Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 04:55
Reklama
Reklama Odnawialne źródła Energii

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

Ostatnio wydaną powieścią „Piętno Anioła”, promowaną w Tomaszowie w klubie „6NA9” 17 maja, zakończyłem „serial” z życia Filipa Krawca. Losy mojego fikcyjnego, powieściowego bohatera od lat wczesnej młodości pokazałem w akcji na terenie komunistycznej Polski na kartach „Zupy z Króla”. Dorosłe życie z niejakim trudem przeżył on w USA i w Kanadzie w obłokach „Siwego dymu”. Aż w końcu jego książkowe życie tak zawirowało, że już jako człowieka dojrzałego, naznaczonego „Piętnem Anioła” powiodłem z Kanady do Polski, żeby niespodzianie zaprowadzić z powrotem do Nowego Jorku. „Piętno Anioła” to zmieniona wersja powieści, która przez ponad rok ukazywała się w codziennych odcinkach w torontońskiej „Gazecie Gazeta” na przełomie lat 2007/2008. Tam nosiła tytuł „Idę się bać, zaraz wracam” i miała inne zakończenie. Widocznie kilka lat temu nie zamierzałem jeszcze rozstawać się z Filipkiem.

 

Dobrze wszystko przemyślałem i ogłosiłem, że tomaszowska promocja w klubie „6NA9” będzie pożegnaniem z bohaterem książki, toteż już nie będę więcej o nim pisał. Nawet gdybym bardzo chciał. Dlaczego? Odpowiedź w zakończeniu „Piętna Anioła”. Polecam moją książkę wydaną w Polsce przez Wydawnictwo „Papierowy Motyl”. Można ją kupić w każdej księgarni internetowej. Postaram się, żeby tomaszowski Czytelnik mógł kupić „Piętno Anioła” w Księgarni Na Placu Kościuszki 22 po jej rychłej reaktywacji. W Kanadzie, jeśli się Czytelniku pospieszysz, zdążysz ją nabyć w Księgarni „Polimex” na plazie „Wisła” w Mississaudze. Już niedługo będzie również sprzedawana w Księgarni „Pegaz” na plazie Wisła oraz w księgarniach „Pegaz” ulokowanych w sieci Delikatesów „Starsky”. A na początku września będę chciał łącznie z autografem posprzedawać moje „ostatnie dziecko” na spotkaniu z Czytelnikami w Mississaudze.

 

Tymczasem chciałbym zaprezentować moim Czytelnikom kawałek tekstu pochodzący z „Piętna Anioła”, jak ulał pasujący do nazwy cyklu:

 

„Powitanie Ojczyzny.

Gruby jak cysterna facet się na mnie rzuca, ślini brodę mi, a kiedy się w końcu z imadła łap jego pulchnych wyrywam, ślady rysów twarzy brata mojego najmłodszego – Jakubka, z rozlanego oblicza, się ku mojej pamięci przedzierają. Jakubek wysoki jak ja jest, metr osiemdziesiąt jak nic mierzy, ale zwalistością to by mnie ze dwa razy przewalił, jak nie więcej. Jak tur chłop się zrobił, mizernym chociaż chudopachołkiem, jak pamiętam kiedyś go, był. Wypasiony, a nie pomylę się wiele, jeśli w tej ogromności swojej do innego naszego brata, Freda czyli, Grubego Milionera, jak go w Toronto złodzieje nazywają, upodobnił się. Mimo woli, mam nadzieję.

 

– Kopę lat! – krzyczymy ku sobie, a zaraz potem zgodnym, chociaż nieuzgodnionym chórem kłamiemy:

 

– No nic się bracie nie zmieniłeś! –  A zaraz później śmiechem też razem jak na zawołanie wybuchamy.

 

Miła się atmosfera robi, braterska więcej. Walizy na wózek zapodajemy z taśmociągu lotniskowego pozdejmowane i na parking je zawozimy. A tam do Mercedesa się, a jakże, kierujemy, full wypas, jak się brat mój, Jakubem go nazwijmy teraz, bo jakoś Jakubek do niego nie pasuje, przechwala. Rzeczywiście. Bajerów dostojnych mnogością się pyszniący, srebrny niemożliwie.

 

Milczymy zawzięcie, kiedy z plątaniny rond podlotniskowych się mozolnie wyplątujemy. Wyplątani już, kiedy do Janek dojeżdżamy w końcu, i na Katowice kierujemy się, mój brat mowę taką, przygotowaną wcześniej jak podejrzewam, ku mnie wystosowuje:

 

– Ej, na co ci to było, Filipku, no po co?  Źle ci w mateczce PRL-u było, uciekać musiałeś? A jak już musiałeś, to czemu bratu nic o tej ucieczce wtedy nie powiedziałeś, tylko jak samolub jakiś wiałeś? Co ty myślałeś, że ojczyzna ludowa bez ciebie nie poradzi sobie, a bracia na pastwę losu pozostawieni i komunistów też, krwawymi łzami za tobą płakać będą? Nic z tego, nikt po tobie nie zapłakał, chociaż przyznać muszę, że niektórzy nawet wariacko ci tej twojej Ameryki zazdrościli. No powiedz, ale szczerze, mieli chociaż czego ci zazdrościć, czy nie mieli? A jak mieli wtedy, to czy teraz też mają? - No nie wstydź się, tylko prawdę gadaj. –  Do słowa dojść nie daje mi. I dalej przyględza:

 

– Bo tak na moje oko – tu oko do mnie puszcza – to nie widzi mi się zbytnio, byś ty milionerem w tej Ameryce został się. To może nawet lepiej, że nie chwaliłeś się, że uciekasz wtenczas, bo jakbym ja też uciekł, to bym sobie biedy najwyżej napytał. Tak, jak ty, nie przymierzając. – Poufale mnie poklepując, lituje nade mną się.

 

– No bo coś ty, biedaku, w tym świecie osiągnął, no co? – się retorycznie pyta, bo ciągnie dalej: –  Ja tam na szczęście nigdzie nie uciekłem i co, źle mi jest? – niby pyta sam się siebie dalej, a gada jeszcze dalej: –  Chałupę, zobaczysz, jaki pałac żem postawił, auta dwa mam, to znaczy – ja Mercedesa, a małżonka moja, Halina co ma na imię, nie, nie przyjechała tutaj na to lotnisko ze mną, bo interesu ktoś pilnować musi, Halina Hondę Civic ujeżdża, że tak powiem.

 

– Ja też Hondą jeżdżę, trzyletnią Accord – wyrzucam tekścik szybko, głosem cichym a pokornym. Brat nie słucha, tylko dalej nawija.

 

– Ja to w warzywach robię teraz, ale nie jest to jakiś tam straganik, tylko dwa pawilony na rynku prowadzę. Znaczy, tylko doglądam –  szybko się poprawia. –  Ludzie robią – się przechwala. – Mam rację, czy nie mam racji? – się sam ze sobą przekomarza, i jeszcze dłużej zapewne praktykowałby znęcanie się nade mną, gdybym ja cicho dalej siedział.

 

W końcu już tego gadania znieść dłużej w stanie nie jestem. Złość mną, razem z wybojami na gierkówce się panoszącymi aż do sufitu skórzanego „wypasu”, podrzuca. Już dłużej nie wytrzymam – postanawiam, i za twarz go łapię. Groźnie w oczy mu zaglądając, niewinne pytanie jedno jedyne zadaję:

 

– Zamkniesz w końcu tę swoją grubą mordę, czy nie? – rzucam.  A on zamyka ją, bo wyjścia widocznie nie widzi, uduszenia się bratobójczego bojąc. Tylko podbródkami w dół i do góry potrząsa pięcioma. Znak, że zamknie ją jednak, tę jadaczkę.

 

– No! – mówię. – Teraz ja mówię –  mówię.

 

I w trakcie mówienia tego opowiadam, jak to nauczycielem kanadyjskim się zostałem, że dobrze nawet na tym stanowisku zarabiam, że mieszkanie własnościowe w pięknym kanadyjskim mieście Mississaugą z indiańska zwanym, siedemsettysięcznym posiadam. Dodaję, że sam w nim zamieszkuję, jako że żonę moją z niego spłaciłem, no bo ona, ta żona moja była, nie za bardzo za mną ostatnimi czasy przepadała, a syn mój –  Jacek –  też niechętnie raczej. Poza tym pieniędzy tyle, ile potrzeba mi jest, posiadam, a nie narzekam na życie swoje nic a nic. Kłopotów większych nawet nie miałbym, a nawet żadnych, gdyby nie to, że choróbsko mężczyzn dziesiątkujące ostatnio, rak prostaty czyli, się do mnie bez zapowiedzi przyplątało, i że niebawem operację chirurgiczną na wycięciu gruczołu owego polegającą, w Toronto doktor Krótki, fachowiec od moczu oddawania, na mnie przeprowadzić ma. I ja tutaj po to mniej więcej przyjechałem, żeby rozerwać się nieco, co by o tej chorobie zapomnieć.

 

– - No to dobrze żeś, Filipku, trafił – cieszy się brat. –  Szkoda tylko, że już niedługo mężczyzną możesz przestać być, szkoda – martwi się jakby. –  Ale się nie martw – dodaje. –  Znam klubik nielichy, dziewuszki niedrogie po znajomości zamówimy sobie. Zabawimy się, to zapomnisz. Mam ci ja dwa domy, jeden w Tomaszowie, dwieście metrów z ogrodem, a drogi on jest, Matko Boska, jaki drogi. Zobaczysz, co za cudo. Sam zaprojektowałem. Z łukami i wieżyczkami, najładniejszy na całej ulicy, zobaczysz – obiecuje. –  A drugi, to też rarytas, klasa się znaczy. No bo ja wilię (tako rzekł: wilię, jak Boga kocham) żem w Treście nad Zalewem Sulejowskim walnął, chata duża, dla nas wystarczy. Potańczymy z panienkami, pochlamy sobie wódeczności za te wszystkie czasy, zobaczysz, że o tym raku-nieboraku zapomnisz – jak karabin maszynowy brat znowu nawija i nawija.

 

 

 

To mnie się jeszcze udaje raz jedyny dodatkowo na tamtym samym, przerwanym wdechu dodać, że kłopoty z alkoholem mieć, miałem, alem kurację odwykową odbył, chociaż z niezupełnym sukcesem, ale dumny z siebie w końcu jestem, że skutkiem jej niepijącym alkoholikiem się stałem. Ale niech się braciszek tym nie przejmuje, nikomu o tym w mieście rodzinnym mówić nie musimy. Że nie piję pod żadną postacią alkoholu, to go lojalnie ostrzegam.  

 

Kiedy takie wyjaśnienia składam, to kątem oka wyraz obrzydzenia, co się po jego tłustej gębie od góry do dołu przesuwa i mu ją zdecydowanie wydłuża, dostrzegam. I już wiem, że nie za bardzo mnie polubił napotkany po latach braciszek mój kochany, młodszy wprawdzie, ale za to grubszy znacznie nie dość że, to jakże ode mnie inny mentalnie, co ukryć się raczej nie da.

 

I nie musi, bo oto tłok na gierkówce przeogromny czyni się. Traki, czy jak tutaj mówią – tiry, ciężarówki wielkie, jedna za drugą na połamanej dwupasmówce się panoszą, a między nimi po wyjeżdżonych koleinach samochodów rój osobowych się bez kompleksów i strachu najmniejszego prześlizguje. Jakub się na kierowaniu skupia, klaksonu trójdźwiękowego gęsto przy tym nadużywając. Fajnie się nam jedzie, kiedy tak nic do siebie wreszcie nie mówimy i nie mówimy.

 

Za to ja sobie Polskę moją, nie oglądaną dawno, pooglądać na nowo z okna samochodu luksusowego poniemieckiego mogę spokojnie teraz. Nikt i nic nie przeszkadza mi wcale krajobrazu, jak z nędznej reklamy przedmieść miast meksykańskich wyciętego, podziwiać: tej mieszaniny byle jak skleconych budynków z dykty i blachy, gdzieniegdzie poprzerastanymi dziwnymi budowlami tureckie meczety udającymi, z wieżyczkami, z murkami, blankami, a nawet czymś w rodzaju otworów strzelniczych okraszonymi gęsto. Na tym wszystkim tablic pełno reklamowych, co wskazuje na handlowe przeznaczenie dziwolągów owych. W głębi pól natomiast porośniętych zbożem rozmaitem, przeogromne nazwy zagraniczne dostrzec można. IKEA, McDonalds, Pizza Pizza, a nawet Kentucky Fried Chicken, niewątpliwie sojusz korzystny kolejnej Rzeczypospolitej z Ameryką sugerują.

 

Kiedy zaś gdzieniegdzie na walących się budyneczkach we wsiach mijanych, z dala nazwę nienaszą „PUB” dostrzegę, to już całkowicie z podziwu wyjść nie mogę. Kiedyś to się GS nazywało. Ze śmiechu aż się zanoszę, co zdziwienie Jakuba wywołuje.

 

– - No i co w tym śmiesznego, że puby tak jak w Anglii posiadamy? A bo to my gorsi od Anglików? – zadaje w przestrzeń pytanie”.

 

Tomaszowska promocja książki pokazała jak wielu mam Przyjaciół i Czytelników (czyt. Spotkanie z Aniołami w tle). Klub „6NA9” z trudem pomieścił wszystkich przybyłych gości. Jacek Bieleński pośpiewał nam swoje wierszyki przy dźwiękach gitary oraz ogólnym aplauzie. Osobie towarzyszącej artyście, czyli jego przyjaciółce Violi Arlak (znakomita aktorka dobrze wszystkim znana ze wspaniałej roli „wójtowej” w kultowym serialu „Ranczo”) mimo starannego kamuflażu nie udało się zachować incognito. Było pięknie, jednak niedosyt pozostał. Jaki, zapytacie? Ano taki, że ani doskonale prowadząca spotkanie Basia Ulikowska, ani nikt z publiczności nie zadał mi stereotypowego pytania: - „Nad czym autor aktualnie pracuje? Albo: - Jakie autor ma plany twórcze?” Taki żarcik. Skoro jednak sam sobie zadałem pytanie, to i odpowiem:

 

- Przed dwoma laty w  torontońskiej „Gazecie Gazeta” rozpocząłem druk „Dziennika” pod roboczym tytułem: „Ucieczka w życie”. Poszło w kilkudziesięciu odcinkach i tak bardzo się Czytelnikom spodobało, że zaczęły napływać listy, głównie z wyrazami zachwytu, zrozumienia oraz współczucia. „Dziennik” ten, jak wskazuje nazwa, był zbeletryzowaną formą zapisków personalnych i z tych powodów, nie chcąc pójść zbyt daleko, z małym żalem druk przerwałem. Ale nie skończyłem pisać. Powstaje zwarta powieść składająca się z wielu łączących się w logiczną całość opowiadań opartych na faktach. Ludzie to lubią. „True stories” – książki i filmy z życia wzięte robią karierę, sprzedają się same. Pokazałem próbkę w jednym z poważniejszych polskich wydawnictw i ku mojemu zdumieniu powieść uzyskała wstępną akceptację. W następnym „Okrakiem” pokażę nigdzie dotychczas niepublikowane, tytułowe opowiadanie: „Maski i kotyliony”.

 

 


„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.

„Piętno Anioła”. O tym jak Filipek Krawiec szedł, a właściwie - jechał się bać.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Sztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Sztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Czy zastanawialiście się kiedyś, jak sztuczna inteligencja (AI) rewolucjonizuje świat tradingu kryptowalut, oferując inwestorom narzędzia pozwalające na osiągnięcie przewagi rynkowej? W erze cyfrowej, gdzie dynamika rynków finansowych osiąga nieprzewidywalne tempo, algorytmy AI stają się kluczowym elementem w automatyzacji decyzji inwestycyjnych, optymalizacji strategii oraz zarządzaniu ryzykiem. Dzięki zdolności do analizy ogromnych zbiorów danych w czasie rzeczywistym, sztuczna inteligencja otwiera przed traderami nowe perspektywy, umożliwiając precyzyjne predykcje rynkowe i adaptację do ciągle zmieniających się warunków. W niniejszym artykule przyjrzymy się, jak te zaawansowane technologie kształtują przyszłość handlu kryptowalutami, oferując inwestorom nie tylko nowe metody ochrony kapitału, ale również wskazując kierunki rozwoju branży w nadchodzących latach.Data dodania artykułu: 02.05.2024 17:36
Walka o finał w Lidze Mistrzów UEFA  na ekranach kin HeliosLechia z trzema punktamie-petrol.pl: od poniedziałku tankowanie znów będzie droższeUdana „Majówka rycerska” w Skansenie Rzeki PilicySztuczna inteligencja w tradingu kryptowalut: Jak algorytmy zmieniają rynek?Laseroterapia skutecznie wspomaga farmakologię w leczeniu chorób skóryLa ChimeraLewica jak co roku obchodzi wspólnie z pracownikami i pracownicami święto pracy.Najlepsze rozwiązania UPS dla małych firmKonkurs "Zawodowiec Mechanika" klas piątych rozstrzygnięty.Na najwyższym stopniu podiumKonrad Glonek w Finale konkursu
Reklama
„Weselny toast” „Weselny toast”  „Weselny toast” to francuska komedia, na którą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza 8 maja do sali kinowej KiTka przy ul. Niebrowskiej 50. Film zostanie wyświetlony w ramach cyklu Ale Kino i będzie to już ostatni seans przed wakacyjną przerwą. Początek o godz. 18. Jak można przeczytać w opisie filmu, w „Weselnym toaście” znajdziemy wszystko to, za co uwielbiamy francuskie komedie: romantyczną miłość, wigor, odrobinę nostalgii i cięty humor, którego ostrze łagodzi czułość, z jaką odmalowane są słabości bohaterów. Laurent Tirard („Facet na miarę”, „Mikołajek”), który wyreżyserował ten obraz, do komedii podszedł w świeży i oryginalny sposób, wplatając w nią elementy stand-upu. Pokazał, że męczące rytuały stają się znacznie milsze, jeśli choć trochę polubimy swoją rodzinę. A wtedy może nawet będziemy gotowi na założenie własnej.Główny bohater, 35-letni Adrien, jest neurotykiem i właśnie rozstał się z dziewczyną. Podczas rodzinnej kolacji zostaje poproszony o wygłoszenie toastu na weselu siostry. Czego będzie chciał życzyć młodej parze, gdy jego związek legł w gruzach? Czy wyjdzie ze strefy komfortu i będzie walczył o swoją miłość? Przekonacie się, przychodząc na film. Bilety w cenie 9 zł dostępne są w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 oraz przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Weselny-toast/Tomaszow-Mazowiecki).Zapraszamy w imieniu organizatorów.Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Pierwszy kinowy tydzień w maju przyniesie moc emocjonujących seansów i gorących nowości. Na wielkich ekranach zagości brawurowa produkcja „Kaskader” – hollywoodzka premiera w gwiazdorskiej obsadzie. Ponadto na widzów czekają różnorodne projekcje specjalne oraz pełen przegląd filmowych gatunków.Wyczekiwaną premierą tego tygodnia jest „Kaskader”. Tytułowy bohater, Colt Seavers, to doświadczony filmowy dubler, który przez swoją pracę nieraz stanął już oko w oko ze śmiercią. Jednak kiedy chce udać się na zasłużony odpoczynek, spada na niego największe wyzwanie: uratowanie filmu jego byłej dziewczyny. Z produkcji w tajemniczych okolicznościach odszedł bowiem aktor grający główną rolę. Colt pragnie go odnaleźć i jednocześnie odzyskać miłość swojego życia, jednak wplątuje się w kryminalny spisek… W filmie występuje plejada gwiazd – w główne role wcielają się Ryan Gosling, Emily Blunt i Aaron Taylor-Johnson!Ponadto na wielkich ekranach Heliosa znajdą się najbardziej przebojowe tytuły ostatnich tygodni. „Back to Black. Historia Amy Winehouse” to biograficzna opowieść o jednej z największych gwiazd muzyki XXI wieku. Film przedstawia jej drogę z londyńskiego Camden do światowej sławy. Jednocześnie życie prywatne wokalistki było pełne wzlotów i upadków, które bezwzględnie dokumentowali paparazzi… W rolę piosenkarki wciela się wschodząca gwiazda kina Marisa Abela.„Niepokalana” to z kolei propozycja dla miłośników horrorów. Sydney Sweeney występuje w roli zakonnicy Cecilii, która pełna wiary przybywa do włoskiego klasztoru. Miejsce, pomimo pozornej życzliwości mieszkających tam duchownych, od początku budzi w dziewczynie niepokój. Pewnego dnia bohaterka odkrywa, że jest w ciąży, a lekarz potwierdza niepokalane poczęcie. Mieszkańcy klasztoru nie wydają się być tym zdziwieni – co więcej, rozpoczyna się tam seria przerażających zdarzeń… Na ekranach zagości także „Mój pies Artur”, czyli poruszająca historia o przyjaźni między człowiekiem a czworonogiem. Michael przystępuje do Mistrzostw Świata w Rajdach Przygodowych na Dominikanie – przez 10 najbliższych dni jego zadaniem będzie pokonanie niemal 700 kilometrów. W czasie tego wymagającego wyzwania dołącza do niego bezdomny pies, Artur. Michael, ku zdziwieniu pozostałych zawodników, przygarnia czworonoga i rusza z nim w szalony rajd przez dżunglę.Sieć przygotowała także bogaty wybór tytułów dla całej rodziny – jednym z nich jest „Kicia Kocia w przedszkolu”. Uwielbiana bohaterka powraca do kin w nowych odcinkach przygód, w których najmłodsi kinomani mogą odnaleźć bliskie sobie tematy. Tym razem kotka będzie bawić się na świeżym powietrzu, będzie uczyć się jazdy na rowerze oraz pomoże swoim dziadkom! Inną propozycją dla najmłodszych jest „Kung Fu Panda 4” – kontynuacja losów Po, Smoczego Wojownika, uzbrojonego w pokłady dobrego humoru! Po wykazał się już niezwykłą odwagą i talentem do sztuk walki. Teraz ma zostać przywódcą Doliny Spokoju… Ponadto 5 maja do kin ponownie zawitają uwielbiane przez młodych widzów Filmowe Poranki, czyli tradycyjne wydarzenie łączące projekcję bajek z animacjami i konkursami. Na wielkich ekranach zostanie wyświetlony nowy zestaw odcinków serialu „Tomek i Przyjaciele”, opowiadającego o perypetiach niebieskiej lokomotywy i jego kompanów.Nowy kinowy tydzień to także kolejne transmisje meczów Ligi Mistrzów UEFA w ramach cyklu Helios Sport. Już za kilka dni kibice poznają finałową parę rozgrywek, ale zanim do tego dojdzie, odbędą się porywające półfinały. Na 7 maja, na godzinę 20:45 zaplanowano rewanż w parze PSG i Borussia Dortmund. Już dzień później, o tej samej porze, pojedynek stoczą Real Madryt i Bayern Monachium. Tych wielkich piłkarskich emocji absolutnie nie można przegapić!W poniedziałki tradycyjnie odbywa się cykl Kino Konesera. W czasie najbliższych projekcji, 6 maja, kinomani mogą zapoznać się z tytułem „La Chimera”. To zaskakująca opowieść o cmentarnych rabusiach, handlujących archeologicznymi znaleziskami. Niespodziewanie pomaga im Arthur, mający nietypowe osobiste motywacje – pragnie odnaleźć swoją ukochaną, Beniaminę…W czwartek, 9 maja, miłośnicy polskich produkcji mogą udać się do kin Helios na seanse z cyklu Kultura Dostępna. W ramach projektu zostanie wyświetlony dramat „Figurant”, przybliżający historię agenta komunistycznej bezpieki, który przez 20 lat inwigilował Karola Wojtyłę. Film ukazuje znane fakty z czasów PRL, takie jak walka o budowę kościoła w krakowskiej Nowej Hucie, z nietypowej perspektywy – osoby uwikłanej w świat tajnych służb…Szczegóły dotyczące majowych seansów oraz bilety można znaleźć na stronie www.helios.pl, w aplikacji mobilnej oraz w kasach kinowych w całej Polsce. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.05.2024
Białobrzeska Majówka Białobrzeska Majówka Piknik rodzinny pod tytułowym hasłem odbędzie się 11 maja w Miejskim Centrum Kultury Za Pilicą przy ul. Gminnej 37/39. Organizatorzy przygotowali dla jego uczestników wiele atrakcji. Będzie z nich można skorzystać w godz. 16−19. Wstęp wolny. Na najmłodszych czekać będzie m.in. gra terenowa z nagrodami, a także: ogromna zjeżdżalnia, stoiska plastyczne, na których wykonać będzie można np. makramowy breloczek, ścieżka sensoryczna i tor przeszkód. Nie zabraknie też ogromnych baniek mydlanych, balonów, szczudlarza i cukrowej waty. Główną atrakcją dla dzieci będzie magik Pan Buźka, który przedstawi show „Magia Żółtoksiężnika”. Dużo będzie działo się również na scenie. Zaprezentują się m.in.: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Ciebłowianie”, DFC Latino, uczestnicy zajęć wokalnych i tanecznych z MCK Za Pilicą, a w bajkowy świat przeniesie wszystkich grupa teatralna „Zeróweczka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Białobrzegach, która pokaże nagrodzony Złotą Maską na tegorocznych Tomaszowskich Teatraliach spektakl „Królewna Śnieżka”. Będzie też czas dla Kwadransowych Grubasów, z którymi wspólnie świętować będziemy 25-lecie działalności klubu. Na stoiskach partnerów wydarzenia będzie można przybić piątkę z Miśkiem i Kropelką, zagrać w koło fortuny, sprawdzić umiejętności językowe czy wykonać kolorową pracę plastyczną. Dodatkowo będzie można skorzystać z konsultacji koordynatora opieki onkologicznej oraz zmierzyć ciśnienie i poziom cukru. Dostępny będzie również punkt Nadleśnictwa Smardzewice, w którym będzie można otrzymać sadzonki drzew. Nie zabraknie również wozu strażackiego, do którego będzie można wsiąść, i pokazów pierwszej pomocy prowadzonych przez druhów z OSP w Białobrzegach. Na sali koncertowej dostępne do obejrzenia będą dwie wystawy: prac malarskich artystów ze Stowarzyszenia Amatorów Plastyków oraz uczestników zajęć malarstwa i rysunku w MCK Za Pilicą. Na stoiskach będzie można również zakupić słodkie ciasta oraz ciepłe dania, jak np. grillowaną kiełbaskę czy pyszne pierogi.Wstęp na wydarzenie jest wolny.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.05.2024
Tydzień Bibliotek Tydzień Bibliotek Przed nami XXI edycja Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek. Wspomniany „Tydzień Bibliotek” to święto bibliotek i bibliotekarzy, któremu w tym roku przyświeca hasło: "Biblioteka – miejsce na czasie".Cytując autorkę hasła Katarzynę Pawluk z MBP w Opolu „Biblioteka to przestrzeń, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności czy preferencji czytelniczych. To centralne miejsce doświadczeń kulturalnych.”By każdy mógł tego doświadczyć w terminie od 8 do 15 maja br. zapraszamy mieszkańców do skorzystania z mnóstwo atrakcji przygotowanych przez tomaszowską książnicę. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie:8 maja o godz. 16.30 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 zapraszamy na spotkanie pt.: „Z bajką w świat emocji”, które poprowadzi Pani Agnieszka Walasek-Bioch, trenerka bajkoterapii. Spotkanie adresowane jest do rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym.10 maja o godz. 16.30 również Oddział dla Dzieci i Młodzieży pl. Kościuszki 18 będzie gościł Panią Katarzynę Rutkowską - Bernacką, która poprowadzi spotkanie pn. „Biblioteka jest kobietą, czyli zajęcia motywacyjno-pielęgnacyjne”.15 maja o godz. 17.00 w siedzibie głównej MBP ul. Mościckiego 6 odbędzie się spotkanie autorskie z Panem Andrzejem Kobalczykiem. Autor m.in. książki „Od Sulejowa po Smardzewice. Opowieść o Zalewie Sulejowskim” przybliży czytelnikom jakie znaczenie i wpływ na jego twórczość, ale też szerszą działalność zawodową i społeczną miały rzeki przepływające przez Tomaszów.Od 8 do 24 maja we wszystkich tomaszowskich placówkach bibliotecznych będzie prowadzona akcja „Wspomóż psiaka i kociaka”- zbiórka karmy dla zwierząt z tomaszowskiego schroniska.Po wcześniejszym zgłoszeniu, grupy zorganizowane będą mogły wziąć udział w:- zabawie edukacyjnej „Escape room w bibliotece”. Maksymalnie 10 osobowe grupy będą rozwiązywać tematyczne zagadki dotyczące postaci polskiego noblisty, Czesława Miłosza, aby odnaleźć klucz do wyjścia - Biblioteka główna na ul. Mościckiego 6.- lekcji bibliotecznej dla najmłodszych „Od pisarza do czytelnika”- 10.05 Oddział dla Dzieci Młodzieży pl. Kościuszki 18.- w dniach 13-15 maja od godz.10-tej w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży będą się odbywać „Bajkowe Poranki”.A ponadto wystawy, rankingi, kiermasze książek i… wiele, wiele innych atrakcji!Więcej informacji na stronie internetowej https://www.mbptomaszow.pl/ oraz https://www.facebook.com/mbptomaszow.Zapisy tel. 44 724 61 06 Oddział dla Dzieci i Młodzieży, tel. 44 724 67 39 MBP ul. Prez. I. Mościckiego 6.Zapraszamy serdecznie do udziału w wydarzeniach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.05.2024
Food trucki Food trucki Już od 17 do 19 Maja na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zawitają Food trucki!Piknik rodzinny organizowany przez Sowa Events bedzie miał do zaoferowania mnóstwo atrakcji.Dla głodomorów przyjadą foodtrucki reprezentujące kuchnie z całego świata. Wśród serwowanych dań nie może zabraknąć: amerykańskich burgerów, hiszpańskich churrosów, frytek belgijskich, węgierskich langoszy, tajskiego padthaia oraz wiele innych przysmaków z różnych zakątków naszego globu.Dla spragnionych będzie przygotowana strefa orzeźwienia, czyli stoisko pełne dobroci. Serwujemy tam autorską lemoniada, zmrożoną granite i wiele innych.Między stoiskami będzie przygotowany specjalny food court gdzie zostaną porozkładane ławostoły, leżaki oraz parasole. Można więc śmiało zaprosić całą rodzinę i wygodnie spędzić czas zajadając się serwowanymi specjałami, słuchając przy tym przyjemnej muzyki.Będzie również mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Będzie stoisko z balonami i zabawkami oraz stoisko z watą cukrową. Bedą również przygotowane dmuchane zamki na których dzieciaki beda mogły spędzić radosne chwile skacząc i bawiąc sie w najlepsze.DODATKOWO I BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY NA:SOBOTA:- 12:00 - 16:00 - Spotkanie z ulubionymi postaciami z topowej bajki o dzielnych pieskach! Szykujcie aparaty i szerokie uśmiechy :)NIEDZIELA: - 12:00 -12:45 - Koncert "JAK Z BAJKI" - uzdolnieni ludzie filmu, muzyki, teatru i animacji przeniosą Was w magiczny świat muzyki z największych hitów filmów animowanych! - 12:00 - 18:00 - Animatorzy do Waszej dyspozycji! - zabawy ruchowe, sportowe, skręcanie balonów, zabawy z chustą klanza, mini zajęcia plastyczne i wiele innych - nudzie mówimy STOP!- 12:00 - 18:00 (z przerwami) - Bańki mydlane w niecodziennym wydaniu - daj się zamknąć w giga bańce! - Warto zapomnieć o gotowaniu w domu tego weekendu. Warto zabrać rodzinę i cudownie spędzić ten czas z Food truckami. Kulinarne święto już od 17 do 19 Maja w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: BetiTreść komentarza: Dlaczego busy nie kursują w niedzielę, czy PKS-y w kierunku Piotrkowa. Skazani jesteśmy na siedzenie w domu bo wyruszyć z tego grajdołu to masakra. Z Piotrkowa pociągi są w każdym kierunku kraju ale tomaszowianie z tego nie mogą skorzystać bo brak dojazdu w niedzielę do dworca PKP w Piotrkowie. Totalna wiocha!Źródło komentarza: ROZKŁAD  JAZDY   TOMASZÓW MAZ – PIOTRKÓW TRYB.Autor komentarza: R.ZTreść komentarza: Nic się nie zmienia sami mądrzy się wypowiadają.Tej głupoty ciąg dalszy!Jednym nie przeszkadza że przez 8 lat doili gdzie mogli i pozwolili wrócić tym co doili wcześniej a teraz chcą naprawiać.Ludzie czy naprawdę nie stać Was na obiektywizm?zobaczcie jak się udało im Was w to wmanewrować,kłócicie się a oni są siebie warci!Pasuje Wam że tyle przekrętów robią i usprawiedliwianie swoimi wyborami jednych i drugich!No cóż dawajcie dalej.Źródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: EchTreść komentarza: Chyba rzecycyŹródło komentarza: Kto powinien zostać Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: MuzykTreść komentarza: A do tanga trzeba dwojga. A w TM każdy z radnych chce tańczyć, ale jeden oberka, drugi walca a trzeci mazura.Źródło komentarza: Piątka dla Tomaszowa - współpraca budujeAutor komentarza: m gTreść komentarza: Głupi jesteś do kwadratuŹródło komentarza: Piątka dla Tomaszowa - współpraca budujeAutor komentarza: KrisTreść komentarza: A kto ma te inwestycje załatwiać jak nie prezydent miasta ja się pytam. Ciocia z Rafałkiem ?. Chcesz nam wszystkim powiedzieć że prezydent miasta ma w du..e czy tomaszowianie będą mieli gdzie pracować ?. Jeżeli tak to brawo. Najważniejsze żeby płacili podatki i chodzili głosować na niego i jego popleczników. Najlepiej napisać że Witko i jego banda to jedyni sprawiedliwi a reszta to kupa dziada. Żałosny jesteś do granic.Źródło komentarza: Piątka dla Tomaszowa - współpraca buduje
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama