock’n’rolla jakim był sam Bill Haley z zespołem The Comets. Na ekranie dominował klasyczny rock’n’roll
a takie utwory jak See You Letter Alligator, Happy Baby, Razzle Dazzle, Rip It Up czy Mambo Rock przywoływały najwspanialsze lata młodości obecnych w lokalu, muzycznych dinozaurów.  Na widowni zrobiło się tanecznie, co niektórzy swingując, kołatali między stolikami kawiarni. Zaczęła krystalizować się stała ekipa uczestnicząca na spotkaniach w Herosach, w której można było zauważyć osoby Kazia Cychnera, Zygmunta Dziedzińskiego, Zbyszka Kobędzy, Bożeny Dulas czy jej siostry Moniki Zdonek. Od początku jak tylko powstali Herosi, z małymi przerwami aż do śmierci w czerwcu 2011 roku, nieodłącznym uczestnikiem moich spotkań był mieszkający
i pracujący w stolicy kolega z lat młodości, mecenas Warszawy, Aleksander Olek Kaściński.

 

 

 

Wcześniej osobiście zapraszałem na spotkania z Elvisem i Fatsem Domino naszego, lokalnego Acker Bilka, najwybitniejszego, tomaszowskiego klarnecistę i saksofonistę epoki wczesnego rock’n’rolla, Jurka Tomasika Tomaszewskiego. Jego muzyczne covery z repertuaru Acker Bilka, wydmuchiwane na klarnecie (Summer Set, Stranger On The Shore czy Creol Jazz), to niezapomniane wspomnienia z okresu młodości mojego pokolenia. Jurek Tomasik na dancingach w Jagódce, grając w zespole DIX-61, również  na saksofonie, wygrywał najpiękniejsze utwory z repertuaru Bill Haley and The Comets. Zapamiętałem szczególnie najbardziej klasyczne na ten instrument, super przebój, Rudy’s Rock czy utwór Billa Doggetta Honky Tonk (również był w repertuarze haleyowskich The Comets), grany w Jagódce przez Tomasika. Byłem przekonany, że Jurek dotrze do Galerii, by zobaczyć na ekranie swojego, muzycznego protoplastę, jakim był saksofonista, kompozytor tego utworu, Rudi Pompilli z zespołu The Comets. W sobotę do Galerii nie dotarł. W poniedziałek 27 lutego, doszła do mnie tragiczna informacja, że wczoraj w niedzielę 26 lutego w szpitalu w Łodzi zmarł Jurek Tomasik Tomaszewski.

 

Wspomniałem tu Jurka Tomasika, bo chciałem powiedzieć, że był on pierwszym saksofonistą czy klarnecistą (grywał równolegle na tych instrumentach), który jako jedyny instrumentalista w naszym mieście, wykonywał klasyczne, rock’n’rollowe utwory. Były to naprawdę bardzo profesjonalnie wygrywane covery. Tym bardziej, że z myślą o Jurku przygotowałem postać Billa Haleya and His Comets. Nigdy nie pomyślałbym, że Tomasik wykręci, nie tylko mnie, taki numer, że niespodziewanie zejdzie z tego padołu w takim momencie. Był kochanym przez wszystkich uczestników dancingów. Dziś mogę powiedzieć, że dancingową frekwencję restauracja Jagódka zawdzięczała grze zespołu DIX-61, w którym instrumentalny prym wiódł Jurek.

 

Trzecie kolejne, muzyczne spotkanie w Galerii uświadomiło mi, obserwując u opuszczających lokal spełnienie i zadowolenie z imprezy, zakończone pytaniem, - Antek kogo przedstawisz na następnym spotkaniu? Przy takich przeżyciach, przy takich emocjach słuchaczy, nie jestem w stanie przerwać tego cyklu, wręcz przeciwnie, muszę je kontynuować.

 

Dziś WIGILIA, pamiętajmy by przy stole wigilijnym znalazło się choć jedno wolne miejsce dla kogoś, kto w ten wieczór może głodny i spragniony do nas zapukać.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

fank TOMASZOWSKICH muzyków. 06.01.2014 18:39
No i widzi pan? Znowu nikt pana nie przeczytał i nie dał komentarza.

Reklama
06.01.2014 18:42
No nie sądzę - blisko 300 nr ip wbiło sie na ten art

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Rzeszowskie miejscówki dla fanów sportowych wyzwań

Siłownie prywatne i parki aktywności dla mieszkańców Rzeszowa i okolic. Gdzie mogą ćwiczyć rzeszowianie i co miasto oferuje swoim mieszkańcom.Data dodania artykułu: 04.07.2025 19:20
Rzeszowskie miejscówki dla fanów sportowych wyzwań

Grupa 14 państw UE zaapelowała do KE o zachowanie funduszy spójności w obecnej formie

Czternaście państw Unii Europejskiej zaapelowało do Komisji Europejskiej o utrzymanie funduszy spójności jako niezależnego instrumentu wsparcia rozwoju regionów. Apel pojawił się w związku z propozycją nowego budżetu UE po 2027 roku, którą KE ma przedstawić 16 lipca.Data dodania artykułu: 04.07.2025 18:46
Grupa 14 państw UE zaapelowała do KE o zachowanie funduszy spójności w obecnej formie

Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie prof. Sławomir Cenckiewicz, jego zastępcami generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś - poinformował prezydent elekt Karol Nawrocki. Chcę, by Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie wojskowym, cywilnym, operacyjnym - mówił.Data dodania artykułu: 03.07.2025 14:38
Nawrocki: Sławomir Cenckiewicz będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł

Do Krajowego Rejestru Długów wpisanych jest blisko 72 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością; oznacza to, że co ósma spółka z o.o jest zadłużona - wynika z danych KRD. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:25
Co ósma spółka z o.o jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Mają one do oddania łącznie 3,8 mld zł
Reklama

Polecane

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.Data dodania artykułu: 03.07.2025 10:26 Liczba komentarzy: 7 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 2
Ludzie listy piszą.  Dwie czy jedna? Może jednak dać ludziom wybór?Tomaszowscy siatkarze wystartują 13 wrześniaGmina Tomaszów apeluje do mieszkańców o racjonalne gospodarowanie wodąCzy warto inwestować w mieszkania w mniejszych miastach?Tragiczny finał poszukiwań nastolatka nad Zalewem. Nie żyje też 33-latekPiórnik Stitch – praktyczny i kolorowy dodatek dla fanów DisneyaZgłoś się do pikniku LOKALNI NIEBANALNIKolejny konkurs na dotacje do szpitala przegranyMordaka Patrol w pogoni za HospicjumWakacje pełne atrakcji!Fundacja Nu-Med otrzymała tytuł ORGANIZACJI PRZYJAZNEJ WOLONTARIUSZOM!Za miesiąc wyruszy Pielgrzymka
Reklama
Reklama
Reklama
Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Mordaka Patrol w pogoni za Hospicjum

Po spektakularnym śledztwie dotyczącym domu, należącego do Prezydenta Marcina Witko, jaki pobudował sobie w Wiśle, przyszła kolej na następne. Tym razem dotyczy funkcjonowania hospicjum im Św. Filipa Neri, które prowadzi Fundacja Dwa Skrzydła, firmowana przez księdza Grzegorza Chirka. Inwestycja oddana w tym roku do użytku, na którą dofinansowanie udało się miastu pozyskać jeszcze w czasach rządów PiS, przyjmuje już pierwszych podopiecznych. Fundacja jednak działalność rozpoczęła wcześniej, prowadząc usługi hospicjum domowego. Radny Michał Kucharski postanowił w tej sprawie złożyć interpelację, w której stawia pytania, na które odpowiedź można uzyskać w 5 minut, telefonując do któregoś z wiceprezydentów lub urzędników, nigdy nie uchylających się od odpowiedzi. Tylko co pokazałoby się na Facebooku? Zdjęcie Iphona? Jeśli więc w okolicach ulicy Kępa, zobaczycie różowego trabanta, możecie być pewni, że w pobliżu czają się wywiadowcy, którzy sprawdzają źródło pochodzenia kostki brukowej, wykorzystanej do wyłożenia podjazdów i ciągów komunikacyjnych.
Lekarz chorego nie zrozumie....

Lekarz chorego nie zrozumie....

Jak pogodzić wodę z ogniem? Czy jest to w ogóle możliwe. Miniony weekend, to dwie przeprowadzone przeze mnie rozmowy, internetowe oraz telefoniczno internetowe. Obie dotyczyły szpitala, a jakby obejmowały dwa różne światy. Okazuje się, że rzeczywistość lekarza nie jest tą samą, która obejmuję percepcję pacjenta.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: WeteranTreść komentarza: We ,własnej' hali czyli gdzie?Źródło komentarza: Tomaszowscy siatkarze wystartują 13 wrześniaAutor komentarza: AnetaTreść komentarza: Zdjęcie nie dotyczy miejsc w których doszło do tych utonięć. Gdyby Zalew był "chroniony" nawet przez tysiąc ratowników WOPRu nawet gdyby byli na etacie, dysponowali śmigłowcami do takich utonięć dochodziłoby. Jeśli ktoś się kąpie poza oficjalnymi kąppieliskami nie może liczyć na żadną pomoc. I tak jest nawet w najzamożniejszych krajach na świecie. Albo wyplywasz na materacu i ucinasz sobie drzemkę...Źródło komentarza: Tragiczny finał poszukiwań nastolatka nad Zalewem. Nie żyje też 33-latekAutor komentarza: taka sytuacjaTreść komentarza: Na prawdę uważasz, że powinno się wykonawcy inwestycji narzucić lub sugerować, żeby kostkę lub inne mareriały budowlane kupował w określonym miejscu? Szczególnie jeśli dotyczy to firmy tego lub innego radnego? Serio?Źródło komentarza: Mordaka Patrol w pogoni za HospicjumAutor komentarza: DBTTreść komentarza: Tak to jest jak kolesiostwo partyjne obsadza stołki osobami z kosmosu, niekompetentnymi typami, którzy nawet na salowych się nie nadają. Był dobry zarząd, były wyniki - jest ekipa Antonia i kilku "Misiewiczów" oderwanych od rzeczywistości jak ich GURU.Źródło komentarza: Kolejny konkurs na dotacje do szpitala przegranyAutor komentarza: tomTreść komentarza: Po bloku operacyjnym następny blamaż. Ile to miasto i powiat musi wycierpieć kiedy obudzą się ci naiwni ludzie i przestaną głosować na taką beznadzieję i szkodników...Źródło komentarza: Kolejny konkurs na dotacje do szpitala przegranyAutor komentarza: BasistaTreść komentarza: Dwie najważniejsze szanse dla naszego szpitala, konkurs na onkologię i konkurs na psychiatrię. Obie przegrane. WSTYD. ,,Następne będą może za sto lat"-Budka Suflera.Źródło komentarza: Kolejny konkurs na dotacje do szpitala przegrany
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama